Wyrok SN - I PKN 680/98
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 680/98
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 2000/13/513
Data wydania:1999-05-05

Wyrok z dnia 5 maja 1999 r.
I PKN 680/98

Zobowiązanie pracownika do naprawienia szkody powstaje w przypadku
uchybienia każdemu z jego obowiązków, a nie tylko obowiązkowi podstawo-
wemu.


Przewodniczący: SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski,
Barbara Wagner (sprawozdawca).

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 5 maja 1999 r. sprawy z powództwa
Cezarego G. przeciwko Zakładom Płyt Pilśniowych S.A. w K.O. o odszkodowanie,
oraz z powództwa wzajemnego Zakładów Płyt Pilśniowych S.A. w K.O. przeciwko
Cezaremu G. o zapłatę, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Woje-
wódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze z dnia 13 lipca
1998 r. [...]

1) u c h y l i ł zaskarżony wyrok oddalający apelację w części dotyczącej po-
wództwa wzajemnego i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze do ponownego rozpozna-
nia;
2) w pozostałym zakresie kasację oddalił;

3) koszty postępowania między stronami wzajemnie zniósł.

U z a s a d n i e n i e

Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wy-
rokiem z dnia 13 lipca 1998 r. [...] oddalił apelację Zakładów Płyt Pilśniowych S.A. w
K.O. od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Krośnie Odrzańskim z dnia 26 lu-
tego 1998 r. [...] zasądzającego na rzecz Cezarego G. 5.833 zł tytułem odszkodowa-
nia za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz
oddalającego powództwo wzajemne tychże Zakładów o zapłatę 10.047 zł.
Sąd ustalił, że Cezary G. podjął pracę w pozwanej Spółce, bezpośrednio po
studiach, w dniu 3 października 1988 r., jako stażysta, zajmując kolejno coraz odpo-
wiedzialniejsze stanowiska. Z dniem 1 kwietnia 1995 r. powód został powołany na
stanowisko kierownika oddziału produkcji, a z dniem 14 lipca 1997 r. powierzono mu
obowiązki dyrektora do spraw produkcji. Pismem z dnia 14 października Prezes Za-
rządu, na wniosek członka zarządu A.L., powołał Cezarego G. na stanowisko dyrek-
tora do spraw produkcji. W dniu 31 października powód złożył na piśmie wniosek ,, o
rozwiązanie z nim umowy o pracę w trybie ustawowym". Na wniosku uczyniono ad-
notację: "wyp. od 1.11.97 - 31.01.97". W tym samym dniu powód zawarł umowę
przyrzeczenia zawarcia umowy o pracę z dniem 1 lutego 1998 r. z zakładami o tym
samym profilu produkcyjnym w Ż.
Miesiąc po złożeniu wypowiedzenia - 27 listopada 1997 r. A.L. wystąpił do Za-
rządu Spółki z wnioskiem o ,, dyscyplinarne zwolnienie" powoda z pracy. Z dniem 9
grudnia 1997 r. rozwiązano z Cezarym G. umowę o pracę bez wypowiedzenia, po-
dając jako przyczynę rozwiązania ciężkie naruszenie obowiązków ,,przez to, że w
okresie IX.-X. 97 r. jako dyrektor d/s produkcji nie wywiązał się z przyjętych i uzgod-
nionych (z nim) zobowiązań dotyczących wykonania w terminie odpowiedniej ilości i
rodzaju płyt pilśniowych przeznaczonych na eksport. W wyniku złej i niedbale wyko-
nywanej pracy w tym okresie naraził spółkę na dużą szkodę z tytułu poniesionych kar
za nieterminowe załadunki samochodów odbierających zamówione wyroby gotowe.
Ponadto w wyniku opóźnionej realizacji zamówień, swoim nieodpowiedzialnym dzia-
łaniem spowodował utratę wiarogodności i zaufania klientów do Spółki".
We wrześniu i październiku 1997 r. produkcja płyt lakierowanych była znacz-
nie wyższa niż w lipcu, osiągając w październiku najwyższy poziom w roku. Wiadomo
było powszechnie, że występują opóźnienia w dostawie płyt. Sytuacja ta była znana
kierownictwu Spółki, opisywana w miesięcznych biuletynach, stanowiła przedmiot
narad i dyskusji nad jej zmianą. Przepływ informacji w zakładzie odbywał się na bie-
żąco, a poza ,,operatywkami" organizowanymi dwa razy w tygodniu, kierownictwo
posługiwało się w kontaktach z pracownikami telefonami konferencyjnymi. Nie czy-
niono z niej zarzutu powodowi, nie przypisywano mu za nią winy, nie obarczano go
odpowiedzialnością za nieterminowe dostawy płyt pilśniowych odbiorcom.
Wykorzystywanie pełnych mocy produkcyjnych maszyn i urządzeń powodo-
wało częste ich awarie. W październiku zakupiono rezerwową formatyzerkę. Od
września zarówno sytuacja ,,na produkcji", jak też terminowość dostaw ulegały stałej
poprawie. Ostatni przestój samochodowy miał miejsce 23 października 1997r. Na
późniejszy - 14 listopada, powód nie miał już wpływu. Za część nie przygotowanych
w terminie dostaw strona pozwana musiała płacić odbiorcom kary oraz zwracać
koszty ,, pustych" przejazdów i postojów samochodów.
W ocenie Sądu, pracodawca nie wykazał, że powód dopuścił się ciężkiego na-
ruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Nieterminowa produkcja nie
stanowiła przeszkody w awansowaniu go ze stanowiska kierownika oddziału produk-
cji na dyrektora do spraw produkcji. Gdyby odpowiedzialnością za istniejący stan
rzeczy obarczano Cezarego G., postępowanie Zakładów należałoby uznać za irra-
cjonalne. Na tle okoliczności sprawy uprawniony jest wniosek, że rozwiązanie umowy
o pracę bez wypowiedzenia stanowiło ,,krok odwetu" za wypowiedzenie stosunku
pracy przez powoda. T.S (słuchany za stronę pozwaną) przyznał, że miało to wpływ
na decyzję pracodawcy. Jeżeli jednak nawet przyjąć, że przyczyny rozwiązania
umowy o pracę bez wypowiedzenia istniały, to oświadczenie woli zostało złożone
przez pracodawcę z naruszeniem terminu z art. 52 § 2 KP. Zdarzenia, na które po-
wołuje się strona pozwana były jej znane na bieżąco, a więc wiadomość o nich pod-
jęła najpóźniej w końcu października. Data sporządzenia pisma rozwiązującego
umowę o pracę - 8 grudnia - wykracza poza miesięczny termin. Nadto, pozwane Zak-
łady naruszyły art. 30 § 4 KP. Przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowie-
dzenia została podana powodowi ogólnikowo. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
powinna ona być określona przez wskazanie konkretnego naruszenia konkretnego
obowiązku pracowniczego. Skoro rozwiązanie z powodem umowy o pracę bez wy-
powiedzenia nastąpiło z naruszeniem przepisów w okresie dokonanego przez niego
wypowiedzenia - zasadne jest jego roszczenie o odszkodowanie za czas do upływu
okresu wypowiedzenia.
Sąd oddalił powództwo wzajemne Spółki o naprawienie szkody przez Cezare-
go G., gdyż nie wykazała ona jego winy. Okoliczność, że powód wzajemny musiał
zapłacić kary za postój samochodów lub jałowy przebieg pojazdów nie oznacza au-
tomatycznie, że pozwany wzajemny ponosi odpowiedzialność za szkodę powstałą z
tego tytułu. Domaganie się zwrotu równowartości zapłaconych kwot jest próbą obcią-
żenia powoda skutkami nieterminowej realizacji zamówień przyjętych przez Zarząd
Spółki. Stanowi więc przerzucenie na pracownika ryzyka produkcyjnego, a to naru-
sza art. 117§ 2 KP. Przyczyny opóźnień w dostawach płyt pilśniowych nie były zależ-
ne od pozwanego wzajemnego. ,,Przyczyną nieterminowości realizacji zamówień była
nadwyżka popytu nad możliwościami produkcyjnymi Spółki, techniczne problemy z
formatyzarką itd. Nawet jeśli powód zobowiązał się do realizacji zawyżonej w stosun-
ku do możliwości produkcyjnych liczby zamówień, to powód wzajemny nie wykazał,
na czym polega jego wina i związek ze szkodą".
Zakłady Płyt Pilśniowych S.A. zaskarżyły ten wyrok kasacją. Wskazując jako
jej podstawy: (a) naruszenie prawa materialnego, a to - art. 52 § 1 pkt 1 KP ,, przez
przyjęcie, że powód nie dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiąz-
ków pracowniczych", art. 52 § 2 KP ,,przez przyjęcie, że rozwiązanie umowy o pracę
z powodem nastąpiło po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiado-
mości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy", art. 30 § 4 ,, przez przyję-
cie, że w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem wskazano przy-
czynę w sposób ogólnikowy, bez podania na czym polegało ciężkie naruszenie obo-
wiązków, art. 114 KP ,, przez przyjęcie, że pozwany wzajemny nie ponosi odpowie-
dzialności materialnej za szkodę wynikłą z tytułu zapłaconych kar za nieterminowe
załadunki samochodów odbierających zamówione wyroby gotowe", oraz (b) przepi-
sów postępowania, a mianowicie: art. 233 § 1 KPC ,, przez dokonanie oceny wiary-
godności i mocy dowodów bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału i
uwzględnienie tylko faktów i okoliczności przemawiających na korzyść powoda oraz
pominięcie faktów i okoliczności przemawiających na rzecz pozwanych zakładów"
oraz art. 328 § 2 KPC ,, przez nie wskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn dla
których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodom przemawiającym na korzyść
pozwanych zakładów", skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przeka-
zanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji lub uchylenie
także poprzedzającego go wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi pierwszej instancji albo o oddalenie odwołania powoda od rozwiązania
umowy o pracę bez wypowiedzenia i zasądzenie od pozwanego wzajemnego kwoty
10.047 zł z odsetkami.
Skarżący zakwestionował ustalenie co do braku uzasadnionej przyczyny roz-
wiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Umowa została rozwiąza-
na dlatego, że powód w okresie września i października 1997 r. nie wywiązał się z
przyjętych i uzgodnionych z nim zobowiązań dotyczących wykonania w terminie od-
powiedniej ilości i rodzaju płyt pilśniowych przeznaczonych na eksport. Ponadto, ,,na-
raził Spółkę na straty z tytułu zapłaconych kar za nieterminowe załadunki samocho-
dów odbierających zamówione wyroby gotowe oraz że swoim nieodpowiedzialnym
działaniem spowodował utratę wiarygodności i zaufania klientów pozwanej Spółki."
Cezary G. osobiście zobowiązywał się do realizacji poszczególnych dostaw płyt pilś-
niowych w uzgodnionych terminach, do których dostosowywane były następnie za-
mówienia klientów. Zgodnie z Regulaminem Organizacyjnym Zakładów Płyt Pilśnio-
wych S.A. do podstawowych jego obowiązków należała organizacja nadzoru i koor-
dynacja działań podległych mu komórek organizacyjnych w zakresie pełnej realizacji
przyjętych zamówień. Zasadniczą przyczyną opóźnień w produkcji był brak nadzoru
nad pracą działu uszlachetniania płyt. Powód miał świadomość odejścia z zakładu i
nie interesowały go sprawy Spółki. Nie wykazał w wykonywaniu obowiązków pra-
cowniczych ,,należytej staranności, tj. dbałości i zapobiegliwości w realizacji zamó-
wień eksportowych", wobec czego można mu przypisać co najmniej rażące niedbals-
two. Jeżeli nawet nie godził się na nieterminowe dostawy, to na pewno mógł je prze-
widzieć. Rozwiązanie umowy o pracę z powodem nie było odwetem za jego odejście
z zakładu, bo odchodzili też inni pracownicy inżynieryjni. Poza tym Cezary G., awan-
sowany był nie 14 października, jak ustalił Sąd, lecz 1 października.
Błędne jest także ustalenie, że strona pozwana naruszyła miesięczny termin
do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Pracodawca dowiedział się o
nagannym postępowaniu powoda z karty służbowej członka Zarządu inż. A.L. z dnia
27 listopada 1997 r. Od tej też daty należy liczyć termin ustanowiony w art. 52 § 2
KP.
Strona pozwana nie uchybiła art. 30 § 4 KP. Podana powodowi w piśmie z
dnia 8 grudnia 1997 r. przyczyna rozwiązania stosunku pracy była dostatecznie
skonkretyzowana. Wynikało z niej niewątpliwie jakie obowiązki powód naruszył, jaki-
mi działaniami i z jakimi skutkami dla pracodawcy.
W odniesieniu do powództwa wzajemnego skarżący zarzucił, że Sąd naruszył
art. 114 KP oceniając, że powód wzajemny nie wykazał przesłanek odpowiedzialno-
ści pozwanego za szkodę. Udowodnił, że Spółka poniosła stratę wynikłą z nienale-
żytego wykonywania obowiązków przez powoda. Cezary G. osobiście uzgadniał ter-
miny dostaw, których nie dotrzymywano z braku dostatecznego nadzoru nad produk-
cją. Związek przyczynowy między szkodą a nienależytym wykonywaniem obowiąz-
ków przez pozwanego wzajemnego jest oczywisty.
Sąd dopuścił się naruszenia art. 233 KPC zwłaszcza przez pominięcie w oce-
nie materiału dowodowego okoliczności osobistego zobowiązania się powoda do
realizacji poszczególnych dostaw płyt.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

I. Według art. 52 § 1 pkt 1 KP podstawę rozwiązania stosunku pracy bez wy-
powiedzenia stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
W rozpoznawanej sprawie zarzuca się pracownikowi, ,,złą i niedbałą" pracę, niewy-
wiązywanie się z przyjętych i uzgodnionych z nim terminów dostaw, nieprawidłowość
w uzgadnianiu zamówień, niewłaściwą organizację pracy węzła wycinania płyt lakie-
rowanych, brak właściwego przekazania działu uszlachetniania. Z materiału sprawy
wynika, że Sąd właściwie go ocenił, nie dopatrując się po stronie powoda ciężkiej
winy, a więc co najmniej winy w postaci rażącego niedbalstwa. Nieterminowość pro-
dukcji miała przyczyny złożone, o charakterze technicznym i organizacyjnym. Za stan
techniczny urządzeń trudno winić powoda. Zakład wykorzystywał pełne moce pro-
dukcyjne, co powodowało częste awarie maszyn, a w rezultacie przestoje w produk-
cji. Za organizację produkcji odpowiadał wprawdzie powód, ale swoje obowiązki w
tym zakresie wykonywał w stałym porozumieniu z Zarządem Spółki. Obciążenie go
wyłączną winą i to w postaci kwalifikowanej, jak trafnie ocenił Sąd, nie ma usprawied-
liwionych podstaw. Powód objął swoje stanowisko w lipcu; we wrześniu i październi-
ku odnotowano znaczący wzrost produkcji. Angażował się w swoją pracę - przebywał
w zakładzie poza obowiązującym go czasem pracy, osobiście uczestniczył w napra-
wie maszyn w razie ich awarii. Nie sposób uznać tej postawy za naganną i godzącą
w dobro pracodawcy. Stałe awansowanie powoda, od stażysty w 1988 r. do dyrekto-
ra w dziewięć lat później, dowodzi z jednej strony wysokich zawodowych jego kwalifi-
kacji, z drugiej - zaufania do niego kierownictwa zakładu. Rację ma Sąd twierdząc,
że awansowanie pracownika na stanowisko dyrektora po okresie pełnienia przez
niego obowiązków na tym stanowisku byłoby nielogiczne i nieracjonalne, gdyby do
jego pracy były zastrzeżenia podniesione niespełna w miesiąc po wypowiedzeniu
umowy o pracę. Jeżeli nawet nie był to odwet za odejście Cezarego G. z Zakładów
Płyt Pilśniowych, to na pewno przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowie-
dzenia, ze względu przynajmniej na stopień winy, nie istniała.
Co do naruszenia wyznaczonego w art. 52 § 2 KP zawitego terminu do roz-
wiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia Sąd Najwyższy podziela ocenę prawną
Sądu drugiej instancji. A.L. był członkiem Zarządu, znane mu były na bieżąco, po-
dobnie jak i innym członkom tego organu, ewentualne uchybienia w pracy powoda,
choćby z częstych narad. O konieczności płacenia kar pieniężnych za niewywiązy-
wanie się z dostaw towaru w uzgodnionym z kontrahentem terminie lub odszkodo-
wań za szkodę powstałą z tego tytułu było wiadomo przez cały okres pracy powoda
na zajmowanym ostatnio stanowisku. Skoro rozwiązanie stosunku pracy z powodem
pozwany łączy z okresem jego pracy we wrześniu i październiku, to w ustalonych
okolicznościach Sąd prawidłowo przyjął początek biegu terminu miesięcznego na
dzień 31 października.
Nie podziela natomiast Sąd Najwyższy oceny Sądu drugiej instancji w przed-
miocie niedostatecznego skonkretyzowania podanej powodowi przyczyny rozwiąza-
nia umowy o pracę. Pracodawca może ją podać w każdy sposób, także tylko opiso-
wy, jeżeli dla stron jest ona zrozumiała i jasna. Tak było w rozpoznawanej sprawie.
Nie jest trafny pogląd Sądu jakoby sformułowanie przyczyny rozwiązania umowy
uniemożliwiało powodowi rozeznanie co do kierunku obrony. Przeczy temu niniejszy
proces.
W zakresie naruszenia przez Sąd przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę
bez wypowiedzenia kasacja jest wprawdzie w części uzasadniona, jednak uchybienie
art. 30 § 4 KP nie miało znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy co do
zasadności powództwa głównego.
II. Zgodnie z art.114 KP, pracownik, który ze swej winy wyrządził pracodawcy
szkodę wskutek naruszenia obowiązków pracowniczych obowiązany jest do jej nap-
rawienia. Przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, jakkolwiek stanowi je
także zawinione naruszenie obowiązków pracowniczych, są w swej treści odmienne
od określonych w art. 52 § 1 pkt 1 KP. Dlatego ustalenie, że nie zachodziła przyczy-
na rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia nie wystarcza
do ustalenia, że nie zachodzą podstawy do żądania od pracownika naprawienia
szkody spowodowanej tymi samymi naruszeniami tych samym obowiązków.
Obowiązek naprawienia szkody powstaje w przypadku uchybienia przez pra-
cownika każdemu z jego obowiązków, niekoniecznie podstawowemu. Odpowiedzial-
ność odszkodowawczą uzasadnia też każdy stopień winy, nawet najlżejszy. Z tego
względu fakt, że zachowanie pracownika nie może być kwalifikowane jako przyczyna
uzasadniająca rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, nie przesądza, że
nie może aktualizować obowiązku odszkodowawczego.
Okolicznościami istotnymi dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy w zakre-
sie powództwa wzajemnego były kwestie dotyczące uzgadniania przez pozwanego
terminów dostawy towarów kontrahentom. Cezary G., który był najpierw p.o., a nas-
tępnie dyrektorem do spraw produkcji, znał najlepiej, a w każdym razie powinien był
znać, możliwości przerobowe kierowanego przez niego działu, warunki pracy w nad-
zorowanej sferze działalności zakładu, stan techniczny parku maszynowego. Powi-
nien więc posiadać wiedzę co do możliwej wielkości produkcji w oznaczonym termi-
nie. Jeżeli pozwany wzajemny rzeczywiście uzgadniał terminy odbioru płyt z kontra-
hentami Spółki osobiście, to można mu postawić zarzut, że czynił to bez dostatecznej
staranności. Tej okoliczności, istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy, Sądy ani pierwszej,
ani drugiej instancji nie wyjaśniły. Nie wyjaśniły też okoliczności istotnych dla granic
jego ewentualnej odpowiedzialności. Istotne w tej płaszczyźnie jest, czy Cezary G.
uzgadniał terminy dostawy towaru we wszystkich przypadkach, w których konsek-
wencją opóźnienia był obowiązek zapłaty kar, postojowego, zwrotu kosztów ,,jało-
wych" przebiegów, czy w niektórych i jakich, a także czy ustalał je samodzielnie w
sposób wiążący kontrahentów, czy w porozumieniu lub uzgodnieniu z innymi osoba-
mi. Istotne jest nadto, czy można mu przypisać winę za całość szkody, czy też była
ona w jakimś zakresie, i w jakim, następstwem okoliczności, za które nie ponosi on
winy, np. ryzyka produkcyjnego. Wyjaśnienia zatem wymaga także kwestia, w jakim
zakresie między wykazaną szkodą i ewentualnymi uchybieniami obowiązkom (rów-
nież w nadzorze), jeżeli takie były, zachodzi normalny (adekwatny) związek przyczy-
nowy. W tym stanie rzeczy zarzut naruszenia przez Sąd art. 233 KPC jest usprawied-
liwiony.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312 KPC
oraz art. 39313 KPC orzekł jak w sentencji.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: