Pytanie: Do sprawy o zachowek potrzebuję odpisu aktu sprzedaży nieruchomości, który znajduje się w księdze wieczystej. Moja przyrodnia siostra i jej ojciec twierdzą w sadzie, że tenże ojciec wraz z żoną (moją mamą) w 1994 roku sprzedali nieruchomość za 1 miliard starych zł, co po denominacji stanowiło 100 tys. zł i twierdzą również, że moja mama dała mi na budowę mojego domu swoją połowę z tej kwoty, tj. 50 tys. zł - jest to kłamstwo, ale również kłamstwem jest podana przez nich cena sprzedaży. Obydwoje z mężem wiemy od czasu tej sprzedaży, że nieruchomość ta została sprzedana za 50 tys. zł. Chcę obnażyć ich kłamstwo w sądzie. Jest to możliwe tylko wówczas gdy zdobędę akt sprzedaży z księgi wieczystej. Nieruchomość ta od czasu sprzedaży ma już dwóch kolejnych właścicieli. Znam nazwisko obecnego właściciela ale nie znam numeru księgi. Czy Wydział Ksiąg Wieczystych musi udostępnić mi do wglądu, jako spadkobierczyni, Księgę należącą do obcego człowieka, a nie nadal do mojej mamy, czy ma prawo mi odmówić?
Czy mam prawo żądać odpisu aktu sprzedaży nieruchomości z 1994 roku, której stroną była moja mama, pomimo że dziś ta księga wieczysta należy do innego człowieka? Czy starostwo powiatowe ma prawo nie podać mi numeru w/w księgi wieczystej zasłaniając się ustawą o ochronie danych osobowych?
Odpowiedź: Zgodnie art. 361 ust. 3 ustawy o księgach wieczystych i hipotece każdy może zapoznać się z treścią księgi wieczystej.Zgodnie z ustępem 4 tego samego artykułu,...
