Pytanie: Jesteśmy przed podziałem majątku. Żona wyprowadziła się z domu, w którym zostałem ja z dziećmi. Żona wykorzystując moje częste wyjazdy, przychodzi do dzieci "w odwiedziny" i korzystając z mojej nieobecności wynosi z domu różne rzeczy należące do naszego majątku wspólnego. Przez dwa miesiące w ten sposób zniknęły z domu wszystkie rzeczy, które mogła wynieść o własnych siłach. Teraz zabrała się za cięższe meble, ale dzieci poproszone o pomoc odmówiły jej. Żona w ogóle nie reaguje na moje ostrzeżenia, że zgłoszę ten fakt na policję i robi swoje. W jaki sposób mam się zachować, aby uchronić przedmioty należące do majątku wspólnego? Jakimi narzędziami prawnymi dysponuję. Co na to mówi kpc, kro, bądź inne akty prawne? Co w sytuacji, gdy nie możemy polubownie dokonać podziału majątku ruchomego, ponieważ nie ma zgodności stron?
Odpowiedź: Z przedstawionych przez Pytającego okolicznościach działanie żony może, oprócz odpowiedzialności cywilnej, rodzić odpowiedzialność karną za kradzież....