Pytanie: Mam dwie córki. Starsza córka mieszkała od wielu lat ze mną, młodsza natomiast z ojcem - a obecnie już ze mną. Starsza córka mając lat 19 po niezdanej maturze rozpoczęła pracę t.j. od lipca 2009 -mieszkając wciąż ze mną, pieniądze które zarabiała w większej części odkładała -czyli ja ją utrzymywałam. Młodsza córka lat obecnie 17,5 mieszkała z ojcem lecz od 1 kwietnia 2010 r. zamieszkuje ze mną - w tej sprawie jest już wydane Postanowienie Sądu - sprawa o ustalenie miejsca pobytu dziecka zakończyła się. Wniosłam sprawę o alimenty na której ojciec dziecka będzie się domagał ode mnie alimentów na młodszą córkę, gdyż kiedy mieszkała z Nim ja nie płaciłam alimentów na rzecz córki -oczywiście zapewniałam jej np. telefon, ubiór, wakacje. Obecnie twierdzi, że skoro On utrzymywał młodszą córkę, a starsza córka była na własnym utrzymaniu (to są Jego słowa) to ja powinnam zapłacić mu alimenty na rzecz dziecka za okres od lipca 2009 do marca 2010 - t.j. za 10 miesięcy. Ojciec dziecka nie wniósł żadnej
sprawy o alimenty i nie były one mi zasądzone - także żadnego Postanowienia ani samej sprawy nie było. Czy mój były mąż może starać się o alimenty za ten 10-cio miesięczny okres, gdy żadnej sprawy w sądzie nawet nie było i w jakiej ewentualnie wysokości - przecież obecnie inaczej oboje zarabiamy; ewentualnie co sąd w takim przypadku weźmie pod uwagę?
Odpowiedź: Ponieważ alimenty służą zaspokajaniu bieżących potrzeb uprawnionego zasadniczo nie można dochodzić alimentów za czas przeszły, tj. sprzed daty wniesienia...
