Pytanie: Skierowałem do RG skargę na naruszanie praworządności przez wójta. Katalog zarzutów był bardzo obszerny. Chodziło m.in. o nie udzielanie informacji publicznej (WSA wydał w tej sprawie 37 wyroków zobowiązujących), ukrywanie dokumentów, fałszowanie dokumentów meldunkowych, nie przekazywanie akt do WSA, uniemożliwianie przeprowadzenia postępowania rozgraniczeniowego, bezprawne przywłaszczenie na rzecz gminy gruntów prywatnych i szereg innych. Rada Gminy rozpatrzyła moją skargę jedynie w zakresie nieudzielania informacji publicznej przez wójta. Powiadomiła mnie, że skarga złożona w trybie art. 227 kpa jest bezzasadna. Do powiadomienia dołączono uchwałę RG wraz z uzasadnieniem. Z uzasadnienia wynika, że RG nie jest kompetentna do rozpatrzenia skargi w tym zakresie, a ja zaspokojenie uzyskałem wyrokami kompetentnych organów czyli WSA. Tym samym nie odniesiono się w ogóle do zarzutu wielokrotnego naruszenia przez wójta praworządności. RG tolerując łamanie prawa przez wójta sama łamie prawo nie
wywiązując się z obowiązków kontrolnych. Czy w tej sytuacji, mimo że uchwała RG zapadła niejako w konsekwencji postępowania skargowego (art.227 kpa) mam możliwość ją zaskarżyć w trybie art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym do WSA?
Odpowiedź: Art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym stanowi, że „Każdy, czyj interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem podjętymi...
