Wyrok SN - II PK 53/06
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:II PK 53/06
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2007/23-24/350
Data wydania:2006-11-21

Wyrok z dnia 21 listopada 2006 r.
II PK 53/06

Całkowita bierność pracownika w realizacji uprawnienia do nieodpłat-
nego nabycia akcji prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego, który z
własnej winy zaniechał terminowego zawarcia umowy o nabyciu tych akcji,
wskutek czego jego uprawnienie wygasło (art. 38 ust. 2 ustawy z dnia 30 sierp-
nia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji, jednolity tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr
171, poz. 1397 ze zm.) wyłącza dochodzenie odszkodowania od Skarbu Pań-
stwa lub od pracodawcy, jeżeli nie przyczynili się oni do powstania szkody.

Przewodniczący SSN Herbert Szurgacz. Sędziowie SN: Katarzyna Gonera,
Zbigniew Myszka (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 21 listopa-
da 2006 r. sprawy z powództwa Waldemara P. przeciwko Powszechnemu Zakładowi
Ubezpieczeń SA - Oddziałowi Okręgowemu w B., Skarbowi Państwa - Ministrowi
Skarbu Państwa w Warszawie o zapłatę, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wy-
roku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 29 września 2005 r. [...]

o d d a l i ł skargę kasacyjną i nie obciążył powoda kosztami postępowania
kasacyjnego.

U z a s a d n i e n i e

Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem
z dnia 29 września 2005 r., po rozpoznaniu apelacji obu stron, zmienił wyrok Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z dnia 30 czerwca
2005 r., wydany w sprawie Waldemara P. przeciwko Powszechnemu Zakładowi
Ubezpieczeń SA - Oddziałowi Okręgowemu w B. i Skarbowi Państwa - Ministrowi
Skarbu Państwa w Warszawie o zapłatę - w ten sposób, że zmienił pkt I zaskarżone-
go wyroku i oddalił powództwo; a ponadto oddalił apelację powoda; zmienił wyrok w
pkt III i zasądził od powoda na rzecz pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpie-
czeń SA - Oddziału Okręgowego w B. kwotę po 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów za-
stępstwa procesowego za pierwszą i drugą instancję oraz oddalił wniosek pozwane-
go Skarbu Państwa - Ministra Skarbu Państwa w Warszawie o zasądzenie kosztów
zastępstwa procesowego.
W sprawie tej ustalono, że powód był zatrudniony w Powszechnym Zakładzie
Ubezpieczeń SA Inspektoracie w C. w okresie od dnia 1 czerwca 1989 r. do dnia 1
września 2000 r. jako pośrednik ubezpieczeniowy. Do jego obowiązków należało za-
wieranie umów ubezpieczeniowych z osobami fizycznymi na terenie C. i gminy P.B.
W dniu 20 czerwca 1997 r. powód złożył oświadczenie o zamiarze nieodpłatnego
nabycia akcji PZU, a następnie został wpisany na ostateczną listę osób uprawnio-
nych do ich nabycia. Listy osób uprawnionych były wywieszane w siedzibie Inspekto-
ratu PZU w C. dwukrotnie - pierwsza w 1999 r., druga i ostateczna w lutym 2000 r.
Powód nie czytał tych ogłoszeń, jednakże otrzymał od Danuty R., zajmującej się pro-
cesem udostępniania akcji w pozwanej Spółce, ustną informację, że jest na liście
osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji. Na dzień 3 grudnia 1999 r. po-
wód posiadał łączny staż pracy w PZU SA wynoszący 10 lat 5 miesięcy i 24 dni, dla-
tego był zaliczony do piątej grupy uprawnionych pracowników i z tego tytułu
przysługiwało mu 480 akcji. W dniu 12 maja 1999 r. w Warszawie została zawarta
umowa [...] pomiędzy Skarbem Państwa, reprezentowanym przez Ministra Skarbu
Państwa a Spółką Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA w Warszawie w celu spraw-
nego przeprowadzenia nieodpłatnego udostępnienia uprawnionym pracownikom
Spółki akcji należących do Skarbu Państwa. Zleceniodawca zlecił Spółce wykonanie
czynności technicznych związanych z nieodpłatnym udostępnieniem akcji, w tym
między innymi zorganizowanie procesu zawierania umów nieodpłatnego zbycia akcji
oraz wydawania akcji uprawnionym. W związku ze zbyciem 30% akcji PZU SA, do-
konanym w dniu 10 listopada 1999 r., Spółka podjęła działania rozpoczynające pro-
ces nieodpłatnego zbywania akcji uprawnionym pracownikom. W związku z tym peł-
niący obowiązki dyrektora Oddziału Okręgowego w B. powiadomił dyrektorów In-
spektoratów PZU SA okręgu b., że ogłoszenie o przystąpieniu PZU SA do nieodpłat-
nego zbywania akcji uprawnionym pracownikom zostanie zamieszczone przez Cen-
tralę PZU SA w dniu 24 listopada 1999 r. w dziennikach o zasięgu krajowym - Ga-
zeta Wyborcza i o zasięgu lokalnym - Super Express. Ponadto dyrektor polecił wy-
wieszenie ogłoszenia według załączonego druku na tablicach ogłoszeń we wszyst-
kich Inspektoratach PZU.
Pierwsze ogłoszenie o przystąpieniu do nieodpłatnego zbycia akcji zostało do-
konane w dniu 24 listopada 1999 r. w obu dziennikach, zostało też wywieszone w
siedzibie Inspektoratu PZU w C. w dniu 24 listopada 1999 r. przez Danutę R. Punkt 6
ogłoszenia obwieszczał, że informacje dotyczące miejsc i terminów, w których
uprawnieni pracownicy będą mogli nabywać przysługujące im akcje zostaną podane
w odrębnym ogłoszeniu, które zostanie opublikowane w dzienniku o zasięgu ogólno-
krajowym i dzienniku lokalnym oraz poprzez jego wywieszenie w siedzibach Centrali,
Oddziałów i Inspektoratów PZU SA i PZU ,,Życie" SA w dniu 9 lutego 2000 r. W tym
dniu ukazało się ogłoszenie w dziennikach lokalnym - Super Express i ogólnokrajo-
wym - Gazeta Wyborcza, które zostało wywieszone również na tablicy ogłoszeń w
Inspektoracie PZU w C. W ogłoszeniu tym podano, że szczegółowe informacje doty-
czące miejsc i terminów omawianego zbycia akcji zostaną podane w dzienniku ogól-
nokrajowym, lokalnym oraz poprzez jego wywieszenie w siedzibach: Centrali, Od-
działów i Inspektoratów i Przedstawicielstw PZU S.A. i PZU ,,Życie" S.A. Przyczyny
braku odpowiedniego ogłoszenia zostały wyjaśnione w piśmie PZU z dnia 4 lutego
2000 r., kierowanym do Dyrektorów Oddziałów Okręgowych, iż ogłoszenie zawiera-
jące wspomniane wyżej informacje będzie mogło ukazać się za miesiąc. Ostatecznie
ogłoszenie takie ukazało się 6 czerwca 2000 r. w dziennikach - Gazeta Wyborcza
oraz Życie Warszawy. Wynikało z niego, że podpisywanie umów rozpocznie się w
dniu 3 lipca 2000 r. i zakończy w dniu 10 lutego 2001 r., a umowy będą zawierane w
Centrali PZU SA, Oddziałach Okręgowych PZU SA oraz Inspektoratach wiodących
PZU SA, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 900 do 1300. Ogłoszenie zawie-
rało również informację, że w uzasadnionych przypadkach umowa może być zawarta
przez pełnomocnika uprawnionego na podstawie pełnomocnictwa upoważniającego
do złożenia oświadczenia, podpisania umowy oraz do odebrania imiennego za-
świadczenia depozytowego. W dniu 6 czerwca 2000 r. ogłoszenie to zostało wywie-
szone na tablicy ogłoszeń na parterze budynku Inspektoratu PZU S.A. w C., w miej-
scu gdzie swoje sprawy załatwiali interesanci PZU i wisiało ono tam kilka dni lub ty-
dzień. Danuta R. pilnowała, aby pracownicy, emeryci i renciści sprawdzali, czy są na
liście oraz nanosiła poprawki o okresach zatrudnienia. Powód nie zgłaszał jej żad-
nych problemów ani wątpliwości związanych z uprawnieniem do akcji. Ustalono, że
powód nie czytał gazet, w których były zamieszczone omawiane ogłoszenia, nie
czytał też ogłoszenia na tablicy ogłoszeń w Inspektoracie. W maju i czerwcu 2000 r.
powód nie pełnił - na własną prośbę - dyżurów w siedzibie Inspektoratu, gdyż jego
syn miał wypadek i powód jeździł z nim do szpitala na rehabilitację. W czerwcu 2000
r. powód często wyjeżdżał poza miasto w celu załatwienia rozlicznych formalności
dotyczących planowanego w lipcu 2000 r. wyjazdu wraz z rodziną do Stanów Zjed-
noczonych Ameryki Północnej. Z tej samej przyczyny w czerwcu 2000 r. powód za-
łatwiał też ubezpieczenia klientów, którzy mieli ubezpieczenia w lipcu. W związku z
tym pobyt powoda w Inspektoracie ograniczał się w tym okresie do rozliczania za-
wartych umów z klientami - raz lub dwa razy w tygodniu. Od października 1998 r.
powód przebywał w Polsce sam z trojgiem dzieci, gdyż jego żona wyjechała za gra-
nicę. W 2000 r. dzieci miały od 10 do 14 lat. Powód sam organizował wyjazd do Sta-
nów Zjednoczonych. Jego matka była chora, a rodzina żony mu nie pomagała. Po-
wód świadczył pracę do dnia 29 czerwca 2000 r., następnie korzystał z urlopu wypo-
czynkowego. W dniu 30 czerwca 2000 r. powód wyleciał do Stanów Zjednoczonych.
Nie znając dokładnej daty powrotu z zagranicy, w dniu 29 czerwca 2000 r. złożył
wniosek do dyrektora Inspektoratu PZU w C. o udzielenie urlopu bezpłatnego w wy-
miarze 17 dni roboczych. Urlop został mu udzielony od dnia 8 sierpnia 2000 r. do
dnia 31 sierpnia 2000 r. Następnie pismem z dnia 21 sierpnia 2000 r. powód zwrócił
się do dyrektora Inspektoratu PZU z prośbą o rozwiązanie umowy o pracę z dniem 1
września 2000 r. z uwagi na trudną sytuację zaistniałą za granicą i niemożność po-
wrotu do pracy w terminie do dnia 31 sierpnia 2000 r. W odrębnym piśmie z dnia 21
sierpnia 2000 r. powód zawiadamiał, że sytuacja zmusiła go do pozostania dłużej za
granicą, wyrażał jednak nadzieję, że po powrocie będzie mógł pracować na innych
zasadach. Dyrektor Inspektoratu PZU w piśmie z dnia 30 sierpnia 2000 r. wyraziła
zgodę na rozwiązanie umowy o pracę w drodze porozumienia stron z dniem 1 wrze-
śnia 2000 r. Powód podał pracodawcy swój adres za granicą i na ten adres otrzymał
pismo rozwiązujące umowę o pracę i świadectwo pracy. Do końca 2000 r. wysyłał
karty pocztowe i świąteczne na adres Inspektoratu. Natomiast pracodawca wysyłał
PIT-y oraz polisy ubezpieczeniowe na adres powoda w Polsce, które odbierała
krewna powoda.
W czerwcu 2000 r. powód nie znał okresu, w którym miały być zawierane
umowy ze Skarbem Państwa, nie zwracał się do dyrektora Inspektoratu PZU SA o
udzielenie jakichkolwiek informacji na ten temat, z nikim o tym nie rozmawiał i nie
interesował się procesem prywatyzacji ze względu na przygotowania do wyjazdu.
Powód nie informował pracodawcy, że wyjeżdża na stałe. W czasie pobytu za grani-
cą sądził, że pracodawca zna jego adres za granicą oraz adres domowy i że poin-
formuje go o istotnych sprawach. W dniu 8 sierpnia 2000 r. Zarząd PZU SA w War-
szawie ponowił ogłoszenie o przystąpieniu do nieodpłatnego zbywania akcji w dzien-
nikach: Życie Warszawy i Gazeta Wyborcza. Osoby uprawnione zawierały umowy z
Ministrem Skarbu Państwa w siedzibie Inspektoratu PZU w C. Pracownicy byli infor-
mowani o terminie zawarcia umów, w którym przyjeżdżał makler. Umowy można było
zawierać także później do lutego 2001 r. Przebywając w Stanach Zjednoczonych
powód w telewizji słyszał ogólnie o prywatyzacji PZU w roku 2001. W dniu 3 czerwca
2004 r. powód wrócił do Polski na stałe. O podziale akcji dowiedział się w czerwcu
2004 r. Pismem z dnia 30 czerwca 2004 r. powód zwrócił się do Zarządu PZU o wy-
danie mu akcji, lecz otrzymał odpowiedź negatywną, ze wskazaniem, iż prawo nie-
odpłatnego nabycia akcji wygasło wskutek niepodpisania przez niego umowy ze
Skarbem Państwa do dnia 10 lutego 2001 r.
Sąd Okręgowy ustalił, że akcje PZU SA nie są obecnie w obrocie giełdowym,
ale mogą być przedmiotem obrotu. Wartość księgowa jednej akcji na koniec trzecie-
go kwartału 2004 r. wynosiła 94,17 zł, a na koniec roku 2004 - 97,74 zł. Zgodnie z
tym wyliczeniem wartość księgowa 480 akcji wynosiła na koniec 2004 r. 46.915,20 zł.
Wartość księgowa akcji Spółki na koniec pierwszego kwartału 2005 r. wynosiła
111,04 zł, dlatego wartość akcji utraconych przez powoda zamyka się w kwocie
53.299,20 zł. W dniu 5 marca 2004 r. dziennik Rzeczpospolita informował, iż akcje
PZU S.A. są dostępne na rynku i ich cena osiąga 200 zł za sztukę, zaś z Gazety
Giełdy PARKIET z dnia 16 czerwca 2005 r. wynikało, że cena jednej akcji PZU S.A.
wynosiła około 220-230 zł. Tym samym wartość rynkowa 480 akcji kształtuje się w
granicach kwoty 105.600 - 110.400 zł. Za okoliczność niesporną Sąd Okręgowy
uznał to, że powód był pracownikiem uprawnionym do nieodpłatnego nabycia akcji
Spółki w rozumieniu ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 118, poz. 561 ze zm., powoływanej dalej
jako ustawa o prywatyzacji), jak i to, że złożył wymagane ustawą oświadczenie o
zamiarze nieodpłatnego nabycia akcji PZU SA, skutkiem czego był umieszczony na
liście osób uprawnionych do takiego nabycia akcji w piątej grupie i że przysługiwało
mu 480 akcji. Bezsporne było i to, że powód nie zawarł w ustawowym terminie
umowy ze Skarbem Państwa o nieodpłatne nabycie akcji.
Sąd Okręgowy uwzględnił częściowo żądanie powoda i zasądził na jego rzecz
od pozwanych kwotę 48.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30 listopada
2004 r., zaś w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Zniósł również koszty postę-
powania wzajemnie między stronami, a w części zasądzającej odszkodowanie nadał
wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2.000 zł. Sąd wskazał, że
zbycie akcji następowało w drodze umowy zawartej między uprawnionym a Skarbem
Państwa zgodnie z § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Skarbu Państwa z dnia 3
kwietnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad podziału uprawnionych pracowni-
ków na grupy, ustalania liczby akcji przypadających na każdą z tych grup oraz trybu
nabywania akcji przez uprawnionych pracowników (Dz.U. Nr 33, poz. 200, powoły-
wanego dalej jako rozporządzenie z 3 kwietnia 1997 r. lub rozporządzenie). Tego
rodzaju roszczenie może być skutecznie zrealizowane tylko w terminach określonych
w art. 38 ust. 1 i 2 ustawy o prywatyzacji. Powołując się na uchwałę Sądu Najwyż-
szego z dnia 6 sierpnia 1998 r., III ZP 24/98 (OSNAPiUS 1999 nr 17, poz. 545), Sąd
pierwszej instancji uznał, że terminy wskazane w tym przepisie są terminami zawity-
mi, a żaden przepis prawa materialnego nie przewiduje, aby po wygaśnięciu tego
prawa przekształciło się ono w prawo do równowartości utraconych akcji. Brak takie-
go przepisu powoduje, że nie jest możliwe skuteczne dochodzenie równowartości
(ekwiwalentu) utraconego prawa do nieodpłatnego nabycia akcji. Nie ma jednak
przeszkód, aby po utracie tego prawa dochodzić odszkodowania z tego tytułu na za-
sadach ogólnych prawa cywilnego. Z ustawy o prywatyzacji i z rozporządzenia z dnia
3 kwietnia 1997 r. wynikają różnego rodzaju obowiązki, zarówno pracodawcy (byłego
pracodawcy), jak i Ministra Skarbu Państwa. Pracodawca (były pracodawca) może
przy tym działać zarówno w zakresie własnych obowiązków, jak i na zlecenie Mini-
stra Skarbu Państwa. Sąd Okręgowy stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie odpo-
wiedzialność odszkodowawczą ponosi zarówno Skarb Państwa na podstawie art.
471 k.c., jak i pozwany PZU S.A. na mocy art. 415 k.c. Dla uznania odpowiedzialno-
ści odszkodowawczej z art. 471 k.c. konieczne jest ustalenie istnienia szkody, niewy-
konania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwanego oraz związku
przyczynowego pomiędzy naruszeniem przez dłużnika więzi zobowiązaniowej a
szkodą wierzyciela ( art. 471 k.c. w związku z art. 361 k.c.). W świetle przepisów
ustawy o prywatyzacji oraz rozporządzenia z dnia 3 kwietnia 1997 r. między powo-
dem a Skarbem Państwa powstaje stosunek prawny o charakterze cywilnym, obliga-
cyjnym, stąd możliwe jest przyjęcie odpowiedzialności wobec Skarbu Państwa na
mocy art. 471 k.c. Analizując wskazane przepisy Kodeksu cywilnego Sąd Okręgowy
uznał, iż powód wykazał poniesienie szkody majątkowej w postaci wartości utraco-
nych 480 sztuk akcji PZU SA o wartości rynkowej jednej akcji wynoszącej 200 zł.
Stąd też wysokość szkody powoda wynosi 96.000,00 zł. Jest to zgodne z zasadą
pełnego odszkodowania przyjmowaną w prawie cywilnym. Odnosząc się do sposobu
wykonania zobowiązania przez Skarb Państwa, Sąd stwierdził, że stosownie do § 8
ust. 1 rozporządzenia z dnia 3 kwietnia 1997 r., w dniu zbycia pierwszych akcji na
zasadach ogólnych Minister Skarbu Państwa ogłasza o przystąpieniu do nieodpłat-
nego zbywania akcji uprawnionym pracownikom. W rozpoznawanej sprawie Minister
Skarbu Państwa zbył na zasadach ogólnych 30% akcji PZU w dniu 10 listopada 1999
r., co oznaczało, że w tym samym dniu powinien dokonać stosownego ogłoszenia.
Tymczasem pierwsze ogłoszenie miało miejsce w dniu 24 listopada 1999 r., a więc z
dwutygodniowym opóźnieniem, co więcej nie zawierało ono informacji w zakresie
terminów i miejsc, w których uprawnieni pracownicy będą mogli nabywać przysługu-
jące im akcje. Kolejne ogłoszenie z dnia 9 lutego 2000 r. również nie zawierało takich
informacji. Ogłoszenia te nie wypełniały dyspozycji przepisu § 3 ust. 2 pkt 5 rozpo-
rządzenia. Ogłoszenie zawierające wymagane przepisami prawa informacje ukazało
się dopiero w dniu 6 czerwca 2000 r., a więc po upływie ponad 6 miesięcy od terminu
określonego w rozporządzeniu. Sąd podkreślił, iż powoływany § 8 ust. 1 określa w
sposób jednoznaczny termin dokonania ogłoszenia, nie pozostawiając żadnego mar-
ginesu dowolności. Brzmienie tego paragrafu jest więc odmienne od treści § 3 ust. 1
tego rozporządzenia, który zobowiązuje Skarb Państwa do ,,niezwłocznego" działania
po sporządzeniu aktu komercjalizacji. Określenie ,,niezwłocznie" należy rozumieć
jako bez zbędnej zwłoki, a więc w terminie, który można określić na tydzień, a co
najwyżej na dwa tygodnie. Tym bardziej więc, w ocenie Sądu, należy interpretować
ściśle termin określony precyzyjnie w § 8 ust. 1 rozporządzenia z dnia 3 kwietnia
1997 r. Prawidłowe ogłoszenie, zawierające informacje na temat dat zawierania
umów (w ogłoszeniu wskazano, iż podpisywanie umów rozpocznie się w dniu 3 lipca
2000 r. i zakończy się w dniu 10 lutego 2001 r.), ukazało się w dniu 6 czerwca 2000
r., a więc ze znacznym, bo ponad 6 miesięcznym, opóźnieniem. Wobec powyższego
Sąd uznał, iż pozwany Skarb Państwa naruszył postanowienia § 8 ust. 1 i ust. 2 pkt 4
i 5 rozporządzenia z dnia 3 kwietnia 1997 r., co stanowiło nienależyte wykonanie zo-
bowiązania. Zaniedbanie polegało na zaniechaniu podjęcia czynności przez Skarb
Państwa reprezentowany przez Ministra Skarbu Państwa wówczas, gdy istniał
prawny obowiązek działania. Na podstawie umowy z dnia 12 maja 1999 r. Skarb
Państwa powierzył swoje obowiązki w zakresie prywatyzacji prywatyzowanej Spółce,
która była zobowiązana do podejmowania w toku prywatyzacji pewnych czynności o
charakterze techniczno-organizacyjnym, w tym do dokonania ogłoszenia i jego po-
nowienia po upływie połowy ustawowego terminu. Zatem stosownie do art. 474 k.c.,
mimo że omawianego ogłoszenia dokonywał Zarząd PZU SA, to odpowiedzialność
za nienależyte wykonanie zobowiązania ponosi Skarb Państwa na zasadzie określo-
nej w art. 471 k.c. Sąd Okręgowy uznał również, że w rozpoznawanej sprawie za-
chodzi adekwatny związek przyczynowy pomiędzy nienależytym wykonaniem zobo-
wiązania przez Skarb Państwa a szkodą powoda, polegający na tym, że gdyby ogło-
szenie o przystąpieniu do nieodpłatnego zbywania akcji pracownikom ukazało się
szybciej, tj. w terminie określonym przez § 8 ust. 1 rozporządzenia z 3 kwietnia 1997
r., to powód dowiedziałby się o nim w czasie umożliwiającym mu odpowiednie przy-
gotowanie się do zawarcia stosownej umowy osobiście lub przez pełnomocnika.
Ogłoszenie z opóźnieniem nastąpiło zaledwie na trzy tygodnie przed wyjazdem
powoda do Stanów Zjednoczonych, kiedy jego uwaga była szczególnie skoncentro-
wana na sprawach rodzinnych związanych z przygotowaniem do wyjazdu za granicę
trójki dzieci oraz na wykonywaniu swojej pracy intensywniej niż zwykle, wobec czego
nie czytał on gazet ani ogłoszeń na tablicy ogłoszeń. W ocenie Sądu, gdyby oma-
wiane ogłoszenie ukazało się w prasie w listopadzie lub w grudniu 1999 r., to powód
z cała pewnością miałby czas się z nim zapoznać, mógłby zawrzeć umowę nabycia
akcji osobiście lub ustanowiłby pełnomocnika. Zatem gdyby zobowiązanie było nale-
życie wykonane, to szkoda by nie nastąpiła.
Odnośnie do odpowiedzialności pozwanej PZU SA Sąd uznał, że jej podstawą
jest art. 415 k.c., przyjmując, że powód wykazał wszystkie przesłanki odpowiedzial-
ności pozwanej Spółki. Szkodę stanowiła kwota 96.000 zł., jaką uzyskałby powód ze
sprzedaży 480 akcji. W ocenie Sądu, pozwana dopuściła się niedbalstwa polegają-
cego na niedołożeniu należytej staranności przy wypełnianiu ogólnego obowiązku
pracodawcy dbającego o dobro pracownika w postaci obowiązku poinformowania o
uprawnieniach związanych z nieodpłatnym nabyciem akcji, przez co naruszyła za-
równo zasady współżycia społecznego, jak i podstawowe zasady prawa pracy. W
dalszych swych wywodach Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 17 lutego 2004 r., I PK 386/03 (OSNP 2005 nr 1, poz. 6) i podzielając pogląd
w nim wyrażony stwierdził, że obowiązek informowania pracowników oraz byłych
pracowników o ich uprawnieniach wynika zarówno z ogólnego obowiązku pracodaw-
cy informowania o uprawnieniach (powód poniósł szkodę majątkową wyrażającą się
w braku wzbogacenia o kwotę odpowiadającą wartości akcji pozwanej Spółki) wyni-
kających ze stosunku pracy, jak i byłego stosunku pracy, ze standardów prawodaw-
stwa Unii Europejskiej oraz z zasad współżycia społecznego. W rozpoznawanej
sprawie pracodawca wiedział w czerwcu 2000 r., iż powód wyjeżdża za granicę w
okresie, w którym przewidywane było zawieranie umów ze Skarbem Państwa, a więc
powinien był wskazać mu na konieczność podjęcia stosownych działań. Powinien to
zrobić w czerwcu 2000 r., a już na pewno w chwili, w której wyrażał zgodę na rozwią-
zanie umowy o pracę z powodem i przesyłał mu świadectwo pracy na adres wskaza-
ny przez niego za granicą. Sąd podkreślił, że powód nie zerwał kontaktu z zakładem
pracy i podał swój adres, a więc przesłanie mu za granicę krótkiej informacji przypo-
minającej o terminach zawierania umów i o możliwości ustanowienia pełnomocnika
było możliwe i wręcz wskazane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego i
działania rzetelnego pracodawcy. Bezprawność zachowania pozwanej Spółki pole-
gała na naruszeniu zasad współżycia społecznego, które nakazują nieść pomoc
długoletniemu byłemu pracownikowi i nie wyrządzać szkody jemu i jego rodzinie, a
także na naruszeniu ogólnych zasad prawa pracy nakazujących pracodawcy dbanie
o dobro i potrzeby materialne byłego pracownika i jego rodziny. Sąd wskazał dalej,
że pozwana PZU SA naruszyła przepis art. 112 k.p., gdyż jak wynika z zeznań
świadka Marii Z. wszyscy pracownicy byli powiadomieni przez pracodawcę o kon-
kretnym dniu, w którym przyjechał makler i w którym zostały zawarte umowy. Powód,
jako były pracownik, nie został o tym powiadomiony. Ponadto pracodawca podejmo-
wał czynności dodatkowe, niewynikające z ustawy o prywatyzacji, wobec swoich
emerytów i rencistów. Działaniami tymi nie objęto jednak powoda. Zdaniem Sądu,
powód wykazał istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zaniecha-
niem pozwanej Spółki a szkodą, gdyby bowiem pracodawca zwrócił mu uwagę na
konieczność podjęcia czynności zmierzających do zawarcia stosownej umowy, to
powód z pewnością takie czynności podjąłby i szkoda by nie powstała. Przekonanie
Sądu o tym wynikało z tego, iż powód w istocie rzeczy dbał o formalności związane
ze stosunkiem pracy i gdyby wiedział o terminie zawierania umów, to umowę taką
zawarłby z pewnością sam lub przez pełnomocnika. Sąd stwierdził również, że w
sprawie nie nastąpiło przedawnienie roszczenia o zapłatę odszkodowania za szkodę
wyrządzoną czynem niedozwolonym, bowiem - co wynika z wyjaśnień powoda, które
złożył słuchany w charakterze strony - w kwietniu 2001 r. powód z telewizji dowie-
dział się ogólnie o prywatyzacji PZU, a nie o tym, że prywatyzacja się zakończyła i że
akcje mu nie przysługują. A zatem powód nie powziął wówczas informacji o szkodzie
ani o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Przyjmując odpowiedzialność za
szkodę obu pozwanych, Sąd Okręgowy uznał na podstawie art. 362 k.c., że powód
przyczynił się do powstania szkody w 50%, ponieważ generalnie nie interesował się
prywatyzacją i nie zadbał w sposób należyty o swoje interesy. Wiedział wszak, że
jest na liście osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji i przed długim wy-
jazdem za granicę nie zainteresował się sprawami akcji. W okresie pobytu za gra-
nicą, a szczególności w chwili przesyłania do pracodawcy pisemnego wniosku o
rozwiązania umowy o pracę, nie zapytał pracodawcy, jakie są jego dalsze uprawnie-
nia dotyczące akcji. Powód utrzymywał kontakt pisemny z pracodawcą, a więc nie
było przeszkód, aby wysłać pismo ze stosownym zapytaniem.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji obu stron, uwzględnił apelację po-
zwanych, oddalając apelację powoda oraz jego powództwo. Jakkolwiek Sąd Okrę-
gowy trafnie ustalił, że ogłoszenie z dnia 24 listopada 1999 r. nie zawierało wszyst-
kich elementów wymienionych w § 8 ust. 2 rozporządzenia z dnia 3 kwietnia 1997 r.,
gdyż nie wskazywało miejsc i terminów, w których uprawnieni pracownicy będą mogli
nabywać przysługujące im akcje, to jednak - co nie zostało zauważone przez Sąd
pierwszej instancji - w punkcie 7 ogłoszenie zawarto informację, spisaną wytłuszczo-
nym drukiem, iż prawo do nieodpłatnego nabywania akcji może być realizowane od
lutego 2000 r. do lutego 2001 r., a potem wygasało. Kolejne ogłoszenie z dniu 9 lute-
go 2000 r. również nie zawierało wszystkich danych, informowało jednak, że szcze-
gółowe dane dotyczące miejsca i terminów zawierania umów zostaną podane w od-
rębnym ogłoszeniu, które zostanie opublikowane w dzienniku o zasięgu ogólnokra-
jowym i dzienniku lokalnym oraz poprzez wywieszenie w siedzibach PZU SA. Ogło-
szenie zawierające wszystkie wymienione w rozporządzeniu informacje datowało się
na dzień 6 czerwca 2000 r. i zawierało dodatkowo informację o możliwości nabycia
akcji przez pracownika poprzez pełnomocnika. Ostatnie ogłoszenie zamieszczone
zostało w dniu 8 sierpnia 2000 r., podczas gdy powód przebywał już w Stanach
Zjednoczonych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, pomimo powyższych uchybień nie
sposób przypisać Skarbowi Państwa niewłaściwego wykonania zobowiązania ani
przyjąć, że pomiędzy działaniem Skarbu Państwa a szkodą powoda istniał normalny
związek przyczynowy. Jednakże mimo istnienia jednej z przesłanek odpowiedzialno-
ści kontraktowej z art. 471 k.c. nie ma podstaw do stwierdzenia, że zaistniały pozo-
stałe przesłanki pozytywne uzasadniające zasądzenie na rzecz powoda odszkodo-
wania. Na podstawie stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 22
sierpnia 2004 r., I PK 272/02 (OSNP 2004 nr 17, poz. 296), w kwestii rozumienia
określenia ,,niezwłocznie" Sąd Apelacyjny stwierdził, że opóźnienie w umieszczeniu
pierwszego ogłoszenia wynoszące dwa tygodnie mieści się w zakresie tego określe-
nia, a więc ogłoszenie nastąpiło ,,niezwłoczne". Ponadto uchybienie to, zwłaszcza
wobec pozostałych okoliczności sprawy, było na tyle nieistotne, że samo w sobie nie
mogło przesądzać o zasadności roszczeń zgłoszonych przez powoda. Ważne było
to, iż omawiane ogłoszenie wywieszone w budynku PZU, zgodnie z utrwalonym
zwyczajem w gablotce, nie zawierało wszystkich informacji wymaganych przez roz-
porządzenie z 3 kwietnia 1997 r., ale jednak informowało ono zainteresowanych pra-
cowników, że nabywanie akcji rozpocznie się w lutym 2000 r. i zakończy w dniu 10
lutego 2001 r., po czym uprawnienie do ich nabycia wygaśnie. W ocenie Sądu Apela-
cyjnego, taka treść ogłoszenia, mimo pewnych uchybień, zawierała kluczową infor-
mację w postaci wskazania ostatecznego długiego okresu, w którym możliwe będzie
zrealizowanie uprawniania do bezpłatnego nabycia akcji spółki PZU, gdyż dzięki tej
informacji pracownicy posiedli wiedzę, w jakim okresie mogą nabywać akcje. W roku
2000 ukazały się jeszcze trzy ogłoszenia (w tym dwa w okresie, kiedy powód był
jeszcze w kraju), tj. w dniu 9 lutego 2000 r., w dniu 6 czerwca 2000 r. i w dniu 8
sierpnia 2000 r., z tym, że dopiero ogłoszenie czerwcowe zawierało wszystkie wy-
magane informacje. Jak wynika z całokształtu materiału dowodowego, powód nie
czytał żadnego z opisanych wyżej ogłoszeń w prasie ogólnodostępnej i w budynku
Spółki. Również o fakcie umieszczenia go na liście uprawnionych pracowników do-
wiedział się ustnie, a nie z informacji wywieszonych w gablocie. Zatem wszelkie
uchybienia dotyczące zamieszczanych kolejno ogłoszeń nie mogły mieć wpływu na
sytuację powoda, a już z pewnością nie pozostawały w związku przyczynowym z
powstałą szkodą, gdyż powód nie czytał tych ogłoszeń i nie interesował się przebie-
giem procesu prywatyzacyjnego w Spółce, a więc nie czerpał z zamieszczanych
ogłoszeń żadnej wiedzy. Wobec powyższego Sąd Apelacyjny uznał, że dla powsta-
nia szkody powoda bez znaczenia było jaką treść miały ukazywające się ogłoszenia,
czy wypełniały dyspozycje zawarte w obowiązujących przepisach oraz czy ukazywały
się terminowo, gdyż powód i tak nie wykazywał zainteresowania ich treścią. Przypi-
sanie odpowiedzialności za skutki zaniechania może nastąpić wtedy, gdy ustali się
obowiązek oznaczonego działania, możliwość jego podjęcia przez osobę odpowie-
dzialną oraz fakt, że podjęte działanie mogłoby zapobiec powstaniu szkody. Wysnu-
wana przez powoda hipoteza o wysoce prawdopodobnej zmianie sposobu jego
działania w sytuacji, gdyby ogłoszenia dotyczące prywatyzacji zawierające pełne in-
formacje o konkretnych terminach i miejscu nabywania akcji były zamieszczone
odpowiednio wcześniej (niż w czerwcu 2000 r.) - pozostaje jedynie w sferze do-
mniemań i nie została wykazana. Ponadto szczegółowa informacja o terminie, do
którego można nabywać akcje, ukazała się już w listopadzie 1999 r. i ponawiana była
w kolejnych ogłoszeniach. Nie zachodziła w związku z tym potrzeba dodatkowego
informowania powoda o powyższym przez pozwanego. W ocenie Sądu Apelacyjne-
go, Sąd pierwszej instancji niezasadnie uwzględnił sytuację rodzinną powoda w
czerwcu 2000 r., ponieważ powód, co sam przyznał, nie czytał żadnych ogłoszeń,
zatem brak jest podstaw do wysnucia domniemania, że gdyby czerwcowe ogłoszenie
ukazało się wcześniej, powód by je przeczytał. Do takiego domniemania nie upraw-
nia także okoliczność, że w czerwcu 2000 r. powód nie pełnił już dyżurów w pracy i
nie bywał często w firmie, bowiem jak wynika z materiału dowodowego powód bywał
w czerwcu w siedzibie pracodawcy co najmniej raz, dwa razy w tygodniu. Gdyby
więc wykazał się stosownym zainteresowaniem z pewnością mógłby zapoznać się z
treścią ogłoszenia z dnia 6 czerwca 2000 r. lub o treści tego ogłoszenia dowiedzieć
się od któregoś z pracowników. Za nieuzasadnione Sąd drugiej instancji uznał także
stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym gdyby ogłoszenie zawierające
informację o możliwości ustanowienia pełnomocnika zamieszczone zostało w termi-
nie wcześniejszym niż w czerwcu 2000 r., to powód mógłby ustanowić pełnomocnika
do zawarcia tej umowy, gdyby nie mógł wrócić w tym czasie do kraju, ponieważ
przepisy ustawy o prywatyzacji ani rozporządzenia nie przewidują możliwości powo-
łania pełnomocnika do nabycia akcji przez pracownika. Umożliwienie dokonania tej
czynności przez osobę trzecią nie wynikało więc z obowiązujących przepisów, zatem
nie było po stronie Skarbu Państwa obowiązku informowania o możliwości ustano-
wienia pełnomocnika wcześniej. Skoro więc obowiązek taki nie spoczywał na po-
zwanym Skarbie Państwa, to nie można czynić pozwanemu jakichkolwiek zarzutów.
Nadto powód sam wskazał, że pozostawał w przekonaniu, że skoro po rozwiązaniu
umowy o pracę nie był on już pracownikiem PZU SA, utracił uprawnienie do nabycia
akcji pracowniczych Spółki. Bezzasadne były twierdzenia powoda, że ustanowiłby
pełnomocnika lub wrócił do kraju przed końcem wyznaczonego terminu wykupu akcji,
skoro nie zdawał on sobie nawet sprawy czy uprawnienie do nabycia akcji nadal mu
przysługiwało. Odnośnie do odpowiedzialności pozwanej Spółki PZU Sąd Apelacyjny
stwierdził, że teza jakoby pozwana dopuściła się niedbalstwa polegającego na nie-
dołożeniu należytej staranności, przez co naruszyła zasady współżycia społecznego
oraz podstawowe zasady prawa pracy (art. 16 k.p., art. 94 pkt 8 k.p. i art. 112 k.p.),
nie znajduje uzasadnienia w świetle okoliczności faktycznych sprawy. Wszyscy pra-
cownicy PZU traktowani byli w identyczny sposób, do żadnego z nich zakład pracy
nie wystosowywał indywidualnie jakichkolwiek pisemnych informacji. Ogłoszenia kie-
rowane do pracowników wywieszane były na tablicy ogłoszeń, a pracownik Spółki
dzwonił jedynie do emerytów i rencistów, którzy z racji nieprzebywania na terenie
zakładu nie mogli zapoznać się z ogłoszenia umieszczonymi w gablotce. W ocenie
Sądu Apelacyjnego, Spółka wywiązała się w pełni z obowiązków wynikających ze
wszczętego procesu prywatyzacyjnego. Wszyscy pracownicy, z wyjątkiem powoda,
sami interesowali się prywatyzacją. W tej sytuacji na zarzut naruszenia przepisu art.
112 k.p. Spółka naraziłaby się, gdyby informowała powoda indywidualnie o procesie
prywatyzacyjnym. Ponadto żadne normy prawne nie nakładały na PZU SA obowiąz-
ku indywidualnego informowania poszczególnych pracowników, czy też dbania o ich
interesy. Również fakt, że przed wyjazdem powoda do USA pracodawca nie poin-
formował go w bezpośredniej rozmowie lub na piśmie o terminie nabywania akcji
także nie może przesądzać o jakimkolwiek zaniedbaniu pozwanej, gdyż dokładny
termin nabywania akcji podany był na tablicy ogłoszeń w dniu 6 czerwca 2000 r. (a
wcześniej także w ogłoszeniu z 24 listopada 1999 r.), a ponadto pracodawca nie po-
siadał wiedzy, że powód będzie przybywał w Stanach Zjednoczonych aż cztery lata,
skoro planowany wyjazd miał być jedynie wyjazdem wakacyjnym na dwa miesiące.
Istotne jest także to, że w piśmie z 21 sierpnia 2000 r. (dotyczącym rozwiązania
umowy o pracę), powód nie określił jak długo planuje tam zostać. Dodatkowo, jak
wynikało z zeznań świadków pozwana Spółka nie podjęła jakichkolwiek szczegól-
nych działań mających na celu zebranie pracowników na konkretny dzień, aby mogli
oni w siedzibie zakładu pracy podpisywać umowy o nabyciu akcji. W wyznaczonym
dniu umowy zawarły jedynie te osoby, które były akurat w pracy, tj. nie przybywały na
urlopach lub na zwolnieniach lekarskich. Reszta pracowników, działając już we wła-
snym zakresie i interesie, podpisała umowy w innych terminach. Sąd Apelacyjny
podkreślił, że nabycie akcji przez pracownika jest jego uprawnieniem, a nie obowiąz-
kiem, a więc pracodawca nie miał podstaw do przyjęcia, że wszyscy pracownicy są
zainteresowani nabyciem takich akcji i nie był zobligowany do podejmowania dodat-
kowych czynności. Nawet gdyby przyjąć, że powód faktycznie dbał o stronę formalną
stosunku pracy (o czym mógłby świadczyć fakt, że wysłał z USA do zakładu pracy
pismo z prośbą rozwiązanie umowy o pracę), to z okoliczności sprawy wynika, że od
samego wszczęcia postępowania prywatyzacyjnego nie interesował się prywatyza-
cją. Termin, do którego można było nabywać akcje był znany już od listopada 1999 r.
i powód powinien tak ułożyć swe plany życiowe, by do dnia 10 lutego 2001 r. za-
wrzeć umowę ze Skarbem Państwa. Wobec niewykazania przez powoda wszystkich
przesłanek, od których łącznego wystąpienia uzależnione jest zasądzenie odszko-
dowania, Sąd Apelacyjny uznał, że nie było podstaw do jego zasądzenia na rzecz
powoda. W związku z tym, że w przedmiotowej sprawie apelacje od wyroku Sądu
Okręgowego wnieśli obaj pozwani oraz powód, Sąd Apelacyjny wskazał, że zaskar-
żone orzeczenie mogło zostać zmienione także na niekorzyść powoda.
Odnośnie do podniesionego w apelacji powoda zarzutu dotyczącego wadliwe-
go jego zdaniem stwierdzenia przez Sąd Okręgowy o jego przyczynieniu się do po-
wstania szkody i nieprawidłowego zmiarkowania odszkodowania Sąd Apelacyjny
stwierdził, że wobec uznania, iż szkoda powstała jedynie z uwagi na zaniedbanie
powoda, rozważanie stopnia jego przyczynienia się do powstania szkody oraz za-
sadności miarkowania odszkodowania było bezprzedmiotowe.
W skardze kasacyjnej pełnomocnik powoda powołał się na naruszenie przepi-
sów prawa materialnego, a w szczególności 1) § 8 ust. 1 i 2 rozporządzenia z 3
kwietnia 1997 r., przez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że przepis ten
normuje termin dokonania ogłoszenia jako ,,niezwłocznie", pomimo tego, iż expressis
verbis określał ten termin jako ,,w dniu zbycia pierwszych akcji", zaś pojęcie ,,nie-
zwłocznie" pojawiło się dopiero w § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra Skarbu Państwa
z dnia 29 stycznia 2003 r. (Dz.U. Nr 35, poz. 303), które zastąpiło rozporządzenie
obowiązujące w okresie, którego dotyczyło postępowanie, 2) w rezultacie doszło do
naruszenia art. 471 k.c. w związku z § 8 ust. 1 i 2 rozporządzenia z 3 kwietnia 1997
r., przez jego niewłaściwe zastosowanie wynikające z wadliwego przyjęcia, że prze-
pisy tego rozporządzenia posługiwały się określeniem ,,niezwłocznie", co prowadziło
do bezpodstawnego uznania, iż opublikowanie ogłoszenia zawierającego wszystkie
wymagane prawem informacje w dniu 6 czerwca 2000 r., zamiast w dniu 10 listopada
1999 r., nie stanowi nienależytego wykonania zobowiązania i nie zachodzą przesłan-
ki odpowiedzialności odszkodowawczej względem powoda, 3) art. 354 § 1 k.c. w
związku z § 8 ust. 2 pkt 6 i 7 oraz § 8 ust. 1 rozporządzenia z 3 kwietnia 1997 r., w
związku z art. 300 k.p. i art. 95 i 96 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie po-
legające na przyjęciu, iż pomimo ustalonych w toku postępowania wadliwości w pu-
blikacji ogłoszeń (brak wymaganych omawianym rozporządzeniem elementów i in-
formacji w ogłoszeniach publikowanych pomiędzy 24 listopada 1999 r. a 6 czerwca
2000 r.) i opublikowaniu pełnego ogłoszenia dopiero w 6 czerwca 2000 r. (zamiast 10
listopada 1999 r.), uchybienia te nie prowadziły do uznania, iż pozwany nie wykonał
zobowiązania zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społecz-
no-gospodarczemu i zasadom współżycia społecznego, 4) niewłaściwego zastoso-
wania art. 471 k.c. w związku z art. 354 § 1 k.c. oraz z § 8 ust. 1 i 2 rozporządzenia z
3 kwietnia 1997 r., wynikającego z wadliwego przyjęcia, że pomimo ustalonych wa-
dliwości pozwani należycie wykonali swoje zobowiązania i nie zachodziły przesłanki
odpowiedzialności odszkodowawczej względem powoda, 5) art. 471 w związku z art.
361 k.c., poprzez niewłaściwe jego zastosowanie, polegające na przyjęciu, iż pomię-
dzy działaniem (zaniechaniem) pozwanego Skarbu Państwa polegającym na nieter-
minowym i wadliwym co do treści publikowaniu wymaganych rozporządzeniem ogło-
szeń i obwieszczeń a szkodą powoda nie zachodził normalny związek przyczynowy i
przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej względem powoda, 6) art. 471 k.c.,
poprzez jego niezastosowanie wynikające z braku rozstrzygnięcia, czy ewentualna
odpowiedzialność odszkodowawcza (z tytułu utraty prawa nieodpłatnego nabycia
akcji) pozwanego PZU SA względem powoda jako pracownika jest odpowiedzialno-
ścią deliktową czy też kontraktową i czy podstawę wyrokowania względem pozwa-
nego PZU powinien stanowić art. 415 k.c., czy art. 471 k.c., 7) art. 113 k.p. w związku
z art. 415 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że
pozwany PZU nie dopuścił się względem powoda deliktu w postaci pominięcia go w
procesie informowania o możliwości i zasadach nabycia akcji, a więc postawienia go
w sytuacji odmiennej (gorszej) od pozostałych byłych pracowników pozwanego i wy-
rządzenie mu w ten sposób szkody.
Jako okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania
skarżący wskazał na występowanie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego,
sprowadzającego się do pytania czy należyte wykonanie zobowiązania wynikającego
z rozporządzenia z 3 kwietnia 1997 r. sprowadza się wyłącznie do podania pracowni-
kom niektórych informacji wymienionych w § 8 ust. 2 tego rozporządzenia, a w
szczególności - co wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego - jedynie in-
formacji dotyczącej ostatecznego terminu, w którym możliwe będzie zrealizowanie
uprawnienia do nieodpłatnego nabycia akcji PZU, z pominięciem pozostałych infor-
macji wymaganych tym rozporządzeniem i w konsekwencji odpowiedzi na pytanie,
czy sąd orzekający jest uprawniony do oceny, czy wykonanie zobowiązania zgodnie
z jego treścią sprowadza się do wykonania jedynie niektórych elementów tego zobo-
wiązania, przyjętych i uznanych dyskrecjonalnie przez ten sąd za ,,główne", czy też
wykonanie zobowiązania zgodnie z jego treścią wymaga od dłużnika świadczenia o
treści i zakresie dokładnie wynikającym z umowy (przepisów prawa). Rozpoznanie
skargi kasacyjnej uzasadnia również istnienie rozbieżności w orzecznictwie sądów
powszechnych w kwestii charakteru prawnego odpowiedzialności prywatyzowanego
przedsiębiorstwa państwowego względem jego pracowników w przypadku narusze-
nia obowiązków tego przedsiębiorstwa jako pracodawcy w trakcie procesu prywaty-
zacyjnego, skutkującego utratą przez pracownika prawa do nieodpłatnego nabycia
akcji, wyrażające się w stanowisku prezentowanym przez Sąd Najwyższy z jednej
strony w uzasadnieniach orzeczeń w sprawie III ZP 24/98 (OSNAPiUS 1999 nr 17,
poz. 545), a z drugiej strony w orzeczeniach w sprawie I PKN 561/01 (OSNP 2003 nr
5 - wkładka) i w sprawie I PK 291/03 (OSNP 2004 nr 23, poz. 397). Zdaniem skarżą-
cego, uznanie przez Sąd Apelacyjny, że ogłoszenie dokonane w dniu 24 listopada
2004 r. spełniało warunki wymienione w rozporządzeniu, stanowi rażące naruszenie
prawa materialnego, skoro Sąd ten zauważył, że ogłoszenie to nie zawierało wszyst-
kich wymaganych informacji, a jednocześnie zignorował tę okoliczność dokonując
subsumcji stanu faktycznego do przepisu normującego przesłanki odpowiedzialności
odszkodowawczej pozwanego. Ponadto wyrażona przez Sąd teza, zgodnie z którą
zamieszczenie ogłoszenia z dwutygodniowym opóźnieniem jest równoznaczne z
zamieszczeniem ogłoszenia ,,niezwłocznie" i uchybienie to jest na tyle nieistotne, że
nie może ono przesądzać o zasadności roszczeń powoda, stoi w rażącej sprzeczno-
ści z literalnym brzmieniem powołanego przepisu nakazującym zamieszczenie ogło-
szenia w dniu zbycia pierwszych akcji. Zdaniem skarżącego, powołane przez ten
Sąd orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2004 r., I PK 272/02, mające
uzasadniać utożsamienie ,,dwutygodniowego opóźnienia" z pojęciem ,,niezwłocznie"
nie ma związku z rozpoznawaną sprawą. Wskazuje ono jednak, iż pomimo powoła-
nia się w treści uzasadnienia na przepisy rozporządzenia z 3 kwietnia 1997 r., ist-
nieją podstawy aby przypuszczać, że Sąd Apelacyjny orzekał w rzeczywistości w
oparciu o treść późniejszego rozporządzenia Ministra Skarbu Państwa z dnia 29
stycznia 2003 r., o takim samym tytule (Dz.U. Nr 35, poz. 303), w którym występuje
pojęcie ,,niezwłocznie". Powyższe stanowi rażące naruszenie przepisów prawa mate-
rialnego polegające na zastosowaniu przepisów, które nie obowiązywały w czasie
dokonywania czynności stanowiących podstawę odpowiedzialności stron. Zgodnie z
ówcześnie obowiązującym i mającym zastosowanie w postępowaniu rozporządze-
niem z 3 kwietnia 1997 r., pierwsze ogłoszenie w sprawie przystąpienia do zbywania
akcji uprawnionym pracownikom, powinno ukazać się w dniu zbycia pierwszych akcji
na zasadach ogólnych. Skarb Państwa obowiązku tego nie wykonał. Ponadto ogło-
szenie powinno zawierać wszystkie elementy wymienione w § 8 ust. 2 rozporządze-
nia, a Skarb Państwa obowiązek ten wykonał nienależycie. Skarżący podkreślił, że
obowiązek dokonania pełnego i niewadliwego ogłoszenia ciążący na Skarbie Pań-
stwa w dniu 10 listopada 1999 r. został wykonany w rzeczywistości w dniu 6 czerwca
2000 r., czyli po upływie prawie 7 miesięcy, a nie w terminie 14 dni, jak to przyjął Sąd
Apelacyjny na potrzeby uzasadniania argumentacji o ,,niezwłocznej" publikacji. W
ocenie skarżącego, uznanie przez Sąd, że Skarb Państwa - publikując pierwsze
ogłoszenie z wykazanymi wyżej naruszeniami nie wykonał zobowiązania uzasadnia-
jącego odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art. 471 k.c. - stoi w
sprzeczności z przepisami Kodeksu cywilnego. Nienależyte wykonanie zobowiązania
oznacza, że świadczenie zostało co prawda spełnione, lecz w sposób nieprawidłowy.
Treść zobowiązania i zakres świadczenia określają w przypadku rozpoznawanej
sprawy przede wszystkim bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa, określone w
sposób szczegółowy zwłaszcza w treści rozporządzenia z 3 kwietnia 1997 r. Skarżą-
cy stwierdził także, że pomimo oczywistości nienależytego wykonania przez pozwa-
nego zobowiązania w zakresie publikacji, Sąd Apelacyjny ,,zaciera znaczenie doko-
nanych naruszeń, wskazując, iż pierwsze ogłoszenie zawierało >informację kluczo-
wą<, a ponadto w 2000 roku ukazały się jeszcze trzy ogłoszenia". Tymczasem
pierwsze ogłoszenie z dnia 24 listopada 1999 r. zostało opublikowane z dwutygo-
dniowym opóźnieniem i nie zawierało wszystkich wymaganych przepisami prawa
elementów. Także w dniu 9 lutego 2000 r. nie zostało opublikowane ogłoszenie za-
wierające szczegółowe informacje na temat terminów i miejsc, w których uprawnieni
pracownicy będą mogli podpisywać umowy. Wskazano w nim tylko, że stosowne
informacje ,,zostaną podane w odrębnym ogłoszeniu, które zostanie opublikowane w
dzienniku o zasięgu ogólnokrajowym i dzienniku lokalnym oraz poprzez jego wywie-
szenie". W ogłoszeniu tym nie wskazano zatem konkretnego terminu publikacji wy-
maganych przepisami informacji. Ogłoszenie zawierające wymagane informacje
ukazało się dopiero w dniu 6 czerwca 2000 r. Informowało ono, że podpisywanie
umów rozpocznie się w dniu 3 lipca 2000 r. i zakończy w dniu 10 lutego 2001 r., a
ponadto zawarto informacje, dotyczące możliwości zawarcia umowy przez pełno-
mocnika, wzór pełnomocnictwa i inne informacje wcześniej nieogłoszone. W ocenie
skarżącego należyte wykonanie (wynikającego z przepisów regulujących tryb postę-
powania prywatyzacyjnego) zobowiązania pozwanego Skarbu Państwa nastąpiło
dopiero w dniu 6 czerwca 2000 r., kiedy to ukazało się ogłoszenie zawierające
wszystkie wymagane przepisami informacje. Oznacza to, że niewykonanie obowiąz-
ków w zakresie ogłoszenia zostało przez pozwanych zawinione. Potwierdza to treść
pisma pozwanego Skarbu Państwa z dnia 4 lutego 2000 r. Konieczność dokonania
dodatkowych uzgodnień, wyboru domu maklerskiego czy wydrukowania odpowied-
niej ilości arkuszy papieru (powoływana w tym piśmie) nie stanowiła okoliczności
zwalniającej pozwanych z obowiązku terminowego wykonania zobowiązania (art.
471 k.c.). W rozpoznawanej sprawie nie było podstaw do uznania, że niewykonanie
zobowiązania stanowiło następstwo okoliczności, za które pozwani nie ponosili od-
powiedzialności. Oczywiste jest, iż Skarb Państwa znał regulacje dotyczące procesu
prywatyzacji, zwłaszcza że to Minister Skarbu Państwa jest organem, który wydał
przedmiotowe rozporządzenie, a także miał doświadczenie w podejmowaniu tego
typu czynności. Strony pozwane miały również wystarczająco dużo czasu na przy-
gotowanie się do podjęcia obowiązków nałożonych w przepisach przed zawarciem
umowy o zbyciu akcji na zasadach ogólnych. Skarżący wskazał, że umieszczenie w
wyznaczonym przepisami terminie ogłoszenia o prawidłowej treści było elementem
zobowiązania, do którego ma zastosowanie art. 354 k.c., a co za tym idzie uwzględ-
nienia wymaga podstawowy cel społeczno-gospodarczy regulacji dotyczących pry-
watyzacji, jakim jest przekształcenie własności państwowej przedsiębiorstw we wła-
sność prywatną i stworzenie warunków społecznych sprzyjających jak najszybszej
transformacji ustroju gospodarczego państwa, poprzez przyznanie pracownikom
uprawnień związanych z prywatyzacją (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28
maja 2002 r., P 10/01, OTK-A 2002 nr 3a, poz. 35, wyrok Sądu Najwyższego z dnia
22 sierpnia 2003 r., I PK 272/02). Niedopuszczalne było więc przyjęcie w sposób
dyskrecjonalny przez Sąd Apelacyjny istnienia elementów istotnych i nieistotnych
wykonania zobowiązania przez pozwanych, naruszenie których może, ale nie musi
pociągać za sobą odpowiedzialność odszkodowawczą.
Odnośnie do kwestii stwierdzenia przez Sąd drugiej instancji braku związku
przyczynowego pomiędzy działaniami pozwanych a powstałą szkodą, co polegało na
przyjęciu, że powód nie zawarł w terminie umowy nabycia akcji, gdyż nie interesował
się procesem prywatyzacji, skarżący twierdził, iż zgodnie z treścią art. 6 k.c. udo-
wodnienie takiego związku ciąży na powodzie, jednakże Sąd Apelacyjny pominął to,
że w tym spornym zakresie należy stosować domniemania faktyczne, czyli wykazy-
wać z odpowiednim prawdopodobieństwem istnienie związku przyczynowego na
podstawie wnioskowania z innych faktów. Ewentualne zaniedbania pozwanych pole-
gały na zaniechaniu, a wobec tego rozumowanie dotyczące istnienia związku przy-
czynowego z istoty opiera się na konstrukcji intelektualnej - wnioskowania o prawdo-
podobieństwie zdarzeń, które wystąpiłyby, gdyby strony pozwane prawidłowo wyko-
nały swoje obowiązki. Tak również wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22
sierpnia 2003 r., I PK 272/02, uznając, iż dotyczące związku przyczynowego rozu-
mowanie abstrakcyjne przeprowadzone w oderwaniu od oceny, czy strony pozwane
nienależycie wykonały zobowiązanie i na czym to polegało, jest niewystarczające.
Aby ocenić istnienie związku przyczynowego trzeba w zasadzie ustalić fakty i ocenić
prawnie na czym polegało nienależyte wykonanie zobowiązania, a dopiero później
odnieść to do powstania szkody. Nieuzasadnione jest w tym kontekście pominięcie
przez Sąd Apelacyjny sytuacji rodzinnej skarżącego w okresie maj - czerwiec 2000 r.
Zwłaszcza, że to właśnie sytuacja rodzinna spowodowała, iż w okresie, w którym
ukazało się odpowiednie ogłoszenie, powód nie był w stanie angażować się w życie
zakładu pracy, rzadziej bywał w zakładzie i nie interesował się innymi wydarzeniami.
Gdyby zatem ogłoszenie zostało dokonane szybciej i w odpowiedni sposób, prawdo-
podobieństwo, iż powód dowiedziałby się o nim w czasie umożliwiającym zawarcie
umowy w terminie byłoby znacznie wyższe. Skarżący wskazał, że w stanie prawnym
omawianej sprawy obowiązki polegające na działaniu obciążały pozwanych i to oni
winni byli być w procesie prywatyzacji aktywni, a powód sam obowiązany był jedynie
do odpowiedniej reakcji na informacje otrzymane od pozwanych w sposób, w termi-
nie i w formie prawem przewidzianej. Nie ciążył na nim obowiązek samodzielnego
pozyskiwania informacji o miejscu i czasie zawierania umów nabycia akcji i z faktu,
że takich działań nie podejmował, nie można wywodzić negatywnych dla niego skut-
ków. Przeciwne stanowisko Sądu Apelacyjnego stoi z sprzeczności nie tylko z regu-
łą, iż to pozwanych obciążały w toku procesu prywatyzacyjnego obowiązki określone
w przepisach prywatyzacyjnych oraz obowiązki wynikające z przepisów prawa pracy,
nakładające na pracodawcę powinność szczególnej dbałości o interes pracowników.
Ponadto Sąd Apelacyjny niezasadnie zakwestionował tezę, iż gdyby ogłoszenie do-
tyczące prywatyzacji zawierające pełne informacje o konkretnych terminach i miejscu
nabywania akcji oraz możliwości ustanowienia pełnomocnika, było opublikowane
wcześniej, to powód podjąłby odpowiednie działania zmierzające do zawarcia umowy
nabycia akcji. W toku postępowania nie zostało bowiem ustalone, w jakim okresie
dużo się mówiło w firmie o prywatyzacji ani na jak długo wywieszone było ogłoszenie
oraz czy było ono wywieszone na tablicy ogłoszeń czy na ścianach korytarza.
Zwłaszcza, że skarżący wskazywał, że we wcześniejszym okresie nie było zwyczaju
wywieszania informacji skierowanych do pracowników na korytarzu w budynku, w
którym miała siedzibę Spółka. W budynku tym siedziby te miały również inne firmy, a
tablica ogłoszeń znajdująca się na parterze przeznaczona była do umieszczania in-
formacji skierowanych do klientów PZU. Zatem zawarte w uzasadnieniu zaskarżone-
go wyroku określenie, że wywieszenie ogłoszenia w gablotce nastąpiło ,,zgodnie z
utrwalonym zwyczajem" nie znajduje żadnego poparcia w materiale dowodowym ze-
branym w sprawie. Ponadto akcja informacyjna w zakładzie pracy rozpoczęła się na
dobre po dokonaniu przez Skarb Państwa wymaganych prawem ogłoszeń w ich peł-
nej treści. Sytuacja, w jakiej znalazł się skarżący w tym czasie uzasadnia twierdze-
nie, iż nie był on wówczas w stanie powziąć wiadomości o sprzedaży akcji i odpo-
wiednio zareagować. Gdyby zgodne z prawem ogłoszenie ukazało się w dniu 10 lis-
topada 1999 r., z pewnością przez okres prawie siedmiu miesięcy skarżący informa-
cję taką by uzyskał, ponieważ był wówczas zatrudniony w PZU, a jego sytuacja ro-
dzinna była inna niż w maju-czerwcu 2000 r. Wnioskowanie o konsekwencjach braku
zaniechań ze strony Skarbu Państwa pociągających za sobą pasywność PZU po-
zwala na przyjęcie, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż powód
dowiedziałby się o sprzedaży akcji. W ocenie skarżącego jest zatem oczywiste, że
pomiędzy działaniami PZU jako podmiotu działającego na zlecenie Skarbu Państwa,
PZU jako pracodawcy i wadliwym dokonywaniem ogłoszeń przez Skarb Państwa a
powstałą szkodą istnieje związek przyczynowy.
Skarżący dodatkowo zwrócił uwagę na kwestię obowiązku dbałości o dobro
pracowników i byłych pracowników, ciążący na pozwanym PZU i związany z tym za-
kaz dyskryminacji z art. 113 k.p. PZU jako przedsiębiorstwo prywatyzowane musiało
mieć wiedzę o nienależytym wykonywaniu określonych prawem obowiązków doty-
czących ogłoszeń i jako pracodawca, wykonujący obowiązki wynikające z zasad
prawa pracy powinno było zintensyfikować swoją działalność informacyjną, wzmóc
troskę o dobro pracowników i dbałość o to, aby nie ponieśli oni szkody w związku z
wadliwością działań Skarbu Państwa. Gdyby takie czynności PZU podjęło w okresie
7 miesięcy od listopada 1999 r. do czerwca 2000 r., to prawdopodobieństwo uzyska-
nia przez skarżącego przed jego wyjazdem stosownych informacji o trybie nabycia
akcji graniczy z pewnością. Wobec tego uzasadniony jest wniosek, że na pozwanej
Spółce ciąży odpowiedzialność odszkodowawcza względem skarżącego. Analogicz-
ny stan faktyczny był podstawą wydania przez Sąd Najwyższy wyroku wydanym w
sprawie I PK 386/03, w którym Sąd ten stwierdził, że obowiązek informowania pra-
cowników, a także byłych pracowników o przysługujących im uprawnieniach związa-
nych z prywatyzacją przedsiębiorstwa państwowego wynika z ogólnego obowiązku
pracodawcy dbałości o dobro pracownika, a także, że przepisy Kodeksu pracy doty-
czące obowiązków pracodawcy informowania pracownika o przysługujących mu
uprawnieniach powinny być interpretowane z uwzględnieniem prawodawstwa wspól-
notowego, choćby stan faktyczny sprawy dotyczył zdarzeń sprzed przystąpienia Pol-
ski do Unii Europejskiej. Tymczasem obowiązek analizy stanu faktycznego sprawy z
uwzględnieniem prawodawstwa wspólnotowego nie został przez Sąd Apelacyjny
zrealizowany. Przy czym jedynym argumentem tego Sądu mającym na celu odparcie
każdego argumentu prawnego skarżącego jest - jak wynika z uzasadnienia - fakt
rzekomego braku zainteresowania powoda prywatyzacją. Zdaniem skarżącego,
naruszenie przepisu § 8 ust. 2 pkt 7 rozporządzenia w związku z art. 95 i 96 k.c. oraz
art. 300 k.p. przez Sąd Apelacyjny polegało na uznaniu, że po stronie pozwanych nie
było obowiązku informowania o możliwości ustanowienia pełnomocnika, skoro prze-
pisy ustawy o prywatyzacji ani rozporządzenia z 3 kwietnia 1997 r. nie przewidują
możliwości powołania pełnomocnika do nabycia akcji przez pracownika. Wprawdzie
możliwość taka nie została wymieniona wprost w przepisach dotyczących prywatyza-
cji, jednakże wynika ona jednoznacznie z treści art. 95 i 96 k.c. Skoro ustawa o pry-
watyzacji ,,nie wyłączała możliwości zawarcia umowy o nabycie akcji", to czynność ta
mogła być dokonana przez pełnomocnika. Skarżący podniósł także, że określenie ,,w
siedzibie Spółki i we wszystkich jej zakładach lub oddziałach" powinno być interpre-
towane ściśle, jako lokal, w którym znajduje się siedziba, zakład lub oddział, a nie
jako miejscowość. Podobnie nie może być uznane za wystarczające wywieszenie
ogłoszenia w korytarzu biurowca, nawet jeśli było to miejsce przeznaczone do korzy-
stania przez klientów PZU (przy stoliku służącym im do wypełniania dokumentów). W
zakresie odpowiedzialności pozwanego pracodawcy, skarżący wskazał, że w proce-
sie prywatyzacji i związanym z nią zbyciem akcji na rzecz uprawnionych pracowni-
ków przepisy nakładają określone obowiązki zarówno na Skarb Państwa jak i na
prywatyzowaną Spółkę. Do niej należało przede wszystkim sporządzenie list upraw-
nionych pracowników, wywieszenie ich w siedzibie Spółki oraz we wszystkich jej od-
działach i zakładach (§ 6 ust. 1), a ponadto rozpatrzenie reklamacji dotyczących po-
minięcia osób uprawnionych na liście lub sprostowania danych dotyczących okresu
zatrudnienia w komercjalizowanym przedsiębiorstwie państwowym oraz sporządze-
nie ostatecznej listy uprawnionych pracowników. Ponadto na pracodawcy ciążyły
obowiązki wynikające z ogólnej powinności pracodawcy dbania o dobro pracownika,
na co prawidłowo zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji powołując się na wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 r., I PK 386/03. W uzasadnieniu tego orze-
czenia wskazano jednoznacznie, iż zaniechanie poinformowania byłego pracownika
o przysługujących mu uprawnieniach do nabycia akcji może być potraktowane jako
zdarzenie rodzące odpowiedzialność odszkodowawczą pracodawcy z tytułu czynu
niedozwolonego, zwłaszcza gdy do innych pracowników informacje były kierowane.
Sąd Najwyższy podkreślił, iż obowiązkiem pracodawcy jest bowiem zagwarantowa-
nie pracownikowi prawa do uzyskania możliwie pełnej wiedzy o różnych aspektach
treści stosunku pracy, a przez to do uzyskania podstaw do oceny własnej sytuacji.
Równocześnie w innych orzeczeniach Sąd Najwyższy twierdził, że podstawą ewen-
tualnej odpowiedzialności prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego wobec
osoby uprawnionej, która utraciła uprawnienie do nieodpłatnego nabycia akcji jest
art. 415 k.c. (np. wyrok z dnia 6 sierpnia 1998 r., III ZP 24/98, OSNAPUS 1999 nr 17,
poz. 545). W tym stanie rzeczy skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w
całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w
Gdańsku, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
przed Sądem Najwyższym, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu w całości i przekaza-
nie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Toruniu z pozosta-
wieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem Naj-
wyższym lub ewentualnie o orzeczenie co do istoty sprawy poprzez uwzględnienie
powództwa w całości i zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania
za wszystkie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prze-
pisanych.
W odpowiedzi na kasację pozwany Minister Skarbu Państwa wniósł o jej od-
dalenie i zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych.

Sad Najwyższy zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw prawnych. Przede
wszystkim skarżący stawiał w niej wyłącznie zarzuty naruszenia przepisów prawa
materialnego, co sprawiało, że Sąd Najwyższy był związany ustaleniami faktycznymi
stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813 § 2 k.p.c.) i zwolniony
był od oceny polemicznych twierdzeń skarżącego w zakresie faktów i ich oceny do-
konanej przez Sąd Apelacyjny. Z miarodajnych ustaleń tego Sądu wynikało, iż powód
był wpisany na listę osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji pozwanego
zakładu ubezpieczeń. Wprawdzie w pozwie powód zaprzeczał temu faktowi, ale w
postępowaniu sądowym jednoznacznie przyznał, że otrzymał wiadomość o umiesz-
czeniu go na liście osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia tych akcji. W kon-
sekwencji, w jego interesie majątkowym leżało zadbanie o dopełnienie kolejnych
wymagań prawnych prowadzących do zrealizowania tych uprawnień, co wymagało
podpisania umowy nabycia przysługujących mu akcji w wyznaczonym okresie, czego
z własnej winy powód zaniechał. Prawidłowe było ustalenie przez Sąd drugiej instan-
cji, którego ponadto skarżący skutecznie nie podważył ze względu na brak kasacyj-
nych zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, że pozwani czterokrotnie,
bo w terminach: 24 listopada 1999 r., 9 lutego, 6 czerwca oraz 8 sierpnia 2000 r.,
ogłaszali w sposób prawem przewidziany o przystąpieniu do nieodpłatnego zbywania
akcji na rzecz uprawnionych pracowników. Jedynie ostatnie ogłoszenie zostało do-
konane w okresie pobytu powoda za granicą. Szczególnie ważne jest to, że już
pierwsze z tych ogłoszeń (z dnia 24 listopada 1999 r.), które wprawdzie istotnie zo-
stało wydane z opóźnieniem w stosunku do daty zbycia pierwszych akcji (10 listopa-
da 1999 r.) i nie obejmowało wszystkich elementów wymaganych od takiego wezwa-
nia, w tym uszczegółowienia miejsca i konkretnych terminów nieodpłatnego nabywa-
nia akcji, zawierało jednak podstawową informację ,,spisaną wytłuszczonym dru-
kiem", że prawo nabywania akcji może być realizowane w bardzo długim, bo rocz-
nym okresie od 10 lutego 2000 r. do 10 lutego 2001 r. Kolejne ogłoszenie z dnia 9
lutego 2000 r. informowało, że szczegółowe dane dotyczące terminów i miejsc, w
których uprawnieni pracownicy będą mogli nabywać przysługujące im akcje, zostaną
podane w odrębnym ogłoszeniu, które miało być opublikowane w dzienniku praso-
wym o zasięgu ogólnopolskim oraz regionalnym, a także wywieszone na tablicach
ogłoszeń w siedzibach PZU SA, co zostało podane do wiadomości i zrealizowane w
ogłoszeniu z dnia 8 czerwca 2000 r. W tym dniu powód przebywał na terenie Polski i
wielokrotnie w miejscu świadczenia pracy aż do 30 czerwca tego roku, kiedy wyje-
chał w celach rodzinnych do USA.
W ujawnionych okolicznościach sprawy Sąd drugiej instancji był uprawniony
do zdyskwalifikowania stanowiska powoda, który utrzymywał, iż ,,nie miał możliwości
uzyskania informacji o możliwości zawarcia umowy", zważywszy że ogłoszenia o
nieodpłatnym nabyciu akcji były publikowane w prasie, wywieszane na terenie zakła-
du pracy, a także były przedmiotem wielu rozmów pracowników, co prowadziło do
wyrażenia uzasadnionej oceny, że ,,trudno dać wiarę wyjaśnieniom powoda, iż prze-
bywając w tym okresie w zakładzie pracy nic nie słyszał o możliwości i terminie za-
warcia umowy". Taki układ niepodważalnych faktów sprawiał, że dbający chociażby
w minimalnym stopniu o własne interesy pracownik, który był umieszczony na liście
uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji o istotnych wymiernych walorach ma-
jątkowych, powinien dochować należytej staranności ogólnie wymaganej w stosun-
kach danego rodzaju, która była konieczna dla zrealizowania przysługujących mu
uprawnień (art. 355 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), czego powód z przyczyn za-
leżnych wyłącznie od niego zaniechał. Powód był bowiem bezpodstawnie przekona-
ny, że po rozwiązaniu na jego wniosek umowy o pracę nie przysługuje mu już prawo
do tych akcji, gdyż utracił status pracownika. To mylne przekonanie nie zostało jed-
nak wywołane przez żadnego z pozwanych, w tym w szczególności przez pozwane-
go byłego pracodawcę, który nie miał obowiązku indywidualnego powiadamiania
każdego z uprawnionych o miejscu i terminach zrealizowania tego prawa. To prze-
cież sam powód w ogóle nie interesował się ani nie rozmawiał ,,z nikim o akcjach, nie
było tego tematu" przed wyjazdem za granicę, gdzie uznawał, iż przysługujące mu
prawo do nieodpłatnego nabycia akcji utracił, ,,bo się zwolniłem".
Zważywszy na ujawniony brak elementarnej staranności powoda potrzebnej
do zrealizowania przysługującego mu uprawnienia do nieodpłatnego nabycia akcji,
które wygasło z wyłącznej winy powoda wskutek zaniechania podpisania umowy w
otwartym rocznym terminie nabywania akcji, oczywiście chybione było spóźnione
konstruowanie roszczeń odszkodowawczych przeciwko pozwanym na wskazanych w
skardze kasacyjnej podstawach: art. 415 k.c. lub art. 471 k.c. w związku z art. 354 §
1 k.c. i art. 361 k.c. oraz w związku z § 8 ust. 1 i 2 pkt 6 i 7 rozporządzenia z 3 kwiet-
nia 1997 r. Przede wszystkim Sąd Apelacyjny trafnie ocenił jako niemające wpływu
na osądzenie sprawy zastrzeżenia powoda odnoszące się do spóźnionej lub niepeł-
nej informacji pozwanego Ministra Skarbu o trybie nabywania akcji przez uprawnio-
nych pracowników, ponieważ już pierwsze z tych ogłoszeń zawierało najbardziej klu-
czową informację o rocznym terminie realizowania tego uprawnienia, po upływie któ-
rego prawo do nieodpłatnego nabycia akcji wygasło. Powód, który miał możliwość
poznania tego długiego terminu do zrealizowania przysługującego mu uprawnienia,
nie dochował w tym okresie żadnej, w tym należytej staranności wymaganej dla
osiągnięcia tego celu, ale pozostawał w mylnym przekonaniu, że uprawnienie to
utracił wskutek rozwiązania stosunku pracy, co nie zostało wywołane przez żadną ze
stron pozwanych.
W takich okolicznościach sprawy Sąd Najwyższy uznał, że sformułowane w
skardze kasacyjnej ,,istotne zagadnienia prawne" dotyczące wpływu informacji za-
wartych w zawiadomieniach na dochodzoną zapłatę były pozorne wobec miarodaj-
nych ustaleń faktycznych i uprawnionej oceny materiału dowodowego przez Sąd
drugiej instancji, które nie zostały podważone ze względu na brak proceduralnych
podstaw kasacyjnych. Wynikająca z wiążących Sąd Najwyższy ustaleń faktycznych
(art. 39313 § 2 k.p.c.) całkowita bierność w dochodzeniu realizacji uprawnienia do
nieodpłatnego nabycia akcji prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego przez
powoda, który z własnej winy zaniechał terminowego zawarcia umowy o nabycie tych
akcji, wskutek czego prawo to wygasło (art. 38 ust. 2 ustawy o komercjalizacji i pry-
watyzacji), nie usprawiedliwia dochodzenia równowartości utraconego roszczenia od
Skarbu Państwa ani od pracodawcy, którzy nie przyczynili się do powstania szkody
odpowiadającej wartości wygasłego uprawnienia. Pomiędzy opisanymi wyżej zacho-
waniami tych podmiotów a wskazaną przez powoda szkodą nie istnieje żaden zwią-
zek przyczynowy konieczny dla uznania ich odpowiedzialności za uszczerbek mająt-
kowy, wywołany wyłącznym zaniechaniem zawarcia umowy nabycia przysługujących
powodowi akcji, który nie wykazywał przy tym żadnego zainteresowania możliwością
skutecznego ich nabycia aż do czasu powrotu do Polski w czerwcu 2004 r.
Z tych samych przyczyn: związania ustaleniami faktycznymi stanowiącymi
podstawę zaskarżonego orzeczenia oraz oczywistego braku związku przyczynowego
pomiędzy zachowaniem się pozwanych a wskazaną szkodą - oczywiście chybiony
okazał się kasacyjny zarzut naruszenia zasady równego traktowania pracownika (art.
113 k.p. w związku z art. 415 k.c.), ponieważ skarżący nie objął podstawami prawny-
mi skargi kasacyjnej twierdzenia, jakoby pozwany pracodawca indywidualnie infor-
mował innych pracowników o miejscu i terminach zawierania umów o nabycie akcji.
Z miarodajnych ustaleń wynika, że takich działań pozwany pracodawca nie podejmo-
wał ani nie miał takiego prawnego obowiązku, w tym wywodzonego z ogólnego obo-
wiązku dbałości o dobro powoda, który ,,nie czerpał z zamieszczanych ogłoszeń żad-
nej wiedzy".
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na pod-
stawie art. 39814 k.p.c., nie obciążając powoda kosztami postępowania kasacyjnego
(art. 102 k.p.c.).
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] II PK 160/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/97
2008-02-07 
[IA] II PK 156/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/96
2008-02-06 
[IA] II PK 153/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/95
2008-02-05 
[IA] II PK 150/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/94
2008-02-05 
[IA] II PK 148/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/93
2008-02-05 
  • Adres publikacyjny: