Wyrok SN - I PK 602/03
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PK 602/03
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2005/5/64
Data wydania:2004-05-27

Zdanie odrębne SSN Jadwigi Skibińskiej-Adamowicz
do sprawy II PK 602/03


Nie podzielam poglądu wyrażonego w wyroku z dnia 27 maja 2004 r., jakoby
kasacja pozwanego nie zawierała usprawiedliwionych podstaw i wskutek tego wy-
magała oddalenia, stosownie do art. 39312 k.p.c. Uważam natomiast, że istniały pod-
stawy do uchylenia wyroku Sądu drugiej instancji i przekazania sprawy do ponowne-
go rozpoznania (art. 39313 § 1 k.p.c.).

Przedmiotem roszczenia strony powodowej było odszkodowanie z tytułu nie-
doboru, który spowodował pozwany Jerzy Ł. wraz z trzema innymi pracownikami
(także pozwanymi w sprawie) w Oddziale powodowej Spółdzielni znajdującym się w
W. W Oddziale tym odbywała się sprzedaż detaliczna i hurtowa sprzętu AGD. Po-
zwany Jerzy Ł. był jego kierownikiem, natomiast pozostali pozwani sprzedawcami-
zaopatrzeniowcami. Umowa o pracę została zawarta na czas od 1 października do
31 grudnia 1992 r. Według inwentaryzacji przeprowadzonej przez powodową Spół-
dzielnię w dniu 19 grudnia 1992 r., niedobór w placówce prowadzonej przez pozwa-
nych wyniósł 40.587,75 zł. W związku z tym strona powodowa wystąpiła z pozwem o
zasądzenie tej kwoty od pozwanych, powołując się również na to, że łączyła ich
umowa o wspólnej odpowiedzialności materialnej.

Było w sprawie bezsporne, że niezależnie od postępowania w niniejszej spra-
wie toczyło się przeciwko pozwanemu Jerzemu Ł. postępowanie karne o przywłasz-
czenie powierzonego mu mienia, które zakończyło się w dniu 20 grudnia 2000 r. wy-
daniem przez Sąd Okręgowy w Warszawie wyroku [...], skazującego pozwanego za
przywłaszczenie pieniędzy w kwocie 363.694.000 zł (przed denominacją). Postępo-
wanie pozwanego polegające na spowodowaniu niedoboru nie było przedmiotem
sprawy karnej.

Z akt sprawy wynika również, że pozew do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie
wpłynął w dniu 20 grudnia 1993 r. Postanowieniem z dnia 29 kwietnia 1994 r. Sąd
ten - na wniosek strony powodowej, a pod nieobecność pozwanego Jerzego Ł., któ-
remu zawiadomienie o terminie rozprawy nie zostało doręczone - zawiesił postępo-
wanie do czasu prawomocnego zakończenia sprawy karnej. Postępowanie to zostało
podjęte na wniosek strony powodowej dopiero postanowieniem z dnia 20 czerwca
1997 r., po czym postanowieniem z tej samej daty, wydanym ,,na zgodny wniosek
stron", sprawa została przekazana Sądowi Wojewódzkiemu w Siedlcach. Stało się to
pod nieobecność pozwanego Jerzego Ł., któremu zawiadomienie o terminie rozpra-
wy wyznaczonej na ten dzień nie zostało doręczone. W dniu 18 sierpnia 1997 r.
strona powodowa wniosła o odroczenie rozprawy z uwagi na to, że nie zakończyło
się postępowanie karne przeciwko pozwanemu. Wówczas, pismem z dnia 19 sierp-
nia 1997 r., Sąd Wojewódzki zwrócił się do Sądu Wojewódzkiego Wydziału Karnego
w Warszawie o udzielenie informacji na temat sprawy karnej toczącej się przeciwko
pozwanemu, a po uzyskaniu informacji o zawieszeniu postępowania karnego z uwagi
na chorobę pozwanego, w dniu 5 września 1997 r. wystosował do strony powodowej
pismo o zajęcie stanowiska w sprawie. Odpowiadając na to pismo, strona powodowa
w piśmie z dnia 26 września 1997 r. podała aktualny adres pozwanego.

Należy podkreślić, że na żadnej z dotychczasowych trzech rozpraw pozwany
nie był obecny, ale o żadnej z nich nie został zawiadomiony. Sądy rozpoznające
sprawę (tj. Sąd Wojewódzki w Lublinie i Sąd Wojewódzki w Siedlcach) nie zadbały
bowiem o to i nie zobowiązały strony powodowej do wskazania właściwego adresu
pozwanego, ani też nie uczyniły tego we własnym zakresie, np. zwracając się o in-
formację do sądu prowadzącego postępowanie karne. Po raz pierwszy - na skutek
wskazania adresu przez stronę powodową - pozwany został prawidłowo zawiado-
miony o terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 17 marca 1998 r. Nie stawił się
jednak z powodu choroby. Następnie z tej samej przyczyny nie stawił się, lecz został
prawidłowo zawiadomiony o dwóch następnych rozprawach (16 czerwca 1998 r. i 2
października 1998 r.), zaś postanowieniem z dnia 9 września 1999 r. Sąd Woje-
wódzki w Siedlcach ponownie zawiesił postępowanie w sprawie, z tym że uczynił to
na podstawie art. 177 § 1 pkt 5 k.p.c. (ze względu na nieobecność stron).

W dniu 25 maja 2000 r. został wyznaczony termin rozprawy (na dzień 28
czerwca 2000 r.), a strona powodowa - zobowiązana do złożenia oryginalnej doku-
mentacji dotyczącej wyliczenia przedmiotowego niedoboru. Strona powodowa jednak
tego nie wykonała. Następnie postanowieniem z dnia 12 listopada 2000 r. Sąd Wo-
jewódzki zobowiązał ją do złożenia w ciągu 14 dni oryginalnej umowy o odpowie-
dzialności materialnej pozwanych, czego także nie wypełniła, zaś na rozprawie w
dniu 12 grudnia 2000 r. Sąd ten dopuścił dowód z opinii biegłego z dziedziny księgo-
wości, zlecając mu wydanie opinii ,,przy uwzględnieniu całokształtu zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego", a to dlatego, że strona powodowa nie posiadała
najważniejszych dokumentów księgowych. Biegły Antoni I. w opinii na piśmie z dnia
9 czerwca 2002 r. oświadczył, że nie może ocenić prawidłowości wyliczenia inwenta-
ryzacji przeprowadzonej w dniu 19 grudnia 1992 r. w Oddziale powodowej Spółdziel-
ni w W. ze względu na brak kartoteki ilościowo-wartościowej, uniemożliwiający
sprawdzenie prawidłowości stanu poszczególnych towarów, które powinny być w
dniu spisu. Tymczasem tylko na podstawie dwóch głównych dokumentów, tj. kartote-
ki i arkuszy spisowych, jest możliwe ustalenie niedoborów i nadwyżek. Postanowie-
niem z dnia 3 września 2002 r. Sąd Wojewódzki dopuścił dowód z opinii innego bie-
głego z dziedziny księgowości. Biegła Elżbieta W. w opinii na piśmie z dnia 14 paź-
dziernika 2002 r. podzieliła pogląd biegłego Antoniego I., stwierdzając, że ,,w oparciu
o materiał dowodowy sprawy nie można ustalić wielkości niedoboru". Po tej opinii
strona powodowa przedstawiła odtworzone dokumenty księgowe, zaś biegła wydała
opinię uzupełniającą, w której określiła łączny niedobór w kwocie 32.908,16 zł, a
część obciążającą pozwanego - w kwocie 7.044,86 zł, czyli mniejszej o 7.679,60 zł
niż żądana pierwotnie przez stronę powodową.

Przytoczenie powyższych okoliczności faktycznych uważam za potrzebne,
gdyż wynikają z nich doniosłe dla sprawy wnioski.

Po pierwsze - strona powodowa, występując z pozwem o odszkodowanie, nie
przedstawiła - poza dwoma arkuszami spisu z natury, zestawieniem zbiorczym tych
spisów, protokołem z przeprowadzonych kompensat różnic oraz wezwaniami do za-
płaty - koniecznej dokumentacji księgowej w postaci kartoteki ilościowo-wartościowej.
Bez tej kartoteki nie było w ogóle możliwe ustalenie wyników inwentaryzacji z dnia 19
grudnia 1992 r. Stosownie do art. 116 w związku z art. 125 i art. 126 § 2 pkt 2 k.p.,
do powodowej Spółdzielni należało nie tylko wykazanie okoliczności uzasadniających
odpowiedzialność pozwanego, ale także faktu i wysokości szkody, którą wyrządził w
majątku pracodawcy. W świetle okoliczności ustalonych w sprawie należało - moim
zdaniem - przyjąć, że strona powodowa wykazała wysokość szkody dopiero po od-
tworzeniu dokumentów źródłowych i ich złożeniu w Sądzie Wojewódzkim na rozpra-
wie w dniu 12 listopada 2002 r. W tym również dniu biegły sądowy z dziedziny księ-
gowości wydał opinię pozwalającą zasądzić od pozwanego kwotę 7.044,16 zł, czyli
mniejszą o 7.679,60 zł od pierwotnie żądanej. Do tej zaś pory pozwany, jakkolwiek
ponosił częściową odpowiedzialność za niedobór, nie wiedział, ile ma zapłacić stro-
nie powodowej z tego tytułu.

Po drugie - Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że pozwany nie
stawił się na pierwszą rozprawę w dniu 29 marca 1994 r. i ,,nie podjął wezwania". Tak
samo było w dniu 29 kwietnia 1994 r. i na kilku późniejszych rozprawach. Jednak
trzeba zaznaczyć, że Sąd Wojewódzki, przed którym toczyło się postępowanie, nie
stwierdził, że stan ten jest równoznaczny w skutkach z zawiadomieniem pozwanego
o terminach rozpraw, wobec czego odraczał je (art. 136 § 2 zdanie pierwsze k.p.c.).
W rezultacie nie wiadomo, czy zawiadomienia o terminach tych rozpraw były kiero-
wane pod właściwy adres pozwanego. Co więcej, pisma sądowe nie zawierały po-
uczenia o tym, że w myśl art. 136 § 1 i 2 k.p.c. obowiązkiem pozwanego było zawia-
domienie sądu o każdej zmianie swego zamieszkania. Z adnotacji poczty, znajdują-
cej się na przesyłce do pozwanego zawierającej zawiadomienie o terminie rozprawy
wyznaczonej na 20 sierpnia 1997 r. i niedoręczonej pozwanemu, wynika, że ,,adresat
wyprowadził się". Mimo że w tym czasie toczyło się przeciwko pozwanemu postępo-
wanie karne, Sąd Wojewódzki nie zobowiązał strony powodowej do podania aktual-
nego adresu pozwanego, a sama strona powodowa także nie uczyniła nic, by ten
adres uzyskać. Stało się to dopiero we wrześniu 1997 r., kiedy w piśmie z dnia 26
września 1997 r. przedstawiła adres pozwanego. Adres ten okazał się właściwy,
wskutek czego kolejne pisma i zawiadomienia kierowane do pozwanego docierały
już do niego bez większych przeszkód. W rezultacie dopiero w dniu 7 października
1997 r. nastąpiło pierwsze doręczenie pozwanemu pisma sądowego. Od tej też daty
nie było (poza jednym wyjątkiem) trudności w zawiadamianiu go o terminach rozpraw
i doręczaniu mu pism sądowych, chociaż nie zawsze był na nich obecny.

Według art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia
pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł
szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie
ponosi odpowiedzialności. Jak z przytoczonego przepisu wynika, prawo do odsetek
za czas opóźnienia podlega zrealizowaniu nawet wtedy, gdy wskutek niewykonania
zobowiązania przez dłużnika wierzyciel nie poniósł żadnej szkody. Jednak o opóź-
nieniu się dłużnika ze spełnieniem świadczenia pieniężnego można mówić - moim
zdaniem - wtedy, gdy wysokość tego świadczenia została określona, a mówiąc ina-
czej - gdy dłużnik wie nie tylko to, wobec kogo ma wykonać zobowiązanie pieniężne,
ale także i to - w jakiej wysokości.

W przedmiotowej sprawie strona powodowa żądała w pozwie zasądzenia
kwoty 405.877.550 zł (przed dominacją) od czterech pozwanych, nie podając, czy są
oni dłużnikami solidarnymi, czy też na podstawie umowy o współodpowiedzialności
materialnej odpowiadają w określonych częściach. Przede wszystkim jednak do
czasu odtworzenia dokumentacji księgowej, tj. kartoteki ilościowo-wartościowej, co
nastąpiło po 9 latach od chwili wniesienia pozwu, nie wykazała, że jej roszczenie ist-
nieje.

Po trzecie - pozwany nie miał wpływu na przebieg i sprawność postępowania.
Niezależnie od braku dowodów mających uzasadniać żądanie strony powodowej,
Sąd Wojewódzki postanowieniem z dnia 29 kwietnia 1994 r. zawiesił na jej wniosek
postępowanie w sprawie do czasu zakończenia sprawy karnej przeciwko pozwane-
mu, chociaż sporny niedobór nie był objęty postępowaniem w tej sprawie, a więc roz-
strzygnięcie w sprawie karnej nie mogło mieć wpływu na wynik niniejszej sprawy.
Zawieszenie trwało do 20 czerwca 1997 r., czyli dłużej niż 3 lata. Strona powodowa,
oprócz niewystarczających dowodów dołączonych do pozwu, na rozprawie w dniu 12
listopada 2001 r. zgłosiła dowód z zeznań świadka i ponownie złożyła kopię proto-
kołu z przeprowadzonych kompensat (wcześniej dołączyła ją do pozwu), a poza tym
pismem z dnia 18 grudnia 2001 r. wskazała dowód z dwóch następnych świadków.
Odtworzona dokumentacja księgowa, pozwalająca przyjąć istnienie niedoboru, zo-
stała złożona w dniu 12 listopada 2002 r.

Przepis art. 354 § 1 k.c. stanowi, że dłużnik powinien wykonać zobowiązanie
zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodar-
czemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie usta-
lone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W myśl natomiast
art. 354 § 2 k.c., w taki sam sposób wierzyciel powinien współdziałać z dłużnikiem
przy wykonaniu zobowiązania. Sens zawarty w przytoczonych przepisach jest sze-
roki i obok sposobu wykonania zobowiązania wynikającego z treści umowy lub innej
czynności prawnej obejmuje takie rozumienie obowiązków stron, które miałoby na
uwadze interes każdej z nich. Zatem wierzyciel powinien respektować uzasadnione
interesy dłużnika i ułatwić mu spełnienie ciążących na nim zobowiązań. W orzecz-
nictwie Sądu Najwyższego i w piśmiennictwie przyjmuje się, że z art. 354 § 1 k.c.
odwołującego się do zasad współżycia społecznego wynika niedopuszczalność wy-
konania zobowiązania w sposób stanowiący szykanowanie wierzyciela albo brak lo-
jalności wobec niego. Tę samą zasadę odnosi się do sposobu wykonywania przez
wierzyciela obowiązku współdziałania z dłużnikiem (por. orzeczenie z dnia 29 lipca
1978 r., III CZP 54/77, OSPiKA 1978 nr 5, poz. 81 oraz Kodeks cywilny z komenta-
rzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980 r., s. 250-251 i Komentarz do Kodeksu
cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, Warszawa 1996 r., s. 20-21).

Jestem zdania, że strona powodowa nie współdziałała z pozwanym Jerzym Ł.
przy wykonaniu jego zobowiązania. Z opinii obydwu biegłych powołanych w sprawie
wynika bowiem, że nie udokumentowała swojego roszczenia ani w chwili wniesienia
pozwu, ani przez następnych 9 lat. Nie przedstawiła bowiem niezbędnej dokumenta-
cji księgowej, a jak się później okazało - zniszczyła ją. Nie zadbała również o ustale-
nie właściwego adresu pozwanego, zaś nieuzasadnionym wnioskiem o zawieszenie
postępowania do czasu zakończenia sprawy karnej - spowodowała bezczynność
stron i Sądu pierwszej instancji przez ponad trzy lata. W świetle art. 354 § 2 k.c.
dłużnik może bronić się przed skutkami opieszałości wierzyciela, jego niestaranności,
niewykazania wysokości długu przy pomocy zarzutu, że zasądzenie odsetek od
sumy dłużnej za cały okres sporny jest sprzeczne z zasadami współżycia społeczne-
go, czyli z jedną z przesłanek ustanowionych w art. 354 k.c. Należy podkreślić, że
odsetki te wyniosły 22.441,43 zł.

Pozwany jako podstawę kasacji wskazał art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 300
k.p. oraz art. 8 k.p., a ponadto przepisy postępowania (art. 233 § 1 i art. 328 § 2
k.p.c.). Uważam, że była to wystarczająca podstawa do uchylenia zaskarżonego ka-
sacją wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PK 218/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/92
2008-02-04 
[IA] I PK 197/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/5-6/65
2008-01-22 
[IA] I PK 196/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/89
2008-01-29 
[IA] I PK 195/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/90
2008-01-30 
[IA] I PK 193/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/91
2008-02-04 
  • Adres publikacyjny: