Pytanie: Jestem po sprawie sadowej w sprawie umorzenia postępowania o zniszczenie mienia. Sąd postanowił, żeby podtrzymać to postanowienie ponieważ mąż (sprawca zniszczeń), oświadczył, że nie zrobił tego celowo. Wobec czego sąd uznał,że nie ma znamion przestępstwa. Trudno mi sie pogodzić z tym wyrokiem i mam wrażenie, że chodzi tu raczej o poparcie dla prokuratora, który takie postanowienie wydał (osoba medialna - w programach regionalnych). Trudno mi uwierzyć w brak celowości w dzianiu osoby, która zamieszkuje na budowie, pali w piecach, nie dopuszczonych do użytku przez co uszkadza centralne ogrzewanie, wyrzuca z budynku nie swój kredens na działanie warunków atmosferycznych (który ulega zniszczeniu), pali drabiny, kozły budowlane, potem kilkakrotnie niszczy zamknięcia na bramie , samo ogrodzenie, a także drzwi wejściowe do budynku. Wszystkie te czyny odbywają się: styczeń. marzec, kwiecień, czerwiec 2006 r. Jeżeli złożę do Prezesa Sądu zażalenie na sędziego to jakie będą losy tej sprawy?
Odpowiedź: Z opisanego stanu faktycznego wynika, że sprawa dotycząca zniszczenia mienia została zakończona. Sąd uznał, że umorzenie postępowania przez prokuratora odbyło...
