Wyrok SN - I PKN 720/00
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 720/00
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2003/22/546
Orzecznictwo Sądów Polskich 2004/12/149
Data wydania:2001-12-06

Wyrok z dnia 6 grudnia 2001 r.
I PKN 720/00

Samowolny zabór przez pracownika z jego akt osobowych dokumentów
dotyczących stosunku pracy i uporczywa odmowa ich zwrotu na żądanie pra-
codawcy stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowni-
czych (art. 52 § 1 pkt 1 w związku z art. 100 § 1 KP).


Przewodniczący SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera (spra-
wozdawca), Andrzej Kijowski.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2001 r. sprawy z powództwa
Witolda D. przeciwko Prasowym Zakładom Graficznym Spółce z o.o. w K. o przywró-
cenie do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w Koszalinie z dnia 18 maja 2000 r. [...]

o d d a l i ł kasację.

U z a s a d n i e n i e


Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Koszalinie wyrokiem z 29 lutego 2000 r. oddalił
powództwo Witolda D. przeciwko Prasowym Zakładom Graficznym Spółce z o.o. w
K. o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach i zasądzenie wynagrodzenia
za czas pozostawania bez pracy.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanej Spółce na pod-
stawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku kierownika zmianowego.
Do 31 maja 1999 r. otrzymywał wynagrodzenie za pracę w XVIII kategorii zaszere-
gowania w wysokości 875 zł z dodatkiem funkcyjnym w kwocie 220 zł, premiami i
dodatkami na zasadach określonych w przepisach o wynagrodzeniu i w układzie
zbiorowym pracy. Obowiązujący u pozwanego pracodawcy regulamin wynagradza-
nia przewiduje dla stanowiska powoda (kierownika zmianowego) kategorię zaszere-
gowania do XXIII. Przeszeregowania dokonuje dyrektor na wniosek kierownika ko-
mórki organizacyjnej pracownika stosownie do możliwości finansowych Spółki. W
szczególnie uzasadnionych przypadkach - z uwagi na szczególnie wysokie kwalifika-
cje pracownika bądź osiąganie przez niego ponadprzeciętnych wyników pracy - dy-
rektor może zaszeregować pracownika o dwie kategorie wyżej od maksymalnej ka-
tegorii zaszeregowania określonej w zakładowym taryfikatorze kwalifikacyjnym. W
dniu 1 czerwca 1999 r. powód ustalił z dyrektorem Mirosławem C. zmianę warunków
pracy i płacy w ten sposób, że umowa o pracę na dotychczasowym stanowisku prze-
kształciła się z tym dniem z umowy na czas nieokreślony w umowę zawartą na czas
określony do 1 czerwca 2005 r., wynagrodzenie powoda ustalono według XXX kate-
gorii zaszeregowania na kwotę 1.910 zł, pozostawiono dodatek funkcyjny w kwocie
220 zł i możliwość otrzymywania premii oraz dodatków na poprzednio obowiązują-
cych zasadach. Przewidziano też, że umowa może być rozwiązana w każdym czasie
w drodze porozumienia stron oraz przez pracownika za uprzednim trzymiesięcznym
wypowiedzeniem. Aneks z 1 czerwca 1999 r. nie został złożony w dziale kadr i w
księgowości ani przez dyrektora, ani przez powoda. W dniu 12 czerwca 1999 r. dy-
rektor Mirosław C. został odwołany z pełnionej funkcji. Już po tym fakcie poinformo-
wał telefonicznie sekretarkę o pozostawionej w biurku umowie dotyczącej powoda.
Dopiero wówczas złożono ja w dziale rachuby i płac. Nowo powołany zarząd pozwa-
nej Spółki, po uzyskaniu informacji o treści umowy powoda, zlecił pełnomocnikowi,
radcy prawnemu Tadeuszowi K., przeprowadzenie z powodem rozmów w sprawie
renegocjacji warunków umowy, w szczególności przystosowania stawki wynagro-
dzenia do dopuszczalnej zgodnie z taryfikatorem. Rozmowy odbyły się 24 i 28
czerwca 1999 r. Podczas drugiej z nich pełnomocnik poinformował powoda, że nie
musi się zgodzić na zmianę warunków aneksu do umowy z 1 czerwca 1999 r., nie
uniknie jednak jej wypowiedzenia. Powód zgodził się na zmianę warunków co do
stawki zaszeregowania (wynagrodzenia), zastrzegając, że nie zrezygnuje z warunku
obowiązywania umowy do 2005 r. Z przebiegu spotkań pełnomocnik sporządził no-
tatki służbowe, które przekazał dyrektorowi. W dniu 28 czerwca 1999 r. około godz.
1400, w obecności pełnomocnika, kadrowa odczytała powodowi pismo o wypowie-
dzeniu warunków pracy i płacy w ten sposób, że od 1 października 1999 r. powód
miał objąć stanowisko maszynisty z wynagrodzeniem zasadniczym według XX kate-
gorii zaszeregowania. Powód odmówił przyjęcia i podpisania odbioru tego pisma.
Następnego dnia dyrektor cofnął dokonane wypowiedzenie warunków pracy i płacy,
na co powód wyraził zgodę, i polecił sekretarce Teresie N. przygotowanie umowy w
nowym brzmieniu, a mianowicie z XXIII kategorią zaszeregowania, czasem obowią-
zywania do 1 czerwca 2005 r. i klauzulami o sposobie rozwiązania umowy - za poro-
zumieniem stron lub uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Sekretarka przy-
gotowała trzy egzemplarze tej umowy, które 30 czerwca 1999 r. przekazała do
sprawdzenia zastępcy dyrektora Sławomirowi K., który po zaakceptowaniu umowy w
nowym brzmieniu przekazał wszystkie jej egzemplarze dyrektorowi Krzysztofowi G.
Tego samego dnia powód został wezwany do dyrektora. W jego gabinecie zapoznał
się z treścią przygotowanej umowy z obniżoną do XXIII kategorią zaszeregowania,
po czym doszło do podpisania umowy przez obie strony, z tym że dyrektor podpisał
wszystkie trzy egzemplarze, z których powód jeden wziął dla siebie, powód zaś tylko
dwa pozostałe, które zostały przekazane sekretarce w celu ich wpięcia do akt oso-
bowych powoda. Jeden z nich miał być następnie przekazany do rachuby płac. W
sekretariacie wicedyrektor Sławomir K. jeszcze raz przejrzał podpisaną umowę, którą
następnie sekretarka wpięła do akt osobowych powoda. Po chwili powód wrócił do
sekretariatu, prosząc sekretarkę o pokazanie mu poprzedniej umowy znajdującej się
w aktach osobowych. Stwierdził, że chce coś jeszcze skonsultować z dyrektorem. Po
otrzymaniu akt osobowych powód wyjął z nich obydwa egzemplarze podpisanej
przed chwilą umowy, nie informując o tym dyrektora. Kiedy sekretarka zorientowała
się, że powód zabrał z własnych akt osobowych umowę, pobiegła za nim i poprosiła
o zwrot zabranych dokumentów. Powód odmówił i pomimo nalegań sekretarki nie
zwrócił żądanych egzemplarzy umowy. Po godz. 1700 powód zadzwonił do zakładu
pracy mówiąc dyrektorowi, że zasięgnął porady niezależnego prawnika, który powie-
dział mu, że nie musi przyjąć warunków nowej umowy z dnia na dzień. W dniu 2 lipca
1999 r. pracodawca wezwał powoda do natychmiastowego zwrotu samowolnie za-
branych z akt osobowych dokumentów - dwóch kopii umów o pracę z 29 czerwca
1999 r. - pod rygorem wyciągnięcia konsekwencji służbowych aż do rozwiązania
umowy o pracę włącznie. W dniu 26 lipca 1999 r. pracodawca rozwiązał z powodem
umowę o pracę zawartą 2 stycznia 1970 r. bez wypowiedzenia z winy pracownika z
powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w postaci
,,samowolnego zabrania dokumentów będących własnością firmy (kopii nowej umowy
o pracę)" w dniu 30 czerwca 1999 r. oraz ich niezwrócenia do dnia rozwiązania
umowy. Powód zapoznał się z treścią pisma, lecz odmówił jego podpisania.

Dokonując oceny materialnoprawnej zachowania powoda Sąd Rejonowy do-
szedł do przekonania, że stanowiło ono ciężkie naruszenie podstawowych obowiąz-
ków pracowniczych. Nie budzi wątpliwości, że zabór dokumentów z akt osobowych
stanowi naruszenie takich obowiązków. Cel, do jakiego powód zmierzał, pozwala na
stwierdzenie, że dążył do bezprawnej zmiany wynagrodzenia przez utrzymanie w
mocy poprzedniej wersji umowy z 1 czerwca 1999 r. Działanie powoda mogło nastą-
pić jedynie umyślnie, a w sytuacji wielokrotnego wzywania go do zwrotu dokumen-
tów, trudno mówić o przypadkowym, nieświadomym skutków zachowaniu. Stanowiło
ono poważne zagrożenie interesów pracodawcy, który nie mógł liczyć na dalszą
współpracę stron, wymagającą wzajemnego zaufania. Powód, który w obecności
świadków zabrał dokumenty z akt osobowych, mógł w przyszłości dopuścić się po-
dobnych zachowań, których konsekwencje trudno przewidzieć.

Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Koszalinie wyrokiem
z 18 maja 2000 r. oddalił apelację powoda. Sąd Okręgowy podzielił ocenę materiału
dowodowego dokonaną przez Sąd Rejonowy oraz pogląd tego Sądu, że zabór do-
kumentów z akt osobowych stanowi rażące naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych, zwłaszcza jeżeli pracownikowi można przypisać umyślne działanie
ze szkodą dla zakładu pracy. Sąd drugiej instancji uznał, że nie przemawiają za
udzieleniem powodowi ochrony prawnej zasady współżycia społecznego, ponieważ z
ochrony przewidzianej w art. 8 KP nie może korzystać pracownik, który sam zacho-
wuje się jaskrawo nagannie. Sąd drugiej instancji nie dopuścił zgłoszonego w apela-
cji dowodu z zeznań świadka Mirosława N., uznając, że okoliczność, czy pracodawca
miał podstawy do wyrażania niechęci w stosunku do powoda i z jakich przyczyn, nie
miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego,
powód dokonał umyślnego zaboru dokumentów z akt osobowych, skoro nie przejawił
woli ich zwrotu, mimo że kilkakrotnie go o to wzywano. Zachowanie powoda stano-
wiło zagrożenie dla interesów pracodawcy, skoro naraziło zakład pracy na koniecz-
ność realizacji wcześniejszej wersji umowy (aneksu z 1 czerwca 1999 r.) naruszają-
cej wewnętrzne przepisy płacowe i zobowiązującej pracodawcę do wynagradzania
pracy powoda w sposób nieuzasadniony, sprzeczny z tymi przepisami i ze szkodą
dla pracodawcy, polegającą na nieuzasadnionym uszczupleniu środków na wyna-
grodzenia pracownicze.

Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód. Jako podstawy kasacji
wskazał: 1) naruszenie prawa materialnego - art. 52 KP przez jego niewłaściwe za-
stosowanie polegające na przyjęciu, że powód zachowaniem swoim w dniu 30
czerwca 1999 r. naruszył podstawowe obowiązki pracownika przez dokonanie zabo-
ru dokumentów z akt osobowych, co - jak wynika z rozważań Sądu Okręgowego -
daje podstawę do przyjęcia, że celem działania powoda było dążenie do bezprawnej
zmiany wynagrodzenia poprzez utrzymanie w mocy poprzedniej wersji umowy z 1
czerwca 1999 r., pomimo że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw
do takich ustaleń, 2) naruszenie prawa materialnego - art. 52 § 1 KP przez jego nie-
właściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że pozwany pracodawca miał pod-
stawy do rozwiązania umowy o pracę zawartej między stronami 2 stycznia 1970 r.,
gdy tymczasem strony wiązała umowa o pracę z 1 czerwca 1999 r., zawarta na czas
określony do 1 czerwca 2005 r. i nieprzewidująca możliwości jej rozwiązania poza
uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniem przez pracownika, a skoro ta ostatnia
umowa nie została wypowiedziana, nadal obowiązuje (łączy strony), 3) naruszenie
prawa procesowego - art. 238 § 2 KPC przez przyjęcie, że zeznania świadków poz-
wanego są spontaniczne, konsekwentne, logiczne i spójne, pomimo iż są ze sobą
rażąco sprzeczne, co zostało wykazane w punkcie 3. apelacji, a więc okoliczności,
na które ci świadkowie się powołują, nie mogą być uznane za udowodnione, 4) naru-
szenie przepisów postępowania - art. 381 i 382 KPC przez nieuwzględnienie zawar-
tego w apelacji wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka Miro-
sława N. na okoliczności podane w punkcie 5. apelacji, co mogło mieć istotny wpływ
na wynik sprawy, w wyniku przyjęcia, że okoliczność, czy pozwany pracodawca miał
podstawy do wyrażania niechęci wobec powoda, czy też nie, nie miała istotnego
znaczenia, gdy tymczasem pozwany pracodawca, nie mogąc rozwiązać z powodem
umowy o pracę zawartej na czas określony w sposób prawem przewidziany, dopuścił
się podstępu wobec powoda z przyczyny wyrażanej ustawicznie niechęci współpracy
z powodem ze względu na posiadanie przez niego znacznego pakietu akcji, który
uniemożliwiał pozwanemu uzyskiwanie bezwzględnie korzystnego dla pozwanego
wyniku głosowania nad podejmowaniem uchwał w sprawach Spółki; przyjęcie zaś
przez Sąd Okręgowy - bez przeprowadzenia wnioskowanego dowodu - że pozwany
ponosi szkodę przez konieczność realizacji wcześniejszej umowy, narusza w sposób
rażący podstawowe zasady prawa pracy, dające pracownikowi prawo do otrzymywa-
nia wynagrodzenia za świadczona pracę, gdyż w najmniejszym stopniu nie można
obciążać powoda warunkami wcześniej zawartej umowy; w wyniku pominięcia wnio-
skowanego dowodu Sąd nie miał możliwości dokonania oceny dowodów zgodnie z
wymogami art. 328 § 2 KPC. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

W uzasadnieniu kasacji skarżący podniósł, że ustaleń co do rażącego naru-
szenia przez powoda obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 KP Sąd
dokonał z powołaniem się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1998 r., I
PKN 329/98, OSNAPiUS 2000 nr 2, poz. 49, pomimo że orzeczenie to dotyczy zu-
pełnie innego stanu faktycznego, a okoliczności związane z rozwiązaniem umowy o
pracę z powodem nie zostały w istocie wyjaśnione, gdyż nie uwzględniono żadnego
z pięciu zarzutów apelacyjnych ani wniosków o wznowienie postępowania w celu do-
puszczenia dowodu z ponownego przesłuchania stron na okoliczności podane w
punkcie 5. apelacji oraz dowodu z zeznań Mirosława N. na wskazane okoliczności.
Skarżący podniósł ponadto, że powód, nie mogąc znaleźć ochrony swoich interesów
przed Sądem pierwszej i drugiej instancji, złożył doniesienie do Prokuratury Rejono-
wej w Koszalinie w dniu 3 lipca 2000 r., z którego wynika, jaki wpływ miało postępo-
wanie Mirosława N. na przestępczą działalność pozwanej Spółki; do kasacji dołączo-
no kopię tego doniesienia.


Sąd Najwyższy zważył, co następuje:


Kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw. Rozpoznawana sprawa doty-
czyła niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy, a ściślej rozwiązania z powodem
umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w następstwie przypisanego
mu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Z tej przyczyny zakres rozpo-
znania sprowadzał się do ustalenia i oceny zachowania pracownika, które spowodo-
wało rozwiązanie z nim umowy o pracę. Chodziło zatem o ustalenie, czy powód rze-
czywiście dopuścił się ,,samowolnego zabrania dokumentów będących własnością
firmy (kopii nowej umowy o pracę)" i czy ich nie zwrócił do dnia rozwiązania z nim
umowy o pracę pomimo kilkakrotnych wezwań pracodawcy, a także o ocenę, czy za-
chowanie to może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obo-
wiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 KP. Wszystkie inne zdarzenia
poboczne miały znaczenie drugorzędne, a nawet całkiem nieistotne. Zgodnie z art.
227 KPC, przedmiotem dowodu powinny być fakty mające dla rozstrzygnięcia
sprawy istotne znaczenie. Co do innych okoliczności, które nie mają wskazanej kwa-
lifikacji, prowadzenie postępowania dowodowego jest zbędne. Dlatego zarzut doty-
czący nieuwzględnienia przez Sąd drugiej instancji zgłoszonego w apelacji wniosku o
dopuszczenie dowodu z zeznań świadka Mirosława N. ,,na okoliczności wskazane w
punkcie 5. apelacji" i naruszenia w ten sposób art. 381 i art. 382 KPC jest bezzasad-
ny. Świadek miał zeznać bowiem (według tezy dowodowej przedstawionej w apela-
cji) na okoliczność, że ,,powód jest czynnym udziałowcem u pozwanego a posiadając
15 udziałów znacznie wpływa swoimi udziałami na uchwały pozwanej Spółki a sytua-
cja w pozwanej Spółce kształtuje się w ten sposób, że gdyby pozwani kupili od po-
woda jego 15 udziałów to pozwany zdobyłby w Spółce zwykłą większość głosów (§ 9
regulaminu Spółki)". Pomijając kwestię braku precyzji sformułowań zawartych w taki
sposób postawionej tezie dowodowej (nie wiadomo bowiem, jacy ,,pozwani" mieliby
kupić od powoda jego 15 udziałów i jaki ,,pozwany" zdobyłby w Spółce zwykłą więk-
szość głosów, skoro jedynym pozwanym w rozpoznawanej sprawie jest sama
Spółka, a ta nie może ani posiadać lub nabyć udziałów, ani zdobyć większości gło-
sów w zgromadzeniu wspólników), podkreślić należy, że ewentualne konflikty wew-
nątrz Spółki między wspólnikami - związane z wielkością posiadanych udziałów i
wpływem na decyzje podejmowane przez udziałowców na zgromadzeniu wspólników
- nie mają znaczenia dla relacji między powodem jako pracownikiem a Spółką jako
pracodawcą. Słusznie zatem Sąd Okręgowy pominął dowód z zeznań świadka Miro-
sława N., który nie podejmował wobec powoda czynności za pracodawcę, dowód ten
nie został bowiem zgłoszony na okoliczności dotyczące łączącego strony stosunku
pracy. Również niezupełnie zrozumiałe są wywody kasacji odnoszące się do tego, iż
bez przeprowadzenia ,,zawnioskowanego wyżej dowodu" (z kontekstu wynika, że
chodzi o dowód z zeznań świadka Mirosława N.) Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany
pracodawca ponosi szkodę przez konieczność realizacji wcześniejszej umowy o
pracę. Świadek nie został bowiem zgłoszony - co wynika z punktu 5. apelacji - na
okoliczności związane z treścią umowy o pracę łączącej strony, a dokładniej: z ko-
niecznością realizacji wersji umowy z 1 czerwca 1999 r. (według aneksu z 1 czerwca
1999 r.)

Zarzut naruszenia art. 238 § 2 KPC jest niezrozumiały. Przepis ten stanowi, że
niemożność lub odmowę podpisania (protokołu zawierającego przebieg postępowa-
nia dowodowego przed sędzią wyznaczonym lub przed sądem wezwanym przez
osoby przesłuchane lub obecne strony) stwierdza się w protokole. Przepis ten nie
dotyczy zatem oceny zeznań świadków. Być może skarżącemu chodziło o narusze-
nie art. 233 § 1 KPC albo art. 328 § 2 KPC, ale są to jedynie domysły. Nawet gdyby
rzeczywiście chodziło o naruszenie któregoś z wymienionych przepisów, nie byłby to
zarzut uzasadniony. Skarżący nie sprecyzował bowiem w kasacji, jakich okoliczności
faktycznych, które nie mogą być uznane za udowodnione ze względu na rażącą
sprzeczność i tendencyjność zeznań świadków, ani również, zeznań których świad-
ków, zarzut ten dotyczy. Odwołanie się do treści apelacji nie jest wystarczające, po-
nieważ Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację, a nie apelację. Różnice konstrukcyjne
między tymi dwoma środkami odwoławczymi uniemożliwiają Sądowi Najwyższemu
bezpośrednie odniesienie się do zarzutów apelacyjnych dotyczących oceny dowo-
dów. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC wymaga wskaza-
nia, jakie - konkretnie określone - dowody zostały ocenione z naruszeniem dyrektyw
swobodnej oceny dowodów oraz na czym naruszenie tych dyrektyw polegało. Żad-
nego z tych warunków kasacja nie spełnia. Odwołanie się do wywodów apelacji jest
niewystarczające, gdy w kasacji nie zostało wskazane, na czym polegała zarzucana
niespójność, nielogiczność i sprzeczność w materiale dowodowym, między którymi
dowodami i co do których okoliczności.

Fakt złożenia przez powoda doniesienia do prokuratury pismem z 3 lipca 2000
r., a zatem już po wydaniu zaskarżonego kasacją wyroku, nie może być uwzględnio-
ny w postępowaniu kasacyjnym, ponieważ Sąd Najwyższy nie prowadzi postępowa-
nia dowodowego, nie ustala zwłaszcza nowych faktów, a kasację rozpoznaje w kon-
tekście ustaleń faktycznych stanowiących podstawę zaskarżonego orzeczenia.

Dla rozważenia w postępowaniu kasacyjnym, czy doszło do naruszenia art. 52
KP (a dokładniej art. 52 § 1 pkt 1 KP), istotne były ustalenia faktyczne, ponieważ
ocenie - z punktu widzenia zakwalifikowania jako ciężkiego naruszenia przez pra-
cownika podstawowych obowiązków pracowniczych - podlegało konkretne zachowa-
nie powoda. Istotne ustalenia sprowadzały się do tego, że powód najpierw podpisał
nową wersję umowy o pracę z 29 czerwca 1999 r., która miała zastąpić warunki
ustalone w aneksie do umowy z 1 czerwca 1999 r., potem podstępem zabrał z wła-
snych akt personalnych dwa podpisane przez siebie egzemplarze tej umowy, a w
końcu ich nie zwrócił mimo wielokrotnych wezwań pracodawcy. Prawidłowość tych
ustaleń uchyla się spod kontroli w postępowaniu kasacyjnym, ponieważ w kasacji nie
postawiono skutecznie skonstruowanych zarzutów naruszenia przepisów postępo-
wania regulujących dokonywanie ustaleń faktycznych i ocenę zgromadzonego mate-
riału dowodowego. Kasacja nie zawiera bowiem prawidłowo postawionych zarzutów
naruszenia art. 233 § 1 i art. 328 § 2 KPC. Dokonywanie ustaleń faktycznych i ocena
dowodów należy do sądów pierwszej i drugiej instancji. Zakwestionowanie tej oceny
nie może polegać na ogólnikowym stwierdzeniu, że jest ona wadliwa, ponieważ ze-
znania świadków były tendencyjne.

W ustalonym stanie faktycznym, wiążącym w postępowaniu kasacyjnym i mia-
rodajnym dla oceny prawidłowości zastosowania przez sąd apelacyjny prawa mate-
rialnego, zarzut naruszenia art. 52 § 1 pkt 1 KP jest bezpodstawny.

Zachowanie powoda, opisane w piśmie rozwiązującym z nim umowę o pracę
bez wypowiedzenia z jego winy i stanowiące przyczynę tego rozwiązania, zostało
potwierdzone w toku postępowania dowodowego. Zakwalifikowanie tego zachowania
jako ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych nie budzi za-
strzeżeń. Powód nie tylko samowolnie i używając podstępu zabrał z własnych akt
osobowych dwa podpisane przez siebie egzemplarze umowy o pracę kształtującej
treść stosunku pracy, lecz również uporczywie odmawiał podporządkowania się
zgodnemu z prawem poleceniu przełożonego dotyczącemu pracy (art. 100 § 1 KP).
Takim poleceniem związanym z pracą jest także polecenie oddania (zwrotu) doku-
mentów dotyczących stosunku zatrudnienia pracownika, które powinny się znajdo-
wać w jego aktach osobowych, a do nich z pewnością należy pisemna umowa o
pracę, kształtująca treść tego stosunku. Odmowa wydania (zwrotu) tych dokumentów
stanowiła ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracownika polegającego na
stosowaniu się do poleceń przełożonych dotyczących pracy. Powód wykazał przy
tym wyjątkowe nasilenie złej woli, z tej też przyczyny jego zachowanie należało za-
kwalifikować jako ciężkie (w ujęciu subiektywnym, przez przypisanie mu winy umyśl-
nej) naruszenie obowiązków pracowniczych.

Wbrew uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 52 KP, Sąd Okręgowy nie przypi-
sał powodowi naruszenia obowiązków pracowniczych polegającego na dążeniu do
bezprawnej zmiany wynagrodzenia poprzez utrzymanie w mocy poprzedniej wersji
umowy z 1 czerwca 1999 r. Tej okoliczności nie podnosił również pracodawca jako
przyczyny rozwiązania z powodem umowy o pracę (art. 30 § 4 KP). Postępowanie
dowodowe przed sądem, w zakresie istnienia przyczyny rozwiązania umowy bez wy-
powiedzenia, ogranicza się do stwierdzenia istnienia tej przyczyny, którą pracodawca
wskazał pracownikowi, inaczej mówiąc pracodawca powinien wykazać istnienie tej
przyczyny, którą podał pracownikowi. Sąd Okręgowy wyraźnie przypisał powodowi
zachowanie polegające na zaborze dokumentów (dwóch egzemplarzy umowy o
pracę) z akt osobowych, a nie dążenie do bezprawnej zmiany wynagrodzenia. Jedy-
nie w rozważaniach Sądu dotyczących tego, na czym polegało zagrożenie interesów
pracodawcy, stanowiące przesłankę przypisania pracownikowi ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków pracowniczych pojawił się argument, że zachowanie po-
woda miało dalsze konsekwencje - naraziło pracodawcę na konieczność wypłacenia
powodowi wynagrodzenia w wysokości wynikającej z wcześniejszej wersji umowy,
naruszającej wewnętrzne przepisy płacowe, zobowiązującej pracodawcę do wyna-
gradzania pracy powoda w sposób nieuzasadniony. Argumentacja ta dotyczyła za-
tem skutków (konsekwencji) zachowania powoda dla pracodawcy w ujęciu przed-
miotowym, nie zaś zamiaru powoda (jego dążenia do osiągnięcia określonych skut-
ków prawnych) w kontekście przypisanej mu winy, a więc nie dotyczyła przesłanek
podmiotowych.

Również wbrew uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 52 KP, Sąd Okręgowy
nie dokonał ustaleń co do rażącego naruszenia przez powoda obowiązków pracow-
niczych w rozumieniu art. 52 § 1 KP z powołaniem się na wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 1 grudnia 1998 r., I PKN 329/98, OSNAPiUS 2000 nr 2, poz. 49. Przede wszyst-
kim, w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazane orzeczenie Sądu Najwyższego
nie zostało w ogóle przywołane. Być może dlatego, że jego teza - zgodnie z którą dla
oceny dopuszczenia się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowni-
czych (art. 52 § 1 pkt 1 KP) przez pracownika, który przerabia dokument w swoich
aktach osobowych, istotny jest cel do jakiego zmierza, a w szczególności, czy dąży
do bezprawnej zmiany stanowiska pracy i wynagrodzenia, czy też tylko poprawia
błąd w określeniu stanowiska pracy - rzeczywiście nie przystawała do stanu faktycz-
nego rozpoznawanej sprawy. Ponadto, nie można twierdzić, że Sąd dokonał ustaleń
w oparciu o orzeczenie Sądu Najwyższego, ponieważ ustalenia dokonywane są w
oparciu o fakty. Wreszcie, kasacja nie kwestionuje skutecznie poglądu Sądu Okrę-
gowego, według którego zabór przez pracownika z własnych akt osobowych doku-
mentów o istotnym znaczeniu, bo kształtujących treść stosunku pracy, i odmowa
zwrotu tych dokumentów na żądanie pracodawcy, mogą być ocenione jako rażące
naruszenie obowiązków pracowniczych.

Zarzut naruszenia art. 52 § 1 KP - w wyniku błędnego przyjęcia, że pozwany
miał podstawy do rozwiązania umowy o pracę zawartej 2 stycznia 1970 r., podczas
gdy strony wiązała umowa o pracę z 1 czerwca 1999 r. zawarta na czas określony do
1 czerwca 2005 r. i nieprzewidująca możliwości jej rozwiązania poza uprzednim
trzymiesięcznym wypowiedzeniem przez pracownika, przez co ta ostatnia umowa
nadal wiąże strony - również nie zasługuje na uwzględnienie. Kwestii, jakiej treści
umowa łączyła strony - czy ta w wersji z 2 stycznia 1970 r. na czas nieokreślony, czy
ta w wersji z 1 czerwca 1999 r. na czas określony - w ogóle nie dotyczy art. 52 § 1
KP. Przepis ten nie reguluje bowiem kwalifikacji prawnej i treści umowy, tych zagad-
nień dotyczą inne przepisy. Ponadto, jak wynika z ustaleń Sądu, 1 czerwca 1999 r.
powód ustalił z dyrektorem Mirosławem C. jedynie zmianę warunków pracy i płacy
dotychczas łączącej strony umowy, podpisując stosowny aneks. Prawidłowo zatem
pracodawca wypowiedział umowę z 2 stycznia 1970 r. Jeżeli zarzut naruszenia art.
52 § 1 KP miałby się sprowadzać do tego, że Sąd błędnie przyjął, iż pozwany praco-
dawca mógł rozwiązać bez wypowiedzenia umowę łączącą strony, ponieważ umowa
w wersji z 1 czerwca 1999 r. - zawarta na czas określony - nie uregulowała wyraźnie
takiej sytuacji, przewidując możliwość rozwiązania umowy jedynie w drodze porozu-
mienia stron w każdym czasie oraz przez pracownika za uprzednim trzymiesięcznym
wypowiedzeniem, to zarzut taki musiałby zostać oceniony jako nieuzasadniony.
Przepisy o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika (art. 52 KP)
lub z winy pracodawcy (art. 55 § 11 KP - por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4
kwietnia 2000 r., I PKN 516/99, OSNAPiUS 2001 nr 16, poz. 516) dotyczą każdego
rodzaju umowy o pracę - także umowy zawartej na czas określony - i są przepisami
bezwzględnie obowiązującymi w tym znaczeniu, że umowne wyłączenie ich zasto-
sowania do konkretnego umownego stosunku pracy nie jest możliwe. Inaczej mó-
wiąc, skoro przepis art. 52 KP należy do przepisów ściśle bezwzględnie obowiązują-
cych, to strony umowy o pracę nie mogą umownie wyłączyć jego zastosowania do
łączącego je stosunku pracy, podobnie jak nie mogą umownie wyłączyć np. bez-
względnie obowiązujących przepisów o przedawnieniu roszczeń albo o maksymal-
nych normach czasu pracy. Możliwość rozwiązania umowy o pracę bez wypowie-
dzenia z winy drugiej strony umowy należy do podstawowych uprawnień stron
umownego stosunku pracy. Wykluczenie możliwości skorzystania przez strony z tego
uprawnienia - nawet zgodnymi oświadczeniami woli zawartymi w umowie o pracę -
byłoby sprzeczne z prawem, a przez to nieważne (art. 58 § 1 KC w związku z art.
300 KP). W rozpoznawanej sprawie oznacza to, że pracodawca miał możliwość roz-
wiązania z powodem umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP, nawet jeżeli
umowa o pracę stwierdzała, że jej rozwiązanie może nastąpić tylko w drodze poro-
zumienia stron albo za wypowiedzeniem przez pracownika.

Skoro podstawy kasacji okazały się nieusprawiedliwione, Sąd Najwyższy
orzekł jak w sentencji z mocy art. 39312 KPC.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: