Wyrok SN - I PKN 374/01
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 374/01
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/9/156
Data wydania:2002-10-02

Wyrok z dnia 2 października 2002 r.
I PKN 374/01

Pracodawca określa rodzaj i sposób realizacji prowadzonej działalności,
co nie podlega ocenie w aspekcie zasadności wypowiedzenia pracownikowi
umowy o pracę. Dotyczy to także wyboru repertuaru przez teatr. Pracodawca
ma prawo doboru pracowników realizujących jego działalność, co w przypadku
teatru oznacza, że ma prawo doboru aktorów obsadzanych w realizowanym
repertuarze.

Przewodniczący SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Zbigniew
Myszka, Jadwiga Skibińska-Adamowicz.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 października 2002 r.
sprawy z powództwa Iwony K. przeciwko Teatrowi P. w P. o przywrócenie do pracy,
na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Poznaniu z dnia 9 lutego 2001 r. [..]

o d d a l i ł kasację i oddala wniosek strony pozwanej o zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.

U z a s a d n i e n i e

Powódka Iwona K. domagała się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia
umowy o pracę dokonanego przez Teatr P. w P. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Pozna-
niu wyrokiem z dnia 25 października 2000 r. [...] oddalił powództwo. Sąd pierwszej
instancji ustalił, że powódka była zatrudniona w Teatrze P. w P. od 1 września 1998 r.
do 31 maja 2000 r. Początkowo zawarto z nią umowę o pracę na czas określony do
31 sierpnia 1999 r., a następnie umowę na czas nie określony. Poprzednio powódka
pracowała od 1 września 1969 r. w ośmiu innych teatrach na terenie całego kraju.
Zdobyła dyplom aktora lalkarza i aktora dramatu, a z wykształcenia jest historykiem
sztuki. W trakcie swej kariery zawodowej grała w wielu rolach i współpracowała z
różnymi reżyserami oraz otrzymywała nagrody teatralne. Od 4 lutego 2000 r. na sta-
nowisku dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru P. w P. jest zatrudniony Paweł
W., który odpowiada za repertuar i sprawy artystyczne. Paweł W. został zobowiązany
przez zarząd miasta P. do przedstawienia w terminie do 30 kwietnia 2000 r. szcze-
gółowego planu działalności teatru wraz z planem repertuaru na sezon 2000/2001 r.
Od lutego 2000 r. dyrekcja teatru przystąpiła do przygotowania repertuaru i uzgod-
nień z reżyserami, również co do grupy realizatorów i aktorów. Dyrekcja teatru zde-
cydowała, iż w nowym sezonie teatralnym będą wystawiane sztuki tzw. nowej dra-
maturgii. Żaden z reżyserów nie przewidział powódki przy obsadzie w przygotowy-
wanych sztukach. W dniach 21-23 marca 2000 r. odbyły się w teatrze rozmowy se-
zonowe dyrekcji z aktorami. Z powódką rozmowa odbywała się w dniu 22 marca
2000 r. W trakcie tej rozmowy poinformowano powódkę, że w sezonie 2000/2001 nie
będzie dla niej propozycji aktorskich w wystawianych w tym sezonie sztukach i w
związku z tym zaproponowano jej rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem
stron. Powódka poprosiła o czas do namysłu, a następnie nie odpowiedziała na pro-
pozycję dyrekcji. W związku z odrzuceniem tej propozycji w trakcie powtórnej roz-
mowy w dniu 13 kwietnia 2000 r. wypowiedziano jej w tym dniu umowę o pracę. Ter-
min wypowiedzenia wynosił 1 miesiąc i upłynął w dniu 31 maja 2000 r. Repertuar
sezonu 1999/2000 był grany do końca maja 2000 r., a od czerwca 2000 r. wszystkie
sceny teatru były zamknięte. Dyrekcja teatru przedstawiła program repertuarowy za-
rządowi miasta, a następnie na konferencji prasowej w dniu 8 maja 2000 r. Był to
pierwszy moment, gdy aktorzy mogli się dowiedzieć o repertuarze na sezon
2000/2001. Żadna ze sztuk, w których powódka grała, nie jest wystawiana w sezonie
2000/2001. Oprócz powódki z teatru odeszło 13 aktorów i 3 innych członków zespołu
artystycznego. Spektakle w sezonie 2000/2001 obsadzone są przez aktorów zatrud-
nionych w teatrze, a wyjątkowo może zdarzyć się, że występuje w nich gościnnie
aktor spoza teatru.
Sąd pierwszej instancji przyjął, że przyczyna wskazana przez pracodawcę w
piśmie wypowiadającym powódce umowę o pracę jest konkretna i prawdziwa. Zda-
niem Sądu uzasadnia ona wypowiedzenie umowy o pracę, ponieważ dyrekcja teatru
ma prawo dobierać aktorów i innych pracowników w taki sposób, by spełniać cel, jaki
został przed nią postawiony, tj. osiągnięcie wysokiego poziomu artystycznego. Nie
można narzucać dyrekcji i reżyserom obsady sztuk teatralnych. Sąd pierwszej in-
stancji zwrócił uwagę na fakt, że kariera zawodowa aktora w dużej mierze zależy od
woli reżyserów i widzów, którzy preferują określone osoby, niezależnie od poziomu
gry aktorskiej, z czym powódka wybierając ten zawód musiała się liczyć. Skoro w
repertuarze na nowy sezon 2000/2001 nie znalazły się propozycje aktorskie dla po-
wódki, to pozwany mógł wypowiedzieć jej umowę o pracę.
Wyrokiem z dnia 9 lutego 2001 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Poznaniu oddalił apelację powódki. Uznał, że Sąd pierwszej instancji
przeprowadził szczegółowe postępowanie dowodowe, którego wyniki wszechstronnie
rozważył, nie przekraczając granic sędziowskiej swobodnej oceny dowodów. Za nie-
trafny uznał zarzut apelacji niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy
dotyczących sytuacji osobistej powódki. W postępowaniu przeprowadzono dowód z
przesłuchania stron. Powódka miała możliwość przedstawienia wszelkich argumen-
tów przemawiających przeciwko wypowiedzeniu umowy o pracę, także dotyczących
jej sytuacji osobistej. Sytuacja osobista i rodzinna pracownika może być uwzględ-
niona przy ocenie zasadności wypowiedzenia tylko wyjątkowo, w ograniczonym za-
kresie. Regułą jest, że oceny zasadności wypowiedzenia umowy o pracę dokonuje
się z uwzględnieniem słusznych interesów pracodawcy oraz przymiotów pracownika
związanych ze stosunkiem pracy. Podnoszone przez powódkę okoliczności niezwią-
zane z pracą, takie jak wiek, czy zajmowanie mieszkania służbowego, nie są w oce-
nie Sądu drugiej instancji dostateczną postawą do podważenia zasadności wypowie-
dzenia umowy o pracę. Wypowiedzenie to motywowane było brakiem propozycji ak-
torskich dla powódki w sztukach, które miały być wystawione w sezonie 2000/2001.
Powódka, kwestionując zasadność wypowiedzenia, zdaje się stać na stanowisku, że
to repertuar powinien być dostosowany do możliwości kadrowych placówki, a nie
odwrotnie. Sąd jednak nie jest uprawniony do ingerowania w działalność artystyczną
teatrów. Nie jest upoważniony do oceny, czy przyjęty kierunek rozwoju teatru jest
właściwy. Nie leży też w kompetencjach Sądu ocena, czy realizatorzy spektakli do-
konali właściwego wyboru obsady poszczególnych ról. W placówkach artystycznych,
bardziej niż w jakichkolwiek innych zakładach pracy, ma odzwierciedlenie zasada
swobody pracodawcy w doborze kadry, która umożliwi właściwą realizację zadań.
Sąd odwoławczy podzielił opinię Sądu pierwszej instancji, że zawód aktora jest spe-
cyficzny. Nie daje on poczucia stabilizacji, z czym musi liczyć się każdy, kto wybiera
ten zawód. Z tego względu okoliczności dotyczące sytuacji osobistej pracownika nie
mogą stać się podstawą zakwestionowania decyzji pracodawcy o wypowiedzeniu
umowy o pracę. Jest ona formalnie prawidłowa i merytorycznie wystarczająco uza-
sadniona, gdyż okoliczność, że powódki nie obsadzono w repertuarze realizowanym
w sezonie artystycznym 2000/2001 jest prawdziwa. Być może to, że pracodawca
powódki nie mógł, czy nie chciał, zaoferować jej pracy w tym sezonie jest sytuacją
przejściową. Niemniej sytuacja ta jest na tyle długotrwała, że pracodawca mógł za-
decydować o wypowiedzeniu powódce umowy o pracę, a nie wypłacać jej wynagro-
dzenia za czas gotowości do pracy.
Kasację od tego wyroku wniosła powódka, która zarzuciła naruszenie art. 45 §
1 k.p. w związku z art. 111 i 113 k.p., art. 2 i 32 ust. 2 Konstytucji oraz art. 477 § 11
k.p.c. i wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku oraz uwzględnienie roszczenia i
przywrócenie jej do pracy na poprzednich warunkach oraz wypłatę wynagrodzenia za
czas pozostawania bez pracy po podjęciu zatrudnienia. W uzasadnieniu kasacji po-
wódka wywiodła w szczególności, że ustalenia Sądu pierwszej instancji opierają się
wyłącznie na twierdzeniach pozwanego, że powódka nie ma wymaganych umiejęt-
ności aktorskich do przewidywanego programu repertuarowego, chociaż w chwili
składania oświadczenia woli o wypowiedzeniu stosunku pracy powódce, repertuar
ten nie był jeszcze znany ani tym bardziej zaakceptowany przez zarząd miasta. Ne-
gatywna ocena przydatności powódki do realizacji programu nie opiera się na żad-
nych obiektywnych ocenach, lecz wyłącznie na oświadczeniu dyrektora pozwanego,
opartym na jego subiektywnym przekonaniu. Dyrektor nie zna w ogóle możliwości
aktorskich powódki, gdyż nie współpracował z nią dotychczas, a postanowił ją zwol-
nić tylko dlatego, że podobnie jak i kilku innych aktorów, przybyła do Teatru Polskiego
z jego poprzednikiem. Decyzję dyrektora ułatwiało to, że powódka nie należy do żad-
nego związku zawodowego. Aktorzy będący członkami związku nie zostali zwolnieni,
chociaż można by postawić im podobne zarzuty jak powódce. Powódka czuje się w
związku z tym dyskryminowana (art. 113 k.p. i art. 32 ust. 2 Konstytucji). Istotnym
uchybieniem zaskarżonego wyroku jest pogląd Sądu drugiej instancji, że sytuacja
osobista pracownika może być uwzględniona przy ocenie zasadności wypowiedzenia
tylko wyjątkowo i w ograniczonym zakresie. Pogląd o znikomym znaczeniu sytuacji
osobistej i rodzinnej pracownika przy ocenie zasadności wypowiedzenia stosunku
pracy nie może być uznany za poprawną i zgodną z zasadami ustroju oraz normami
prawa międzynarodowego wykładnię art. 45 k.p. Według takiej wykładni ocena za-
sadności wypowiedzenia należałaby wyłącznie do pracodawcy, skoro jego ocena nie
mogłaby być weryfikowana przez Sąd, który uznaje się niekompetentny do ,,ingero-
wania w działalność artystyczną teatrów". Ocena zasadności wypowiedzenia wy-
maga zdaniem powódki uwzględnienia uzasadnionego interesu pracownika, zwłasz-
cza w warunkach bezrobocia i masowej bezdomności. Ustalone przez Sąd Najwyż-
szy wytyczne dotyczące wykładni przepisu art. 45 k.p. w uchwale pełnego składu
Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 czerwca 1985 r. (III PZP 10/85) na-
kazujące respektowanie jedynie ,,słusznego interesu pracodawcy" oraz przymiotów
pracownika, wymagają dzisiaj rewizji. Ochrony trwałości stosunku pracy w państwie
realizującym społeczną gospodarkę rynkową, kształtującym ustrój pracy na zasadach
partnerstwa społecznego (solidarności i dialogu oraz współpracy - art. 20 Konstytucji)
nie można rozpatrywać tylko w aspekcie słusznego interesu pracodawcy. Obowiąz-
kiem państwa jest także ochrona uzasadnionego interesu pracownika, zwłaszcza gdy
interes ten nie koliduje z uzasadnionym interesem pracodawcy. Takiej kolizji nie ma.
Jest tylko kolizja z interesem osobistym dyrektora, który nie widzi możliwości współ-
pracy z aktorami, z którymi współpracował jego poprzednik, pomimo że nie może
postawić zarzutu nielojalności. Zarzut nieprzydatności nie został udowodniony. Sąd
bowiem uznał brak swej kompetencji do badania tego zarzutu, co narusza zasadę
państwa prawa. Skoro ustawodawca ustanawia powszechną ochronę trwałości sto-
sunku pracy, to obowiązkiem Sądu jest jej realizacja, a nie ograniczanie z powodów
pozaprawnych. W odniesieniu do teatrów, podobnie jak wobec każdej specjalistycz-
nej dziedziny życia, Sąd nie może uchylać się o merytorycznej oceny decyzji perso-
nalnej. W przeciwnym wypadku oznaczało by to, że w tych dziedzinach życia nie
obowiązuje zasada kauzalności wypowiedzenia stosunku pracy, której ustawodawca
nie wyznaczył żadnych granic. Obowiązkiem Sądu było zatem co najmniej zasięgnię-
cie opinii fachowców, czy przewidywany przez dyrektora pozwanej nowy program
artystyczny wyklucza możliwość zatrudnienia powódki. Takiego dowodu Sąd nie
przeprowadził, naruszając tym samym obowiązek określony w art. 477 § 11 k.p.c.
Zdaniem powódki nie może być chyba wątpliwości, że spór o przywrócenie do pracy
podpada pod pojęcie ,,sprawy o ustalenie stosunku pracy" w rozumieniu tego przepi-
su. Jakkolwiek ustawodawca nie udziela wskazówek co do sposobu rozumienia po-
jęcia ,,uzasadnionej przyczyny" wypowiedzenia, to nie oznacza to, że wykładnia ta
może być dowolna i nie respektować wyrażonych w ustawie zasadniczej preferencji i
wartości aprobowanych przez ustawodawcę konstytucyjnego, szczególnie mocno
podkreślonych w preambule ustawy zasadniczej. Zasada sprawiedliwości społecznej,
której realizacja stanowi powinność demokratycznego państwa prawa (art. 2 Kons-
tytucji RP) wyraźnie kłóci się z poglądem Sądu drugiej instancji. Nie sposób uznać za
zgodną z zasadą sprawiedliwości społecznej decyzji pracodawcy, pozornie tylko
usprawiedliwionej nieprzydatnością pracownika do realizacji zadań pracodawcy, a
pozbawiającej pracownika nie tylko pracy, możliwości wykonywania wyuczonego za-
wodu, lecz także dachu nad głową. Powódka od 31 lat wykonuje zawód aktora, po-
siada znaczący dorobek aktorski, realizowała bardzo różnorodne role i spotykała się
z pozytywnymi ocenami oraz wyróżnieniami. Jest w wieku uniemożliwiającym zmianę
zawodu, aczkolwiek pozostało jej jeszcze kilka lat do wieku emerytalnego. Wątpli-
wym zaś pocieszeniem dla powódki jest stwierdzenie Sądu, że ,,być może to, że pra-
codawca nie mógł czy nie chciał zaoferować jej pracy w tym sezonie jest sytuacją
przejściową". Jeśli Sąd taką możliwość dostrzegał, to jego obowiązkiem było spowo-
dować, aby pozwany zechciał to uczynić, nakłaniając go do ugody. W przeciwnym
razie Sąd podważa prawo powódki do sprawiedliwego rozpatrzenia jej sprawy, które
gwarantuje jej ustawa zasadnicza (art. 45 Konstytucji). Gdyby nawet powódka rze-
czywiście nie mogła być obsadzona w żadnej z przewidywanych sztuk, to pozwany
miałby możliwość zatrudnienia jej przy innej pracy. Powódka ma wykształcenie wyż-
sze w zakresie historii sztuki i mogłaby okresowo znaleźć pracę, czy to w administra-
cji, czy w zakresie propagowania programu. Powódka pochodzi z Poznania i miała
nadzieję, że pod koniec swego życia wróci do rodzinnego miasta i będzie mogła tu
pozostać do końca swoich dni. Nie ma jednak żadnego innego mieszkania i rozwią-
zanie stosunku pracy spowoduje, że znajdzie się na bruku w swym rodzinnym mie-
ście. Pozwany już wytoczył powódce proces o eksmisję, nie wskazując jej żadnego
lokalu zastępczego. Błędny jest pogląd Sądu drugiej instancji, że aktorzy są wyłą-
czeni spod ustawowej ochrony przed nieuzasadnionym wypowiedzeniem i że brak tej
ochrony ma jakoby stanowić ,,specyfik" zawodu. Jeśli Unia Europejska przyjęła na
szczycie w Nicei w 2000 r. ,,Kartę podstawowych praw Unii Europejskiej", która przy-
znaje prawo do ochrony przed nieuzasadnionym wypowiedzeniem, to świadczy to,
że ochrona pracownika przed nieuzasadnionym wypowiedzeniem jest standardem
cywilizacyjnym. Dlatego nie można prawa tego odmawiać jakiejkolwiek grupie za-
wodowej, w tym także aktorom. Z pewnością należy respektować osobliwości ich
zawodu, ale nie można z góry z niej rezygnować, wbrew wyraźnej normie prawa,
zwłaszcza gdy z jednej strony za ochroną przemawiają ważkie względy osobiste
(praca zgodna z kwalifikacjami, prawo do mieszkania), a z drugiej gołosłowna dekla-
racja o niemożliwości zatrudnienia z powodu rzekomej nieprzydatności pracownika,
której nie usiłowano nawet weryfikować. O tym, że jest to stanowisko błędne prze-
konuje praktyka. Deklarowany przez dyrektora pozwanego nowy program nie cieszy
się społeczną aprobatą. Przedstawienia odbywają się przy pustej widowni. Jedyne
przedstawienie, które zapełniło widownię, wywołało zgorszenie i ostre protesty części
społeczeństwa, w tym także radnych domagających się odwołania dyrektora. Przed-
stawienie to stanowi ilustrację propozycji artystycznych nowego kierownictwa po-
zwanego teatru, w których dyrektor zapewne trafnie nie widział możliwości obsadze-
nia powódki. Cały repertuar teatru nie będzie składał się z takich przedstawień.
Przedstawienia te bowiem, to także prezentacja na scenie dewiacji seksualnych, do
których rzeczywiście powódka nie posiada wymaganych umiejętności aktorskich, a
które zdaniem części społeczeństwa są wręcz profanacją sceny.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji i zasądzenie kosztów postępo-
wania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Jedyny zarzut kasacji dotyczący naruszenia prawa procesowego odnosi się do
art. 477 § 11 k.p.c. Zgodnie z art. 39311 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę
w granicach zaskarżenia kasacją oraz jej podstaw. Oznacza to, że zarzuty kasacji
mogą być uznane za usprawiedliwione tylko wówczas, gdy są powiązane z narusze-
niem konkretnie wskazanych przepisów. Przepis art. 477 k.p.c. stanowi, że w postę-
powaniu wszczętym z powództwa pracownika wezwania do udziału w sprawie, o któ-
rym mowa w art. 194 § 1 i 3, sąd może dokonać również z urzędu. Nie ma on żad-
nych paragrafów. Już z tego względu, tak sformułowany w kasacji zarzut nie podlega
merytorycznemu rozpatrzeniu. Można domyślać się, że skarżącej w istocie chodzi o
art. 4771 § 11 k.p.c., gdyż do jego treści nawiązuje uzasadnienie kasacji. Stanowi on,
że sąd, wydając wyrok w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pracy, nie może od-
dalić powództwa tylko na tej podstawie, że powód nie udowodnił wszystkich faktów
niezbędnych do takiego ustalenia; w takim wypadku sąd prowadzi postępowanie do-
wodowe z urzędu. Całkowicie błędny jest wyrażony w kasacji pogląd, że przepis ten
ma zastosowanie do spraw o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne (przywróce-
nie do pracy). Przepis art. 4771 § 11 k.p.c. ma charakter wyjątkowy i nie może być
interpretowany rozszerzająco. Dotyczy on wyraźnie spraw o ustalenie istnienia sto-
sunku pracy, a więc powództw o ustalenie istnienia tego prawa, w których to roz-
strzygnięcie stanowi istotę i przedmiot sporu. Nie dotyczy on więc innych powództw
dotyczących stosunku pracy, a w szczególności jego rozwiązania. W sprawach tych
istnienie stosunku pracy jest jedynie zagadnieniem wstępnym, nie stanowi istoty
sporu, a z reguły (tak jak w rozpoznawanej sprawie) jest między stronami niesporne
(por. wyrok z dnia 6 października 1998 r., I PKN 375/98, OSNAPiUS 1999 nr 22, poz.
714). Powódka wiąże zarzut naruszenia tego przepisu z potrzebą ,,zasięgnięcia opinii
fachowców, czy przewidywany przez dyrektora pozwanej nowy program artystyczny
wyklucza możliwość zatrudnienia powódki". Należy rozumieć, że powódka uważa, iż
Sąd drugiej instancji (bo jego wyrok jest zaskarżony kasacją) powinien z urzędu do-
puścić dowód z opinii biegłych na tę okoliczność. Jest to pogląd błędny w sposób
oczywisty. Pomijając nieistotność takiej okoliczności faktycznej (w świetle wskazanej
przyczyny wypowiedzenia, o czym niżej), należy stwierdzić, że Sąd drugiej instancji
nie miał obowiązku prowadzenia żadnych dowodów z urzędu. Powódka przez cały
tok postępowania była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika i obciążał ją
obowiązek wskazywania dowodów na twierdzone okoliczności i to przed Sądem
pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji z pewnością nie naruszył żadnych przepisów
dotyczących postępowania dowodowego, w tym zwłaszcza art. 4771 § 11 k.p.c., który
w ogóle nie ma zastosowania w postępowaniu apelacyjnym (por. wyrok z dnia 12
stycznia 1999 r., I PKN 535/98, OSNAPiUS 2000 nr 5, poz. 175).
Skoro jedyny zarzut dotyczący naruszenia przepisu proceduralnego jest nie-
zasadny, to zgodnie z art. 39311 § 2 k.p.c. Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami
faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia, a nadto w postępo-
waniu kasacyjnym nie jest dopuszczalne powoływanie nowych faktów i dowodów.
Stwierdzenie to jest konieczne, gdyż powódka w kasacji powołuje się na szereg fak-
tów, które nie były przedmiotem ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wyroku
Sądu drugiej instancji lub są nowymi faktami i w oparciu o nie konstruuje zarzuty na-
ruszenia prawa materialnego. Dotyczy to stwierdzeń, że przyczyną wypowiedzenia
była współpraca powódki z byłym dyrektorem Teatru lub brak jej przynależności
związkowej. Takich faktów Sąd drugiej instancji nie ustalił. Nie można więc w grani-
cach rozpoznania kasacji twierdzić, że uzasadniają one zarzut naruszenia art. 45 § 1
k.p. lub art. 111 k.p. (w kasacji nie wyjaśnia się przy tym dlaczego miałoby dojść do
nieposzanowania godności lub innych dóbr osobistych powódki), czy art. 113 k.p. i
art. 32 ust. 2 Konstytucji. W tym aspekcie zarzuty naruszenia tych przepisów są więc
niezasadne, co dotyczy także nowych faktów odnoszących się do okoliczności zwią-
zanych z eksmisją z mieszkania przyznanego przez pracodawcę.
Występujący w sprawie problem prawny dotyczy w istocie wykładni art. 45 § 1
k.p., a ściślej występującej w nim klauzuli generalnej (zwrotu niedookreślonego) ,,wy-
powiedzenia nieuzasadnionego" (istnienia uzasadnionej przyczyny wypowiedzenia).
Powołane w tym zakresie przepisy art. 2, art. 32 ust. 2 i art. 45 Konstytucji oraz art.
113 k.p. mają służyć interpretacji i uzupełnieniu art. 45 § 1 k.p. Zgodzić się bowiem
trzeba z twierdzeniem, że wykładnia art. 45 § 1 k.p. musi uwzględniać ogólne zasady
ustrojowe i podstawowe zasady prawa pracy. Prowadzi to do wniosku, że pojęcie
nieuzasadnionego wypowiedzenia należy interpretować z uwzględnieniem tych za-
sad (także innych), ale także mieć na uwadze to, że jeżeli taka interpretacja prowadzi
do wniosku, iż art. 45 § 1 k.p. nie został naruszony, to nie może być mowy o naru-
szeniu dalszych przepisów. Przykładowo, uzasadnione wypowiedzenie umowy o
pracę, niespowodowane względami dotyczącymi płci, wieku, niepełnosprawności,
rasy, narodowości, przekonań - zwłaszcza politycznych lub religijnych - oraz przyna-
leżności związkowej, nie stanowi dyskryminacji pracownika - art. 113 k.p. (wyrok z
dnia 19 stycznia 1998 r., I PKN 484/97, OSNAPiUS 1998 nr 24, poz. 710). Rację ma
powódka, że prezentowana przez Sądy obu instancji wykładnia art. 45 § 1 k.p. w
znacznym zakresie opiera się na poglądach przedstawionych w uchwale pełnego
składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca
1985 r., III PZP 10/85 (OSNCP 1985 r. z. 11, poz. 164) - dodać należy, że także na
innych wielokrotnie przedstawianych w orzecznictwie - oraz że poglądy te wymagają
aktualizacji w świetle obowiązujących zasad ustrojowych (zasad prawa pracy, z
uwzględnieniem aspektu prawno-międzynarodowego). We wskazanej uchwale z dnia
27 czerwca 1985 r. Sąd Najwyższy stwierdził (tezy II-IV), że ocena zasadności wy-
powiedzenia umowy o pracę w ramach art. 45 k.p. powinna być dokonana z
uwzględnieniem słusznych interesów zakładu pracy oraz przymiotów pracownika
związanych ze stosunkiem pracy; inne okoliczności dotyczące pracownika, nie zwią-
zane ze stosunkiem pracy, mogą w wyjątkowych wypadkach stanowić podstawę
uznania na zasadzie art. 8 k.p., że wypowiedzenie jest sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego; okoliczności przemawiające za ochroną pracownika przed
wypowiedzeniem uwzględnia się w stosunku do pracowników sumiennie i starannie
wykonujących obowiązki pracownicze i przestrzegających dyscypliny pracy; dla
uznania zasadności wypowiedzenia decydujące znaczenie ma rodzaj i ciężar gatun-
kowy przyczyny wypowiedzenia; waga tej przyczyny może przesądzać o bezsku-
teczności powoływania się pracownika na okoliczności dotyczące jego interesu. Wy-
nika z tego, że w tej uchwale Sąd Najwyższy wskazał na potrzebę uwzględniania
zarówno okoliczności dotyczących stosunku pracy (słuszne interesy pracodawcy
oraz przymioty pracownika związane ze stosunkiem pracy), jak i innych okoliczności
dotyczących pracownika, nie związanych ze stosunkiem pracy. Rzeczywiście Sąd
Najwyższy uznał, że te niezwiązane ze stosunkiem pracy okoliczności dotyczące
pracownika należy uwzględniać wyjątkowo. Nie przywiązując jednak większego zna-
czenia do użytych słów, stwierdzić trzeba, że istota interpretacji sprowadza się do
odpowiedniego wyważenia wszystkich okoliczności (porównania ich wagi). Jeżeli tak
rozumieć tę interpretację, to nie pozostaje ona w sprzeczności z obowiązującymi za-
sadami ustrojowymi, zwłaszcza gdy analizować to bardziej szczegółowo. W rozwi-
nięciu tych tez w tej uchwale Sąd Najwyższy wskazał bowiem (uzasadnienie tezy IV),
że po stwierdzeniu istnienia przyczyny wypowiedzenia wchodzić mogą w rachubę
okoliczności przemawiające za ochroną pracownika (jego sytuacja rodzinna, osobista
czy majątkowa). Jednakże przyczyny uzasadniające wypowiedzenie mogą okazać
się ze względu na potrzebę zapewnienia pracodawcy prawidłowej działalności tak
istotne, iż wyłączają możliwość skutecznego powoływania się pracownika na te oko-
liczności. A w dalszej części uchwały (tezy VIII-XI) stwierdził, że przyczyna wypowie-
dzenia może wynikać także z okoliczności niezależnych od pracownika. Wypowie-
dzenie uzasadnia w szczególności zmniejszenie stanu zatrudnienia (a także inne
zmiany organizacyjne). O celowości i zasadności tych zmian decyduje pracodawca.
Decyzje te w tym przedmiocie należą do sfery organizacyjnej pracodawcy i dlatego
nie podlegają one kontroli w sporze o zasadność wypowiedzenia. Kodeks pracy nie
zawiera przepisu, który by generalnie uzależniał możliwość wypowiedzenia od zaofe-
rowania pracownikowi innej pracy w zakładzie, odpowiedniej do posiadanych przez
niego kwalifikacji zawodowych i jego stanu zdrowia. Zależność taka zatem istnieje
tylko wtedy, gdy wynika z przepisów odnoszących się do szczególnych sytuacji.
Sąd Najwyższy nie widzi podstaw do generalnego zakwestionowania tych za-
sad. W szczególności słuszne jest, że w pierwszej kolejności należy uwzględnić, czy
w ogóle istnieje przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie, a dopiero po jej stwierdze-
niu ocenić, czy nie sprzeciwiają się mu okoliczności osobiste dotyczące pracownika.
Należy też uwzględnić, że z istoty stosunku pracy wynika, iż służy on realizacji zadań
i celów ustalonych przez pracodawcę. To pracodawca decyduje jaką działalność
prowadzi (gospodarczą, produkcyjną, handlową, kulturalną) i on ponosi jej ryzyko.
Ma on więc w granicach prawa swobodę w wyborze rodzaju tej działalności i sposo-
bu jej realizacji. W tym aspekcie interesy pracownika i możliwość ingerencji sądów
pracy nie mogą w decydującym zakresie ograniczać tej swobody, a przez to ograni-
czona jest możliwość kontroli pracodawcy, zwłaszcza przez narzucanie mu określo-
nego sposobu prowadzenia działalności (np. określonej struktury organizacyjnej, do-
boru kadr, używanych technologii itp.). Dotyczy to wszystkich rodzajów działalności.
W tym ogólnym kontekście należy interpretować istnienie uzasadnionej przyczyny
wypowiedzenia, pamiętając też, że jest to zwykły sposób rozwiązania bezterminowe-
go stosunku pracy, a więc przyczyna wypowiedzenia nie musi mieć szczególnej wagi
czy nadzwyczajnej doniosłości (por. wyrok z dnia 4 grudnia 1997 r., I PKN 419/97,
OSNAPiUS 1998 nr 20, poz. 598; wyrok z dnia 2 września 1998 r., I PKN 271/98,
OSNAPiUS 1999 nr 18, poz. 577). Należy też zaznaczyć, że ocena zasadności wy-
powiedzenia umowy o pracę powinna być dokonywana przez sąd w granicach przy-
czyn podanych pracownikowi przez pracodawcę - art. 30 § 4 k.p. (wyrok z dnia 10
listopada 1998 r., I PKN 434/98, OSNAPiUS 1999 nr 21, poz. 688; wyrok z dnia 19
lutego 1999 r., I PKN 571/98, OSNAPiUS 2000 nr 7, poz. 266; OSP 2001 r. z. 4, poz.
56 z glosą A. Wypych-Żywickiej).
Wracając do stanu faktycznego rozpoznawanej sprawy należy stwierdzić, że
wskazaną powódce przez pracodawcę przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie był
,,brak propozycji aktorskich w sztukach, które miały być wystawione w sezonie
2000/2001". Przyczyną tą nie był więc brak umiejętności aktorskich, czy nieprzydat-
ność z tego względu do obsadzenia ról. Tak naprawdę to nie wiadomo dlaczego po-
szczególni reżyserzy (realizatorzy) ,,nie widzieli" powódki w obsadzie ról. Taka sytu-
acja jednak zaistniała i musiała być uwzględniona przez pracodawcę. Słusznie Sąd
drugiej instancji uznał, że jest to przyczyna konkretna i rzeczywista. Prawidłowo też
uznał, że nie może ingerować w sposób prowadzenia działalności kulturalnej przez
pracodawcę, a więc nie podlega ona jego ocenie. Tak wskazana przyczyna uzasad-
niająca wypowiedzenie nie podlegała też weryfikacji w płaszczyźnie oceny, czy
słuszne były poszczególne decyzje o nieobsadzeniu powódki w realizowanym re-
pertuarze. Dlatego też bez znaczenia były kwestie dotyczące ewentualnej weryfikacji
umiejętności aktorskich powódki. Wszystko to związane jest ze specyfiką wykonywa-
nego zawodu, co słusznie podkreśliły Sądy obu instancji. Podobne problemy były w
ostatnim okresie przedmiotem rozpoznania przez Sąd Najwyższy, a ich szersze
przedstawienie jest potrzebne, gdyż skład rozpoznający niniejszą sprawę je podziela.
W wyroku z dnia 10 listopada 1999 r., I PKN 342/99 (OSNAPiUS 2001 nr 6, poz. 194)
Sąd Najwyższy uznał, że w razie wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i
płacy należy przepisy o wypowiedzeniu bezterminowej umowy o pracę stosować od-
powiednio (art. 42 § 1 k.p.). W odniesieniu do wypowiedzenia funkcji lidera grupy in-
strumentów w orkiestrze symfonicznej i zaoferowania pracy na stanowisku muzyka
takiej grupy, ogranicza to przedmiot sądowej kontroli takiego wypowiedzenia do jego
legalności, a więc z wyłączeniem badania merytorycznej zasadności zmiany, chyba
że stanowi ona szykanę. Jak już wynika z tezy tego wyroku sprawa dotyczyła zakre-
su kontroli przez sąd pracy zasadności wypowiedzenia dokonanego wobec artysty.
W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy słusznie podkreślił, że trafne są stwier-
dzenia, iż ocena poziomu wykonawstwa w zawodach artystycznych ma zawsze
przeważająco subiektywny charakter, gdyż nie istnieją obiektywne kryteria, które po-
zwalałyby udowodnić, iż dany muzyk czy aktor jest bardziej utalentowany od innego i
pomimo posiadania jednakowych kwalifikacji, uzewnętrznionych w szczególności
dyplomem ukończenia studiów muzycznych bądź aktorskich, osiągnął wyższy sto-
pień zawodowego mistrzostwa. Dlatego ferowanie podobnych ocen, a w ich następ-
stwie decydowanie o obsadzie liderów grup muzycznych lub aktorskich, a więc
wskazywanie im przysłowiowego ,,pierwszego wśród równych", może stanowić auto-
nomiczną kompetencję odpowiedniego dyrektora artystycznego i być wyłączone
spod sądowej kontroli. Decyzje w tym przedmiocie są z natury rzeczy wyrazem su-
biektywnej oceny dyrygenta i zarazem dyrektora artystycznego, że dotychczasowy
lider nie spełnia jego artystycznych oczekiwań i wyobrażeń o możliwie idealnym
brzmieniu orkiestry. Poglądy te należy odpowiednio odnieść do rozpoznawanej
sprawy, dodając, że kontrowersje związane z tym wyrokiem (por. uzasadnienie zda-
nia odrębnego) dotyczyły kwestii ustaleń faktycznych i sposobu wskazania przez
pracodawcę przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie. Ten problem nie występuje w
rozpoznawanej sprawie, gdyż wskazana powódce przyczyna wypowiedzenia nie na-
wiązuje w ogóle do jej umiejętności aktorskich. Podsumowując ten fragment rozwa-
żań, należy stwierdzić, że pracodawca ma prawo decydowania o rodzaju i sposobie
realizacji prowadzonej działalności, a więc jego decyzje w tym zakresie nie podlegają
ocenom sądu pracy w aspekcie zasadności wypowiedzenia. Dotyczy to także wyboru
repertuaru przez teatr. Pracodawca ma także prawo doboru pracowników realizują-
cych jego działalność, co przy uwzględnieniu specyfiki działalności teatru oznacza,
że ma prawo doboru aktorów obsadzanych w realizowanym repertuarze, przy czym
jego ocena w tym zakresie (z przyczyn wyżej wskazanych) nie podlega weryfikacji
przez sąd pracy w aspekcie słuszności. Wskazana powódce przyczyna wypowiedze-
nia umowy o pracę była więc konkretna i rzeczywista, czyli uzasadniała rozwiązanie
umowy o pracę w tym trybie. Pracodawca nie miał też obowiązku zatrudnienia (za-
proponowania) powódki na innym stanowisku. Wynika to z wyżej wskazanego po-
glądu orzecznictwa, które jest potwierdzane w ostatnim okresie (por. wyrok z dnia 13
kwietnia 2000 r., I PKN 600/99, OSNAPiUS 2001 nr 19, poz. 576; wyrok z dnia 17
września 1997 r., I PKN 268/97, OSNAPiUS 1998 nr 13, poz. 393).
W tym miejscu należy dopiero rozważyć, czy przyczyny osobiste (nie zwią-
zane ze stosunkiem pracy), leżące po stronie powódki, były na tyle istotne (ważkie),
aby prowadzić do oceny niezasadności wypowiedzenia, mimo istnienia jego uzasad-
nionej przyczyny. Powódka wskazuje w tym zakresie na swój wiek (trudności podję-
cia pracy w innym teatrze) oraz posiadanie mieszkania przydzielonego przez praco-
dawcę. Zdaniem Sądu Najwyższego, okoliczności te słusznie zostały uznane przez
Sąd drugiej instancji za drugorzędne. Słusznie wskazano na specyfikę wykonywania
zawodu aktora, w którym praca zawodowa zależy od wielu subiektywnych ocen reży-
serów, dyrekcji teatrów, publiczności. Zwyczajowo praca ta wykonywana jest w
związku z tym na podstawie umów o pracę na czas określony (sezon artystyczny) i
dlatego charakteryzuje się mniejszą stabilizacją, co powinien uwzględniać każdy po-
dejmujący się wykonywania tego zawodu. Odpowiednio odnosi się to też do uzyska-
nia mieszkania od pracodawcy. Stosunek prawny związany z przyznaniem takiego
mieszkania jest bowiem pochodny względem stosunku pracy i każdy otrzymujący
takie mieszkanie musi się liczyć z jego zwrotem w razie rozwiązania stosunku pracy.
Pracodawca, który przyznaje pracownikowi dodatkowe (bardzo cenne) świadczenie
w postaci mieszkania nie może być z tego powodu ograniczony w zakresie możliwo-
ści rozwiązania stosunku pracy. Wskazane przez powódkę okoliczności nie mogą
być więc uznane za decydujące (przeważające) względem przyczyny uzasadniającej
wypowiedzenie. Jak słusznie stwierdził Sąd drugiej instancji, w zaistniałej sytuacji
pracodawca musiałby przez długi okres czasu (co najmniej sezon artystyczny) za-
trudniać powódkę (wypłacać jej wynagrodzenie) bez realizacji przez nią jej obowiąz-
ków pracowniczych. Okoliczności niezwiązane ze stosunkiem pracy, leżące po stro-
nie powódki, nie są więc na tyle ważne, aby powodować ocenę, że wypowiedzenie
było nieuzasadnione (por. ostatnio wyrok z dnia 28 października 1998 r., I PKN
398/98, OSNAPiUS 1999 nr 23 oraz wyrok z dnia 20 lipca 2000 r., I PKN 740/99,
OSNAPiUS 2002 nr 3, poz. 72).
Z tych względów Sąd Najwyższy uznał, że wykładnia i zastosowanie przez
Sąd drugiej instancji art. 45 § 1 k.p. były prawidłowe. Oznacza to, że nie zostały też
naruszone pozostałe wskazane w kasacji przepisy prawa materialnego, a w szcze-
gólności nie naruszono zasady równego traktowania i zakazu dyskryminacji, a po-
wódka zrealizowała swoje prawo do sądu, przy czym uznanie rzetelności procesu i
sprawiedliwości osądu jest konsekwencją prawidłowej oceny zasadności wypowie-
dzenia. Zakres ocen (kognicji sądu) w tym zakresie był bowiem wyznaczony przez
prawidłową wykładnię art. 45 § 1 k.p. Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu
na podstawie art. 39312 k.p.c. Wniosek strony pozwanej o zasądzenie kosztów po-
stępowania oddalono, gdyż odpowiedź na kasację została złożona po terminie z art.
3936 k.p.c.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: