Pytanie: Zamierzam się rozwieść po wyprowadzce mojego dziecka z domu, co nastąpi za wiele lat. Ponieważ jedynym oficjalnym właścicielem naszych wspólnych nieruchomości jest żona, chciałbym przygotować sobie 'miękkie lądowanie' po rozwodzie, czyli zgromadzić nieco środków na zakup własnego lokum. Czy istnieje jakiś legalny sposób, w jaki małżonek może zaliczać pieniądze zarobione w trakcie trwania małżeństwa do swojego osobistego majątku, a nie do majątkowej wspólnoty małżeńskiej, tzn. w przypadku rozwodu będzie mógł zachować pewną kwotę pieniędzy (czy innych aktywów, np. akcji) dla siebie, nie musząc dzielić się nimi ze współmałżonkiem. Albo inaczej - czy konieczne jest zawarcie rozdzielności majątkowej?
Odpowiedź: W momencie zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania...