Wyrok SN - I PKN 683/98
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 683/98
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 2000/20/751
Data wydania:1999-07-28

Wyrok z dnia 28 lipca 1999 r.
I PKN 683/98

Pracownik nie ma interesu prawnego w sprawie wytoczonej przeciwko
jednemu pracodawcy w ustaleniu, że łączy go stosunek pracy z innym praco-
dawcą (art. 189 KPC).

Przewodniczący: SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie: SN Barbara
Wagner, SA Katarzyna Gonera

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 28 lipca 1999 r. sprawy z powództwa
Wiesławy P. przeciwko Wojewódzkiemu Urzędowi Pracy w K. o ustalenie stosunku
pracy i wynagrodzenie, na skutek kasacji strony pozwanej i powódki od wyroku Sądu
Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach z dnia 29 maja
1998 r. [...]

z m i e n i ł zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił rewizję powódki od
wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Kielcach z dnia 24 czerwca 1996 r. [...];
o d d a l i ł kasację powódki.

U z a s a d n i e n i e

Wiesława P. wystąpiła z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy,
wyrównanie dodatku służbowego i jednorazowego dodatku za 1995 r. oraz odszko-
dowanie za czas pozostawania bez pracy. Powódka w toku postępowania różnorod-
nie określała stronę pozwaną, a tym samym także żądanie w zakresie ustalenia
strony stosunku pracy. W pozwie wskazała jako pozwanego mgr Marka G. - Dyrekto-
ra Wojewódzkiego Urzędu Pracy w K. Następnie określała stronę pozwaną jako Wo-
jewódzki Urząd Pracy w K. W końcu już w kasacji twierdzi, że jej pracodawcą jest
Skarb Państwa - Wojewódzki Urząd Pracy reprezentowany przez Dyrektora Woje-
wódzkiego Urzędu Pracy w K.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Kielcach, wyrokiem z dnia 24 czerwca 1996 r.
[...], oddalił powództwo i nie obciążył powódki kosztami procesu. Sąd ustalił, że po-
wódka była mianowanym pracownikiem Rejonowego Urzędu Pracy w M. od 1 stycz-
nia 1993 r. do 31 stycznia 1996 r. Do 31 października 1995 r. zajmowała stanowisko
kierownika tego Urzędu. W wyniku dwukrotnej oceny kwalifikacyjnej w 1995 r. po-
wódka uzyskała ocenę ,,mierną". Przełożeni mieli do jej pracy zastrzeżenia i dlatego
po ustaleniu, że jej wynagrodzenie mieści się w tabeli zaszeregowania nie przyznali
jej podwyżek płacy w lipcu i październiku 1995 r. Pismem z dnia 11 września 1995 r.
powódka zawiadomiła Wojewódzki Urząd Pracy w K., iż z dniem 31 października
1995 r. rezygnuje z funkcji kierownika Rejonowego Urzędu Pracy w M. Rezygnacja
została przyjęta i zawiadomiono powódkę, że potraktowano jej pismo jako wypowie-
dzenie umowy o pracę i po upływie ustawowego okresu wypowiedzenia, tj. z dniem
31 stycznia 1996 r. umowa o pracę zostanie rozwiązana. Pismem z 6 października
1995 r. powódka zwróciła się o zwolnienie jej z pełnienia obowiązków służbowych w
okresie wypowiedzenia z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, na co pracodawca
wyraził zgodę. Wystąpiła także o dalsze zatrudnienie jej w Urzędzie. Odwołanie po-
wódki do Krajowego Urzędu Pracy nie zostało uwzględnione. Po zakończeniu postę-
powania odwoławczego powódka wniosła w dniu 12 lutego 1996 r. pozew do Sądu
po upływie 14 dniowego terminu, o którym mowa w art. 264 § 2 KP. Pracodawca w
zawiadomieniu o przyjęciu rezygnacji i wypowiedzeniu stosunku pracy nie wskazał
terminów dochodzenia roszczeń. Sąd Rejonowy uznał, że w lipcu i październiku
1995 r. nie była przeprowadzona obligatoryjna regulacja płac dla wszystkich pracow-
ników Urzędu, a jedynie w ramach przyznanych środków na wynagrodzenia po
wprowadzeniu nowych tabel miesięcznych wynagrodzeń. Powódkę w tych podwyż-
kach uznaniowych pominięto z uwagi na zastrzeżenia do jej pracy. Sąd uznał, że nie
jest zasadne roszczenie o zasądzenie dodatku służbowego za okres od 1 kwietnia
1995 r., bowiem miał on charakter uznaniowy a jego wysokość uzależniona była od
oceny pracownika i osiągniętych efektów w pracy. Roszczenie o wyrównanie jedno-
razowego dodatku za 1995 r. nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem powódka
otrzymała taki dodatek w kwocie 38 zł, w wysokości ustalonej na jeden etat kalkula-
cyjny, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 3 października 1995 r. w
sprawie dodatkowego zwiększenia wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej
na 1995 r. (Dz.U. Nr 115, poz. 558). Ustalenie dodatku w wyższej wysokości nale-
żało do swobodnej oceny pracodawcy w ramach prowadzonej polityki płacowej.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach, wyrokiem
z dnia 4 grudnia 1996 r. oddalił rewizję powódki. W uzasadnieniu wyroku Sąd drugiej
instancji stwierdził, że przepisy ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach
urzędów państwowych (Dz.U. Nr 31, poz. 214 ze zm.) określają w art. 13 przyczyny
uzasadniające rozwiązanie stosunku pracy w drodze wypowiedzenia dokonanego
przez pracodawcę, które w sprawie nie mają zastosowania. W przepisach tych nie
jest uregulowana rezygnacja z pełnionej funkcji. Z tego względu, zdaniem Sądu dru-
giej instancji, strona pozwana prawidłowo potraktowała rezygnację powódki z zajmo-
wanego stanowiska, jako wypowiedzenie stosunku pracy, o którym mowa w art. 15
tej ustawy. Treść pisma powódki z dnia 5 października 1993 r. wskazywała na to, że
zgodziła się ona ze stanowiskiem pracodawcy, albowiem stosownie do art. 151
ustawy o pracownikach urzędów państwowych, urzędnik państwowy może być w
okresie wypowiedzenia zwolniony z pełnienia obowiązków z zachowaniem prawa do
wynagrodzenia. O takie zwolnienie powódka wystąpiła, powołując się na obowiązują-
ce przepisy. Stosownie do art. 38 tej ustawy, powódka wniosła odwołanie od decyzji
w sprawie rozwiązania stosunku pracy do kierownika organu nadrzędnego nad poz-
wanym urzędem. Brak w tej sytuacji - zdaniem Sądu drugiej instancji - podstaw do
uznania, iż łączący strony stosunek pracy nie uległ rozwiązaniu i trwa nadal, a skar-
żącej przysługuje wynagrodzenie za czas gotowości do pracy po dniu 31 stycznia
1996 r. Ponadto, Sąd Wojewódzki uznał za zgodne z przepisami prawa stanowisko
Sądu pierwszej instancji w zakresie wyrównania różnicy pomiędzy wynagrodzeniem
należnym, a faktycznie otrzymywanym przez powódkę w okresie od 1 kwietnia 1995
r. do 31 stycznia 1996 r. Dodatek służbowy mający charakter uznaniowy mógł być
przyznany wyłącznie po ocenie pracy dokonywanej przez przełożonego. Powódka
nie może dochodzić roszczenia z tego tytułu. Wysokość wynagrodzenia powódki
mieściła się w tzw. widełkach, przypisanych do kategorii zaszeregowania, przewi-
dzianej dla zajmowanego przez nią stanowiska kierownika Urzędu. Skoro żaden
przepis nie obligował do dokonania określonej podwyżki wynagrodzeń, a strona poz-
wana nie przyznała podwyżki w związku z negatywną oceną jej pracy, to powódka
nie może domagać się wyrównania wynagrodzenia, bowiem brak jest unormowania
dającego jej prawo podmiotowe do dochodzenia przyznania wynagrodzenia w okreś-
lonej wysokości.
Od tego wyroku powódka wniosła kasację, w której zarzuciła naruszenie
prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 15
ustawy o pracownikach urzędów państwowych w sytuacji, gdy pracownik nie dokonał
wypowiedzenia stosunku pracy i nie godził się na rozwiązanie stosunku pracy. Po-
nadto, wnosząca kasację zarzuciła naruszenie przepisów postępowania wskutek ob-
razy art. 213 § 1, art. 227, art. 231 w związku z art. 232 KPC przez przyjęcie, że poz-
wany mógł nie uwzględniać powódki w kolejnych regulacjach wysokości wynagro-
dzenia. Nadto zarzuciła naruszenie art. 244 § 1 i art. 299 KPC. Skarżąca wniosła o
zmianę zaskarżonego wyroku przez ustalenie istnienia stosunku pracy nawiązanego
aktem mianowania z dnia 4 stycznia 1993 r. przez kierownika Wojewódzkiego
Urzędu Pracy w K. oraz zasądzenie od pozwanego kwoty 15.650,00 zł z ustawowymi
odsetkami w sposób sprecyzowany w pozwie i piśmie z dnia 4 grudnia 1996 r.
Wyrokiem z dnia 16 maja 1997 r., I PKN 151/97 (wyrok już opublikowany w
OSNAPiUS 1998 r. nr 8, poz. 235 oraz w Przeglądzie Sądowym 1998 r. nr 11-12, s.
183 z krytyczną glosą A. Dubowik) Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Wojewódzkie-
go w części oddalającej rewizję powódki w zakresie dotyczącym żądania ustalenia
istnienia stosunku pracy i roszczeń z tym związanych, przekazując sprawę do po-
nownego rozpoznania. Sąd Najwyższy wywiódł, że z ustaleń Sądów obu instancji
wynika, że powódka została mianowana z dniem 1 stycznia 1993 r. na stanowisko
kierownika Rejonowego Urzędu Pracy w M. Przed tą nominacją powódka była od 1
października 1983 r. pracownikiem mianowanym w Urzędzie Miasta i Gminy w M. na
stanowisko radcy prawnego, a następnie od 27 listopada do 1 stycznia 1993 r. po-
wierzono jej kierownictwo Biura Pracy Urzędu Rejonowego w M. Pismem z dnia 11
września 1995 r. powódka złożyła rezygnację z tej funkcji z dniem 31 października
1995 r. W piśmie tym jednocześnie wyraźnie oświadczyła, że nie rezygnuje z pracy w
Rejonowym Urzędzie Pracy. W kolejnym piśmie z dnia 5 października 1995 r. skie-
rowanym do dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy dodatkowo wyjaśniła, że rezyg-
nację z funkcji złożyła po rozmowie z dyrektorem, w której usłyszała, że ,,musi
odejść" ze stanowiska kierownika Rejonowego Urzędu Pracy. Jednakże w piśmie z
dnia 28 września 1995 r. dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy potraktował nie-
zgodnie z treścią pisma powódki jej rezygnację z zajmowanego stanowiska, jako wy-
powiedzenie umowy o pracę. W świadectwie pracy z dnia 31 stycznia 1996 r. wyda-
nym przez Wojewódzki Urząd Pracy stwierdzono, że stosunek pracy z powódką zos-
tał rozwiązany na skutek wypowiedzenia umowy o pracę przez pracownika. Prezes
Krajowego Urzędu Pracy w piśmie z dnia 3 listopada 1995 r., odpowiadającym po-
wódce na jej odwołanie, uznał rozwiązanie stosunku pracy z powódką za prawidło-
we, wyjaśniając, że ,,przepisy ustawy z dnia 16 października 1982 r. o pracownikach
urzędów państwowych (Dz.U. Nr 31, poz. 214 ze zm.) nie przewidują rezygnacji z
funkcji przy jednoczesnym pozostawaniu w stosunku pracy w ramach mianowania".
Tego rodzaju ocena prawna strony pozwanej oraz organu nad nią przełożonego jest,
zdaniem Sądu Najwyższego, błędna i sprzeczna w wolą pracownika mianowanego,
wyrażoną na piśmie. Nietrafne było także stwierdzenie przez Sądy obu instancji, że
strona pozwana prawidłowo potraktowała rezygnację powódki z funkcji kierownika
Urzędu, jako wypowiedzenie stosunku pracy, o którym mowa w art. 15 ustawy o pra-
cownikach urzędów państwowych. Stanowiło to, zdaniem Sądu Najwyższego, naru-
szenie tego przepisu w sytuacji, gdy urzędnik państwowy takiego wypowiedzenia nie
dokonał. Treść pisma powódki nie dawała żadnych podstaw do potraktowania go,
jako wypowiedzenia stosunku pracy. Bezpodstawnie i błędnie zamieszczono też w
świadectwie pracy stwierdzenie, że stosunek pracy z powódką został rozwiązany na
skutek ,,wypowiedzenia umowy o pracę przez pracownika" pomimo, iż stron nie wią-
zał umowny stosunek pracy. Jeżeli w tej sytuacji pracodawca zamierzał rozwiązać
stosunek pracy z urzędnikiem mianowanym, to mógł to uczynić tylko na podstawie
właściwego przepisu ustawy. Zdaniem Sądu Najwyższego, treść nawiązanego na
podstawie mianowania stosunku pracy urzędnika państwowego może ulegać zmia-
nom w wypadkach określonych ustawą z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach
urzędów państwowych, a także zmiany takie mogą następować z inicjatywy pracow-
nika lub pracodawcy albo w wyniku porozumienia stron stosunku pracy. Pismo po-
wódki o rezygnacji z pełnionej funkcji powinno być zatem rozpatrywane tylko w kate-
goriach zmiany treści stosunku pracy, a nie jego rozwiązania. Pracodawca wadliwie
ocenił pismo z dnia 11 września 1995 r. i postąpił wbrew zasadzie względnej stabil-
ności stosunku pracy urzędnika mianowanego. Urzędnik państwowy mianowany nie
jest pozbawiony prawa zgłaszania pracodawcy wniosków i propozycji w przedmiocie
zmiany treści stosunku pracy, w tym przeniesienia do pracy na inne stanowisko w
tym samym urzędzie państwowym (art. 10 ust. 2 tej ustawy), niezależnie od tego, iż
takie uprawnienie zastrzeżono w ustawie dla kierownika urzędu. Sąd Najwyższy
uznał kasację za nieuzasadnioną w zakresie zarzutów odnoszących się do roszczeń
pieniężnych, poza żądaniem wynagrodzenia za czas gotowości do pracy. Sądy obu
instancji dokonały prawidłowych ustaleń i trafnie oceniły w świetle wskazanych prze-
pisów prawa bezzasadność roszczeń powódki o wyrównanie stawek wynagrodzenia
zasadniczego i w odniesieniu do dodatku służbowego oraz funkcyjnego.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Kielcach, wyrokiem z dnia 29 maja 1998 r. [...] zmienił wyrok
Sądu Rejonowego w części dotyczącej ustalenia istnienia stosunku pracy i ustalił, że
nadal istnieje stosunek pracy między powódką, a Rejonowym Urzędem Pracy w M.
Nadto Sąd zasądził na rzecz powódki od Wojewódzkiego Urzędu Pracy w K. kwoty
po 571,20 zł za okres od 1 lutego 1996 r. do 1 lutego 1997 r. z odsetkami. Sąd odda-
lił ,,apelację" (powinno być rewizję) powódki w pozostałej części. Sąd drugiej instancji
uznał, że zgodnie z ,,wytycznymi" Sądu Najwyższego należało uznać, że stosunek
pracy nadal istnieje. Jednakże Sąd uznał, że ,,w sentencji wyroku wyraźnie określo-
no, kto jest pracodawcą w tym stosunku pracy, aby uniknąć w przyszłości nieporo-
zumień na tym tle". Sąd drugiej instancji ocenił, że Rejonowy Urząd Pracy w M. był
jednostką samodzielną w zakresie zatrudniania i zwalniania pracowników, a więc był
pracodawcą w rozumieniu art. 3 KP, także w stosunku do powódki. Wojewódzki
Urząd Pracy w K. miał jedynie prawo mianowania pracowników na stanowiska kie-
rownicze w Urzędach Rejonowych. W związku z tym powódka nie była nigdy pra-
cownikiem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w K. Sąd drugiej instancji zasądził na rzecz
powódki wynagrodzenie za czas pozostawania w gotowości do pracy na podstawie
art. 81 § 1 KP. Sąd uznał jednak, że przyznanie tego wynagrodzenia za cały okres
pozostawania bez pracy byłoby niesłuszne i dlatego zasądził je tylko za okres 12
miesięcy. Sąd przyjął za podstawę obliczenia tego świadczenia wynagrodzenie jakie
powódka otrzymywała ostatnio (480 zł miesięcznie).
Od wyroku tego kasacje wniosły obie strony. Powódka wniosła o zmianę zas-
karżonego wyroku i ustalenie, że stosunek pracy między powódką a Skarbem Pańs-
twa - Wojewódzkim Urzędem Pracy w K., nawiązany aktem mianowania z dnia 1
stycznia 1993 r. przez Dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w K. nadal istnieje.
Nadto wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa - Wojewódzkiego Urzędu Pracy w
K. wynagrodzenia za czas gotowości do pracy od 1 lutego 1996 r. do 31 marca 1998
r. w kwotach od 1.210 do 2.000 zł oraz kwoty 3.450 zł jako wynagrodzenia za okres
od 1 kwietnia 1995 r. do 31 stycznia 1996 r. Powódka zarzuciła naruszenia prawa
materialnego, lecz we wstępnej części kasacji nie wskazała przepisów, które jej zda-
niem zostały naruszone. Zarzuciła także naruszenie prawa procesowego, tj. art. 316
§ 1, art. 382, art. 383, art. 4771 KPC w związku z art. 328 § 2 KPC oraz art. 350 i 351
KPC w związku z art. 391 KPC. W uzasadnieniu kasacji powódka wywiodła, że art.
81 § 1 KP nie przewiduje żadnego ograniczenia w zakresie zasądzenia wynagrodze-
nia za czas gotowości do pracy. Nadto jej zdaniem, Sąd powinien obliczyć wynagro-
dzenie według otrzymywanego przez kierownika Rejonowego Urzędu Pracy w M.
Powódka wywiodła, że Sąd Wojewódzki błędnie ustalił, iż stosunek pracy łączy ją z
Rejonowym Urzędem Pracy w M. Powódka wywodzi, że od dnia 1 stycznia 1993 r.
Rejonowy Urząd Pracy stał się jej zakładem pracy w rozumieniu art. 3 KP, ,,co nie
oznacza wcale, iż RUP był dla mnie pracodawcą, bo nie był i nie jest".
Wojewódzki Urząd Pracy w K. w swojej kasacji zarzucił naruszenie prawa
materialnego przez błędną jego wykładnię i w efekcie niewłaściwe zastosowanie art.
3 KP, art. 81 § 1 KP oraz art. 67 KPC i art. 460 § 1 KPC. Zarzucił także naruszenie
prawa procesowego, tj. art. 195 § 2, art. 213 § 1 i art. 229 oraz art. 232 KPC. Zda-
niem strony pozwanej, powódka została mianowana na stanowisko kierownika Rejo-
nowego Urzędu Pracy w M. przez Dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Praco-
dawcą jej nie jest jednak ani Wojewódzki Urząd Pracy, ani Marek G. dyrektor Urzędu
czy też Skarb Państwa reprezentowany przez Dyrektora, ale zgodnie z art. 3 KP Re-
jonowy Urząd Pracy w M.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Kasacja strony pozwanej jest zasadna, choć w istocie doszło przede wszyst-
kim do naruszenia art. 189 KPC, co może być uwzględnione jako podstawa kasacji
jedynie przez uznanie, że naruszenie tego przepisu zostało wskazane pośrednio,
przez zarzut naruszenia art. 3 KP oraz art. 67 i 460 § 1 KPC. Podkreślenia wymaga,
że Sąd Najwyższy jest związany podstawami kasacji (art. 39311 KPC) i dlatego przy
poprzednim rozpoznaniu sprawy w tej kwestii się nie wypowiadał. Wówczas bowiem
Sąd Najwyższy rozpoznawał kasację powódki i analizował stan prawny dotyczący
rozwiązania stosunku pracy. Obecnie przy rozpoznawaniu kasacji strony pozwanej,
zarzuty dotyczą także kwestii bardziej ogólnych, a związanych z określeniem strony
pozwanej, charakterem powództwa o ustalenie, sposobem jego rozstrzygnięcia i inte-
resem prawnym w ustaleniu, a także problemem legitymacji biernej strony pozwanej i
określeniem jaki podmiot prawny był pracodawcą powódki. W tym zakresie należy
stwierdzić, że powódka została mianowana z dniem 1 stycznia 1993 r. na stanowisko
kierownika Rejonowego Urzędu Pracy w M. Przed tą nominacją powódka była od 1
października 1983 r. pracownikiem mianowanym w Urzędzie Miasta i Gminy w M. na
stanowisko radcy prawnego, a następnie od 27 listopada do 1 stycznia 1993 r. po-
wierzono jej kierownictwo Biura Pracy Urzędu Rejonowego w M. Pomijając charakter
czynności prawnej polegającej na ,,mianowaniu" na stanowisko kierownika Rejono-
wego Urzędu Pracy w M. (czy było to mianowanie - nawiązanie nowego stosunku
pracy na podstawie mianowania; powołanie czy tylko wyznaczenie stanowiska służ-
bowego) należy przede wszystkim stwierdzić, że czynność ta nie spowodowała na-
wiązania stosunku pracy między powódką a Wojewódzkim Urzędem Pracy w K. czy
Skarbem Państwa - Wojewódzkim Urzędem Pracy w K. reprezentowanym przez jego
dyrektora. Zgodnie bowiem z art. 3 KP pracodawcą (poprzednio zakładem pracy w
znaczeniu podmiotowym) jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobo-
wości prawnej, jeżeli zatrudnia pracowników. Dlatego też w sprawach z zakresu
prawa pracy zdolność sądową i procesową mają także zakłady pracy (pracodawcy),
choćby nie posiadały osobowości prawnej (art. 460 § 1 KPC). Sąd Najwyższy konse-
kwentnie w swoim orzecznictwie przyjmuje, że w sprawach z zakresu prawa pracy
stroną procesową nie jest Skarb Państwa, lecz jednostka organizacyjna będąca pra-
codawcą - czyli zatrudniająca pracowników (por. postanowienie z dnia 12 marca
1976 r., I PZ 1/76, OSNCP 1976 r. z. 10, poz. 229; wyrok z dnia 9 września 1977 r., I
PRN 115/77, OSNCP 1978 r. z. 10, poz. 177; uchwała z dnia 16 listopada 1977 r., I
PZP 47/77, OSPiKA 1979 r. z. 7-8, poz. 125; wyrok z dnia 19 kwietnia 1979 r. I PR
16/ 79, OSNCP 1979 r. z. 10 poz. 205; wyrok z dnia 3 czerwca 1988 r. II URN
102/88, OSNCP 1991 r. z. 1, poz. 7; uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 24 listo-
pada 1992 r., I PZP 59/92, OSNCP 1993 r. z. 4, poz. 49; wyrok z dnia 21 grudnia
1992 r., I PRN 52/92, PiZS 1993 r. nr 5-6, s. 96; uchwała z dnia 23 lipca 1993 r., I
PZP 30/93, OSNCP 1994 r. z. 6, poz. 123; wyrok z dnia 19 września 1996 r., I PRN
101/95, OSNAPiUS 1997 r. nr 7, poz. 112). Cechą pozwalającą uznać jednostkę or-
ganizacyjną, nie posiadającą osobowości prawnej, za pracodawcę jest odpowiednie
wyodrębnienie organizacyjno-finansowe, a przede wszystkim zdolność do zatrudnia-
nia (zwalniania) pracowników. Słusznie w tej sytuacji Sąd drugiej instancji ocenił, że
Rejonowy Urząd Pracy w M. był jednostką samodzielną w zakresie zatrudniania i
zwalniania pracowników, a więc był pracodawcą w rozumieniu art. 3 KP, także w sto-
sunku do powódki. Wojewódzki Urząd Pracy w K. miał jedynie prawo ,,mianowania"
pracowników na stanowiska kierownicze w Urzędach Rejonowych. W związku z tym
powódka nie była nigdy pracownikiem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w K. W zakre-
sie oceny, kto jest pracodawcą w strukturach urzędów pracy, Sąd Najwyższy wypo-
wiedział się już w wyroku z dnia 19 grudnia 1997 r., I PKN 448/97 (OSNAPiUS 1998
r. nr 22, poz. 649), stwierdzając że pracodawcą dyrektora wojewódzkiego urzędu
pracy jest ten urząd, a nie Krajowy Urząd Pracy. Zasada taka dotyczy odpowiednio
także Rejonowych Urzędów Pracy, a więc pracodawcą jego kierownika jest ten
Urząd, a nie Wojewódzki Urząd Pracy czy Skarb Państwa. W przypadku powódki jej
sytuacja prawna jest jeszcze bardziej jednoznaczna. Powódka bowiem przed utwo-
rzeniem Rejonowych Urzędów Pracy była pracownikiem Biura Pracy Urzędu Rejo-
nowego w M. Zgodnie z art. 63 ust. 2 ustawy z dnia 16 października 1991 r. o za-
trudnieniu i bezrobociu (Dz.U. Nr 106, poz. 457 ze zm.) pracownicy wojewódzkich i
rejonowych biur pracy stali się pracownikami odpowiednio wojewódzkich i rejono-
wych urzędów pracy z dniem ich zorganizowania. Powódka jako pracownik rejono-
wego biura pracy w momencie zorganizowania Rejonowego Urzędu Pracy w M. stała
się z mocy prawa (tego właśnie przepisu) pracownikiem Rejonowego Urzędu Pracy
w M.
Sąd drugiej instancji wydał wyrok, w którym ustalił, że powódkę łączy stosunek
pracy z Rejonowym Urzędem Pracy w M. Wyrok ten zapadł w sprawie, w której poz-
wanym był Wojewódzki Urząd Pracy, a więc jednostka organizacyjna (pracodawca),
z którym powódka nie pozostawała w stosunku pracy. Rozstrzygnięcie Sądu drugiej
instancji dotyczy więc podmiotu, który nie występował w sprawie jako strona, a
przede wszystkim było to rozstrzygnięcie niezgodne z żądaniem, a wręcz rozstrzyg-
nięcie wbrew temu żądaniu. Powódka bowiem konsekwentnie uważała, że z Rejo-
nowym Urzędem Pracy w M. nie łączy jej stosunek pracy. Powództwo z art. 189 KPC
polega na tym, że powód wskazuje w żądaniu, ustalenia jakiego stosunku prawnego
żąda. Wskazuje więc nie tylko elementy przedmiotowe tego stosunku prawnego, ale
też stronę z którą łączy go stosunek prawny. Rozstrzygnięcie takiego powództwa
polega na ocenie czy wskazany w żądaniu stosunek prawny istnieje, w obu tych ele-
mentach. Nie jest więc rzeczą sądu ustalanie czy powoda łączy jakikolwiek stosunek
prawny i z dowolnym podmiotem, lecz ustalenie czy stosunek prawny łączy powoda
ze wskazanym podmiotem (pozwanym). Jeżeli więc sąd uzna, że wskazany stosu-
nek prawny łączy powoda, ale z innym podmiotem niż określony w żądaniu, to powi-
nien powództwo oddalić, a nie ustalać istnienie stosunku prawnego z podmiotem,
który nie występował w sprawie jako pozwany. Pomijając już to, że podmiot taki nie
byłby takim wyrokiem związany (powaga rzeczy osądzonej dotyczy tylko stron pos-
tępowania - art. 366 KPC), to przede wszystkim przy takim ustaleniu należy uznać,
że podmiot występujący w sprawie jako pozwany nie jest biernie legitymowany. Le-
gitymację tę ma bowiem podmiot, przeciwko któremu powód ma interes prawny w
ustaleniu istnienia stosunku prawnego. Interes taki występuje tylko w sprawie prze-
ciwko drugiej stronie stosunku prawnego, a nie przeciwko innemu podmiotowi (por.
np. uchwała z dnia 25 stycznia 1995 r., III CZP 179/94, OSNC 1995 r. z. 5, poz. 76;
uchwała z dnia 25 stycznia 1995 r., III CZP 176/94, OSNC 1995 r. z. 5, poz. 74). Ina-
czej mówiąc pracownik nie ma interesu prawnego w sprawie wytoczonej przeciwko
jednemu podmiotowi (pracodawcy) w ustaleniu, że łączy go stosunek pracy z innym
podmiotem (pracodawcą). Takie powództwo powinno być po prostu oddalone. Sąd
drugiej instancji oceniając, że powódkę łączy stosunek pracy z Rejonowym Urzędem
Pracy w M. powinien oddalić rewizję powódki od wyroku Sądu pierwszej instancji
oddalającego jej powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy z Wojewódzkim
Urzędem Pracy w K., skierowane przeciwko temu Wojewódzkiemu Urzędowi. Rozs-
trzygnięcie Sądu drugiej instancji nie może być także ocenione jako prawidłowe
orzeczenie ponad żądanie pozwu (art. 390 § 1 KPC w brzmieniu sprzed nowelizacji
tego Kodeksu). Sąd drugiej instancji orzekł bowiem nie tyle ponad żądanie, co wbrew
żądaniu. Przede wszystkim jednak orzekł w ramach powództwa o ustalenie w sytua-
cji, gdy pozwany Wojewódzki Urząd Pracy nie był biernie legitymowany. Jak wyżej
bowiem stwierdzono, powódka nie ma interesu prawnego w ustaleniu przeciwko
temu podmiotowi, że łączy ją stosunek pracy z innym pracodawcą. Całkowicie
błędne było zasądzenie przez Sąd drugiej instancji wynagrodzenia za czas gotowo-
ści do pracy od podmiotu, który w ogóle według oceny Sądu nie był pracodawcą po-
wódki. Skoro bowiem pracodawcą był Rejonowy Urząd Pracy w M., to zasądzenie
tego wynagrodzenia od Wojewódzkiego Urzędu Pracy w K. było oczywiście błędne
(Wojewódzkiego Urzędu nie łączył z powódką stosunek pracy, a więc nie mógł być
on zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia za czas gotowości do pracy).
Z tych względów kasacja strony pozwanej okazała się zasadna, co oznacza
równocześnie brak usprawiedliwionych podstaw kasacji powódki. Wobec tego Sąd
Najwyższy na podstawie art. 39315 KPC zmienił zaskarżony wyrok i oddalił rewizję
powódki od wyroku Sądu pierwszej instancji oraz oddalił kasację powódki na pods-
tawie art. 39312 KPC.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: