Wyrok SN - I CSK 341/07
Izba:Izba Cywilna
Sygnatura:I CSK 341/07
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/3/45
Data wydania:2008-01-24
Wyrok z dnia 24 stycznia 2008 r., I CSK 341/07

Zabieganie przez znaną aktorkę o zainteresowanie mediów przez udzielanie
wywiadów i informacji o swoim życiu osobistym stanowi wyrażenie, w sposób
dorozumiany, zgody na informowanie przez media o tej sferze jej życia.

Sędzia SN Zbigniew Strus (przewodniczący)
Sędzia SN Iwona Koper (sprawozdawca)
Sędzia SN Kazimierz Zawada

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Anny M. przeciwko "A.S.P.", spółce z
o.o. w W. i Grzegorzowi J. - redaktorowi naczelnemu "G.C.F.", o ochronę dóbr
osobistych i zadośćuczynienie, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w
dniu 24 stycznia 2008 r. skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 stycznia 2007 r.
oddalił skargę kasacyjną i zasądził od pozwanych na rzecz powódki kwotę 360 zł
tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Powódka Anna M. domagała się w pozwie, skierowanym przeciwko pozwanym
"A.S.P.", spółka z o.o w W. - wydawcy gazety "G.C.F." i Grzegorzowi J. -
redaktorowi naczelnemu tej gazety, udzielenia jej ochrony prawnej w związku z
naruszeniem dóbr osobistych w postaci prawa do wizerunku i prawa do
prywatności.
Wyrokiem z dnia 13 marca 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał
pozwanych do zamieszczenia w dzienniku "G.C.F." oświadczenia, w którym
przepraszają powódkę za zamieszczenie informacji naruszającej jej prywatność
oraz za opublikowanie zdjęć z wizerunkiem powódki oraz informują, że treść tej
informacji nie była w żaden sposób konsultowana z powódką, nakazał pozwanym
zaprzestanie rozpowszechniania wizerunku powódki oraz zasądził od pozwanych
solidarnie na rzecz powódki kwotę 25 000 zł z ustawowymi odsetkami tytułem
zadośćuczynienia i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka jest znaną aktorką; gra w jednym z
najbardziej popularnych i cenionych seriali telewizyjnych. Jest osobą wzbudzającą
sympatię i mającą wielbicieli, którzy spragnieni są informacji na jej temat.
W "G.C.F." ukazał się artykuł zawierający informacje dotyczące wakacyjnego
pobytu powódki w E.; na okładce i wewnątrz numeru zamieszczone zostały zdjęcia
przedstawiające powódkę topless. W innym numerze opublikowany został artykuł
związany z osobą Kuby W., w którym padło także nazwisko powódki. W kolejnym
numerze zamieszczono, na okładce i wewnątrz numeru, zdjęcia powódki oraz
opublikowano krótki artykuł informujący, że zadebiutowała ona w sztuce teatralnej.
Ukazał się także artykuł zatytułowany ,,Aktorka chce być radną stolicy"; na okładce i
wewnątrz numeru zamieszczone zostały zdjęcia z wizerunkiem powódki. Także w
kolejnych numerach gazety "G.C.F." zamieszczane były zdjęcia z wizerunkiem
powódki oraz związane z jej osobą artykuły (...).
Rozważając żądania powódki na podstawie art. 81 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2006 r. Nr 90, poz.
631 - dalej: "Pr.aut."), Sąd Okręgowy wskazał, że powódka jest z racji
wykonywanego zawodu osobą publiczną, nie jest więc wymagana jej zgoda na
publikację wizerunku uzyskanego w związku z pełnieniem przez nią funkcji
publicznych; powódka musi się liczyć z zainteresowaniem mediów jej osobą.
Dążenie do pozyskania jak największej popularności jest w sposób naturalny
wpisane w zawód aktora. Zdaniem Sądu, publikacja artykułu i zdjęć dotyczących
wakacyjnego pobytu powódki w E. stanowiła jednak przekroczenie dozwolonych
prawem granic ingerencji w sferę życia osobistego powódki i naruszyła jej prawo do
ochrony wizerunku oraz prywatności, zdjęcia te nie miały bowiem związku z
wykonywanym przez powódkę zawodem. Powódka była wówczas na wakacjach, w
gronie znajomych, odpoczywając na plaży, do której dostęp był ograniczony.
Zdjęcia przedstawiające powódkę topless zostały zrobione bez jej wiedzy i zgody, z
ukrycia. Powódka została uchwycona w sytuacji intymnej, a nagość jest sferą przez
nią chronioną, gdyż mimo propozycji nigdy nie godziła się na fotografowanie jej
nago. Mając na względzie dotychczasowy wizerunek medialny powódki,
opublikowanie jej zdjęć topless niewątpliwie było wkroczeniem w jej sferę
prywatności. Tak samo ocenił Sąd Okręgowy informacje przekazane w powołanym
artykule, związane z prywatnym, wypoczynkowym pobytem w E., na opublikowanie
których pozwani nie uzyskali zgody powódki wymaganej przez z art. 14 ust. 6
ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz.U. Nr 5, poz. 93 ze zm. -
dalej: "Pr.pras.").
Odnośnie do publikacji zdjęć powódki pochodzących z sesji zdjęciowej Sąd
Okręgowy uznał, że nie naruszają one dóbr osobistych powódki, gdyż zostały
zrobione za jej zgodą i były przeznaczone do publikacji. Zdaniem Sądu, nie
naruszają prawa powódki do prywatności publikacje dotyczące Kuby W., w których
przy okazji tylko pada jej nazwisko. Wiążąc się z osobą tak kontrowersyjną,
powódka powinna liczyć się z tym, że będzie wymieniana obok swego partnera
życiowego. W taki sam sposób ocenił artykuły związane z kandydowaniem powódki
do Rady W., co do których powódka nie wskazywała, że informacje tam
zamieszczone są nieprawdziwe.
Sąd Okręgowy oparł ocenę wysokości zadośćuczynienia należnego powódce -
na podstawie art. 78 ust. 2 Pr.aut. - na kryteriach rozmiaru i intensywności
doznanej przez nią krzywdy, przy uwzględnieniu stopnia zawinienia sprawców
naruszenia.
Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że
na skutek apelacji powódki orzekł dodatkowo nakaz zaprzestania publikacji
wszelkich zdjęć powódki bez jej zgody na okładce i łamach gazety "G.C.F.", oraz
zaprzestania naruszania jej prawa do prywatności przez zaniechanie publikowania
informacji o jej życiu osobistym i intymnym, na które nie wyraziła zgody, oraz
podwyższył kwotę zadośćuczynienia do kwoty 75 000 zł, natomiast na skutek
apelacji pozwanych oddalił powództwo o odsetki od zasądzonej kwoty
zadośćuczynienia, których powódka nie żądała.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji. Odnosząc
się do wykładni art. 14 ust. 6 Pr.pras. wskazał, że aby można publikować dane
dotyczące prywatnej sfery życia bez zgody osoby zainteresowanej należy ustalić,
czy osoba ta wykonuje działalność publiczną i czy określone dane z tej sfery życia
wiążą się bezpośrednio z tą działalnością. Wyraził wątpliwość co do tego, czy
wykonywanie zawodu aktora stanowi działalność publiczną, opowiadając się za
uznaniem jej za działalność zawodową. Stwierdził, że zawsze jednak publikowanie
danych dotyczących życia prywatnego osoby wykonującej zawód aktora może
następować jedynie za jej zgodą, a w przypadku uznania, że aktorstwo jest
działalnością publiczną, również wtedy, gdy dane dotyczące chronionej sfery wiążą
się bezpośrednio z tą działalnością.
Sąd Apelacyjny zaakceptował stanowisko Sądu Okręgowego, że artykuły
dotyczące kandydowania przez powódkę do Rady W. oraz jej zamierzeń
zawodowych nie naruszają jej dóbr osobistych, gdyż ich treść nie odnosi się do
życia prywatnego. W sferę tę ingerują natomiast pozostałe publikacje i to zarówno
opisujące oraz ilustrujące pobyt powódki na wakacjach w E., jak i dalsze, odnośnie
do których Sąd Okręgowy błędnie - zdaniem Sądu - przyjął, że nie zostały objęte
żądaniem ochrony prawnej. Publikacje te nie były związane z działalnością
publiczną lub zawodową powódki; dotyczyły jej życia uczuciowego oraz związku z
partnerem. Zostały zamieszczone bez zgody powódki, a zawarte w nich informacje
w ówczesnym czasie były niezgodne z prawdą; nie miały żartobliwego charakteru i
tworzyły negatywny wizerunek powódki. Pozwani nie wykazali, jakiego rodzaju
niepożądane społecznie zjawiska miałyby piętnować, rzekomo satyryczne,
publikacje dotyczące powódki. Nie usprawiedliwia faktu ich zamieszczenia w
gazecie oczekiwanie społeczne informowania o życiu gwiazd filmowych. Nie było
też podstaw do publicznego oceniania powódki przez pozwanych z punktu widzenia
publicznie głoszonych przez nią poglądów, gdyż nie zajmowała ona żadnej
publicznie ogłaszanej postawy w istotnych kwestiach społecznych, poza udziałem w
reklamie i dyskusji o rodzajach środków antykoncepcyjnych, niezwiązanych
tematycznie z przedmiotowymi publikacjami.
Sąd nie podzielił obrony pozwanych, którzy podnosili, że powódka sama
pozbawiła się ochrony prywatności, udzielając publicznie informacji dotyczących tej
sfery jej życia, gdyż twierdzeń tych pozwani nie udowodnili. Za bezprawne uznał
także opublikowanie, wbrew warunkom udzielonego przez powódkę zezwolenia, jej
zdjęć wykonanych wcześniej dla tygodnika ,,N.ż."
Konkludując stwierdził, że przez publikację zdjęć powódki oraz większości
artykułów doszło do naruszenia jej dóbr osobistych w postaci prawa do wizerunku,
prawa do ochrony życia prywatnego oraz godności, co uzasadnia udzielenia
powódce ochrony na podstawie art. 23 i 24 k.c., art. 81 Pr.aut. i art. 14 ust. 6
Pr.pras. Sąd Apelacyjny uznał, że ze względu na istniejący stan zagrożenia
przyszłymi naruszeniami uzasadnione jest żądanie powódki nakazania pozwanym
zaprzestania upowszechniania innych zdjęć powódki oraz informacji o jej życiu
osobistym i intymnym bez jej zgody. Podwyższenie kwoty zadośćuczynienia
uzasadnił zwiększeniem zakresu przedmiotowego ochrony udzielonej powódce
oraz uwzględnieniem dodatkowo jego prewencyjnej funkcji.
W skardze kasacyjnej pozwani zarzucili naruszenie prawa materialnego, tj. art. 1,
14, 54 ust. 2 Konstytucji, art. 10 konwencji o ochronie praw człowieka i
podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284),
art. 19 międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych z dnia 19
grudnia 1966 r. (Dz.U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167), art. 23 i 24 k.c. oraz art. 1 i 14 ust.
6 Pr.pras. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że publikacja w dzienniku "G.C.F."
wizerunku i informacji o powódce sfotografowanej topless w miejscu publicznym
stanowi naruszenie jej dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności oraz
naruszenie wymienionych przepisów oraz art. 81 ust. 2 pkt 1 Pr.aut. przez ich
błędną wykładnię i przyjęcie, że publikacja wizerunku powódki, sfotografowanej
topless w miejscu publicznym, stanowi naruszenie jej dóbr osobistych w postaci
wizerunku. Wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Prawo do prywatności jest wartością chronioną konstytucyjnie. Zgodnie z art. 47
Konstytucji, każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego,
czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Ochrona
prywatności obejmuje także autonomię informacyjną (art. 51 Konstytucji), która
oznacza prawo do decydowania o ujawnieniu innym informacji dotyczących swojej
osoby, a także prawo do kontroli nad takimi informacjami, jeżeli znajdują się one w
posiadaniu innych podmiotów (wyroki Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20
listopada 2002 r., K 41/02, OTK-A Zb.Urz. 2002, nr 6, poz. 83 oraz z dnia 19 lutego
2002 r., U 3/01, OTK-A Zb.Urz. 2002, nr 1, poz. 3). Konstytucja zapewnia
równocześnie każdemu wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i
rozpowszechniania informacji (art. 54 ust. 1). Obywatel ma prawo do uzyskiwania
informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje
publiczne (art. 61 ust. 1 i 2).
Żadnemu z wymienionych praw normy konstytucyjne nie przyznają charakteru
absolutnego i każde z nich może być ograniczone w ramach zasady
proporcjonalności na podstawie przesłanek określonych w art. 31 ust 3 Konstytucji
(wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2001 r., V CKN 440/00, OSNC 2002,
nr 5, poz. 68, z dnia 11 października 2001 r., II CKN 559/99, OSNC 2002, nr 6, poz.
82, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 listopada 2003 r., V KK 52/03,
OSNKW 2004, nr 3, poz. 24). Ograniczenia w zakresie korzystania z
konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko w
przypadkach, w których Konstytucja wyraźnie przewiduje możliwość dokonania
takich ograniczeń, gdy są one konieczne do ochrony wolności i praw innych osób.
Wynikające z art. 31 ust. 3 wskazanie sposobu rozstrzygania konfliktu między,
pozostającymi w opozycji, prawem do prywatności a wolnością prasy i prawem do
informacji, przez rozważne wyważanie tych praw, nakierowane w pierwszej
kolejności na proces tworzenia prawa, stanowi zarazem dyrektywę wykładni
pozakonstytucyjnych przepisów chroniących prawo do prywatności, która powinna
uwzględniać określony w Konstytucji system wartości.
Postanowienia rozdziału drugiego Konstytucji ("Wolności, prawa i obowiązki
człowieka i obywatela") pozostają w omówionym zakresie w zgodzie z przepisami
ratyfikowanych przez Polskę konwencji chroniących prawa człowieka (konwencja o
ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r. oraz
międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych z dnia 19 grudnia 1966 r.).
Zgodnie z ich postanowieniami - odpowiednio art. 10 ust. 2 i art. 19 ust. 3 -
korzystanie z prawa do swobodnego wyrażania opinii, obejmującego swobodę
poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów,
także pismem lub drukiem, może podlegać przewidzianym przez ustawę
ograniczeniom, które są niezbędne m.in. w celu poszanowania praw i dobrego
imienia innych osób. Możliwość ingerencji w korzystanie z prawa do życia
prywatnego i rodzinnego, jako przewidzianego przez prawo środka niezbędnego
m.in. do bezpieczeństwa państwowego oraz ochrony praw i wolności osób trzecich,
przewiduje art. 8 ust. 2 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych
wolności.
Należy podzielić stanowisko wyrażone w wyroku z dnia 11 października 2001 r.,
II CKN 559/99, w którym Sąd Najwyższy wskazał, że poszukując odpowiednich
relacji miedzy prawem do informacji i wolnością wypowiedzi a prawem do
prywatności osób publicznych, nie można opierać się na rozwiązaniach
anglosaskich, wyraźnie przyznających pierwszeństwo prawu do informacji i
wolności wypowiedzi, gdyż zakres prawa do wolności wypowiedzi trzeba rozważać
przy uwzględnieniu tradycji i poczucia tolerancji w danym społeczeństwie. Zarówno
w postanowieniach Konstytucji, jak i mających za przedmiot ochrony prawo do
prywatności przepisach art. 81 Pr.aut. i art. 14 ust. 6 Pr.pras. prawo to nie doznaje
podmiotowych ograniczeń, chroni zatem także osoby publiczne. Zwężenie ochrony
ich prywatności może być natomiast uzasadnione racjami, które wiążą się z
prawem do informacji i swobodnego wyrażania poglądów, wynikające z nich
ograniczenia nie mogą jednak naruszać istoty prawa do prywatności.
Prawo prasowe i Prawo autorskie uzależniają możliwość rozpowszechniania
wizerunku oraz publikowania informacji dotyczących prywatnej sfery życia od zgody
osoby zainteresowanej. Zgoda uprawnionego wyłącza bezprawność naruszenia
dobra osobistego w postaci prywatności na gruncie art. 23 i 24 k.c. Istnienia zgody
uprawnionego ani jej zakresu nie domniemywa się; pozwanego obciąża obowiązek
wykazania, że uzyskał zgodę uprawnionego na rozpowszechnianie informacji
dotyczącej jego życia prywatnego lub rozpowszechniania wizerunku na określonych
warunkach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II CK 330/03, nie
publ.).
Przepis art. 14 ust. 6 Pr.pras. wyłącza warunek zgody osoby zainteresowanej na
publikację informacji oraz danych dotyczących prywatnej sfery życia, jeżeli wiąże
się to bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby. Zezwolenia nie wymaga
- zgodnie z art. 81 ust 1 pkt 2 Pr.aut. - rozpowszechnianie wizerunku osoby
powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią
funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych i zawodowych.
Pojęcie ,,działalności publicznej" przewidziane w art. 14 ust. 6 Pr.pras. należy
rozumieć szeroko, podobnie jak w regulacji odnoszącej się do wizerunku,
przyjmując, że nie chodzi tu jedynie o działalność polityczną (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 12 września 2001 r., II CKN 559/99). Osobami prowadzącymi
działalność publiczną w rozumieniu tego przepisu mogą być, w określonych
okolicznościach, także inne osoby, spoza kręgów polityki, działające - także w
formach niezinstytucjonalizowanych - w dziedzinie nauki lub sztuki, których
postawa i głoszone poglądy współkształtują poglądy panujące w społeczeństwie i
które skupiają wokół siebie znaczące środowiska opiniotwórcze, przez które mogą
wywierać istotny wpływ na bieg spraw publicznych.
Trzeba przy tym wskazać na różnice zakresowe pojęcia ,,osoby publicznej" i
,,osoby prowadzącej działalność publiczną". Osobą publiczną w szerokim
rozumieniu, jest osoba znana publicznie z racji różnych form swojej aktywności,
rozpoznawalna w szerokich kręgach społeczeństwa, osobą prowadzącą działalność
publiczną jest natomiast osoba - niekoniecznie szerzej publicznie znana -
prowadząca działalność związaną z różnymi instytucjami życia publicznego i
społecznego w której realizuje się interes publiczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 12 września 2001 r., II CKN 559/99, działalnością publiczną może
być np. pełnienie funkcji prezesa lokalnej spółdzielni mieszkaniowej.
Do kategorii osób publicznych należą zarówno osoby sprawujące funkcje
publiczne, jak i osoby, które nie pełniąc ich, odgrywają rolę w różnych dziedzinach
życia publicznego, takich jak polityka, życie społeczne, kultura i sztuka, a pośród
nich aktywni w tych dziedzinach, cieszący się znacznym zainteresowaniem
publiczności i mediów, artyści i gwiazdy rozrywki. Osoby te nierzadko same
zabiegają o popularność, będącą dla nich miarą powodzenia zawodowego, także
przez udzielanie wywiadów i informacji o swoim życiu prywatnym wielonakładowym
gazetom o niskich czasem aspiracjach. Publiczny - w przyjętym rozumieniu -
status tych osób nie powoduje jednak, że ich życie prywatne staje się
automatycznie ,,życiem publicznym". Może ono być przedmiotem zwężonej ochrony
prawnej jedynie w granicach, jakie wyznacza, konieczna na to - na podstawie
omówionych wcześniej unormowań - zgoda zainteresowanej osoby.
Nie można jednak pomijać, na co zwrócili uwagę skarżący, że przez opisane
działania, prowokujące zainteresowanie mediów, osoby takie dobrowolnie
pozbawiają się części swojej prywatności, przez co - co najmniej w sposób
dorozumiany - udzielają zgody na informowanie o ich życiu osobistym. Taka zgoda
nie może być jednak utożsamiana z udzieleniem zezwolenia na ujawnianie
wszystkich faktów należących do sfery ich życia prywatnego, udzielenie zgody w tej
postaci i ewentualny jej zakres podlegają ustaleniu na podstawie
zindywidualizowanych okoliczności danej sprawy.
Okoliczności, z których pozwani wywodzili udzielnie przez powódkę zgody na
informowanie przez media bez ograniczeń o jej życiu osobistym, zgodnie z
ustaleniami dokonanymi przez Sądy orzekające, nie zostały przez nich
dowiedzione. Pozwani nie wykazali faktu udostępniania przez powódkę swojej
prywatności mediom przez liczne wywiady i wypowiedzi dotyczące jej życia
osobistego.
W skardze kasacyjnej nie jest kwestionowany stwierdzony przez Sąd Apelacyjny,
oczywisty brak związku opublikowanych w gazecie "G.C.F." informacji dotyczących
prywatnej sfery życia powódki oraz ilustrujących je zdjęć z prowadzoną przez nią
działalnością zawodową. Fakt wykonywania przez powódkę zawodu aktorki traktują
zresztą skarżący jako drugoplanowy, eksponując jej status jako tzw. celebrytki, tj. -
jak podają - osoby sławnej, pojawiającej się często w środkach masowego
przekazu, utrzymującej się z podtrzymywania zainteresowania mediów swoja
osobą, której publiczne postawy i wypowiedzi mają wpływ na opinię publiczną.
Trafnie przy tym podnoszą, że status ten równoznaczny jest z kwalifikacją
określonej osoby jako osoby publicznej, a w ujęciu art. 81 ust. 2 pkt 1 Pr.aut. osoby
powszechnie znanej. Wskazać jednak trzeba - o czym była już mowa - że dostęp
do prywatności tych osób, poza ich zgodą, wynika z tego, że prowadzą one
działalność publiczną (art. 14 ust. 6 Pr.pras.) lub pełnią funkcję publiczną (art. 81
ust. 2 pkt 2 Pr.aut.), które z racji zaangażowania interesu ogólnego powinny
podlegać społecznemu osądowi czy wręcz kontroli.
W związku z tym, odwołując się do ustaleń faktycznych będących podstawą
zaskarżonego wyroku, należy stwierdzić, że powódka nie zajmowała żadnej
publicznie ogłaszanej postawy w istotnych kwestiach społecznych poza udziałem w
kampanii reklamowej i publicznej dyskusji na temat środków antykoncepcyjnych,
które jednak nie były związane tematycznie z przedmiotowymi publikacjami.
Trzeba przy tym mieć na względzie, że zgodnie z art. 81 ust. 2 Pr.aut. i art. 14
ust. 6 Pr.pras. konieczne jest wykazanie związku pomiędzy wykonywaną
działalnością publiczną a opublikowanym wizerunkiem lub informacją o prywatnym
charakterze. Musi więc istnieć zależność między zachowaniem danej osoby w
sferze publicznej a jej zachowaniem w sferze prywatnej, co w okolicznościach
sprawy - jak trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny - nie zostało przez pozwanych
wykazane.
Ujawnienie takiej informacji lub wizerunku służyć powinno ochronie konkretnego,
uzasadnionego interesu społecznego, który nie może być utożsamiany tylko z
potrzebą zaspokojenia ciekawości określonego kręgu osób (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 11 października 2001 r., II CKN 559/99). Nie może być uznane
za wystarczające w tym względzie ogólne powołanie się - jak uczynili to pozwani w
skardze kasacyjnej - na kontrolną rolę mediów w stosunku do osób kształtujących
poglądy opinii publicznej.
W tym stanie rzeczy wniesiona skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw
i podlega oddaleniu (art. 39814 k.p.c.).



Izba Cywilna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IC] I CSK 430/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/5/75
2008-03-12 
[IC] I CSK 362/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/3/46
2008-01-24 
[IC] I CSK 358/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/4/63
2008-02-15 
[IC] I CSK 357/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/4/62
2008-02-15 
[IC] I CSK 328/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/4/60
2008-02-08 
  • Adres publikacyjny: