Uchwała SN - I KZP 19/01
Izba:Izba Karna
Sygnatura:I KZP 19/01
Typ:Uchwała SN
Data wydania:2001-09-18
UCHWAŁA Z DNIA 18 WRZEŚNIA 2001 R.
I KZP 19/2001



Art. 442 § 2 k.p.k. upoważnia sąd pierwszej instancji ponownie roz-
poznający sprawę do poprzestania na ujawnieniu tych dowodów, których
sąd odwoławczy nie uznał za mające wpływ na uchylenie wyroku.

Przewodniczący: Prezes SN L. Paprzycki.
Sędziowie SN: J. Bratoszewski, P. Hofmański (sprawozdawca).
Zastępca Rzecznika Interesu Publicznego: K. Lipiński.

Sąd Najwyższy w sprawie Wiesława K., po rozpoznaniu, przekaza-
nych na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w W., posta-
nowieniem z dnia 13 marca 2001 r., zagadnień prawnych wymagających
zasadniczej wykładni ustawy:
1. Czy sąd pierwszej instancji, ponownie rozpoznając sprawę po
uchyleniu wcześniej wydanego wyroku, może samodzielnie zadecydować -
przy milczeniu sądu odwoławczego w tym względzie - które dowody nie
miały wpływu na uchylenie wyroku i przy zgodzie stron poprzestać na ich
ujawnieniu na podstawie art. 442 § 2 k.p.k., czy też ujawnione w tym trybie
mogą być tylko dowody, co do których sąd odwoławczy stwierdził, że nie
miały wpływu na uchylenie wyroku?

2. Czy przewidziana w art. 442 § 2 k.p.k. możliwość odstąpienia
przez sąd pierwszej instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy od
bezpośredniego przeprowadzania dowodów, odnosi się do każdego wcze-
śniej przeprowadzonego dowodu, czy też możliwość ta doznaje ograni-
czenia zwłaszcza ze względu na znaczenie dowodu dla merytorycznego
rozstrzygnięcia sprawy?

I. uchwalił udzielić odpowiedzi na pytanie pierwsze jak wyżej, II. postanowił
odmówić odpowiedzi na pytanie drugie.


U Z A S A D N I E N I E


I. Zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy wy-
łoniło się na tle następującego układu procesowego. Wydanym w pierwszej
instancji orzeczeniem z dnia 10 marca 2000 r., Sąd Apelacyjny stwierdził,
iż Wiesław K. złożył niezgodne z prawdą oświadczenie, o którym mowa w
art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby
w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944
- 1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. Nr 42 z 1999 r., poz. 428
ze zmianami), zwane oświadczeniem lustracyjnym. Po rozpoznaniu odwo-
łania od tego orzeczenia, wniesionego przez obrońcę Wiesława K., Sąd
Apelacyjny w W. orzeczeniem z dnia 26 lipca 2000 r., uchylił zaskarżone
orzeczenie i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania.

W postępowaniu ponownym Sąd Apelacyjny orzekający jako sąd
pierwszej instancji wysłuchał wyjaśnień osoby lustrowanej oraz przesłuchał
w charakterze świadka - zgodnie ze wskazaniem sądu odwoławczego -
byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa Jerzego B. Za zgodą stron
sąd odstąpił od przesłuchania świadka Tadeusza E. Orzeczeniem z dnia
20 listopada 2000 r., Sąd Apelacyjny ponownie stwierdził, że Wiesław K.
złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. W odwołaniu od tego
orzeczenia obrońcy lustrowanego podnieśli, iż Sąd Apelacyjny odstąpił od
przesłuchania świadka Tadeusza E. bez jakiejkolwiek podstawy prawnej,
po czym uznając jego zeznania za odczytane, odmówił im wiarygodności.

Rozpoznając odwołanie Sąd Apelacyjny w W. powziął wątpliwości
wyrażone w sformułowanych przezeń pytaniach prawnych uznając, iż zaję-
cie stanowiska co do zasadności zarzutu podniesionego w odwołaniu wy-
maga dokonania zasadniczej wykładni art. 442 § 2 k.p.k.


II. W ocenie Sądu Najwyższego w sprawie spełnione są przesłanki do
przekazania Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego w trybie art. 441
§ 1 k.p.k. Dotyczy to jednak wyłącznie zagadnienia prawnego zawartego w
pierwszym pytaniu Sądu Apelacyjnego w W. Zagadnienie to wyłoniło się
bowiem przy rozpoznawaniu środka odwoławczego, wskazany przez Sąd
Apelacyjny przepis w istocie wymaga dokonania zasadniczej wykładni
ustawy, a od odpowiedzi na sformułowane przez Sąd Apelacyjny pytanie
prawne zależy ocena zasadności zarzutu podniesionego w odwołaniu od
orzeczenia Sądu Apelacyjnego z dnia 29 listopada 2000 r.

Odmiennie przedstawia się sprawa, gdy chodzi o pytanie drugie. Nie
przesądzając kwestii spełnienia przesłanek do sformułowania tego pytania
prawnego należy zauważyć, że o odmowie odpowiedzi na to pytanie zde-
cydowała przede wszystkim treść uchwały podjętej w odpowiedzi na pierw-
sze z pytań. Ponadto, od ewentualnej odpowiedzi na pytanie drugie nie
zależy rozstrzygnięcie sprawy przez sąd odwoławczy w niniejszej sprawie.


III. Punktem wyjścia do rozważań w kwestii, na tle której wyłoniło się
zagadnienie prawne zwerbalizowane w pytaniu pierwszym musi być
stwierdzenie, że do podstawowych zasad polskiego procesu karnego nale-
ży zasada bezpośredniości, a jedną z podstawowych dyrektyw wynikają-
cych z tej zasady jest dyrektywa, iż sąd orzeka na podstawie dowodów,
które bezpośrednio przeprowadził. Jedynie wyjątkowo bezpośrednie prze-
prowadzenie dowodu na rozprawie może być zastąpione jego ujawnie-
niem, na co wskazują między innymi przepisy art. 391 - 394 k.p.k., art. 396
§ 1 i 2 oraz art. 442 § 2 k.p.k. Zgodnie z regułami wykładni przepisy wyjąt-
kowe nie mogą być interpretowane rozszerzająco. Spostrzeżenie to nie
przesądza jeszcze kierunku wykładni art. 442 § 2 k.p.k., pozwala jednak na
skonstruowanie argumentu, który w przedmiotowej sprawie musi być wzię-
ty pod uwagę.


IV. Zgodnie z art. 442 § 1 k.p.k. zakres postępowania dowodowego w
postępowaniu ponownym kształtowany jest przede wszystkim przez zakres
przekazania sprawy. Co do zasady bowiem (z wyjątkiem, o którym mowa w
art. 442 § 1 zdanie drugie k.p.k.) sąd, któremu przekazano sprawę do po-
nownego rozpoznania, orzeka w granicach, w jakich nastąpiło przekazanie.
Oznacza to, że obowiązkiem sądu orzekającego w postępowaniu ponow-
nym jest przeprowadzenie tych wszystkich dowodów, które mają znaczenie
dla rozstrzygnięcia w kwestiach, w zakresie których sprawa została prze-
kazana do ponownego rozpoznania. Sąd zobowiązany jest przy tym re-
spektować wskazania sądu odwoławczego co do dalszego postępowania
(art. 442 § 3 k.p.k.). Z obowiązku bezpośredniego przeprowadzenia dowo-
dów sąd zwolniony jest tylko wówczas, gdy pozwalają mu na to przepisy
postępowania, przy czym podstawą odstąpienia od bezpośredniego prze-
prowadzenia dowodów w postępowaniu ponownym może być nie tylko
przepis art. 442 § 2 k.p.k., ale także inne przepisy procesowe, jeśli zacho-
dzą określone nimi przesłanki (np. art. 391 § 1 lub 393 § 4 k.p.k.).



V. Przepis art. 442 § 2 k.p.k. stanowi szczególną i nie występującą w
postępowaniu innym niż ponowne podstawę do odstąpienia od bezpośred-
niego przeprowadzenia dowodów i poprzestania na ich ujawnieniu. Zakres
dopuszczalności wykorzystania tego wyjątkowego przepisu określony zo-
stał przesłanką związaną z wpływem danego dowodu na uchylenie wyroku.
Kwestią, która nie została w sposób jednoznaczny przesądzona tym prze-
pisem jest to, do kogo należy ocena owego wpływu: do sądu odwoławcze-
go, czy też do sądu rozpoznającego sprawę w postępowaniu ponownym.

Sąd Najwyższy zauważa, że w treści art. 442 § 2 k.p.k. ustawodawca
posłużył się pewnym skrótem myślowym. W istocie bowiem to nie dowody
mają wpływ na uchylenie orzeczenia, lecz uchybienia, do których doszło w
postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Jedynie wówczas, gdy po
wydaniu orzeczenia w pierwszej instancji ujawniły się nowe dowody (art.
427 § 3 k.p.k.), okoliczność ta może mieć samoistny wpływ na uchylenie
tego orzeczenia. W związku z powyższym pojawia się pytanie o relację,
jaka zachodzi pomiędzy uchybieniami, których dopuścił się sąd pierwszej
instancji i dowodami przez sąd ten przeprowadzonymi. Próba zdekodowa-
nia skrótu myślowego, którym posłużył się ustawodawca w art. 442 § 2
k.p.k. prowadzi do wniosku, że dowody mogą mieć tylko wówczas wpływ
na uchylenie orzeczenia w rozumieniu tego przepisu, jeśli sąd odwoławczy
stwierdzi, że przeprowadzone zostały wadliwie w pierwszej instancji. Inny-
mi słowy, tylko wówczas można mówić o wpływie dowodów na uchylenie
orzeczenia, gdy w związku z ich przeprowadzeniem sąd pierwszej instancji
dopuścił się uchybień, stwierdzenie których prowadzi do uchylenia tego
orzeczenia.
Przechodząc do wyżej zasygnalizowanego już zagadnienia odnoszą-
cego się do podmiotu dokonującego oceny wpływu, o którym mowa w art.
442 § 2 k.p.k., Sąd Najwyższy zauważa w pierwszej kolejności, iż adresa-
tem normy zapisanej w art. 442 § 2 k.p.k. jest sąd orzekający w pierwszej
instancji, któremu sprawę przekazano do ponownego rozpoznania. Nie
przesądza to jednak rozstrzygnięcia rozważanego zagadnienia. Przepis ten
bowiem nie zawiera normy stanowiącej podstawę wartościowania dowo-
dów z punktu widzenia ich wpływu na uchylenie orzeczenia, lecz podstawę
odstąpienia od bezpośredniego przeprowadzenia dowodu, który został
uprzednio uznany za taki, który owego wpływu jest pozbawiony.
Zdaniem Sądu Najwyższego należy przyjąć, że to do sądu odwo-
ławczego należy podjęcie decyzji co do tego, które dowody miały, a które
nie miały wpływu na uchylenie orzeczenia w rozumieniu art. 442 § 2 k.p.k..
Wszak to ten sąd powołany jest do uchylania zaskarżanych orzeczeń w
instancji odwoławczej (art. 437 § 1 k.p.k.), zaś rozstrzygnięcie w tej kwestii
musi być poprzedzone analizą uchybień, których dopuścił się sąd pierwszej
instancji i ich wpływu na treść orzeczenia. Nie można przyjąć, że sąd
pierwszej instancji, któremu sprawę przekazano do ponownego rozpozna-
nia, może oceny te weryfikować, skoro - co jest już zupełnie oczywiste -
nie jest władny weryfikować rozstrzygnięć zawartych w orzeczeniu sądu
odwoławczego, którymi jest przecież - w zakresie wskazanym w art. 442 §
1 i 3 k.p.k.- związany. Przyznanie sądowi pierwszej instancji prawa do de-
cydowania, które dowody wymagają, a które nie wymagają przeprowadze-
nia w postępowaniu ponownym, oznaczałoby osłabienie gwarancji płyną-
cych z zasady bezpośredniości i sprzeciwiałoby się nakazowi ścisłej wy-
kładni wart. 442 § 2 k.p.k. (por. powyżej pkt III).
Powyższe nie przesądza jednak odpowiedzi na pytanie sformułowa-
ne w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w W. Pozostaje bowiem kwestia,
w jaki sposób swoją ocenę co do wpływu dowodu na treść uchylenia, bądź
co do braku takiego wpływu, sąd odwoławczy powinien uzewnętrznić. Ry-
sują się tu dwie możliwości interpretacyjne. Pierwsza oparta jest na zało-
żeniu, że milczenie sądu odwoławczego co do określonego dowodu ozna-
cza, iż nie uznał on danego dowodu za taki, który miał wpływ na uchylenie
orzeczenia. Druga, wręcz przeciwnie, przyjmuje za punkt wyjścia, iż mil-
czenie sądu odwoławczego co do danego dowodu oznacza, iż w ocenie
tego sądu miał on wpływ na uchylenie orzeczenia.
Próba opowiedzenia się za jedną z powyższych możliwości interpre-
tacyjnych wymaga rozważenia, co powinno znaleźć się w orzeczeniu sądu
odwoławczego, a ściślej rzecz ujmując, w uzasadnieniu tego orzeczenia.
Kwestię tę reguluje art. 457 § 2 k.p.k. Zgodnie z tym przepisem, w uzasad-
nieniu sąd odwoławczy powinien podać, czym kierował się wydając wyrok
oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne albo niezasadne.
Nie może ulegać wątpliwości, iż uzasadnienie powinno odnosić się nie tyl-
ko do tej części orzeczenia, w której sąd odwoławczy uchyla zaskarżone
orzeczenie, ale także do tej jego części, w której zaskarżone orzeczenie
utrzymywane jest w mocy. Z punktu widzenia rozważanej tu kwestii zna-
czenie ma jednak jedynie pierwszy z tych obszarów, albowiem przekaza-
nie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić jedynie w takim za-
kresie, w jakim orzeczenie - w uwzględnieniu środka odwoławczego - zo-
stało uchylone.
Jeśli analizuje się zagadnienie treści uzasadnienia orzeczenia sądu
odwoławczego o uchyleniu zaskarżonego orzeczenia i przekazaniu sprawy
do ponownego rozpoznania z punktu widzenia potrzeby wypowiedzenia się
co do dowodów, które miały lub nie miały wpływu na uchylenie wyroku,
zmierzyć się trzeba z zagadnieniem związania sądu odwoławczego grani-
cami zarzutów podniesionych w środku odwoławczym. Jeśli bowiem za-
sadne byłoby stanowisko, iż zakres podniesionych zarzutów jest dla sądu
odwoławczego wiążący, to w konsekwencji konieczne byłoby przyjęcie, że
wypowiedzenie się co do dowodów mających wpływ na uchylenie orzecze-
nia konieczne jest tylko w takim zakresie, w jakim do dowodów tych odnosi-
ły się podniesione zarzuty. W konsekwencji, nie można byłoby oczekiwać
od sądu odwoławczego kompletnej wypowiedzi dającej podstawę do nie
budzącego wątpliwości sklasyfikowania dowodów w sprawie na takie, które
miały lub nie miały wpływu na uchylenie orzeczenia.
Wnioskowanie takie Sąd Najwyższy uważa jednak za wadliwe, albo-
wiem sąd odwoławczy (odmiennie niż sąd kasacyjny - por art. 536 k.p.k.)
związany jest jedynie granicami środka odwoławczego, nie zaś granicami
podniesionych zarzutów (art. 433 § 1 k.p.k.). Wprawdzie treść podniesio-
nych zarzutów może mieć znaczenie dla właściwego odczytania granic
środka odwoławczego, nie zmienia to jednak tego, iż sąd odwoławczy po-
winien wziąć pod uwagę także te uchybienia, którymi dotknięte jest orze-
czenie w zaskarżonej części i które nie zostały wskazane w podniesionych
zarzutach, a w wypadku gdy uchybienie ma charakter bezwzględnej przy-
czyny odwoławczej, także poza granicami środka odwoławczego (art. 449
§ 1 in principio k.p.k.), chyba że zachodzi sytuacja, o której mowa w art.
434 § 1 zdanie drugie k.p.k., w której mamy do czynienia ze związaniem
granicami podniesionych zarzutów. W konsekwencji sąd odwoławczy po-
winien wypowiedzieć się w uzasadnieniu orzeczenia uchylającego orze-
czenie sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę do ponownego
rozpoznania nie tylko co do tych uchybień, których dotyczą podniesione
zarzuty, ale także innych uchybień, które miały wpływ na uchylenie orze-
czenia. Z tego właśnie powodu przepis art. 457 § 2 k.p.k. nie ogranicza się
do podkreślenia konieczności wskazania, dlaczego sąd uznał zarzuty i
wnioski skarżącego za zasadne albo niezasadne, ale w sposób bardziej
ogólny formułuje nakaz podania, czym kierował się sąd wydając orzecze-
nie.
Dotychczasowe rozważania pozwalają na sformułowanie tezy, iż w
świetle art. 457 § 2 k.p.k. sąd odwoławczy powinien w uzasadnieniu orze-
czenia, którym uchylono orzeczenie sądu pierwszej instancji i przekazano
sprawę do ponownego rozpoznania wskazać na wszystkie uchybienia, któ-
re miały wpływ na uchylenie zaskarżonego orzeczenia, choćby nie odnosiły
się do nich zarzuty podniesione w środku odwoławczym. Przepis ten nie
daje podstawy do przyjęcia, że w uzasadnieniu tym sąd odwoławczy powi-
nien podać, które uchybienia nie miały wpływu na treść orzeczenia o uchy-
leniu zaskarżonego orzeczenia. W związku z tym, otwiera się droga do
przyjęcia, iż skoro obowiązkiem sądu odwoławczego jest wskazanie, które
uchybienia miały wpływ na uchylenie orzeczenia, to oznaczając je sąd ten
wskazuje a contrario, które uchybienia wpływu takiego nie miały. Nie może
bowiem ulegać wątpliwości, że oparta na tym kryterium klasyfikacja jest
dychotomiczna.
Reasumując dotychczasowe wywody należy dojść do przekonania,
że treść orzeczenia sądu odwoławczego o uchyleniu orzeczenia i przeka-
zaniu sprawy do ponownego rozpoznania pozwala odczytać stanowisko
tego sądu co do tego, które uchybienia polegające na wadliwym przepro-
wadzeniu dowodu, miały wpływ na uchylenie orzeczenia. Pozostałe dowo-
dy, choćby nie wskazane expressis verbis w uzasadnieniu orzeczenia sądu
odwoławczego, mogą być uznane za takie, które nie miały wpływu na
uchylenie orzeczenia.
Sąd pierwszej instancji, dekodując intencje sądu odwoławczego, po-
winien postępować ze szczególną rozwagą i w razie wątpliwości przepro-
wadzić dowód, którego wątpliwość ta dotyczy. Wynika to z nakazu ścisłej
wykładni art. 442 § 2 k.p.k., jako przepisu wyjątkowego. Ryzyko naruszenia
gwarancji procesowych stron wynikających z zasady bezpośredniości jest
przy tym minimalizowane dzięki wpisanej w treść art. 442 § 2 k.p.k. zgodzie
stron, jako warunkującej odstąpienie od bezpośredniego przeprowadzenia
dowodu.
Należy podkreślić, że przepis art. 442 § 2 k.p.k. nie zawiera nakazu
odstąpienia od bezpośredniego przeprowadzenia dowodu w postępowaniu
ponownym, przewiduje zaś jedynie taką możliwość. Korzystając z tej moż-
liwości sąd pierwszej instancji musi rozważyć przede wszystkim to, jaki był
powód, dla którego sąd odwoławczy w odniesieniu do niektórych dowodów
(lub uchybień związanych z ich przeprowadzeniem w pierwszej instancji) w
ogóle się nie wypowiedział. W szczególności sąd pierwszej instancji pa-
miętać musi o treści art. 436 k.p.k., zgodnie z którym sąd odwoławczy mo-
że ograniczyć rozpoznanie środka odwoławczego tylko do poszczególnych
uchybień, jeśli rozpoznanie w tym zakresie jest wystarczające dla wydania
orzeczenia. Jeśli sąd odwoławczy skorzysta z uprawnienia wynikającego z
tego przepisu, to jest oczywiste, że w uzasadnieniu jego orzeczenia nie
znajdą się wypowiedzi wartościujące sposób przeprowadzenia dowodów w
kontekście uchybień, co do których sąd ten nie zajął stanowiska. W takiej
sytuacji sąd pierwszej instancji powinien w postępowaniu ponownym sam
fakt zgłoszenia w środku odwoławczym zarzutu dotyczącego sposobu
przeprowadzenia dowodu przy pierwszym rozpoznaniu potraktować jako
swoisty sygnał i wziąć go pod uwagę podejmując decyzję co do przepro-
wadzenia danego dowodu bezpośrednio bądź odstąpieniu od jego bezpo-
średniego przeprowadzenia na podstawie art. 442 § 2 k.p.k.

VI. Odmowa udzielenia odpowiedzi na drugie pytanie Sąd Apelacyj-
nego w W. wynika z tego, iż wobec udzielania odpowiedzi na pytanie
pierwsze, zagadnienie poruszone w drugim z pytań dezaktualizuje się na
tyle, iż trudno utrzymywać, iż wymaga on zasadniczej wykładni ustawy w
rozumieniu art. 441 § 1 k.p.k.



Izba Karna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IK] I KZP 24/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/105
2009-10-28 
[IK] I KZP 23/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/104
2009-10-28 
[IK] I KZP 22/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/103
2009-10-28 
[IK] I KZP 20/09   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/11/91
2009-10-28 
[IK] I KZP 19/09   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/11/92
2009-10-28 
  • Adres publikacyjny: