Pytanie: W zasadzie każdy dorosły człowiek może brać udział w rozprawie jako publiczność - wyjątki to sprawy wagi państwowej i dot. małoletnich dzieci. Jednak ostatnio sędzia wyrzucił nas z sali sądowej informując tylko (bez podania podstaw prawnych), że posiedzenia sądu jest niejawne. W dodatku sędzia był bez togi a sąd traktował jak swoją prywatną firmę grożąc nam, że policja nas siłą wyprowadzi albo nawet zamknie. Jakie przepisy prawne zabraniają lub pozwalają rodzinie czy publiczności brać udział w posiedzeniach sądowych i czy postanowienie wygłoszone przez sędziego bez togi nie narusza procedury sądowej i jest ważne ?
Odpowiedź: Na wstępie zakładamy, iż powyższe pytanie dotyczy postępowania cywilnego. Nie precyzuje Pan również o jaką sprawę chodzi oraz w jakim trybie sprawa jest...