Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Czynsz za mieszkanie własnościowe spółdzielcze

0
Podziel się:

Pytanie: W kwietniu 2004 roku Spółdzielnia Budowlano Mieszkaniowa zawiadomiła mnie o podwyżkach czynszu. W lipcu 2008 roku otrzymałem od SBM wezwanie do zapłaty informujące o kilkutysięcznej...

Pytanie: W kwietniu 2004 roku Spółdzielnia Budowlano Mieszkaniowa zawiadomiła mnie o podwyżkach czynszu. W lipcu 2008 roku otrzymałem od SBM wezwanie do zapłaty informujące o kilkutysięcznej zaległości. Poprosiłem o wyjaśnienie zaistniałej zaległości. Księgowy poinformował mnie, że kwota wynika z zaniżonych wpłat za czynsz. Jednocześnie zostałem poinformowany, że w 2004 roku 2 miesiące po pierwszej podwyżce, nastąpiła druga podwyżka. 14 stycznia br. administratorka przekazała mi ustne oświadczenie Zarządu, że nie dostarczono mi powiadomienia o podwyżce, ponieważ właścicielka lokalu - członek spółdzielni była nieosiągalna. Nadmienię też fakt, iż przez te 4 lata SBM nie informowała mnie o powstałych jakichkolwiek zadłużeniach, a wydaje się, że powinna to czynić co roku. Od 1999 roku moja mama (teściowa), właścicielka lokalu, z przyczyn zdrowotnych nie zamieszkuje z nami. Wspólnie z żoną wystosowaliśmy odpowiednią prośbę do SBM o obniżenie czynszu z pozytywnym rezultatem. Pomimo faktu nieobecności członka
spółdzielni, każde powiadomienia o zmianach w SBM (zebrania, podwyżki czynszu, ważne remonty) były dostarczane do mnie osobiście przez dozorcę spółdzielni, co zawsze potwierdzałem swoim podpisem. Wyjątkiem było brak zawiadomienia o drugiej podwyżce w 2004 roku. W mojej ocenie, nawet gdyby SBM miała trudności w dostarczeniu mi osobiście zawiadomienia o podwyżce czynszu (co jest wręcz nieprawdopodobne), to powinna to uczynić drogą pocztową. Można by wtedy zastosować prawo domniemanego dostarczenia pisma listem poleconym, gdyby nie został odebrany z poczty (jak to czynią banki, sądy, czy urzędy). Argument Zarządu wydaje mi się wynoszący go ponad prawem. Jeśli w lipcu 2008 roku otrzymałem informację o podwyżce, co potwierdziłem swoim podpisem, to w myśl argumentu Zarządu SBM, mogłaby np. nastąpić już kolejna podwyżka, o której znowu nie zostałbym poinformowany. Czy w świetle powyższej sytuacji SBM ma prawo domagać się zapłaty kwoty, o której nie byłem informowany przez 4 lata? Czy takie działania są zgodne z
prawem?

Odpowiedź: Zgodnie z przepisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, spółdzielnia ma obowiązek poinformować o zmianie wysokości czynszu. Obowiązek ten wynika z przepisu...

porady
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)