Wyrok SN - I PKN 405/97
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 405/97
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 1998/22/651
Orzecznictwo Sądów Polskich 1998/10/508
Data wydania:1998-01-07

Wyrok z dnia 7 stycznia 1998 r.
I PKN 405/97


Powstrzymanie się od wykonywania pracy zagrażającej zdrowiu pracow-
nika (art. 210 KP) może w konkretnych okolicznościach sprawy stanowić
przedmiot pracowniczego obowiązku dbałości o dobro pracodawcy (art. 100 §
2 pkt 4 KP).

Przewodniczący SSN: Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski
(sprawozdawca), Barbara Wagner.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 stycznia 1998 r. sprawy z powódz-
twa Romana N. przeciwko [...] Zakładom Przemysłu Nieorganicznego "P." - Przed-
siębiorstwo Państwowe w T. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powoda od
wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z
dnia 3 czerwca 1997 r. [...]

o d d a l i ł kasację.

U z a s a d n i e n i e

Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Toruniu wyrokiem z dnia 11 kwietnia 1997 r. [...],
oddalił powództwo Romana N. przeciwko [...] Zakładom Przemysłu Nieorganicznego
"P." - Przedsiębiorstwo Państwowe w T. o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia
umowy o pracę, dokonanego w dniu 14 lutego 1997 r. Rozstrzygnięcie swoje Sąd
Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne.
Powód był w pozwanym przedsiębiorstwie zatrudniony od dnia 27 maja 1985
r. na stanowisku komendanta zakładowego oddziału obrony cywilnej, które w paź-
dzierniku 1991 r. zostało przekształcone w stanowisko starszego inspektora do
spraw obronności i obrony cywilnej. W lutym 1995 r. zmniejszono na wniosek po-
woda wymiar czasu pracy do 3/4 etatu. Powód cierpiał na różnego rodzaju schorze-
nia, które były przyczyną jego bardzo częstej absencji w pracy. Absencja ta wyniosła

- 2 -

w 1996 r. łącznie 126 dni.
Stanowisko pracy powoda usytuowano w strukturze działu personalno-organi-
zacyjnego. Chodziło bowiem o to, aby powód, nie obciążony pracą na swym podsta-
wowym stanowisku, mógł ponadto wykonywać w dziale personalno-organizacyjnym
dodatkowe czynności, jak przenoszenie pism, czy też pilnowanie dokumentów pod-
czas nieobecności kierowniczki tego działu Ewy S. W trakcie wspomnianych czyn-
ności powód przeczytał co najmniej dwa z przenoszonych pism działu, tzn. pisma o
wysokości wynagrodzenia pracownic Agnieszki B. i Bożeny G. Uzyskane informacje
powód komentował wśród pracowników administracji, a także mówił o tym w złośli-
wym tonie z Bożeną G. Kategorie zaszeregowania przyznane Bożenie G. i
Agnieszce B. porównywał też powód z własnym wynagrodzeniem w treści pism skie-
rowanych do pracodawcy w dniach 10 i 16 lutego 1997 r. Zarządca komisaryczny
przedsiębiorstwa, odpowiadając na pismo z dnia 10 lutego 1997 r., oświadczył, że na
druku dotyczącym wynagrodzenia powoda "nastąpiła pomyłka" i zainteresowany
otrzymuje faktycznie płacę zgodną z X kategorią zaszeregowania. Poza tym za-
rządca poinformował piszącego, że wynagrodzenia pracowników są objęte tajemnicą
i wyraził zdziwienie faktem posiadania przez powoda wiedzy o treści umów o pracę z
innymi pracownikami.
W grudniu 1996 r. wystąpiła w pozwanym przedsiębiorstwie awaria ogrzewa-
nia, która temperaturę w pomieszczeniach pracy obniżyła nawet do kilku stopni
Celsjusza, zmuszając pracowników do korzystania z grzewczych urządzeń elek-
trycznych. Po świętach Bożego Narodzenia 1996 r. na skutek zamarznięcia wody w
przewodach centralnego ogrzewania doszło do ich pęknięcia, również w kancelarii
powoda. Zaproponowano więc powodowi pracę w innym pomieszczeniu, wykorzys-
tanie zaległego urlopu wypoczynkowego, jak też zmianę urządzenia grzewczego na
bardziej efektywne, z czego jednak zainteresowany nie skorzystał, chorując w okre-
sie od 12 do 20 grudnia 1996 r. i od 6 do 31 stycznia 1997 r. Pismem z dnia 11 lu-
tego 1997 r. powód zwrócił się do zarządcy przedsiębiorstwa o naprawienie szkody
materialnej wynikłej z niezapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy,
a polegającej na utracie części wynagrodzenia, kosztach zakupu lekarstw oraz
przejazdu do lekarzy - w łącznej kwocie 169,41 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
zgłoszenia żądania. Pracodawca odmówił jednak wypłaty jakiejkolwiek kwoty. W

- 3 -

sprawie warunków pracy spowodowanych niedogrzaniem pomieszczeń powód zwra-
cał się do zarządcy przedsiębiorstwa również w pismach z dnia 13 i 15 lutego 1997 r.
O złych warunkach pracy powód informował też kierownika działu personalno-or-
ganizacyjnego, a w dniu 21 lutego 1997 r. interweniował ponadto w [...] Okręgowym
Inspektoracie Państwowej Inspekcji Pracy.
Podczas licznych absencji powoda zastępował go bezpośrednio zarządca
komisaryczny pozwanego przedsiębiorstwa - Włodzimierz H. Konieczność osobiste-
go zajmowania się sprawami objętymi tajemnicą państwową bardzo utrudniała jed-
nak jego podstawową pracę, więc do wspomnianej tajemnicy dopuścił Ewę S. - kie-
rownika działu personalno-organizacyjnego, upoważniając ją do odbioru korespon-
dencji i przepisywania pism oraz wstępu do tajnej kancelarii, co kwestionował powód.
W dniu 14 lutego 1997 r. powód otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę ze
skutkiem na dzień 31 maja 1997 r. motywowane niską dyspozycyjnością wskutek
częstej absencji chorobowej oraz utratą zaufania "przy jednoosobowej, specyficznej
obsłudze kancelarii tajnej". Zawiadomiony o zamiarze tego wypowiedzenia zarząd
związku zawodowego pracowników przemysłu chemicznego TZPN "P." nie zgłosił
żadnych zastrzeżeń.
W świetle powyższych ustaleń Sąd Rejonowy stwierdził, że obie podane przez
pracodawcę przyczyny wypowiedzenia stosunku pracy były rzeczywiste i konkretne,
co dokonane wypowiedzenie czyni zasadnym w rozumieniu art. 45 § 1 KP.
Przyjmując założenie, że absencje powoda w grudniu 1996 r. i styczniu 1997 r. mo-
gły być spowodowane warunkami pracy, Sąd Rejonowy skoncentrował się na
wcześniejszych nieobecnościach powoda w 1996 r. i uznał, iż również te nieobecno-
ści, wynoszące łącznie 117 dni, dezorganizowały pracę zarządcy komisarycznego i
kierowniczki działu personalno-organizacyjnego pozwanego przedsiębiorstwa. Po-
wód był bowiem zatrudniony na jednoosobowym stanowisku specyficznej pracy, ob-
jętej tajemnicą państwową, a jego absencje chorobowe trwały po kilkanaście, a na-
wet kilkadziesiąt dni. Wykonywanie czynności objętych tajemnicą państwową wyma-
gało poza tym szczególnego zaufania pracodawcy, które powód nadużył przez bez-
prawne powoływanie się w pismach do zarządcy i w rozmowach z pracownikami ad-
ministracji na wysokość wynagrodzenia dwóch pracownic zakładu, o czym wiado-
mość powziął w trakcie wykonywania dodatkowych zadań w dziale personalno-orga-

- 4 -

nizacyjnym. Podobne zachowanie powoda musiało u pracodawcy spowodować
utratę zaufania, niezbędnego na stanowisku wymagającym dyskrecji i szczególnej
odpowiedzialności.
Apelację powoda od orzeczenia pierwszoinstancyjnego oddalił Sąd Woje-
wódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu wyrokiem z dnia 5 czerwca
1997 r. [...] W bardzo obszernych motywach tego rozstrzygnięcia, liczących - podob-
nie jak apelacja powoda - ponad 30 stron znormalizowanego maszynopisu, Sąd
Wojewódzki zrekonstruował ponownie stan faktyczny sprawy i na jego tle podzielił
ocenę z wyroku Sądu pierwszej instancji, że dokonane powodowi wypowiedzenie
umowy o pracę było zasadne i zgodne z prawem. Co prawda dokumenty płacowe w
pozwanym przedsiębiorstwie nie zostały oznaczone klauzulą "poufne", a pracodawca
nie postawił też powodowi zarzutu naruszenia dóbr osobistych określonych
pracowników, lecz wykorzystanie przez zainteresowanego informacji o kategorii za-
szeregowania i wysokości wynagrodzenia Bożeny G. i Agnieszki B. jako argumentu
w sprawie zaniżenia własnych zarobków, było w ocenie Sądu Wojewódzkiego wys-
tarczającą przesłanką do utraty u pracodawcy zaufania potrzebnego do pracy na
zajmowanym stanowisku starszego inspektora do spraw obronności i obrony cywilnej
oraz do wykonywania dodatkowych obowiązków w dziale personalnym. Po takim
zachowaniu powoda nie ma już bowiem gwarancji, że nie wykorzysta on w niewłaś-
ciwy sposób informacji pozyskanych przy wykonywaniu obowiązków służbowych.
Tymczasem powód zainicjował rozmowę z Bożeną G. na temat kategorii jej płaco-
wego zaszeregowania, choć każdy zatrudniony ma prawo nie być złośliwie nękanym
w tych sprawach przez innego pracownika, nawet jednorazowo. Każdy pracownik ma
też prawo do tego, aby bez jego zgody nikt inny nie porównywał jego wynagrodzenia
ze swoim własnym zarobkiem, nawet w niepublicznej korespondencji z pracodawcą i
przy użyciu danych uzyskanych w związku z wykonywaniem służbowych powinności.
Sąd Wojewódzki podkreślił też, że po zwolnieniu powoda został na jego sta-
nowisku zatrudniony inny pracownik, co świadczy o tym, iż do wykonywania czynno-
ści starszego inspektora do spraw obronności oraz obrony cywilnej potrzebny jest
samodzielny pracownik i nie wystarczy pozostawienie jego zadań w gestii kierownika
zakładu. Niedyspozycyjność powoda, rozumiana jako niewykonywanie przezeń pracy
przez 1/3 część 1996 r., mogła więc dezorganizować pracę zarządcy pozwanego

- 5 -

przedsiębiorstwa. Oceny tej nie zmienia fakt, że ostatnia przed dokonaniem
wypowiedzenia umowy o pracę nieobecność w pracy z powodu choroby była spowo-
dowana nieogrzewaniem, czy też niedogrzaniem zakładowych pomieszczeń i po-
mimo nieroztropnego zachowania powoda, który nie chronił swego zdrowia, nie po-
winna być brana pod uwagę przy badaniu zarzutu niedyspozycyjności.
Kasację od powyższego wyroku wniosła pełnomocnik powoda, zarzucając na-
ruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art.
45 KP, polegające na przyjęciu, że przyczyny dokonanego wypowiedzenia były
rzeczywiste oraz konkretne i dotyczyły nieobecności w pracy, jak też utraty zaufania,
podczas gdy choroby powoda zostały wywołane warunkami pracy i nie powodowały
jej dezorganizacji, zaś utrata zaufania nie miała miejsca, a ponadto zarzucając naru-
szenie przepisów postępowania o istotnym wypływie na wynik sprawy, w szczegól-
ności art. 328 § 2 KPC, przez nieustosunkowanie się do okoliczności przemawiają-
cych przeciw zasadności wypowiedzenia, a związanych z takimi przymiotami po-
woda, jak nienaganny stosunek do pracy, długotrwały staż pracy, wysokie kwalifika-
cje oraz otrzymaną nagrodę. Na tych podstawach wnosząca kasację domagała się
uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy Sądowi Wojewódzkiemu
do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono ponadto,
że zaskarżone orzeczenie narusza też zasady współżycia społecznego, gdyż powód
cały czas choruje z powodu przeziębień, którym uległ w czasie pracy.
Odpowiadając na kasację powoda, pozwane przedsiębiorstwo wniosło o jej
oddalenie. W uzasadnieniu odpowiedzi podkreśla się, że powód wielokrotnie
oświadczał o utracie zaufania do zarządcy przedsiębiorstwa, więc nie wiadomo, jak -
w związku z domaganiem się przywrócenia do pracy - wyobraża sobie ewentualną
współpracę z tymże zarządcą. Pozwane przedsiębiorstwo zarzuciło też, że nie-
prawdą jest podnoszona w kasacji dalsza choroba powoda, skoro w okresie wypo-
wiedzenia, jak i po rozwiązaniu stosunku pracy nie wpłynęło do zakładu żadne za-
świadczenie lekarskie.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Kasacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu. Zaskarżonego wyroku nie spo-

- 6 -

sób w szczególności podważyć na płaszczyźnie wymagań z art. 328 § 2 KPC. Uza-
sadnienie orzeczenia Sądu Wojewódzkiego jest bowiem niezwykle obszerne i w
sposób bardzo staranny oraz sumienny odnosi się do wszystkich zarzutów zgłoszo-
nych przez powoda w apelacji. Dotyczy to również takich pracowniczych przymiotów
powoda, jak jego stosunek do pracy, staż pracy, zawodowe kwalifikacje oraz dyscy-
plinarną niekaralność, o których Sąd drugiej instancji słusznie stwierdził, że nie wy-
kluczają dopuszczalności wypowiedzenia, będącego w świetle aktualnego orzecz-
nictwa Sądu Najwyższego na tle art. 45 § 1 KP "zwykłym sposobem rozwiązywania
umów o pracę (np. wyrok z dnia 2 października 1996 r., I PRN 69/96, OSNAPiUS
1997 nr 10 poz. 163). Wnoszący kasację nie wyjaśnia zresztą, pod jakim względem
powołany fragment zaskarżonego wyroku nie odpowiada rygorom z art. 328 § 2 KPC,
ograniczając się do nieprawdziwego w istocie zarzutu, jakoby Sąd Wojewódzki do
wspomnianej kwestii "nie ustosunkował się".
Równie chybiony jest zarzut naruszenia art. 45 KP. Po pierwsze, z treści pa-
ragrafów tego przepisu, w grę mogłoby wchodzić jedynie naruszenie jego § 1. Po
drugie, przepis art. 45 § 1 ma bogatą literaturę i judykaturę, więc jego wykładnia nie
budzi już wątpliwości. W kasacji nie wskazano też na czym miałyby polegać sugero-
wane przez skarżącego błędy w wykładni tego przepisu ze strony Sądu drugiej ins-
tancji. Należy zatem przyjąć, że skarżący chciał w istocie zarzucić tylko niewłaściwe
zastosowanie tego przepisu, tzn. zastosowanie go a contrario, czyli uznanie spor-
nego wypowiedzenia za zasadne i zgodne z prawem, gdy tymczasem skarżący
uważa, iż wspomniany przepis powinien być w ustalonym stanie faktycznym sprawy
zastosowany wprost, a więc być z powodu bezzasadności wypowiedzenia podstawą
przywrócenia powoda do pracy na poprzednich warunkach. Skarżący nie podnosi
jednak zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego dotyczących postępo-
wania dowodowego, wobec czego Sąd Najwyższy, rozpoznający sprawę wyłącznie w
granicach kasacji (art. 39311 KPC), jest związany ustalonym w sprawie stanem fak-
tycznym. W jego zaś świetle zastosowanie art. 45 § 1 KP a contrario, a więc uznanie
zasadności dokonanego powodowi wypowiedzenia stosunku pracy nie budzi zas-
trzeżeń.
Powyższa ocena odnosi się do obu podanych przez pracodawcę przyczyn
wypowiedzenia, tzn. zarówno utraty zaufania niezbędnego do jednoosobowej obsługi

- 7 -

tajnej kancelarii, jak też tzw. niskiej dyspozycyjności pracowniczej spowodowanej
częstą absencją chorobową. Sąd Wojewódzki słusznie uznał, że jeżeli uzyskane w
związku z pracą w dziale personalnym informacje o objętej ochroną prawa wysokości
wynagrodzeń innych pracowników, powód wykorzystał jako instrument w sprawie
wysokości swoich zarobków, to przestał dawać gwarancję zachowania tajemnicy w
całym zakresie swych pracowniczych obowiązków. Pracodawca mógł więc utracić
wobec niego zaufanie, szczególnie konieczne przy zatrudnieniu na stanowisku refe-
renta do spraw obronności oraz obrony cywilnej. Bezsporna jest też częsta i długo-
trwała absencja chorobowa powoda w 1996 r. i jej dezorganizujący wpływ na pracę
zarządcy pozwanego przedsiębiorstwa. Wspomnianej absencji nie można przy tym
do grudnia 1996 r. łączyć z warunkami pracy. Co prawda pomieszczenia biurowe
pozwanego przedsiębiorstwa były w grudniu 1996 r. i w styczniu 1997 r. wskutek
awarii centralnego ogrzewania nieogrzewane lub niedogrzane, co stanowiło zapewne
bezpośrednią przyczynę zaistniałych wówczas absencji chorobowych powoda, ale do
tych zachorowań przyczynił się sam zainteresowany, który z uporem godnym lepszej
sprawy pracował w swym pokoju ubrany w zimową kurtkę, a niekiedy także w czapkę
i rękawiczki. Sąd Wojewódzki określił to zachowanie jako nieroztropność, która nie
może być pod adresem powoda przedmiotem żadnego zarzutu. Taka kwalifikacja
zachowania powoda nie jest jednak trafna. Jeżeli bowiem warunki pracy nie
odpowiadają przepisom bhp i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub
życia pracownika, to ma on prawo powstrzymać się od wykonywania pracy,
zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego (art. 210 § 1 KP), a jeżeli takie
powstrzymanie się nie usuwałoby wspomnianego zagrożenia, to pracownik ma
prawo oddalić się z miejsca zagrożenia, zawiadamiając o tym niezwłocznie przeło-
żonego (art. 210 § 2 KP) i zachowując w obu przypadkach prawo do wynagrodzenia
(art. 210 § 3 KP).
Wprawdzie wyżej powołane przepisy stanowią o pracowniczym prawie, ale
uczynienie zeń użytku w całości lub w części może się wyjątkowo aktualizować dla
pracownika jako przedmiot jego równoczesnego obowiązku dbałości o dobro praco-
dawcy (art. 100 § 2 pkt 4 KP). Zamiast więc przebywać w nieogrzanym pomieszcze-
niu i demonstrować postawę "na złość pracodawcy odmrożę sobie uszy" (występując
następnie z roszczeniami odszkodowawczymi), powód powinien w szczególnych

- 8 -

okolicznościach przedmiotowej sprawy skorzystać z propozycji wykonywania pracy w
innym pomieszczeniu, czy też zastosowania bardziej efektywnych urządzeń do
ogrzewania elektrycznego, a nawet udać się do swego mieszkania i oczekiwać na
wezwanie do pracy w warunkach nie zagrażających zdrowiu pracownika. Absencja
chorobowa powoda w dniu 1996 r. i w styczniu 1997 r. nie osłabia więc przyczyny
wypowiedzenia skonkretyzowanej jako niska dyspozycyjność wskutek częstej nie-
obecności w pracy wskutek choroby.
Z podanych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39312 KPC orzekł, jak
w sentencji.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: