Pytanie: Pytanie dotyczy opłaty podatku akcyzowego od auta sprowadzonego z USA na osobę prywatną. Auto zostało sprowadzone z USA i odprawione w Bremerhaven (Niemcy) i tam zostały dokonane opłaty (cło + VAT). Po przywiezieniu z Niemiec auto zostało zarejestrowane w wydziale komunikacji bez weryfikacji zapłaty akcyzy. Otóż po rozmowie z naczelnikiem wydziału komunikacji otrzymałem informację, cytuję \"nas nie obchodzi czy podatek akcyzowy jest opłacony czy nie. Auto zostało wprowadzone na teren Unii i opłaty celne, VAT są uregulowane w związku z tym wszystko jest ok! A tak na marginesie to wg mnie (czyt. naczelnik) podatek jest pobierany nielegalnie\". Zaznaczę, iż z takim podejściem do tego tematu po konsultacjach w różnych wydziałach komunikacji w kraju się nie spotkałem - wszędzie żądają opłaconej akcyzy - inaczej nici z rejestracji. Wydział komunikacji pełni rolę \"stróża\" opłaconej akcyzy. Obecnie auto posiada twardy dowód i minęło juz ponad 6 m-cy od rejestracji. I cisza. Jakieś trzy lata temu
sprowadziłem i zarejestrowałem samochód w ten sam sposób i jak na razie również \"cisza\". Tym razem obecne auto planuje sprzedać i stąd moje poniższe pytania. Czy można pobrać opłatę akcyzową od auta już zarejestrowanego? Czy obecnie w przypadku sprzedaży tego auta groza mi jakieś konsekwencje w związku z opłatą akcyzową? Jaki jest termin przedawnienia?
Odpowiedź: W praktyce występują rozbieżności pomiędzy Wydziałami Komunikacji odnośnie oczekiwanych dokumentów przy rejestracji auta sprowadzonego z zagranicy. Jednak...
