Pytanie: W 2007 roku sprzedałem dom za kwotę 430.000 złotych, powinienem zapłacić podatek w wysokości 10%, ale skorzystałem z dwuletniej prolongaty w podatku, aby mieć czas na zakup z uzyskanej kwoty nowej nieruchomości, aby uniknąć płacenia podatku. W 2008 roku kupiłem dom za kwotę 230.000 oraz mieszkanie za kwotę 200.000. Dom kupiłem od rodziców, którzy wcześniej również kupili (2,5 roku) go za tę kwotę, a mieszkanie od teścia. Dom, który kupiłem od rodziców, wcześniej zamieszkiwałem, tj. od momentu, kiedy rodzice go kupili. Obecnie też mieszkam w tym domu. Złożyłem rozliczenie do urzędu skarbowego. Następnie dostałem wezwanie z urzędu skarbowego do złożenia wyjaśnień. Pani w urzędzie skarbowym zażyczyła sobie opis domu ze szczegółami na piśmie wraz z podaniem szacunkowej wartości domu oraz polisę ubezpieczeniową na dom. Od czasu, kiedy zamieszkałem w domu z żoną, zrobiłem masę generalnych remontów - nie brałem na to wszystko faktur. Co mi grozi? Nie potrafię wycenić domu, a agent, który ubezpieczał
dom prawdopodobnie mocno zawyżył jego wartość na 600.000 złotych, aby zebrać większą składkę. Według mnie dom jest wart tyle, co za niego zapłaciłem plus koszt remontu. Czy powinienem składać taki opis domu do US i czy muszę pokazywać zawartą polisę. A może mogę odmówić składania tych wyjaśnień. Boję się, że US również zawyży wartość domu i stwierdzi, że różnica wartości domu według US i kwoty, jaką za niego zapłaciłem, to darowizna od rodziców, darowizna nie zgłoszona. W efekcie tego boję się, że będę musiał zapłacić podatek od darowizny oraz odsetki karne. Co mam zrobić, aby się od tego ustrzec. Powtórzę raz jeszcze, że kupiłem dom od rodziców za taką samą kwotę, jaką oni wcześniej za niego zapłacili. Co jeszcze może mi grozić z tego tytułu?
Odpowiedź: Przede wszystkim z pytania nie wynika w zakresie jakiego podatku podatnik został wezwany do złożenia wyjaśnień/dostarczenia dokumentów. Można się jednak...
