Money.plPrawoOrzecznictwo

Trybunał Konstytucyjny

Postanowienie z dnia 2011-02-01 - Ts 214/09
Repertorium:Ts | Repertorium Trybunału Konstytucyjnego - do rejestrowania skarg konstytucyjnych podlegających wstępnemu rozpoznaniu.
Sygnatura:Ts 214/09
Tytuł:Postanowienie z dnia 2011-02-01
Opis: 
Publikacja w Z.U.Z.U. 2012 / 1B / 40

40/1/B/2012

POSTANOWIENIE

z dnia 1 lutego 2011 r.

Sygn. akt Ts 214/09

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Małgorzata Pyziak-Szafnicka,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Mateusza W. w sprawie zgodności:

1) art. 170 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 2 w związku z art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

2) art. 190 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.) z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 9 września 2009 r., wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego tego samego dnia (data nadania), Mateusz W. (dalej: skarżący) wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 170 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 2 w związku z art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji, a także art. 190 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: k.k.) z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny:

Wyrokiem Sądu Rejonowego - Sądu Grodzkiego w Brzegu z 11 grudnia 2008 r. (sygn. akt VI K 479/08) skarżący został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. oraz z art. 216 § 1 k.k. W toku procesu postanowieniami z 13 października 2008 r. i 4 grudnia 2008 r. (sygn. akt VI K 479/08) Sąd ten oddalił wniesione przez skarżącego wnioski dowodowe; w uzasadnieniu stwierdził m.in., że w sposób oczywisty zmierzają one do przedłużenia postępowania. Wyrokiem z 5 maja 2009 r. (sygn. akt VII Ka 129/09) Sąd Okręgowy w Opolu - VII Wydział Karny Odwoławczy utrzymał zaskarżony wyrok sądu I instancji w mocy, uznając apelacje prokuratora oraz obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadne.

Z wydaniem wskazanych powyżej rozstrzygnięć skarżący wiąże naruszenie prawa do obrony oraz prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy. W uzasadnieniu zarzutu skarżący wskazuje, że ostateczne rozstrzygnięcie sprawy zapadło bez zapoznania się przez sądy z zeznaniami 42 świadków zdarzenia, których przesłuchanie mogło doprowadzić do jego uniewinnienia. Tym samym doszło - jego zdaniem - do naruszenia zarówno prawa do obrony, jak i prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy. Sąd przesłuchał bowiem tylko 6 świadków, przy czym odmówił wiary dwóm z nich (przesłuchanym na wniosek oskarżonego). Uzasadniając w dalszej części naruszenie prawa do sądu, skarżący wskazuje, że zastosowanie zaskarżonego przepisu doprowadziło do zaniechania dokonania poprawnego i rzetelnego osądu sprawy, uwzględniającego wszystkie dostępne dowody oraz opartego na wszechstronnej ich analizie. Zdaniem skarżącego, kwestionowany przepis zwalnia bowiem sąd z obowiązku dociekania prawdy. Nie precyzuje on także - jak wywodzi dalej skarżący - o ile miałoby zostać przedłużone postępowanie, a przez to narusza zasadę poprawnej legislacji oraz zasadę zaufania obywatela do państwa i tworzonego prawa. Wskazana powyżej okoliczność narusza także prawo do uczciwego wymiaru sprawiedliwości, jako że art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. pozwala w ten sposób na oddalenie każdego wniosku dowodowego (przeprowadzenie każdego dowodu wymaga czasu), nawet zasadnego merytorycznie. Skarżący podnosi, że takie ukształtowanie zaskarżonego przepisu podważa zaufanie obywateli do rzetelności funkcjonowania instytucji publicznych. Naruszenie „rzetelnego obowiązku wymiaru sprawiedliwości” upatruje skarżący w obowiązku oddalenia żądań dowodowych nawet wtedy, gdy takie dowody zmierzają do wyjaśnienia prawdy. W jego ocenie, kwestionowany przepis wręcz zakazuje sądom realizacji czynności dowodowych, które mogą powodować przedłużenie postępowania. Zaniechanie przeprowadzenia postulowanego dowodu wywołuje zaś sytuację, w której organ zostaje pozbawiony źródła dowodowego, mogącego doprowadzić go do odmiennych ustaleń faktycznych co do sprawstwa. Powyższe ustalenia uzasadniają - zdaniem skarżącego - przyjęcie tezy, że zaskarżony przepis uniemożliwia realizację prawa do obrony, a także prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy. Jak podkreśla przy tym skarżący, brak jest w tym przypadku podstaw do przyjęcia, że zostały spełnione warunki ograniczenia tych praw podmiotowych, określone w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżący zwraca także uwagę na fakt, iż usprawnienia postępowania karnego nie mogą być dokonywane kosztem możliwości realizacji prawa do obrony oraz prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy. Jeżeli obywatel postuluje przeprowadzenie ważnych dowodów, to tym samym wyraża zgodę na to, aby postępowanie zostało przedłużone o czas niezbędny dla ich przeprowadzenia.

Uzasadniając naruszenie prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy przez drugi z zaskarżonych z przepisów, tj. art. 190 § 1 k.k., skarżący przytacza fragment uzasadnienia sądu, z którego wywodzi, że do przypisania zrealizowania znamienia typu czynu zabronionego („uzasadniona obawa, że groźba zostanie spełniona”) wystarczające jest stwierdzenie, że takie było odczucie pokrzywdzonego. W niedoprecyzowaniu tego, co należy rozumieć pod pojęciem „uzasadnionej obawy” - czy oznacza tylko subiektywne odczucie pokrzywdzonego, czy odczucie ukształtowane na podstawie obiektywnych, sprawdzalnych i rzeczywistych okoliczności, pokazujących, że taka obawa była obiektywnie uzasadniona - upatruje skarżący naruszenie zasady poprawnej legislacji. Jego zdaniem, zaskarżony przepis pozwala na przyjęcie uzasadnionej obawy w każdym przypadku, gdy pokrzywdzony subiektywnie uważa ją za uzasadnioną, także wtedy, gdy odczucie to jest błędne lub wynika z imaginacji pokrzywdzonego. W ocenie skarżącego w sytuacji, w której groźba nie jest realizowana, realność jej spełnienia i zasadność obawy pokrzywdzonego - rozumiane jako fakty rzeczywiste, występujące obiektywnie, a nie tylko subiektywnie w odczuciu pokrzywdzonego - leżą wyłącznie po stronie sprawcy, jako element zamiaru i tam należy ich poszukiwać. Powyższe ustalenia pozwalają - zdaniem skarżącego - przyjąć, że art. 190 § 1 k.k. zawiera błąd logiczny i legislacyjny. Jak wywodzi dalej skarżący: „Skoro bowiem z subiektywnych przeżyć pokrzywdzonego nie jest możliwe stwierdzenie, czy sprawca groźby miał zamiar realizacji przestępstwa, którego popełnieniem groził, a którego to zamiaru mógł nie mieć, chyba że przystąpił do realizacji takiego przestępstwa, to uznać należy, że taka konstrukcja omawianej normy, przy której zasadność obawy co do realności groźby może być oceniana wyłącznie na podstawie przeżyć pokrzywdzonego, dozwala na przyjmowanie za podstawę skazania niezgodnych z prawdą ustaleń faktycznych”. Skarżący stwierdza, że przepis ten pozwala na skazywanie także osoby, która wprawdzie groziła, ale nie miała zamiaru zrealizować swojej groźby. Na uzasadnienie swojej tezy podnosi, że żaden z orzekających w sprawie sądów nie stwierdził, że miał on zamiar dokonać przestępstwa, wobec czego skazanie za przypisany mu czyn nie zostało oparte na prawdzie obiektywnej co do zasadności obaw pokrzywdzonego. Pozwala to - w jego ocenie - na represjonowanie obywateli na podstawie ustalenia opartego wyłącznie na subiektywnym odczuciu pokrzywdzonego, że sprawca miał zamiar popełnienia przestępstwa, którego popełnieniem groził, choć takie odczucie pokrzywdzonego może odbiegać od prawdy co do rzeczywistej treści zamiaru sprawcy. Taka sytuacja narusza - zdaniem skarżącego - art. 45 ust. 1 Konstytucji, jako że konstrukcja tego przepisu nie gwarantuje sprawiedliwego rozpoznania sprawy.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego, że w związku z wydaniem przez organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego, doszło do naruszenia przysługujących skarżącemu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest zatem przesłanką konieczną uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Niespełnienie tej przesłanki skutkuje odmową nadania wniesionej skardze dalszego biegu.

W skardze stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania skarżący dochodzi ochrony konstytucyjnego prawa do obrony, o którym mowa w art. 42 ust. 2 Konstytucji oraz prawa do sądu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. W ocenie Trybunału skarżący nie wykazał, że w jego sprawie miało miejsce takie naruszenie wskazanych powyżej praw, u podłoża którego znajdowały się zaskarżone regulacje.

Zdaniem skarżącego, zastosowanie wobec niego zaskarżonego art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. - który stanowi podstawę dla oddalenia wniosku dowodowego w sytuacji, w której w sposób oczywisty zmierza on do przedłużenia postępowania - uniemożliwiło sądowi dochodzenie do prawdy obiektywnej.

Analiza uzasadnień wskazanych w skardze postanowień Sądu Rejonowego - Sądu Grodzkiego w Brzegu z 13 października 2008 r. i 4 grudnia 2008 r. (sygn. akt VI K 479/08) pozwala stwierdzić, że podstawą oddalenia zgłoszonych przez skarżącego wniosków dowodowych było m.in. stwierdzenie przez orzekający w sprawie sąd, że skarżący nie wykazał, iż dowody są przydatne dla ustalenia okoliczności wskazanych we wniosku, a nadto te okoliczności nie były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego oznacza to, że skarżący za pomocą skargi konstytucyjnej w istocie dąży do weryfikacji merytorycznej czynności procesowych podjętych przez sąd I instancji, a tym samym formułuje zarzut na stosowanie przepisów prawa in concreto. Należy w związku z tym przypomnieć, że do kompetencji Trybunału - z woli ustawodawcy konstytucyjnego (art. 188 pkt 5 w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji) - należy jedynie kontrola konstytucyjności norm, gdyż w ramach konkretnej kontroli konstytucyjności nie jest możliwe orzekanie o aktach stosowania prawa.

Niezależnie do powyższego należy wskazać na oczywistą bezzasadność podniesionych w skardze zarzutów, wynikającą z błędnej wykładni zaskarżonej regulacji dokonanej przez skarżącego. Wbrew temu bowiem, co wywodzi skarżący, art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. nie zakazuje sądowi przeprowadzenia dowodu w sytuacji, w której prowadziłoby to do przedłużenia postępowania, tylko dopuszcza możliwość oddalenia wniosku dowodowego po ustaleniu, że intencją wnioskodawcy było przedłużenie postępowania, oraz że intencja ta była oczywista. Czynniki natury subiektywnej - zamiar osoby składającej wniosek dowodowy, a nie obiektywnej - możliwość przedłużenia postępowania w wyniku przeprowadzenia dowodu, decydują zatem o oddaleniu wniosku dowodowego (zob. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, t. 1, Warszawa 2004, s. 694). Przy czym podkreśla się, że chodzi tu o przedłużenie zbędne z punktu widzenia celów postępowania. Innymi słowy, celem złożenia wniosku ma być przedłużenie postępowania jako cel „sam w sobie” (zob. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego oraz ustawa o świadku koronnym. Komentarz, wyd. 5, Warszawa 2008, s. 384). Powyższe ustalenia uzasadniają stwierdzenie, że teza wysunięta przez skarżącego, jakoby to zaskarżony przepis zwalniał z obowiązku dochodzenia do prawdy obiektywnej, jest oczywiście bezzasadna.

Zdaniem Trybunału, skarżący nie uprawdopodobnił także, że zastosowanie drugiego z zaskarżonych przepisów naruszyło przysługujące mu prawo do sądu. Także w tym przypadku skarżący, wykazując sposób naruszenia konstytucyjnego prawa, którego ochrony chce dochodzić w drodze skargi konstytucyjnej, oparł się na wykładni przepisu, która nie znajduje potwierdzenia w brzmieniu kwestionowanej regulacji. Zgodnie bowiem z art. 190 § 1 k.k. odpowiedzialności karnej podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Wykładnia językowa przepisu prowadzi do jednoznacznego wniosku, że zamiar spełnienia groźby przez sprawcę pozostaje poza znamionami typu czynu zabronionego. Innymi słowy: nie jest istotne dla przypisania sprawcy odpowiedzialności za to przestępstwo, czy rzeczywiście zamierzał on spełnić wypowiedzianą groźbę, czy nie. Dla dokonania przestępstwa - zamieszczonego w rozdziale XXIII k.k. zatytułowanym „Przestępstwa przeciwko wolności” - wystarczające jest powstanie u pokrzywdzonego uzasadnionej obawy, że groźba zostanie spełniona (zob. np. postanowienie SN z 16 lutego 2010 r., sygn. akt V KK 351/2009, „Biuletyn Prawa Karnego” 2010, nr 3; wyrok SA w Krakowie z 17 grudnia 2008 r., sygn. akt II AKa 196/2008, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2009, nr 2, poz. 31; wyrok SN z 3 kwietnia 2008 r., sygn. akt IV KK 471/2007, „Biuletyn Prawa Karnego” 2008, nr 9). Sam fakt istnienia obawy u pokrzywdzonego może być wykazany tylko poprzez odwołanie się do subiektywnych odczuć pokrzywdzonego. Natomiast o tym, czy powstanie obawy było uzasadnione, czy też nie, rozstrzygają - zgodnie z powszechnie przyjętą w doktrynie i w orzecznictwie wykładnią tego przepisu - okoliczności obiektywne (zob. np. A. Zoll, [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. 2, red. A. Zoll, wyd. 3, Warszawa 2008, s. 512-513; J. Wojciechowska, [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. 1, red. A. Wąsek, Warszawa 2006, s. 740-741; wyrok SN z 16 lutego 2007 r., sygn. akt WA 5/2007, OSNwSK 2007, poz. 465). Należy także podkreślić, że wprowadzenie karalności zachowania realizującego znamiona typu czynu zabronionego zawartego w kwestionowanej regulacji miało na celu ochronę dobra prawnego, jakim jest poczucie bezpieczeństwa jednostki, rozumianego jako wolność od strachu lub obawy o naruszenie innych - jego lub osób mu najbliższych - dóbr (postanowienie SN z 15 lutego 2007 r., sygn. akt IV KK 273/06, OSNwSK 2007, poz. 444; zob. także: A. Zoll, op.cit., s. 509-510; J. Wojciechowska, op.cit., s. 737-738). Ta okoliczność uzasadnia przyjętą powszechnie w orzecznictwie i doktrynie interpretację zaskarżonego przepisu, znacznie odbiegającą od tej, jaką przedstawił skarżący we wniesionej skardze konstytucyjnej i na podstawie której wywodzi naruszenie prawa do sądu.

Biorąc powyższe pod uwagę, należało odmówić nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 i art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.).

Ts | Repertorium Trybunału Konstytucyjnego - inne orzeczenia:
dokumentpublikacja
Ts 93/11   Postanowienie-Zażalenie z dnia 2012-02-02
 
Z.U. 2012 / 1B / 132
Ts 93/11   Postanowienie z dnia 2011-07-04
 
Z.U. 2012 / 1B / 131
Ts 9/11   Postanowienie-Zażalenie z dnia 2012-02-15
 
Z.U. 2012 / 1B / 107
Ts 9/11   Postanowienie z dnia 2011-04-14
 
Z.U. 2012 / 1B / 106
Ts 85/11   Postanowienie z dnia 2011-12-05
 
Z.U. 2012 / 1B / 130
  • Adres publikacyjny: