Wyrok SN - I PKN 8/96
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 8/96
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 1997/12/215
Data wydania:1996-11-14

Wyrok z dnia 14 listopada 1996 r.
I PKN 8/96

Emeryt może, na podstawie art. 3581 § 3 KC w związku z art. 300 KP, żądać
zapłaty ekwiwalentu za węgiel według jego aktualnych cen, mimo że układ
zbiorowy pracy określał kwotowo wartość jednej tony węgla a pracodawca
wypłacał w terminie kwoty wyższe niż wynikające z tego układu, lecz niższe od
rynkowej ceny węgla.


Przewodniczący SSN: Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie: SN Maria Mańkowska,
SA Mieczysław Bareja (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora Prokuratury Krajowej Jana Szewczyka,
po rozpoznaniu w dniu 14 listopada 1996 r. sprawy z powództwa Józefa M. i Czesława
K. przeciwko 1) Kopalniom i Zakładom Przetwórczym Siarki "S." w T., 2) Kopalni Siarki
"M." w T. o ekwiwalent pieniężny za deputat węglowy, na skutek kasacji wniesionej
przez Ministra Sprawiedliwości [...] od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie z dnia 29 lutego 1996 r., [....]

u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz poprzedzający ten wyrok, wyrok Sądu
Rejonowego-Sądu Pracy w Tarnobrzegu [...] z dnia 28 listopada 1995 r. i sprawę prze-
kazał Sądowi Rejonowemu-Sądowi Pracy w Tarnobrzegu do ponownego rozpoznania.


U z a s a d n i e n i e

Powodowie Józef M. i Czesław K., będący na emeryturze, w pozwie skie-
rowanym do Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Tarnobrzegu w dniu 20 maja 1994 r.
wnosili o zasądzenie na ich rzecz od Kopalni i Zakładów Przetwórczych Siarki "S." w T.
różnicy pomiędzy wypłaconym im w latach 1992-1993 ekwiwalentem pieniężnym za
deputat węglowy a ekwiwalentem pieniężnym wypłaconym w tych latach przez zakład
pracy pracownikom pozostającym nadal w zatrudnieniu. Nie godzili się na zastosowanie
różnych stawek wysokości ekwiwalentu za jedną tonę węgla deputatowego w
zależności od tego, czy wynagrodzenie pracownika uległo ubruttowieniu oraz czy
przepisy podatkowe zwalniają należności z tytułu ekwiwalentu pieniężnego przys-
ługujące emerytom i rencistom od podatku dochodowego, czy też nie. W kolejnych
pismach procesowych z dnia 17 czerwca, 24 czerwca, 18 listopada 1994 r. oraz na
rozprawie w dniu 17 listopada 1994 r. zmienili żądanie pozwu, domagając się wyrówna-
nia ekwiwalentu pieniężnego przez wyliczenie jego wysokości odpowiadającej ryn-
kowym cenom w poszczególnych latach, z tym, że ostatecznie żądaniami w sprawie
objęli lata 1991-1994. W toku procesu, w związku ze zmianami organizacyjnymi poz-
wanego zakładu pracy po stronie pozwanej powództwo częściowo zostało skierowane
przeciwko Kopalni Siarki "M." w T.
Wyrokiem z dnia 16 marca 1995 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Tarnobrzegu
powództwo uwzględnił w całości, zasądzając na rzecz powodów kwoty odpowiadające
różnicy pomiędzy pobieranym ekwiwalentem pieniężnym za deputat węglowy a ceną
rynkową węgla w latach 1991-1994. Sąd Pracy stwierdził, że powodowie nabyli prawo
do deputatu węglowego w ilości 2,5 tony w stosunku rocznym po przejściu na
emeryturę (1984, 1987). Prawo to realizowali pobierając ekwiwalent pieniężny za de-
putat węglowy wyliczony jeszcze w 1990 r. według cen rynkowych węgla (orzech I
klasa) i wszelkie zmiany w zakresie prawa powodów tak co do prawa do deputatu
węglowego (prawo niekwestionowane w procesie przez stronę pozwaną), jak i zasad
ustalania wysokości tego deputatu, wprowadzone przepisami wewnątrzzakładowymi,
nie mogą wiązać powodów, nie będących po 1990 r. pracownikami zakładu pracy. Sąd
Pracy powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1986 r., III PZP 4/86
(OSNCP 1987 z. 1 poz. 15). Wskazując, że ekwiwalent stanowi równowartość deputatu,
Sąd Pracy stwierdził, iż zakład pracy wyliczając wysokość ekwiwalentu zastosował
stawki w rażący sposób odbiegające od cen rynkowych węgla. W sytuacji, w której
należności pracownicze podlegają waloryzacji (art. 3581 § 3 KC), zgodnie z
orzecznictwem Sądu Najwyższego,waloryzacji tej podlega również ekwiwalent
pieniężny za deputat węglowy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1992 r., I
PZP 51/92), to wypłata zaniżonego ekwiwalentu pieniężnego nie stanowiła i nie mogła
stanowić wykonania zobowiązania w rozumieniu art. 354 KC i zobowiązanie to nie
wygasło.
Wyrokiem z dnia 14 czerwca 1995 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Rzeszowie wskutek rewizji obydwu pozwanych zakładów pracy, wyrok
Sądu Pracy uchylił i przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania. W
motywach wyroku wskazał, że prawnej oceny uprawnień powodów do wysokości
ekwiwalentu pieniężnego za deputat węglowy można dokonać wyłącznie na gruncie
układu zbiorowego pracy z 1982 r., gdyż w oparciu o ten układ powodowie nabyli prawo
do deputatu węglowego. Nie kwestionując możliwości prawnej zastosowania waloryzacji
sądowej (art. 3581 § 3 KC) stwierdził, że spełnienie świadczenia możliwe byłoby do
uznania nawet w przypadku wypłaty powodom ekwiwalentu pieniężnego w stawce
kwotowej określonej w układzie zbiorowym, to jest 550 starych złotych (5,5 grosza za
tonę węgla), przy zastosowaniu zasady nominalizmu. Za istotne w sprawie uznał
konieczność ustalenia, czy przez dokonanie wypłaty zakład pracy wykonał
zobowiązanie, czy zobowiązanie wygasło w rozumieniu art. 466 KC. Powołując się na
uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1992 r., I PZP 51/92, wskazał na
konieczność rozważenia interesów stron i zasad współżycia społecznego z
uwzględnieniem sytuacji ekonomicznej pozwanych zakładów pracy, jak i powodów przy
stosowaniu waloryzacji sądowej (art. 3581 § 3 KC).
Wyrokiem z dnia 28 listopada 1995 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w
Tarnobrzegu powództwo oddalił. Opierając się na przeprowadzonych dowodach ustalił,
że wysokość ekwiwalentu pieniężnego w kwocie 550 złotych (dawnych złotych) za tonę
węgla ustalona była tylko do końca 1981 r. W latach 1982-1989 pozwany zakład pracy
dla wyliczenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego stosował urzędową cenę węgla.
Zmiana nastąpiła w 1991 r., w którym to przyjęto kwotę 270 tysięcy dawnych złotych za
tonę węgla. Od 1 stycznia 1992 r. zakład pracy w ogóle odstąpił od wydawania
deputatów węglowych dla pracowników, zastępując je ekwiwalentem pieniężnym, przy
czym jako podstawę wyliczenia ekwiwalentu przyjęto 600 tysięcy dawnych złotych za
tonę węgla. Od 1 października 1994 r. zakład pracy włączył ekwiwalent pieniężny za
deputat węglowy do wynagrodzenia zasadniczego za pracę. Nadto Sąd Pracy
szczegółowo ustalił stan rodzinny i sytuację ekonomiczną powodów, jak i pozwanych
zakładów pracy. Oceniając sytuację powodów jako dobrą oraz uwzględniając krytycznie
sytuację ekonomiczną pozwanych zakładów stwierdził, że obciążenie strony pozwanej
dodatkowymi należnościami groziłoby upadłością tych zakładów pracy. W tej sytuacji
stwierdził niedopuszczalność waloryzacji ekwiwalentu pieniężnego pobieranego przez
powodów. Wskazując na dobrą wolę pozwanych zakładów pracy, wynikającą z
podniesienia wysokości ekwiwalentów w 1991 r. i w latach następnych, przekraczającą
wielokrotnie kwotę określoną w Układzie Zbiorowym Pracy, uznał powództwo za
niezasadne.
Wyrokiem z dnia 29 lutego 1996 r. [...] Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Rzeszowie rewizję powodów oddalił, uznając ustalenia dokonane
przez Sąd Pracy za w pełni trafne i znajdujące potwierdzenie w materiale dowodowym
sprawy. Również za trafną uznał ocenę sytuacji ekonomicznej stron w procesie i
zasadne niezastosowanie waloryzacji sądowej określonej w art. 3581 § 3 KC.
W kasacji wniesionej na podstawie art. 12 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 1 marca 1996
r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rze-
czypospolitej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu
postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189) Minister Sprawiedliwości,
zarzucając rażące naruszenie art. 3581 § 3 KC, wnosił o uchylenie wyroku Sądu Woje-
wódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie z dnia 29 lutego 1996
r. [...] i poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Tarnobrzegu z
dnia 28 listopada 1995 r. [...] oraz przekazanie sprawy temu ostatniemu Sądowi do
ponownego rozpoznania. Minister Sprawiedliwości powołując się na uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 29 stycznia 1988 r., III PZP 58/87 (OSNCP 1989 z. 10 poz. 145)
oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 1996 r., I PRN 76/95 stwierdził, że
ekwiwalent pieniężny za określoną ilość węgla jest uprawnieniem pracowniczym, które
ma samoistny mechanizm gwarancji utrzymania realnej wartości świadczenia i tego
rodzaju ekwiwalent nie podlega waloryzacji na podstawie art. 3581 § 3 KC. Kasacja
wskazuje na trudności w dokonaniu zmian w stanie prawnym, niemożność dokonania
tych zmian w stosunku do emerytów i rencistów przez zmianę przepisów
wewnątrzzakładowych do 1994 r. i trudności ekonomiczne wielu zakładów pracy.
Ustawodawca wychodząc na przeciw tym trudnościom i mając na celu realizację praw
nabytych dokonał zmian w stanie prawnym - ustawa z dnia 29 grudnia 1994 r. o
ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 1995
r., Nr 1 poz. 1) i ustawa nowelizująca z dnia 28 czerwca 1995 r. (Dz. U. Nr 87, poz.
435), a szczególnie ustawa z dnia 28 czerwca 1995 r. o zaspokajaniu ze środków
Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych niektórych świadczeń
przysługujących emerytom i rencistom (Dz. U. Nr 87, poz. 436).

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

W sprawie bezsporne jest prawo powodów do deputatu węglowego w rozmiarze
2,5 tony węgla (orzech II klasa). Powodowie nabyli to prawo w oparciu o Układ
Zbiorowy Pracy dla Kopalnictwa Surowców Chemicznych z dnia 30 grudnia 1974 r.,
będąc pracownikami pozwanych zakładów pracy i przechodząc na emerytury w latach
1984 i 1987. Zgodnie z art. 8 Układu Zbiorowego Pracy pracownik mógł odebrać
należny mu deputat węglowy w naturze lub też wykupić deputat, otrzymując w zamian
ekwiwalent pieniężny w wysokości 550 złotych za jedną tonę deputatowego węgla.
W przypadku, w którym pracownik nie pobrał deputatu węglowego w naturze, ani
też nie wykupił deputatu od zakładu pracy (art. 8 ust. 2 pkt 2 układu), zakład pracy
wypłacał pracownikowi ekwiwalent pieniężny według tych samych stawek, jak przy
wykupie deputatu. To, czy pracownik (dotyczy to również emerytów i rencistów
uprawnionych do deputatu węglowego) odbierze deputat węglowy w naturze, czy też
skorzysta z ekwiwalentu pieniężnego zależało wyłącznie od woli pracownika. Jest
zatem naturalne i zrozumiałe, że wartość ekwiwalentu pieniężnego za węgiel powinna
odpowiadać w przybliżeniu wartości węgla jaki uprawnionemu przysługiwał. Wymagała
tego nie tylko zasada równego traktowania pracowników, lecz także względy
ekonomiczne. Tak też stosowany był układ zbiorowy pracy. Nie stosowano sztywnej
stawki określonej układem zbiorowym, lecz stawkę kształtowały ceny węgla. W okresie,
w którym ceny węgla w związku z systemem gospodarczym z natury rzeczy były
urzędowe, stawkę tę kształtowały te właśnie ceny węgla, zgodnie z twierdzeniami stron,
zeznaniami świadków i ustaleniami Sądu Rejonowego-Sądu Pracy. Sądy rozpoznające
sprawę nie ustaliły natomiast jakie akty prawne pozwalały zakładowi pracy na taką
praktykę w latach 1982-1989 w tym zakresie. Sytuacja uległa zmianie w latach 1990-91
w związku ze zmianami w sposobie kształtowania cen i inflacją. W 1991 r.
obowiązywało w pozwanym zakładzie pracy porozumienie w sprawie zakładowego
systemu wynagradzania z dnia 25 stycznia 1991 r. (porozumienie załączone do akt).
Porozumienie to w § 6 - zachowując zasadę wyboru świadczenia przez uprawnionego
(deputat w naturze lub ekwiwalent pieniężny) - stanowiło, że ekwiwalent pieniężny
dolicza się według ceny jednej tony węgla. Powód odbierał węgiel deputatowy we
wskazanych punktach sprzedaży węgla, zaś zakład pracy pokrywał należność. Zatem
deputat węglowy, zgodnie z dowodami w sprawie, odpowiadał równowartości ceny
rynkowej węgla i na tym poziomie powinna być określona. Z tych ustaleń Sądu Pracy
oraz porozumienia z 25 stycznia 1991 r. wynika, że w zakładzie pracy stosowany był
mechanizm gwarantujący zachowanie realnej wartości świadczenia. Rozpoznając
sprawę po raz pierwszy Sąd Rejonowy-Sąd Pracy zwrócił uwagę na istnienie tego
mechanizmu, nie przeprowadzając jednakże analizy podstaw prawnych jego
funkcjonowania w pozwanym zakładzie pracy. Dodatkowe elementy dotyczące okresu
od 1982 do 1989 r. wniosło postępowanie dowodowe przeprowadzone przez ten Sąd w
trakcie ponownego rozpoznawania sprawy. Nadal jednakże kwestia podstaw prawnych
funkcjonowania tego mechanizmu wymaga postępowania dowodowego. W pełni
zasadny jest pogląd prawny wyrażony w kasacji Ministra Sprawiedliwości. O ile w
pozwanym zakładzie funkcjonował mechanizm gwarancyjny zapewniający realność
ekwiwalentu pieniężnego za deputat węglowy, to istotnie stosowanie waloryzacji
sądowej określonej w art. 3581 § 3 KC, byłoby niedopuszczalne i stanowiło rażące
naruszenie tego przepisu. Powołane w kasacji Ministra Sprawiedliwości orzeczenia
Sądu Najwyższego tak uchwała z dnia 29 stycznia 1988 r., III PZP 58/87, OSNCP 1989
z. 10 poz. 145, jak i wyrok z dnia 18 stycznia 1996 r., I PRN 76/95, a także uchwała
Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., I PZP 5/95, OSNAPiUS 1996 nr 4 poz.
56, wskazują na rozróżnienie zobowiązań pieniężnych i niepieniężnych. Przytoczone w
uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r. , I PZP 5/95 orzecznictwo Sądu
Najwyższego jest jednoznaczne. W sprawach z zakresu prawa pracy dopuszczalna jest
sądowa waloryzacja roszczeń pieniężnych, oparta na przepisie art. 3581 § 3 KC.
Dotyczy to również świadczenia pieniężnego ustalonego kwotowo w zakładowym
systemie wynagrodzenia w zamian za deputat węglowy, niezależnie od zmiany wartości
węgla, które nie zostało spełnione w terminie. Dopuszczalność sądowej waloryzacji tego
rodzaju roszczeń zależy wyłącznie zatem od tego, czy świadczenie zostało spełnione w
terminie, oraz od tego, czy zobowiązanie zostało wykonane w rozumieniu art. 354 § 1
KC. Stosownie do tego przepisu zobowiązanie jest wykonane, o ile jego wykonanie jest
zgodne ze społeczno-gospodarczym celem oraz z zasadami współżycia społecznego.
Czy istotnie pozwany zakład wykonał zobowiązanie, wypłacając kwoty wielokrotnie - jak
to stwierdził Sąd Pracy - przekraczające kwotę ustaloną w układzie zbiorowym pracy w
1974 r. (kwotę 5,5 groszy za tonę), czy też kwotę o wiele niższą od ceny tony węgla
obowiązującej w roku wypłaty, za którą były pracownik będzie mógł nabyć tylko cząstkę
tego, co stanowi należny mu deputat węglowy. Jest oczywiste, że pomiędzy realną
wartością należnego deputatu w naturze a świadczeniem określanym jako ekwiwalent
pieniężny zachodzi olbrzymia różnica [...]. Zatem strona pozwana, wypłacająca
ekwiwalent pieniężny [...], jak i powodowie w pełni zachowują rozeznanie, że wypłacony
ekwiwalent nie jest ekwiwalentem, lecz jego namiastką. Nie może być mowy w takim
przypadku o spełnieniu świadczenia, a tym bardziej o wykonaniu zobowiązania w
rozumieniu art. 354 § 1 KC. Dlatego też, gdyby w pozwanym zakładzie pracy nie
funkcjonował mechanizm gwarantujący zachowanie realności świadczenia (ekwiwalentu
pieniężnego) w pełni byłaby dopuszczalna sądowa waloryzacja roszczenia w oparciu o
przepis art. 3581 § 3 KC w związku z art. 300 KP.
Rozpoznające sprawę Sądy, a zwłaszcza Sąd Wojewódzki jako sąd rewizyjny,
nie zwrócił jednakże uwagi na to, że stosowanie waloryzacji sądowej - art. 3581 § 3 KC
możliwe jest tylko w sytuacji, w której zgodnie z art. 300 KP kwestie uprawnień
pracowniczych nie są możliwe do rozstrzygnięcia w oparciu o przepisy prawa pracy z
powodu braku odpowiedniej regulacji prawnych. Skoro w pozwanym zakładzie pracy w
latach poprzednich waloryzowano wysokość ekwiwalentu pieniężnego należnego za
deputat węglowy, stosując mechanizm gwarantujący realność tego ekwiwalentu, to ten i
tylko ten sposób możliwy jest do zastosowania w celu ustalenia wysokości ekwiwalentu
należnego powodom w latach 1991-1994.
Prawo do deputatu węglowego przysługujące emerytom i rencistom jest prawem
nabytym. Fakt, że tego prawa strona pozwana nie kwestionuje wprost nie oznacza, że
prawo to przez stronę pozwaną zostało poszanowane (por, wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 10 grudnia 1993 r., I PRN 124/93 - OSN 1994 z. 10 poz. 183 dotyczący dodatków
dla nauczycieli emerytów). Dla oceny zachowania tego prawa istotna jest również
realna wysokość ekwiwalentu. Istotne jest, czy były pracownik może za uzyskany
ekwiwalent nabyć taką ilość węgla, jaka mu przysługiwała jako deputat węglowy, czy
może zaspokoić swoje życiowe potrzeby w takim samym, jak poprzednio zakresie. Gdy
zważy się liczbę obywateli uprawnionych do deputatów, w tym deputatów węglowych i
wiążący się z tym problem społeczny, przy występujących kwestiach prawnych
związanych ze zmianą wewnętrznego prawa pracy, powołane w kasacji przez Ministra
Sprawiedliwości zmiany w stanie prawnym zezwalają zobowiązanym na wypłatę
ekwiwalentów pieniężnych na rzecz byłych pracowników.
Z tych względów rozważania Sądu Pracy dotyczące grożącej hipotetycznie
pozwanemu zakładowi pracy upadłości nie mogą mieć znaczenia prawnego.
W tych warunkach uznając kasację Ministra Sprawiedliwości za zasadną,
stosownie do art. 39313 KPC orzeczono jak w sentencji.

========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: