Uchwała SN - I PZP 3/07
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PZP 3/07
Typ:Uchwała SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2007/21-22/308
Data wydania:2007-04-05

Uchwała z dnia 5 kwietnia 2007 r.
I PZP 3/07

Przewodniczący SSN Zbigniew Myszka, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Józef Iwulski.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 kwietnia 2007 r.
sprawy z powództwa Marcina Ł. przeciwko Sądowi Rejonowemu w B.P. o przywró-
cenie do pracy, na skutek zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Okręgo-
wy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku postanowieniem z dnia 23
stycznia 2007 r. [...]

,,Czy dokonane przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości bez
upoważnienia wynikającego z zarządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie usta-
lenia zakresu czynności członków Kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości wypo-
wiedzenie asesorowi sądowemu stosunku pracy i zwolnienie go z niej jest - w
związku z treścią art. 7 Konstytucji, art. 37 ust. 2 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 roku
o Radzie Ministrów i art. 104 Kodeksu cywilnego - nieważne z mocy samego prawa
czy też tylko wzruszalne na podstawie art. 45 § 1 kp lub 50 § 3 kp".

p o d j ą ł uchwałę:

Wypowiedzenie asesorowi sądowemu stosunku służbowego i zwolnienie
go ze stanowiska przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - bez
upoważnienia wynikającego z zarządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie
ustalenia zakresu czynności członków Kierownictwa Ministerstwa Sprawiedli-
wości (art. 37 ust. 2 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów, jedno-
lity tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 24, poz. 199 ze zm.) - nie jest nieważne z mocy
prawa.

U z a s a d n i e n i e

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne
budzące poważne wątpliwości powstało w następującym stanie sprawy. Powód Mar-
cin Ł. w pozwie skierowanym przeciwko Sądowi Rejonowemu w B.P. wniósł o uzna-
nie za bezskuteczne wypowiedzenia mu przez Ministra Sprawiedliwości stosunku
służbowego i zwolnienia go ze stanowiska asesora sądowego. Pozwany wniósł o
oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Białymstoku wyrokiem z 30 października 2006 r.
[...] oddalił powództwo. Sąd ustalił, że powód został mianowany 1 sierpnia 2002 r.
asesorem sądowym. Czynności sędziowskie pełnił w Sądzie Rejonowym w B.P. do
31 stycznia 2006 r. W styczniu 2006 r. kolegium Sądu Okręgowego w B. zwróciło się
do Ministra Sprawiedliwości o kolejne przedłużenie okresu pełnienia przez powoda
czynności sędziowskich. Ponieważ Minister nie uwzględnił tego wniosku (ze względu
na toczące się przeciwko powodowi postępowanie dyscyplinarne) prezes Sądu
Okręgowego w B. powierzył mu pełnienie czynności referendarza sądowego. Na-
stępnie prezes Sądu Okręgowego wystąpił do Ministra Sprawiedliwości z wnioskiem
o wypowiedzenie powodowi stosunku służbowego. Na posiedzeniu 6 kwietnia 2006 r.
kolegium Sądu Okręgowego w B. zgodziło się na zwolnienie powoda ze stanowiska
asesora sądowego. Pismem z 13 lipca 2006 r. Minister Sprawiedliwości zwolnił po-
woda ze stanowiska asesora sądowego.
Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) nie określa, jakie wy-
magania formalne powinno spełniać wypowiedzenie asesorowi sądowemu stosunku
służbowego. W zakresie nieuregulowanym w tej ustawie zastosowanie mają - z mocy
art. 5 k.p. - przepisy Kodeksu pracy. W Kodeksie pracy znajduje się jednak tylko je-
den przepis dotyczący mianowania (art. 76 k.p.). Dotychczasowe orzecznictwo Sądu
Najwyższego było zgodne co do tego, że do asesorów sądowych należy stosować
odpowiednio przepisy Kodeksu pracy o umowie o pracę. Pomimo pewnych zastrze-
żeń Sąd Rejonowy przychylił się do takiego stanowiska. Stwierdził, że w stosunku do
stanu prawnego sprzed wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy Prawo o
ustroju sądów powszechnych pozycja asesora zmieniła się o tyle, że nie został okre-
ślony maksymalny czas trwania asesury. Pomimo tego nadal należy uważać stosu-
nek pracy asesora sądowego za mający charakter okresowy, gdyż powierzenie
czynności sędziowskich zostało ograniczone do czterech lat. Celem asesury jest bo-
wiem sprawdzenie przydatności do bycia w przyszłości sędzią. Sąd Rejonowy przy-
toczył pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 15 lutego 2006 r., II PK
301/05, Monitor Prawa Pracy 2006 nr 4, s. 174, zgodnie z którym stosunek pracy
asesora sądowego i prokuratorskiego ma charakter terminowy. W przypadku nie-
zgodnego z prawem wypowiedzenia stosunku pracy przysługuje mu jedyne roszcze-
nie odszkodowawcze, a nie roszczenie o przywrócenie do pracy. Konsekwencją tego
stanowiska powinno być przyznanie asesorowi odszkodowania jedynie w razie bez-
prawnego wypowiedzenia. Sąd Rejonowy za niecelowe uznał badanie w rozpozna-
wanej sprawie zasadności wypowiedzenia, albowiem nie musiało ono określać przy-
czyny zwolnienia asesora sądowego ze stanowiska ze względu na okresowy cha-
rakter jego zatrudnienia.
W apelacji od powyższego wyroku powód zarzucił naruszenie art. 134 Prawa
o ustroju sądów powszechnych, przez uznanie, że jego stosunek pracy miał charak-
ter terminowy, art. 50 § 3 k.p., przez przyjęcie, że Minister Sprawiedliwości nie miał
obowiązku wskazania przyczyny zwolnienia asesora sądowego, art. 112 k.p., przez
jego niezastosowanie, co pozbawiło go - jako asesora sądowego wykonującego
czynności referendarza sądowego - prawa kwestionowania zasadności wypowiedze-
nia mu stosunku pracy. W piśmie stanowiącym uzupełnienie apelacji powód zarzucił
ponadto naruszenie art. 31 k.p., ponieważ stosunek służbowy wypowiedziała mu Bea-
ta Kempa, będąca sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, chociaż w za-
rządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie ustalenia zakresu czynności członków
kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości prawo podpisywania decyzji o mianowa-
niu i zwalnianiu asesorów zostało zastrzeżone bezpośrednio do wyłącznej kompe-
tencji ministra.
Rozpoznając apelację wniesioną przez powoda Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku uznał, że rozstrzygnięcie sprawy zależy od
wyjaśnienia zagadnienia prawnego budzącego poważne wątpliwości, które przed-
stawił Sądowi Najwyższemu na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. Zagadnienie to sprowa-
dza się do pytania o zgodność z prawem, w tym ważność, oświadczenia sekretarza
stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości o wypowiedzeniu asesorowi sądowemu sto-
sunku służbowego. W razie uznania, że sekretarz stanu nie miał kompetencji do wy-
powiedzenia asesorowi sądowemu stosunku służbowego, chodzi o stwierdzenie, czy
oświadczenie takie jest nieważne z mocy samego prawa, czy tylko wzruszalne na
podstawie art. 45 § 1 k.p. lub art. 50 § 3 k.p.
Rozważając to zagadnienie, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w polskim pra-
wie cywilnym istnieją cztery sankcje wadliwych czynności prawnych: nieważność,
wzruszalność, bezskuteczność względna i bezskuteczność zawieszona. Czynność
prawna dotknięta pierwszą z wymienionych wad jest nieważna od początku - nie-
ważność następuje z mocy samego prawa, sąd ma obowiązek uwzględnić jej istnie-
nie z urzędu, czynności takiej nie można konwalidować ani potwierdzić. Ustawodaw-
ca za nieważną uznał, między innymi, czynność prawną sprzeczną z ustawą (art. 58
k.c.) oraz czynność dokonaną w cudzym imieniu bez umocowania lub z przekrocze-
niem jego zakresu (art. 104 k.c.). Źródłem nieważności może być zatem okoliczność
związana z podmiotem czynności prawnej.

Kodeksowi pracy nie jest jednakże znana sankcja nieważności w odniesieniu
do czynności rozwiązujących stosunek pracy. W prawie pracy dominuje wzruszal-
ność polegająca na przyznaniu pracownikowi prawa zakwestionowania wadliwej
czynności pracodawcy na drodze postępowania sądowego. Wypowiedzenie umowy
o pracę naruszające przepisy o wypowiadaniu umów (np. art. 39, art. 41, art. 177 § 1
k.p.) jest ważne aż do momentu jego wzruszenia, choćby było niezgodne z prawem.
Sposobem wzruszenia jest wystąpienie przeciwko pracodawcy z odpowiednim po-
wództwem (art. 44 w związku z art. 264 k.p.). Według art. 300 k.p., w sprawach nie-
unormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio
przepisy Kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy.
Zdaniem Sądu Okręgowego, prawo powinno stanowić pewną logiczną całość, nie
może być tak, że podobne wadliwości czynności są inaczej oceniane na gruncie
dwóch różnych dziedzin prawa.
Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że Sąd Rejonowy uznał za okoliczność
niebudzącą żadnych wątpliwości posiadanie przez sekretarza stanu w Ministerstwie
Sprawiedliwości kompetencji do wypowiedzenia powodowi stosunku służbowego i
zwolnienia go ze stanowiska asesora sądowego. Zgodnie z art. 134 § 5 Prawa o
ustroju sadów powszechnych, Minister Sprawiedliwości może zwolnić asesora sądo-
wego, po uprzednim wypowiedzeniu, za zgodą kolegium sądu okręgowego. Stosow-
nie do art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej
(tekst jednolity: Dz.U. z 2003 r. Nr 159, poz. 1548 ze zm.), minister kierujący działem
administracji rządowej jest właściwy w sprawach z zakresu administracji rządowej
określonych w tej ustawie. Ministrowie właściwi do spraw oznaczonych nazwą dane-
go działu mogą wykonywać inne zadania i kompetencje, jeżeli przewidują to przepisy
odrębne (art. 4 ust. 3). Dział sprawiedliwości obejmuje między innymi sprawy sądow-
nictwa. W sprawach indywidualnych decyzje centralnego organu administracji rzą-
dowej są ostateczne w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyj-
nego, chyba że ustawa uprawnienie takie przyznaje ministrowi kierującemu określo-
nym działem administracji rządowej (art. 34 ust. 2).
Żaden minister nie wykonuje wszystkich przyznanych mu uprawnień osobi-
ście. Korzysta z pomocy sekretarzy i podsekretarzy stanu. Ustawodawca uregulował
tę kwestię w art. 37 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (tekst jedno-
lity: Dz.U. z 2003 r. Nr 24, poz. 199 ze zm.). Zakres czynności sekretarza i podse-
kretarza stanu ustala właściwy minister, zawiadamiając o tym Prezesa Rady Mini-
strów. Minister Sprawiedliwości takiego ustalenia dokonał w formie zarządzenia.
Obecnie (według stanu obowiązującego w dniu przedstawienia przez Sąd Okręgowy
zagadnienia prawnego) obowiązuje zarządzenie z 13 października 2006 r. w sprawie
ustalenia zakresu czynności członków Kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości.
Zgodnie z jego przepisami, Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny, między
innymi, podpisuje decyzje o mianowaniu i zwolnieniu asesorów sądowych oraz po-
wierzeniu im czynności sędziowskich. Tym samym aktem określono także zakres
czynności sekretarza stanu oraz podsekretarzy stanu.
Zakwestionowane przez powoda oświadczenie sekretarza stanu Beaty Kempy
pochodzi z 13 lipca 2006 r. Według obowiązującego w tej dacie zarządzenia Nr
85/06/DO z dnia 17 lutego 2006 r., Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny
Zbigniew Ziobro zastrzegł sobie prawo mianowania i zwalniania asesorów sądowych
oraz określił, że powinno ono przybrać postać decyzji (§ 1 ust. 1 pkt 9). Zarządze-
niem Nr 137/06/DO z dnia 24 maja 2006 r. Minister Sprawiedliwości upoważnił od 24
marca 2006 r. sekretarza stanu Beatę Kempę do wykonywania czynności określo-
nych w § 3 zarządzenia Nr 85/06/DO z dnia 17 lutego 2006 r. Zarządzeniem Nr
156/06/DO z dnia 3 czerwca 2006 r. została on dodatkowo upoważniona do podpi-
sywania upoważnień i pism procesowych zastrzeżonych dla Ministra Sprawiedliwo-
ści, w tym odpowiedzi na skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w War-
szawie. Treść powołanych zarządzeń nie pozostawia wątpliwości co do tego, że se-
kretarz stanu Beata Kempa nie była i nie jest upoważniona do mianowania lub zwol-
nienia asesora sądowego.
Akty prawne, decyzje administracyjne i oświadczenia pochodzące od organów
administracji państwowej korzystają z domniemania zgodności z prawem, można je
jednak obalić w szczególnym trybie. Powód w uzupełnieniu apelacji zarzucił Sądowi
Rejonowemu w B. rażące naruszenie art. 31 k.p., poprzez przeoczenie, że wypowie-
dzenie mu stosunku pracy nastąpiło nie przez ,,inną wyznaczoną do tego osobę" w
rozumieniu tego przepisu. Według Sądu Okręgowego, nie ulega wątpliwości, że sąd
jest jednostką organizacyjną, która nie posiada osobowości prawnej. Pomimo tego
jest pracodawcą sędziów, asesorów, aplikantów itd. Zgodnie z art. 31 k.p. za praco-
dawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa
pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do
tego osoba. Jeżeli stosunek pracy określonej kategorii pracowników regulują przepi-
sy szczególne, przepisy Kodeksu pracy stosuje się w zakresie nieuregulowanym tymi
przepisami. Sędziowie i asesorzy sądowi polegają przepisom Prawa o ustroju sądów
powszechnych. Ich pracodawcą jest określony sąd, w którego imieniu działa prezes.
Nie może on jednak nawiązać ani też rozwiązać z sędzią lub asesorem sądowym
stosunku pracy. W tej sytuacji wyjaśnienia wymaga pozycja Ministra Sprawiedliwości.
Według Sądu Okręgowego, na pewno nie jest on stroną stosunku pracy asesora są-
dowego, ale to na skutek jego decyzji taki stosunek powstaje i ustaje.
Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z 20 września 2005
r., II PK 412/04, OSNP 2006 nr 13-14, poz. 210, w którym stwierdzono że wyznacze-
nie innej osoby dokonującej czynności z zakresu prawa pracy (art. 31 § 1 k.p.) nastę-
puje przez złożenie oświadczenia woli pracodawcy i wyrażenie na to zgody przez tę
osobę. Sformułowanie ,,wyznaczona do tego osoba" oznacza osobę wyznaczoną
przez zarządzającego jednostką organizacyjną będącą pracodawcą. Wyznaczenie
ma charakter generalny w odróżnieniu od indywidualnego pełnomocnictwa do doko-
nywania w imieniu mocodawcy określonych czynności prawnych. Taka wykładnia
tego terminu nie pozwala ma uznanie Ministra Sprawiedliwości za ,,inną wyznaczoną
do tego osobę" w rozumieniu art. 31 k.p. Sprawuje on, co prawda, zwierzchni nadzór
nad działalnością administracyjną sądów (art. 9 Prawa o ustroju sądów powszech-
nych), ale przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 października
2002 r. w sprawie trybu sprawowania nadzoru nad działalnością administracyjną są-
dów (Dz.U. Nr 187, poz. 1564 ze zm.) nie dotyczą bezpośrednio spraw z zakresu
prawa pracy. Brak jest także podstaw prawnych do uznania Ministra Sprawiedliwości
za organ zarządzający sądem jako jednostką organizacyjną będącą pracodawcą.
Oznacza to, że art. 31 § 1 k.p. nie ma w sprawie zastosowania wprost ani też w dro-
dze analogii. Mianowanie asesora sądowego oraz zwolnienie go nie są więc typo-
wymi czynnościami z zakresu prawa pracy. Minister zastrzegł dla nich formę decyzji.
Pismu z 13 lipca 2006 r. można przypisać takie znaczenie. Sąd Okręgowy podniósł,
że według art. 107 § 1 k.p.a. decyzja administracyjna powinna zawierać: oznaczenie
organu administracji publicznej, datę wydania, oznaczenie strony, powołanie podsta-
wy prawnej, rozstrzygnięcie, uzasadnienie faktyczne i prawne, pouczenie czy i w ja-
kim trybie służy odwołanie, podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska
służbowego osoby upoważnionej do wydania decyzji. Jeśli zwolnienie powoda na-
stąpiło nie na skutek zwykłego oświadczenia woli sekretarza stanu Beaty Kempy, a w
następstwie wydania decyzji administracyjnej, to powinna ona wskazywać przyczynę
zwolnienia go oraz zawierać pouczenie o sposobie odwołania. Decyzja wydana z
naruszeniem przepisów o właściwości jest nieważna. Przykładem takiego naruszenia
jest rozstrzygnięcie sprawy przez osobę niemającą upoważnienia do załatwienia
sprawy (art. 156 § 1 pkt 1 w związku z art. 268a k.p.a.). Sąd zauważył, że gdyby
sprawa powoda podlegała rozpoznaniu według przepisów Kodeksu postępowania
administracyjnego, to nieważną decyzję należałoby uchylić, a postępowanie umo-
rzyć. Powód - pomimo braku stosownego pouczenia - uznał, że ma prawo podważyć
zwolnienie go z pracy w drodze procesu cywilnego. Sąd Rejonowy - wydając wyrok -
potwierdził dopuszczalność drogi sądowej.
Powszechnie przyjmuje się, że wadliwe albo dokonane z naruszeniem przepi-
sów prawa pracy rozwiązanie stosunku pracy jest ważne. Jedynym sposobem wzru-
szenia takiego oświadczenia jest odwołanie się do sądu pracy. Jednocześnie wypo-
wiedzenie jako czynność prawna podjęta w imieniu pracodawcy dotknięte jest sank-
cją nieważności tylko wówczas, gdy dokonał jej podmiot działający z oczywistym bra-
kiem umocowania, którego kompetencja do dokonania określonej czynności prawnej
nie została potwierdzona lub była jednoznacznie wyłączona z mocy regulacji usta-
wowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1998 r., I PKN 58/98,
OSNAPiUS 1999 nr 8, poz. 280, wyrok Sądu Najwyższego z 11 maja 1999 r., I PKN
662/98, OSNAPiUS 2000 nr 14, poz. 539). Zdaniem Sądu Okręgowego, sankcji dla
jednostronnej czynności prawnej rozwiązującej stosunek pracy, dokonanej w cudzym
imieniu bez umocowania lub z przekroczeniem jego granic, należy poszukiwać w
przepisach prawa pracy normujących skutki naruszającego przepisy oświadczenia
woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę.
Na podstawie art. 45 § 1 k.p. pracownik zatrudniony na czas nieokreślony
może domagać się - w razie naruszenia przepisów o wypowiadaniu tego rodzaju
umów o pracę - przywrócenia do pracy, natomiast według art. 50 § 4 k.p. pracownik
zatrudniony na czas określony może dochodzić w takiej sytuacji tylko odszkodowa-
nia.
Według Sądu Okręgowego wymaga jednoznacznego wyjaśnienia, czy wadli-
wa czynność prawna sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości jest nieważ-
na, czy tylko wzruszalna. Od tego bowiem zależy, czy powód może domagać się
przywrócenia do pracy z powołaniem się tylko na brak mocy wypowiedzenia i zwol-
nienia ex tunc, czy też powinien wykazać w trakcie procesu bezzasadność zwolnie-
nia.


Sąd Najwyższy zważył, co następuje:


Rozstrzygnięcie przedstawionego zagadnienia prawnego wymaga udzielenia
odpowiedzi na kilka pytań: po pierwsze - czy czynność podjęta na podstawie art. 134
§ 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych przez sekretarza stanu w Ministerstwie
Sprawiedliwości miała charakter decyzji administracyjnej, do której należy stosować
przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, po drugie - czy w chwili składa-
nia oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku służbowego z powodem jako miano-
wanym asesorem sądowym (w chwili zwolnienia go ze stanowiska asesora sądowe-
go po wypowiedzeniu stosunku służbowego) sekretarz stanu w Ministerstwie Spra-
wiedliwości był uprawniony do podjęcia (dokonania) takiej czynności, wreszcie po
trzecie - czy ewentualny brak uprawnienia sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawie-
dliwości do dokonania tej czynności mógł spowodować bezwzględną jej nieważność
(nieważność z mocy prawa), co oznaczałoby dalsze trwanie stosunku służbowego
asesora sądowego, którego skutecznie nie wypowiedziano (czynność nieważna z
mocy prawa nie rodzi bowiem skutków prawnych).

Na każde z tych pytań należy udzielić odpowiedzi negatywnej.

1. Wbrew sugestiom Sądu Okręgowego, czynności Ministra Sprawiedliwości
(sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości) polegającej na wypowiedzeniu
asesorowi sądowemu stosunku służbowego wynikającego z mianowania i zwolnieniu
go ze stanowiska asesora sądowego, podjętej na podstawie art. 134 § 5 Prawa o
ustroju sądów powszechnych, nie można traktować jak decyzji administracyjnej, do
której mają zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego. Jest to
bowiem czynność z zakresu stosunku służbowego asesora sądowego, do której - w
zakresie nieunormowanym w przepisach Prawa o ustroju sądów powszechnych, w
szczególności w art. 135 tej ustawy - stosuje się przepisy Kodeksu pracy (art. 5 k.p.).
Stąd też odwoływanie się do przesłanek nieważności (z mocy prawa) decyzji admini-
stracyjnej wydanej z naruszeniem prawa (na przykład przez osobę nieposiadająca
uprawnień do jej wydania) jest - w odniesieniu do czynności podjętej w stosunku do
powoda przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - pozbawione ja-
kichkolwiek racji. Będąca przedmiotem oceny czynność nie miała charakteru decyzji
administracyjnej, do której miałyby zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania
administracyjnego. Była to czynność szeroko rozumianego prawa pracy (por. uza-
sadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2004 r., II PZP 1/04, OSNP z
2005 r. nr 5, poz. 61). Rację ma Sąd Okręgowy, gdy zwraca uwagę, że mianowanie
asesora sądowego oraz zwolnienie go nie są typowymi czynnościami prawa pracy.
Powszechnie przyjmuje się, że mianowanie jest aktem administracyjnym. W orzecz-
nictwie odmiennie traktuje się sytuacje, gdy skutkiem mianowania jest powstanie sto-
sunku służbowego o charakterze administracyjnym (np. w policji lub wojsku, w innych
,,służbach mundurowych") i gdy mianowanie powoduje powstanie służbowego sto-
sunku pracy (np. w razie zatrudnienia osób, które uczestniczą w wykonywaniu wła-
dzy w administracji państwowej i samorządowej, prokuraturze, wymiarze sprawiedli-
wości, instytucjach użyteczności publicznej). W tej drugiej sytuacji mianowanie jest
także aktem prawa pracy; czynnością prawną z zakresu prawa pracy (por. uzasad-
nienie uchwały Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 1997 r., III ZP 14/97, OSNAPiUS
1997 nr 30, poz. 397 oraz OSP 1998 nr 4, poz. 73 z glosą T. Liszcz). Podobnie na-
leży potraktować rozwiązanie stosunku pracy z mianowania. Ustanie stosunku pracy
z mianowania powodują zasadniczo czynności prawne i zdarzenia tego samego ro-
dzaju, jakie stanowią przyczyny ustania stosunków pracy opartych na umowach o
pracę. Rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem mianowanym może nastąpić
także w drodze wypowiedzenia (jak to ma miejsce w rozpoznawanej sprawie), bez
wypowiedzenia i na mocy porozumienia stron. W przypadkach wyraźnie określonych
w odpowiednich przepisach stosunki pracy z mianowania wygasają (rozwiązują się ,,z
mocy prawa"). Jedynie przyczyny ustania stosunków pracy z mianowania nie pokry-
wają się z przyczynami, które uzasadniają rozwiązanie (wygaśnięcie) stosunku pracy
z umowy o pracę według Kodeksu pracy.

Spory wynikające ze stosunku pracy pracowników mianowanych, dotyczące
między innymi rozwiązania stosunku pracy, podlegają albo z mocy przepisów szcze-
gólnych określających tryb ich rozpoznawania sądom administracyjnym (wojewódz-
kim sądom administracyjnym i Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu), albo sądom
pracy na zasadach ogólnych. Według uchwały połączonych Izb Sądu Najwyższego:
Izby Cywilnej i Administracyjnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 1
marca 1983 r., III AZP 11/82, OSNC 1983 nr 10, poz. 147, sprawa o rozwiązanie sto-
sunku pracy z pracownikiem mianowanym nie jest sprawą z dziedziny prawa admini-
stracyjnego, lecz należy do prawa pracy ze wszystkimi z tego wynikającymi konse-
kwencjami (pogląd ten został jednomyślnie zaaprobowany w orzecznictwie, por.
glosy: E.Łętowskiej i J.Łętowskiego, OSPiKA 1984 nr 1, poz. 1; A.Świątkowskiego,
OSPiKA 1984 nr 7-8, poz. 144; T.Wosia i T.Zielińskiego, PiP 1984 nr 4, s. 131).

W rozpoznawanej sprawie chodzi wyłącznie o sankcje niezgodnej z prawem
(naruszającej prawo) czynności dotyczącej stosunku służbowego asesora sądowego.
Sankcji tych należy poszukiwać przede wszystkim w Prawie o ustroju sądów po-
wszechnych, a jeżeli przepisy tej ustawy nie dają żadnej odpowiedzi na pojawiające
się wątpliwości - w materialnym prawie pracy, a nie w przepisach o postępowaniu
administracyjnym (zwłaszcza w Kodeksie postępowania administracyjnego). Gdyby
czynność sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości była wyłącznie (albo
przede wszystkim) decyzją administracyjną, wówczas właściwym sposobem podwa-
żania jej zgodności z prawem lub kwestionowania jej ważności byłoby wniesienie na
nią skargi do sądu administracyjnego. Tymczasem, żaden z Sądów rozpoznających
niniejszą sprawę nie zakwestionował ani dopuszczalności drogi sądowej, ani możli-
wości wystąpienia z roszczeniami zgłoszonymi przez powoda w pozwie. Sąd Okrę-
gowy podkreślił wręcz, że powód prawidłowo wniósł powództwo do sądu pracy,
uznając - mimo braku stosownych pouczeń - że ma prawo podważyć wypowiedzenie
mu stosunku służbowego oraz zwolnienie go ze stanowiska asesora sądowego na
drodze procesu cywilnego (przed sądem pracy, w postępowaniu odrębnym w spra-
wach z zakresu prawa pracy). Dlatego poszukiwanie argumentów, przemawiających
za ewentualną nieważnością czynności (,,decyzji") sekretarza stanu w Ministerstwie
Sprawiedliwości podjętej 13 lipca 2006 r. z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości, w
przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego (w szczególności art. 156
k.p.a.), jest całkowicie chybione.
2. Kolejna wymagająca rozważenia kwestia dotyczy tego, czy w chwili składa-
nia jednostronnego oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku pracy z powodem -
jako mianowanym asesorem sądowym - sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedli-
wości był uprawniony do podjęcia (dokonania) takiej czynności.
Nie chodzi przy tym o rozważanie, w jakim charakterze według art. 31 § 1 k.p.
występowała Beata Kempa - w szczególności, czy była ,,inną wyznaczoną do tego
osobą" w rozumieniu tego przepisu, czemu poświęcił uwagę Sąd Okręgowy, odno-
sząc się do jednego z zarzutów apelacji powoda. Przepis ten w rozpoznawanej
sprawie w ogóle nie ma zastosowania. Dla stosunków pracy powstałych na podsta-
wie mianowania (także powołania) charakterystyczne jest to, że czynności prawne
powodujące nawiązanie lub ustanie stosunku pracy podejmuje często organ niebę-
dący w ogóle pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. Tymczasem w art. 31 k.p. chodzi o
czynności w sprawach z zakresu prawa pracy podejmowane ,,za pracodawcę". Nie
ulega wątpliwości, że zgodnie z art. 134 Prawa o ustroju sądów powszechnych orga-
nem uprawnionym do mianowania oraz do zwolnienia, po uprzednim wypowiedzeniu,
asesora sądowego jest Minister Sprawiedliwości, mimo że nie jest on pracodawcą
asesora sądowego. Pracodawcą, w rozumieniu art. 3 k.p. - jak słusznie zauważył
Sąd Okręgowy - jest w tym przypadku sąd rejonowy, w którym asesor wykonuje po-
wierzone mu czynności - chociaż prezes tego sądu jako osoba zarządzająca jed-
nostką organizacyjną będącą pracodawcą (ani żadna inna osoba działająca z jego
upoważnienia na podstawie art. 31 k.p.) nie ma ustawowo (i ustrojowo) określonej
kompetencji do nawiązania i rozwiązania stosunku służbowego z asesorem sądo-
wym. Ustalenia i ocen wymagało zatem jedynie to, czy inne przepisy prawa - poza
ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych i art. 31 k.p. - pozwalają na scedowa-
nie tych kompetencji przez Ministra Sprawiedliwości na sekretarza lub nawet podse-
kretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Zgodnie z art. 4 ustawy z 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej,
minister kierujący działem administracji rządowej jest właściwy w sprawach z zakresu
administracji rządowej określonych w ustawie (ust. 2); ministrowie właściwi do spraw
oznaczonych nazwą danego działu mogą wykonywać inne zadania i kompetencje,
jeżeli przewidują to przepisy odrębne (ust. 3). Zgodnie z art. 24 tej ustawy, dział
sprawiedliwości obejmuje, między innymi, sprawy sądownictwa (ust. 1), przy czym
minister właściwy do spraw sprawiedliwości jest właściwy w sprawach sądownictwa
w zakresie spraw niezastrzeżonych odrębnymi przepisami do kompetencji innych
organów państwowych i z uwzględnieniem zasady niezawisłości sędziowskiej (ust.
3). Przepis art. 134 Prawa o ustroju sądów powszechnych rozszerza zakres kompe-
tencji Ministra Sprawiedliwości, jako naczelnego organu administracji rządowej, poza
ramy określony w art. 24 ustawy o działach administracji rządowej, czyli poza sprawy
sądownictwa w ujęciu działu administracji rządowej.
Jest w związku z tym wątpliwe, czy ustrojowa kompetencja Ministra Sprawie-
dliwości dotycząca mianowania i zwalniania asesorów sądowych, wykraczająca poza
kierowanie sprawami sądownictwa w ujęciu administrowania określonym działem
administracji rządowej, może być przeniesiona na jego zastępców - sekretarza stanu
i podsekretarzy stanu. Co prawda, art. 37 ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Mini-
strów przewiduje, że minister wykonuje swoje zadania przy pomocy sekretarza i pod-
sekretarzy stanu oraz gabinetu politycznego ministra (ust.1), zakres czynności se-
kretarza i podsekretarza stanu ustala właściwy minister, zawiadamiając o tym Preze-
sa Rady Ministrów (ust. 2), a także, że ministra zastępuje sekretarz stanu w zakresie
przez niego ustalonym lub podsekretarz stanu, jeżeli sekretarz stanu nie został po-
wołany (ust. 5), jednak można mieć wątpliwości, czy kompetencja dotycząca miano-
wania i zwalniania asesorów sądowych - której nie przewiduje ustawa z o działach
administracji rządowej ani ustawa o Radzie Ministrów, lecz Prawo o ustroju sądów
powszechnych jako ustawa zawierająca przepisy odrębne w rozumieniu art. 4 ust. 3 i
art. 24 ust. 3 ustawy o działach administracji rządowej - może podlegać zastępstwu,
o jakim stanowi art. 37 ust. 5 ustawy o Radzie Ministrów. Sekretarz stanu i podse-
kretarz stanu w ministerstwie nie są członkami Rady Ministrów. Są jedynie najbliż-
szymi współpracownikami ministra, któremu pomagają w kierowaniu resortem; są też
najwyższymi urzędnikami ministerstwa. Nie są jednak organami państwowymi, a za-
dania swoje wykonują w imieniu i z upoważnienia ministra. Jest w związku z tym
wątpliwe, czy ustrojowa kompetencja mianowania i zwalniania asesorów sądowych,
wykraczająca poza sferę administracji publicznej, może być w ogóle powierzona se-
kretarzowi stanu. Przyznanie Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji do mianowania
i zwalniania asesorów sądowych stanowi bowiem swoisty wyłom w konstytucyjnej
zasadzie trójpodziału władz (art. 10 i art. 173 Konstytucji RP), skoro o czasowym za-
kresie władzy sądowniczej przyznanej asesorowi sądowemu (obejmującej prawo wy-
dawania przez niego wyroków, czyli sprawowania wymiaru sprawiedliwości, w razie
powierzenia mu pełnienia czynności sędziowskich - art. 135 Prawa o ustroju sądów
powszechnych) decyduje naczelny organ administracji rządowej - członek Rady Mi-
nistrów, organu sprawującego władzę wykonawczą. Wydaje się w związku z tym, że
o jakimkolwiek przeniesieniu przez Ministra Sprawiedliwości kompetencji do miano-
wania i zwalniania asesorów sądowych na inną osobę z kierownictwa Ministerstwa
Sprawiedliwości w ogóle nie może być mowy. Przepis normujący kompetencję Mini-
stra Sprawiedliwości do mianowania i zwalniania asesora sądowego (art. 134 Prawa
o ustroju sądów powszechnych) jako stanowiący odstępstwo od konstytucyjnej za-
sady trójpodziału władzy powinien być wykładany ściśle. Ponadto, kompetencje or-
ganu administracji publicznej - przyznane na mocy przepisu szczególnego, nienale-
żące jednak do sfery administracji publicznej - nie mogą być przekazywane innej
osobie.
Gdyby nawet założyć, że możliwe jest tego rodzaju zastępstwo (Ministra
Sprawiedliwości przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, a jeśli se-
kretarz stanu nie został powołany, to także przez podsekretarza stanu), należałoby
przyjąć, że mogłoby być ono realizowane jedynie w zakresie ustalonym w formalny
sposób (zgodnie z wymaganiami ustawy o Radzie Ministrów) przez Ministra Spra-
wiedliwości, albowiem po pierwsze - sekretarz stanu (lub podsekretarz stanu, gdy
sekretarz stanu nie został powołany) zastępuje ministra w zakresie przez niego
ustalonym (art. 37 ust. 5 ustawy o Radzie Ministrów), po drugie - zakres czynności
sekretarza i podsekretarza stanu ustala właściwy minister, zawiadamiając o tym Pre-
zesa Rady Ministrów (art. 37 ust. 2 ustawy o Radzie Ministrów), co oznacza, że se-
kretarz stanu nie może zastąpić ministra w każdej dowolnej sprawie należącej do
zakresu kompetencji ministra, jeżeli sprawa ta nie została wyraźnie powierzona se-
kretarzowi stanu w zakresie jego czynności albo nie została mu wyraźnie przekazana
(ustalona) przez ministra w ramach zastępstwa ministra. Założenie to odbiega od
wcześniej sformułowanej tezy, że Minister Sprawiedliwości mógł upoważnić sekreta-
rza stanu i podsekretarzy stanu wyłącznie do wykonywania czynności pozostających
w zakresie spraw objętych działem administracji rządowej ,,sprawiedliwość", a nie do
czynności związanych z wykonywaniem władzy sądowniczej przez asesorów sądo-
wych.
Tak sformułowane hipotetyczne założenie - dotyczące warunków, na jakich
Minister Sprawiedliwości mógł upoważnić sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawie-
dliwości do dokonywania czynności polegających na zwalnianiu, za wypowiedze-
niem, asesorów sądowych - nie zostało jednak w rozpoznawanej sprawie zrealizo-
wane. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że 13 lipca 2006 r., czyli w dniu złożenia
przez sekretarza stanu Beatę Kempę oświadczenia o wypowiedzeniu powodowi sto-
sunku służbowego i zwolnieniu go ze stanowiska asesora sądowego, decyzje o mia-
nowaniu i zwalnianiu asesorów sądowych oraz powierzaniu im czynności sędziow-
skich należały do wyłącznej kompetencji Ministra Sprawiedliwości - Prokuratora Ge-
neralnego Zbigniewa Ziobry, co wyraźnie i jednoznacznie wynika z § 1 ust. 1 pkt 9
zarządzenia Nr 85/06/DO Ministra Sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego z 17
lutego 2006 r. w sprawie ustalenia zakresu czynności członków Kierownictwa Mini-
sterstwa Sprawiedliwości, wydanego na podstawie art. 37 ust. 2 ustawy o Radzie
Ministrów. Z kolei sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości nie miał w tym
czasie upoważnienia do podejmowania jakichkolwiek czynności związanych z wyko-
nywaniem władzy sądowniczej przez asesorów sądowych. Strona pozwana nie po-
wołała się dotąd w toku procesu na ustalenie przez Ministra Sprawiedliwości Zbi-
gniewa Ziobrę w formalny sposób - poza przytoczonym zarządzeniem z 17 lutego
2006 r. i późniejszymi aneksami do niego - zakresu zastępstwa dla sekretarza stanu
w Ministerstwie Sprawiedliwości Beaty Kempy, które obejmowałoby zwalnianie ase-
sorów sądowych.
Podstaw do zwolnienia asesora sądowego, po uprzednim wypowiedzeniu,
przez sekretarza stanu nie można wysnuwać ze stosunku służbowego asesora są-
dowego, ponieważ Minister Sprawiedliwości nie jest pracodawcą sędziego (por.
uchwałę Sądu Najwyższego z 23 lipca 1993 r., I PZP 30/93, OSNCP 1994, nr 6, poz.
123, oraz wyrok Sądu Najwyższego z 12 maja 2005 r., I PK 246/04, OSNP 2006 nr
1-2, poz. 11), a w konsekwencji Minister nie mógłby upoważnić sekretarza stanu do
zwolnienia asesora na podstawie art. 31 k.p. Tym bardziej nie mógłby takiego upo-
ważnienia udzielić sekretarzowi stanu - na podstawie art. 31 k.p. - prezes sądu rejo-
nowego, w którym asesor sądowy wykonuje swoje obowiązki służbowe (pracowni-
cze) i który jest pracodawcą asesora sądowego w rozumieniu art. 3 k.p.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że w chwili składania jedno-
stronnego oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku służbowego z powodem jako
mianowanym asesorem sądowym sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
Beata Kempa nie była uprawniona do podjęcia (dokonania) takiej czynności. Należy
w związku z tym podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że 13 lipca 2006 r. sekre-
tarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Beata Kempa nie miała w zakresie swo-
ich kompetencji uprawnienia do podjęcia czynności prawnej mającej za przedmiot
wypowiedzenie asesorowi sądowemu stosunku służbowego i zwolnienie go ze sta-
nowiska asesora sądowego. Kompetencja ta przypisana była w tym czasie wyłącznie
do stanowiska Ministra Sprawiedliwości - zarówno na podstawie art. 134 § 5 Prawa o
ustroju sądów powszechnych, jak i § 1 pkt 9 zarządzenia Nr 85/06/DO Ministra
Sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego z dnia 17 lutego 2006 r. w sprawie usta-
lenia zakresu czynności członków Kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości.

3. Wreszcie, rozważenia wymagają skutki czynności podjętej przez osobę nie-
uprawnioną. Brak jest podstaw do przypisania czynności prawnej podjętej przez se-
kretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, polegającej na wypowiedzeniu sto-
sunku służbowego asesorowi sądowemu i zwolnieniu go ze stanowiska, cechy nie-
ważności ,,z mocy prawa" na podstawie art. 58 k.c. Niezależnie od podnoszonych w
doktrynie argumentów kwestionujących możliwość odpowiedniego stosowania do
stosunków pracy powstałych na podstawie mianowania, przez art. 300 k.p., przepi-
sów Kodeksu cywilnego (ponieważ przepisy te dotyczą konstrukcji pojęciowych
ukształtowanych w prawie cywilnym, zasadniczo odmiennych od konstrukcji miano-
wania, wypracowanej w prawie administracyjnym i jego doktrynie - por. glosę
T.Liszcz do uchwały Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 1997 r., III ZP 14/97, OSP 1998
nr 4, poz. 73), stwierdzić należy, że prawu pracy zasadniczo obca jest konstrukcja
nieważności z mocy prawa czynności kreujących lub powodujących ustanie stosunku
pracy.

Powszechnie przyjmuje się, że jednostronne czynności prawne pracodawcy
zmierzające do rozwiązania umowy o pracę mogą być podważone jedynie w drodze
odpowiedniego powództwa i nie mogą być uznane za nieważne na podstawie art. 58
k.c., gdyż byłoby to sprzeczne z zasadami prawa pracy (por. wyrok Sądu Najwyż-
szego z 17 listopada 1997 r., I PKN 351/97, OSNAPiUS 1998 nr 17, poz. 501). Wy-
powiedzenie umowy o pracę nawet sprzeczne z prawem lub nieuzasadnione nie jest
nieważne z mocy prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 maja 1997 r., I PKN
170/97, OSNAPiUS 1998 nr 8, poz. 239). Nie można także uznać, iż wypowiedzenie
umowy o pracę jest nieskuteczną (nieistniejącą) czynnością prawną w tym znacze-
niu, że nie prowadzi do rozwiązania umowy o pracę w sytuacji, gdy oświadczenie to
złożył niewłaściwy organ osoby prawnej. Dotyczy to zwłaszcza stanu faktycznego, w
którym po rozwiązaniu umowy o pracę, choćby przez niewłaściwy organ, pracodawca
podejmuje czynności potwierdzające rozwiązanie tej umowy, takie jak wydanie świa-
dectwa pracy, a zwłaszcza, gdy nie dopuszcza pracownika do pracy w przekonaniu,
że złożył mu oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego
z 16 czerwca 1999 r., I PKN 117/99, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 646). Powyższe
poglądy Sądu Najwyższego - aprobowane powszechnie w doktrynie prawa pracy -
dotyczące umownych stosunków pracy (powstałych w wyniku zawarcia umowy o
pracę) mogą być odniesione także do stosunków pracy powstałych na podstawie
mianowania.

W wyroku z 22 kwietnia 1998 r., I PKN 58/98 (OSNAPiUS 1999 nr 8, poz. 280)
Sąd Najwyższy stwierdził, że odwołanie pracownika ze stanowiska na podstawie art.
70 § 1 k.p. przez podmiot, którego kompetencja do dokonania tej czynności nie jest
jednoznacznie wyłączona, powoduje rozwiązanie stosunku pracy. Zasadę tę można
odpowiednio odnieść do stanu faktycznego rozpoznawanej sprawy. W uzasadnieniu
powyższego wyroku Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że gdyby przyjąć, iż dokonanie
czynności rozwiązującej stosunek pracy przez podmiot nieuprawniony nie mieści się
w pojęciu wypowiedzenia naruszającego przepisy, a zatem, że jest to kwestia nie-
uregulowana ustawodawstwem pracy, w ocenie skuteczności takiej czynności mu-
siałyby znaleźć zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego, w tym art. 104 k.c. Jed-
nakże przepisy Kodeksu cywilnego w sprawach nieunormowanych ustawodawstwem
pracy mają do stosunku pracy zastosowanie odpowiednie (art. 300 k.p.). Także od-
powiednio, a więc z uwzględnieniem swoistości społecznych stosunków pracy, mu-
siałby być stosowany art. 104 k.c. Prywatnoprawna sankcja nieważności oświadczeń
woli, przyjęta w stosunkach zobowiązaniowych prawa cywilnego, ma w stosunkach
pracy, ze względu na potrzebę pewności prawnej sytuacji ich podmiotów, ograni-
czone zastosowanie. Konstatacja ta dotyczy zwłaszcza czynności rozwiązujących
stosunek pracy. Nieważność rozwiązania stosunku pracy należy do rzadkich wyjąt-
ków, jedynie potwierdzających odmienną regułę. Sankcji dla jednostronnej czynności
prawnej rozwiązującej stosunek pracy, dokonanej w cudzym imieniu bez umocowa-
nia lub z przekroczeniem jego granic, należy zatem poszukiwać w przepisach prawa
pracy normujących skutki naruszającego przepisy oświadczenia woli pracodawcy o
rozwiązaniu umowy o pracę. Zgodnie z art. 69 k.p. do odwołania na podstawie art. 70
§ 2 k.p. stosuje się przepisy dotyczące wypowiedzenia umowy o pracę na czas nie-
określony, z wyłączeniem przepisów o bezskuteczności wypowiedzenia i przywróce-
niu do pracy. Znaczy to, że odwołanie ze stanowiska jest zawsze prawnie skuteczne
- niezależnie od przyczyn i bez względu na dochowanie wymagań formalnych. Także
w razie jego dokonania przez podmiot nieuprawniony. To ostatnie stwierdzenie nie
jest równoznaczne z przyznaniem skuteczności prawnej każdemu odwołaniu wadli-
wemu podmiotowo. Można go jednak odnieść na pewno do sytuacji, gdy przepisy
obowiązujące w czasie odwołania nie określają jednoznacznie podmiotu właściwego
do dokonania tej czynności.

Odpowiednie odniesienie przytoczonych poglądów Sądu Najwyższego, doty-
czących stosunku pracy z powołania, do służbowego stosunku pracy na podstawie
mianowania pozwala na wyrażenie poglądu, że czynność wypowiedzenia asesorowi
sądowemu stosunku służbowego i zwolnienia go ze stanowiska podjęta przez pod-
miot nieuprawniony (przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, a nie
przez Ministra Sprawiedliwości stosownie do art. 134 §5 Prawa o ustroju sądów po-
wszechnych) nie jest nieważna z mocy prawa, a jedynie zaskarżalna do sądu pracy,
który może uznać ją za niezgodną z prawem (naruszającą prawo), z konsekwencjami
przewidzianymi przez prawo pracy.

Prawo pracy nie przewiduje jako sankcji niezgodnej z prawem czynności po-
wodującej rozwiązanie stosunku pracy jej nieważności. Skutki niezgodnej z prawem
(z różnych przyczyn) czynności powodującej ustanie stosunku pracy podlegają oce-
nie na drodze postępowania sądowego przed sądem pracy. Zupełnie wyjątkowo
przyjmuje się, że czynność rozwiązująca stosunek pracy w ogóle nie została podjęta
(jest czynnością prawną non existens) z uwagi na to, że dokonała jej osoba nie-
uprawniona do podejmowania tego typu czynności w imieniu pracodawcy, a praco-
dawca tej czynności nie potwierdził (nie zaakceptował). W takiej sytuacji stosunek
pracy trwa nadal, a pracownikowi przysługuje nie roszczenie o przywrócenie do
pracy, lecz o ustalenie istnienia stosunku pracy i dopuszczenie do pracy, jeżeli pra-
codawca istnienie tego stosunku kwestionuje. Sankcja nieważności rozwiązania sto-
sunku pracy należy do wyjątków w prawie pracy, co powoduje, że - co do zasady -
sankcji wadliwych lub niezgodnych z przepisami prawa pracy czynności prawnych,
które prowadzą do rozwiązania stosunku pracy, należy poszukiwać w regulacjach
prawa pracy normujących skutki prawne ustania stosunku pracy dokonanego z naru-
szeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę (art. 45 i 56 k.p.). Wynika to z
podstawowego założenia normatywnego przyjętego w Kodeksie pracy, że skutki
prawne czynności prawnych rozwiązujących stosunki pracy nie mogą być ocenione
bez ich zaskarżenia w trybie sądowego postępowania przed sądem pracy (por. wy-
rok Sądu Najwyższego z 11 maja 1999 r., I PKN 662/98, OSNAPiUS 2000 nr 14,
poz. 539). Stanowisko uznające za nieważne lub nieistniejące wypowiedzenie aseso-
rowi sądowemu stosunku służbowego przed sekretarza stanu w Ministerstwie Spra-
wiedliwości działającego bez ustawowego umocowania, nie może być zaakceptowa-
ne na gruncie prawa pracy, zwłaszcza że zarówno pracodawca powoda (pozwany
Sąd Rejonowy w B.P.), jak i sam Minister Sprawiedliwości, swoimi późniejszymi (w
stosunku do tego wypowiedzenia) zachowaniami potwierdzili, że dokonane wypowie-
dzenie uznają za skuteczne i prowadzące do rozwiązania stosunku pracy. Jedno-
stronna czynność prawna podjęta w imieniu pracodawcy jest dotknięta sankcją nie-
ważności tylko wówczas, gdyby była dokonana przez podmiot działający z oczywi-
stym brakiem umocowania, którego kompetencja do dokonania określonej czynności
prawnej nie została potwierdzona lub była jednoznacznie wyłączona z mocy regulacji
ustawowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1998 r., I PKN 58/98,
OSNAPiUS 1999 nr 8, poz. 280).

4. Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne dotyczyło tylko jednej kwestii - nieważności z mocy prawa lub tylko zaskar-
żalności (wzruszalności) niezgodnej z prawem czynności w postaci zwolnienia ase-
sora sądowego, po uprzednim wypowiedzeniu, z zajmowanego stanowiska. Nie do-
tyczyło natomiast tego, jakie ewentualnie roszczenia przysługują zwolnionemu ase-
sorowi. W tej kwestii wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z 21 kwietnia 2004
r., II PZP 1/04, OSNP 2005 nr 5, poz. 61. Uchwała ta dotyczyła - co prawda - stanu
prawnego obowiązującego pod rządami ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o
ustroju sądów powszechnych (jednolity tekst: Dz.U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.),
jednak przynajmniej niektóre przedstawione w niej argumenty prawne zachowały
aktualność pod rządami ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów po-
wszechnych. W uchwale tej Sąd Najwyższy przyjął, że wypowiedzenie asesorowi
sądowemu stosunku służbowego (służbowego stosunku pracy na podstawie miano-
wania) powoduje rozwiązanie stosunku pracy. Zwolnienie asesora sądowego ze
stanowiska służbowego po uprzednim wypowiedzeniu jest - co do zasady (art. 5 k.p.)
- równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę, ponieważ Kodeks pracy reguluje
szczegółowo przede wszystkim stosunki pracy wynikające z umowy o pracę.

Podzielając poglądy zaprezentowane w powyższej uchwale można stwierdzić,
że w zakresie nieuregulowanym w art. 134 § 5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo
o ustroju sądów powszechnych do roszczeń mianowanego asesora sądowego, zwol-
nionego po uprzednim wypowiedzeniu przez Ministra Sprawiedliwości, stosuje się
odpowiednio przepisy Kodeksu pracy. Sąd Najwyższy przesądził w powyższej
uchwale, że w odniesieniu do sytuacji prawnej zwolnionego ze stanowiska, po
uprzednim wypowiedzeniu, asesora sądowego należy poszukiwać rozwiązań w pra-
wie pracy. Skutki niezgodnego z prawem (ale nie nieważnego z mocy prawa) rozwią-
zania z nim stosunku pracy z mianowania reguluje prawo pracy. Przepisy Kodeksu
pracy regulują bowiem skutki wadliwości wypowiedzenia polegające, między innymi,
na naruszeniu przepisów o wypowiedzeniu (art. 45 k.p., art. 50 k.p.). W rozpoznawa-
nej sprawie sankcje przewidziane przez prawo pracy ustali i zastosuje Sąd Okręgo-
wy, który będzie musiał ocenić, czy w grę wchodzi art. 45 § 1 k.p., czy też art. 50 § 3
k.p., ponieważ tego zagadnienia pytanie prawne nie dotyczyło, ograniczając się wy-
łącznie do kwestii nieważności lub zaskarżalności (wzruszalności) czynności podję-
tych w stosunku do powoda przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi przedstawio-
nej w sentencji uchwały.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PZP 2/09   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2010/1-2/1
2009-06-18 
[IA] I PZP 1/09   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/23-24/304
2009-05-05 
[IA] I PZP 8/08   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/17-18/219
2009-03-20 
[IA] I PZP 6/08   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/13-14/167
2009-02-03 
[IA] I PZP 3/08   Uchwała SN
Monitor Prawa Pracy 2008/10/535 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/1-2/1
2008-07-08 
  • Adres publikacyjny: