Wyrok SN - I PKN 351/98
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 351/98
Typ:Wyrok SN
Opis:Prawo Pracy 1999/2/31
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 1999/21/676
Data wydania:1998-10-01

Wyrok z dnia 1 października 1998 r.
I PKN 351/98

Pracownik, który ma wiedzę o działaniu na szkodę swojego pracodawcy
obowiązany jest go o tym zawiadomić. Niewykonanie tego obowiązku może
być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.


Przewodniczący: SSN Maria Mańkowska, Sędziowie SN: Roman Kuczyński
(sprawozdawca), Zbigniew Myszka.


Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 1 października 1998 r. sprawy z po-
wództwa Haliny S. przeciwko [...] Zakładom Energetycznym S.A. w E. o przywrócenie
do pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z siedzibą w Gdyni z dnia 17 marca 1998 r.
[...]


o d d a l i ł kasację.

U z a s a d n i e n i e


Powódka Halina S. w pozwie przeciwko [...] Zakładom Energetycznym S.A. w
E. kwestionowała rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z jej winy, odrzu-
cając zarzut nielegalnego, świadomego poboru energii elektrycznej uznany przez
pracodawcę za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i do-
magała się przywrócenia do pracy. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Elblągu wyrokiem z
dnia 27 września 1996 r. uwzględnił powództwo, dochodząc do przekonania, że po-
wódka nie wiedziała o przeróbce instalacji elektrycznej umożliwiającej nielegalny po-
bór energii elektrycznej, przeto fakt ujawnienia takiego poboru nie może być ocenia-
ny w kategoriach dopuszczenia się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych. Stanowiska tego nie podzielił Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Gdańsku, który w wyniku uwzględnienia apelacji pozwanych
Zakładów, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania z zaleceniem przesłuchania domowników powódki i człon-
ków komisji, którzy stwierdzili nielegalny pobór energii elektrycznej. Wyrokiem z dnia
22 kwietnia 1997 r. Sąd Rejonowy w Elblągu ponownie przywrócił powódkę do pracy
uznając, że nie wiedziała ona o nielegalnym poborze energii w jej mieszkaniu, gdyż z
uwagi na zainstalowanie energooszczędnych urządzeń elektrycznych mogła
przypuszczać, że to one właśnie, a nie pobór energii poza licznikiem, mogły wpłynąć
na zmniejszenie rachunków za prąd. Rozstrzygnięcie to nie znalazło aprobaty Sądu
Wojewódzkiego, który uwzględniając apelację pozwanych Zakładów stwierdził, że
przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd pierwszej instancji, z naruszeniem przepisu
art. 386 § 2 KPC, nie uwzględnił wiążącego stanowiska Sądu drugiej instancji, a mia-
nowicie, że gdyby powódka wiedziała o nielegalnym poborze energii w swoim miesz-
kaniu, to jako pracownica Zakładów Energetycznych obowiązana była zawiadomić o
tym pracodawcę, a zaniechanie tego mogłoby być ocenione jako naruszenie
obowiązku pracowniczego. Do uchybienia tego doszło przez niewykonanie
wytycznych Sądu drugiej instancji w kwestii przesłuchania członków komisji stwier-
dzającej nielegalny pobór energii.

W ponownym postępowaniu Sąd Rejonowy skonfrontował świadków - człon-
ków wspomnianej komisji ze świadkami - domownikami powódki, zgromadził ra-
chunki za zużycie gazu i po przesłuchaniu powódki w charakterze strony wyrokiem z
dnia 14 stycznia 1998 r. oddalił powództwo. Sąd pierwszej instancji ustalił, że nie-
które urządzenia elektryczne (wkłady do pieców) nie zostały zdemontowane i funk-
cjonowały obok innych urządzeń energooszczędnych (listew grzewczych), a twier-
dzenie o zdemontowaniu bojlera elektrycznego i grzaniu wody na gazie, mające uza-
sadnić zmniejszenie zużycia prądu, nie znajduje odzwierciedlenia w zwiększonym
zużyciu gazu. Okoliczności te dowodzą, że powódka mogła i powinna mieć świado-
mość, iż znaczne obniżenie rachunków za zużycie energii elektrycznej nie może wy-
nikać tylko z działań oszczędnościowych (gdyż wykazała ona dostateczną orientację
w rodzajach i mocy odbiorników tej energii), a zatem mogła wiedzieć o nielegalnym
poborze energii (niezależnie od tego, kto dokonał przeróbek instalacji) i jej za-
niedbanie zawiadomienia pracodawcy, na szkodę którego nielegalny pobór elek-
tryczności był dokonywany, uznać za podstawę rozwiązania umowy o pracę z jej
winy.

Wyrokiem z dnia 17 marca 1998 r. Sąd Wojewódzki w Gdańsku oddalił apela-
cję powódki. Sąd drugiej instancji uznał ustalenia Sądu Rejonowego za niewadliwe,
wyciągnięte wnioski za prawidłowe i zauważył, że powództwo o ustalenia, iż nie ist-
nieje należność pozwanych Zakładów Energetycznych z tytułu stwierdzonego niele-
galnego poboru energii elektrycznej, zostało prawomocnie oddalone wobec uznania,
że za taki nielegalny pobór energii powódka jest odpowiedzialna.

Kasacja powódki od powyższego wyroku zarzuca naruszenie przepisu art. 52
§ 1 pkt 1 KP oraz ,,naruszenie przepisów w ten sposób, że sąd pominął zeznania
świadka Edmunda S., natomiast uznał jedynie za wiarygodne zeznania świadków
R.W. i R.P., co miało decydujący wpływ na rozstrzygnięcie sprawy...".


Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:


Kasacja jest bezzasadna. Sąd Najwyższy podziela pogląd Sądu drugiej ins-
tancji, iż pracownik, który posiada wiedzę o działaniu na szkodę swojego pracodaw-
cy, obowiązany jest go o takim działaniu zawiadomić, a zaniechanie tego obowiązku
stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Postępowanie powódki na-
leży tym bardziej oceniać negatywnie, że z tytułu zatrudnienia w Zakładach Energe-
tycznych korzystała z ulgi w opłacie za zużycie energii elektrycznej. Ulga taka po-
prawiała, w stosunku do nieuprzywilejowanych odbiorców, sytuację materialną po-
wódki i jej domowników. Pracownik, który z tytułu zatrudnienia posiada określone
przywileje (deputaty, dodatki, ulgi itp.) powinien mieć świadomość, że samowolne
rozszerzenie granic takiego przywileju, w sposób niedozwolony i narażający praco-
dawcę na straty jest nie tylko naruszeniem cywilnoprawnej umowy odbiorcy energii z
jej dostawcą, z której wynikają określone konsekwencje (wielokrotność opłaty, wyłą-
czenie prądu), ale jest także postępowaniem wysoce nagannym i szkodliwym dla
zakładu pracy w wymiarze nie tylko materialnym, podważa bowiem zaufanie do takiej
instytucji, która uprzywilejowując swoich pracowników w stosunku do ogółu odbior-
ców, zatrudnia takich pracowników, którzy zaufania pracodawcy rażąco nadużywają.
Fakty nielegalnego poboru energii elektrycznej są powszechnie znane i powódce
mogły, z racji zatrudnienia, nie być obce sposoby takiego poboru. Jako pracownik,
mogła ona bądź spodziewać się ominięcia kontroli, bądź liczyć na pobłażliwość kon-
trolerów. Natomiast pogląd, że jako korzystająca z ulgi nie miała interesu w zaniżaniu
rachunków uznać należy za naiwny w zestawieniu z 200% podwyżką cen energii.
Sąd Najwyższy nie uznaje zatem za trafny zarzut kasacji w kwestii naruszenia prze-
pisu art. 52 § 1 pkt 1 KP. Wykładnia tego przepisu nie nasuwa wątpliwości, przy
czym Sąd Najwyższy zauważa, że zarzut naruszenia prawa materialnego polega na
twierdzeniu, iż doszło do niego w wyniku błędnych ustaleń faktycznych - jednakże
bez wykazania, na czym miałoby polegać uchybienie procesowe prowadzące do ta-
kich ustaleń i jak istotny wpływ miałoby mieć na wynik sprawy. Należy mieć na wzglę-
dzie, że sprawa była dwukrotnie rozpoznawana przez Sądy obu instancji, przeto brak
jest podstaw do uznania, że postępowanie dowodowe nie było wyczerpujące, a wy-
nikające z niego wnioski nieprawidłowe. Zakwestionowany w uzasadnieniu kasacji
pogląd Sądu drugiej instancji o nieprzekroczeniu przez Sąd pierwszej instancji granic
swobodnej oceny dowodów określonych w art. 233 § 1 KPC stanowi tylko ogólnikową
polemikę z prawidłową sędziowską oceną materiału dowodowego. Polemika taka nie
może stanowić uzasadnionej podstawy kasacji (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z
dnia 14 lutego 1997 r., II UKN 89/96, OSNAPiUS 1997 nr 21 poz. 426). Wobec nie-
kwestionowanego przez samą powódkę faktu kontroli i ustalenia, że w jej mieszkaniu
miał miejsce nielegalny pobór energii elektrycznej, co znalazło także odzwierciedle-
nie w prawomocnym wyroku oddalającym powództwo o ustalenie nieistnienia obo-
wiązku zapłaty należności z tego tytułu - który to wyrok jest, po myśli art. 365 § 1
KPC w tej kwestii wiążący - całkowicie bez znaczenia jest, o której godzinie była u
powódki kontrola i który z domowników był przy niej obecny. Natomiast wiedza po-
wódki i członków jej rodziny o rodzaju i mocy posiadanych odbiorników prądu przy
znacznym zmniejszeniu rachunków za prąd i jednoczesnym braku zwiększenia zuży-
cia gazu wskazuje, że powódka, jako pracownik energetyki, musiała wiedzieć o nie-
prawidłowości rejestrowania przez licznik poboru prądu i obowiązkiem jej było jesz-
cze przed kontrolą sprawę tę wyjaśnić. Zaniedbanie w tym zakresie trafnie zostało
zakwalifikowane jako przyczyna uzasadniająca niezwłoczne rozwiązanie stosunku
pracy.

Sąd Najwyższy nie znalazł zatem usprawiedliwionych podstaw do uwzględ-
nienia kasacji i w oparciu o art. 39312 KPC orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================

Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: