Uchwała SN - III CZP 13/08
Izba:Izba Cywilna
Sygnatura:III CZP 13/08
Typ:Uchwała SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/5/67
Data wydania:2008-03-27
Uchwała z dnia 27 marca 2008 r., III CZP 13/08

Sędzia SN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
Sędzia SN Gerard Bieniek (sprawozdawca)
Sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Skarbu Państwa - Ś. Komendanta
Wojewódzkiego Policji w K. przeciwko Arturowi S. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w
Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 27 marca 2008 r. zagadnienia
prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Gliwicach postanowieniem z
dnia 20 grudnia 2007 r.:
"Czy Skarbowi Państwa, który wypłacił funkcjonariuszowi za wypadek
pozostający w związku z pełnieniem służby w Policji jednorazowe odszkodowanie
pieniężne na podstawie art. 5 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. o odszkodowaniach
przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w
Policji (Dz.U. Nr 53, poz. 345 ze zm.), przysługuje do sprawcy roszczenie o zwrot
równowartości tego świadczenia
a w przypadku odpowiedzi pozytywnej
czy górną granicą odpowiedzialności sprawcy w procesie regresowym jest
odszkodowanie, które byłby zobowiązany świadczyć sprawca bezpośrednio
poszkodowanemu na podstawie przepisów prawa cywilnego, czy też wyłącznie
suma jednorazowego odszkodowania przyznana poszkodowanemu jako
funkcjonariuszowi Policji?"
podjął uchwałę:

Skarbowi Państwa, który wypłacił funkcjonariuszowi za wypadek
pozostający w związku z pełnieniem służby w Policji jednorazowe
odszkodowanie pieniężne na podstawie art. 5 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r.
o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób
pozostających w związku ze służbą w Policji (Dz.U. Nr 53, poz. 345 ze zm.),
przysługuje do sprawcy roszczenie o zwrot równowartości tego świadczenia.

Uzasadnienie

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne
budzące poważne wątpliwości wynikło przy rozpoznawaniu apelacji Skarbu
Państwa - Ś. Komendanta Wojewódzkiego Policji w K. od wyroku Sądu
Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim z dnia 3 sierpnia 2007 r., w którym zasądzono
od pozwanego Artura S. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1909,60 zł z odsetkami,
oddalając dalej idące powództwo. Ustalono, że w dniu 20 października 2002 r.
pozwany naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza Policji Janusza K.,
powodując u niego obrażenia ciała w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem
mózgu, co spowodowało u niego trwały uszczerbek na zdrowiu określony na 30%.
Za ten czyn pozwany został prawomocnie skazany, a Skarb Państwa wypłacił
funkcjonariuszowi jednorazowe odszkodowanie w kwocie 10 230 zł oraz
uposażenie za okres nieobecności w służbie w kwocie 1909,60 zł.
Rozpoznając apelację Skarbu Państwa od wyroku Sądu Rejonowego w części
oddalającej żądanie zasądzenia kwoty 10 230 zł wypłaconej poszkodowanego
tytułem jednorazowego odszkodowania, Sąd Okręgowy przedstawił Sądowi
Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia prawne budzące poważne
wątpliwości prawne o treści sformułowanej na wstępie uchwały.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia sprowadza
się do tego, czy gdy jeden z podmiotów odpowiada wobec poszkodowanego na
podstawie przepisów o odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych jako
sprawca szkody, a drugi podmiot wypłaca poszkodowanemu w związku z tą szkodą
określone świadczenie przewidziane w ustawie szczególnej, możliwe jest
dochodzenie przez ten drugi podmiot zwrotu wypłaconych świadczeń od sprawcy
szkody. Problem ten - w różnych aspektach - był już podejmowany w orzecznictwie
Sądu Najwyższego, który wielokrotnie zajmował stanowisko, że gdy obok sprawcy
czynu niedozwolonego inny podmiot zobowiązany jest do wypłaty
poszkodowanemu świadczenia należnego z mocy ustawy (Skarb Państwa, Zakład
Ubezpieczeń Społecznych), nie jest wykluczone przyjęcie, iż odpowiedzialność obu
tych podmiotów jest ukształtowana na zasadach analogicznych do solidarności. (...)
Przedstawione zagadnienie powstało na tle stosowania przepisów ustawy z
dnia 16 grudnia 1972 r. o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i
chorób pozostających ze służbą w Policji (Dz.U. Nr 53, poz. 345 ze zm. - dalej:
"ustawa z dnia 16 grudnia 1972 r."). Zgodnie z art. 1 tej ustawy, określone w niej
odszkodowanie przysługuje funkcjonariuszowi Policji, który doznał trwałego
uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku pozostającego w związku z pełnieniem
służby albo wskutek choroby powstałej w związku ze szczególnymi właściwościami
lub warunkami służby, jak również rodzinie funkcjonariusza, który zmarł wskutek
takiego wypadku lub choroby. Za wypadek pozostający w związku z pełnieniem
służby w Policji uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które
zaszło podczas lub w związku m.in. z wykonywaniem obowiązków służbowych albo
poleceń przełożonych, wykonywaniem czynności w interesie służby, nawet bez
polecenia przełożonych, udziałem w pościgu lub ujęciu osób podejrzanych o
popełnienie przestępstwa albo ochroną innych obywateli przed napaścią (art. 2 ust.
1 pkt 1, 2 i 6).
Zgodnie z art. 5 ust. 1, funkcjonariuszowi, który doznał trwałego uszczerbku
na zdrowiu wskutek wypadku określonego w art. 2 ust. 1 albo trwałego uszczerbku
na zdrowiu co najmniej w 20% wskutek choroby określonej na podstawie art. 3,
przysługuje jednorazowe odszkodowanie pieniężne. Podstawę obliczenia
wysokości tego odszkodowania stanowi kwota dwunastomiesięcznego uposażenia
przyjmowanego za podstawę wymiaru emerytury lub renty stosownie do przepisów
o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji oraz ich rodzin. Odszkodowanie
przysługuje w wysokości 1/100 kwoty określonej w ust. 2, nie mniej jednak niż 500
zł za każdy procent ustalonego uszczerbku na zdrowiu funkcjonariusza (art. 5 ust. 2
i 3). Jeżeli nastąpi dalsze pogorszenie stanu zdrowia funkcjonariusza pozostające w
związku z wypadkiem lub chorobą, które spowodowały ustalony poprzednio
uszczerbek na zdrowiu, i uszczerbek ten powiększy się co najmniej o 10%,
odszkodowanie ulega odpowiedniemu zwiększeniu (art. 5 ust. 4).
Przepisy omawianej ustawy nie zawierają unormowania wskazującego na
możliwość dochodzenia przez Skarb Państwa od sprawcy szkody zwrotu świadczeń
wypłaconych na jej podstawie poszkodowanego; możliwe jest jedynie sięgnięcie do
przepisów kodeksu cywilnego, a w szczególności art. 441 § 3. (...) Możliwość
zastosowania tego przepisu jako podstawy prawnej roszczenia Skarbu Państwa o
zwrot świadczeń wypłaconych na podstawie ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r.
skierowanego wobec sprawcy szkody wymaga naświetlenia pojęcia regresu w
prawie cywilnym oraz rozważenia, czy zobowiązanie sprawcy deliktu pozostaje w
takiej relacji do obowiązków Skarbu Państwa wynikającego z ustawy z dnia 16
grudnia 1972 r., która uzasadnia określenie obu tych obowiązków jako objętych
odpowiedzialnością in solidum wobec poszkodowanego, a także czy sformułowanie
zawarte w art. 441 § 3 k.c. ,,za który jest odpowiedzialny mimo braku winy" można
rozciągnąć na sytuacje objęte zakresem ustawy należącej do działu zabezpieczenia
społecznego.
Zarówno w piśmiennictwie, jak i w orzecznictwie wyróżnia się pojęcie regresu
w brzmieniu ścisłym oraz sensu largo. Gdy chodzi o to pierwsze znaczenie, należy
je kojarzyć z sytuacją, w której wymaganie sprawiedliwego wyrównania ciężaru
zapłaconego przez określoną osobę odszkodowania jest uzasadnione charakterem
stosunku wewnętrznego pomiędzy współdłużnikami bądź też wynika z przepisu
ustawy. W tak rozumiane roszczenie regresowe ustawodawca wyposaża w
szczególności osobę, która jest współodpowiedzialna za szkodę wyrządzoną
czynem niedozwolonym (art. 441 § 1 k.c.). Przykładem regresu, który nie ma
oparcia w więzi solidarności, lecz wynika z wyraźnego przepisu ustawy, jest
uprawnienie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub pracodawcy, który wypłacił
zasiłek chorobowy lub świadczenie rehabilitacyjne, do dochodzenia zwrotu
równowartości tych świadczeń od sprawcy umyślnego przestępstwa lub umyślnego
wykroczenia wywołującego niezdolność pracownika do pracy (art. 70 ustawy z dnia
25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w
razie choroby i macierzyństwa, jedn. tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267 ze zm.).
Za uprawnionego do dochodzenia ,,regresu" w szerszym znaczeniu można
natomiast uznać każdy podmiot, któremu zwrot wypłaconego świadczenia powinien
przysługiwać ze względu na zasady etyczne, słuszność, poczucie sprawiedliwości
itp. Granice pojęciowe regresu w tym znaczeniu bywają zakreślane rozmaicie;
obejmuje się nim także subrogację oraz roszczenie o wynagrodzenie szkody ex
contractu lub ex delicto. Nie ulega wątpliwości, że nie chodzi tu o zwarte i
jednoznacznie określone pojęcie, które można przyporządkować tylko do stosunku
wewnętrznego pomiędzy dłużnikami i - odpowiednio - między wierzycielami
solidarnymi, z którym najczęściej jest ono kojarzone. Definicja roszczenia
regresowego - jeżeli w ogóle możliwa do skonstruowania - musiałaby z
konieczności obejmować zróżnicowane hipotetyczne stany faktyczne.
Pytanie o to, czy w rozpoznawanej sprawie Skarbowi Państwa przysługuje do
pozwanego roszczenie regresowe, zmusza także do postawienia innego pytania, a
mianowicie, czy zobowiązanie pozwanego sprawcy deliktu pozostaje w takiej relacji
do obowiązku Skarbu Państwa, który uzasadnia określenie obu tych obowiązków
jako objętych odpowiedzialnością in solidum wobec poszkodowanego
funkcjonariusza Policji. (...) Nie można zaprzeczyć, że pojęcie to przyjęło się w
języku prawniczym. Twierdzi się, że pomiędzy solidarnością, a sytuacjami do niej
podobnymi nie istnieje związek, który udowadniałby konstruowanie pojęć
,,solidarności niewłaściwej", ,,nieprawidłowej" bądź ,,przypadkowej". W konsekwencji
stan faktyczny, w którym nie istnieje jedno zobowiązanie z wieloma dłużnikami, lecz
jest jeden interes wierzyciela, podlegający zaspokojeniu przez wiele podmiotów na
podstawie odrębnych stosunków prawnych, powinien być traktowany odrębnie od
solidarności. Także we współczesnych opracowaniach pojawia się pogląd, że
odpowiedzialność in solidum różni się od odpowiedzialności solidarnej. Pomijając
fakt, że do powstania solidarności konieczna jest podstawa normatywna (art. 369
k.c.), odpowiedzialność in solidum wypływa z sytuacji faktycznej decydującej o
powstaniu każdego z niezależnych od siebie zobowiązań oraz ogólnych zasad
rządzących roszczeniem wierzyciela, który dokonuje wyboru nie pomiędzy
współdłużnikami, lecz wybiera podstawę prawną roszczenia, co z kolei determinuje
wybór dłużnika. Nie ulega wątpliwości, że taka sytuacja faktyczna decydująca o
powstaniu każdego z niezależnych od siebie zobowiązań sprawcy szkody i Skarbu
Państwa występuje w okolicznościach niniejszej sprawy.
Udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy analogicznie stosowany art. 441 § 3
k.c. uzasadnia roszczenie Skarbu Państwa wobec sprawcy wypadku, który
spowodował konieczność wypłaty funkcjonariuszowi Policji świadczenia
przewidzianego ustawą odszkodowawczą, wymaga jeszcze rozważenia, czy można
uznać, że Skarb Państwa jest odpowiedzialny za szkodę mimo braku winy. Inaczej
mówiąc, trzeba ocenić, czy odpowiedzialność za szkodę w szerokim znaczeniu
obejmuje także sytuacje objęte ustawą z zakresu zabezpieczenia społecznego.
Skoro bowiem nie ma wątpliwości, że stan faktyczny leżący u podstaw pytania
prawnego obejmuje wyrządzenie szkody przez sprawcę czynu niedozwolonego, to
ustalenie odpowiedzialności za szkodę po stronie Skarbu Państwa ostatecznie
zdecyduje o uznaniu sytuacji za podobną do wyraźnie uregulowanej w ustawie.
Na tak postawione pytanie należy udzielić odpowiedzi pozytywnej. Jak
wskazuje nazwa świadczenia określonego w art. 5 ustawy z dnia 16 grudnia
1972 r., jest ono jednorazowym odszkodowaniem, a więc - zgodnie z rezultatem
wykładni językowej przepisu - powinno stanowić wyrównanie szkody wyrządzonej
ubezpieczonemu na skutek nastąpienia określonego w ustawie zdarzenia (wypadku
w związku ze służbą w Policji). Odwołując się do analogii pomiędzy tą ustawą a
analogicznym systemem ubezpieczeń wypadkowych obejmującym pracowników,
wypada zauważyć, że wystąpienie szkody na osobie jest w ustawie wypadkowej
traktowane jako jeden z istotnych, choć niewyrażonych wprost w przepisach tej
ustawy elementów warunkujących powstanie roszczenia o wypłatę świadczeń z
ubezpieczenia społecznego. Bez spowodowania szkody na osobie, zdarzenie może
być uznane tylko za nieszczęśliwy wypadek, który nie pociąga za sobą powstania
po stronie pracodawcy lub organu rentowego obowiązku świadczenia. Szkoda jest
co prawda oceniana odmiennie niż według norm prawa cywilnego, gdyż ustala się
ją ryczałtowo na podstawie kryteriów określonych w ustawie, nie oznacza to jednak,
że jednorazowe odszkodowanie, o którym mowa, nie pełni funkcji kompensacyjnej.
Wobec powyższego można przyjąć, że jednorazowe odszkodowanie, należne
funkcjonariuszowi Policji z tytułu zajścia wypadku związanego ze służbą (podobnie
jak pracownikowi z tytułu wypadku przy pracy), wykazuje tak wiele cech wspólnych
ze świadczeniami, do których zobowiązany byłby sprawca wypadku na podstawie
przepisów prawa cywilnego, jak zwłaszcza odszkodowanie za szkodę majątkową
na osobie (art. 444 § 1 k.c.), że w istocie wypłatę poszkodowanemu świadczeń
jednego i drugiego rodzaju można postrzegać jako służącą temu samemu celowi i
zaspokojeniu tego samego interesu uprawnionego. Odpowiedzialność Skarbu
Państwa wobec funkcjonariusza, oparta na przepisie ustawy z zakresu
ubezpieczenia społecznego, ma jednak swoje źródło w odpowiedzialności cywilnej
na podstawie zasad słuszności, z którymi zgodne jest udzielenie funkcjonariuszowi
wzmożonej ochrony, skoro ryzykuje on życie i zdrowie w interesie powszechnym.
Wypada jeszcze zauważyć, że także w czasie, gdy przepisy regulujące
świadczenia należne pracownikom z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowych nie dopuszczały dochodzenia przeciwko zakładom pracy roszczeń z
tego tytułu na podstawie prawa cywilnego, zarówno w nauce, jak i w orzecznictwie
wyrażano przekonanie, iż sąd powszechny w sprawie o odszkodowanie przeciwko
osobie trzeciej odpowiedzialnej za wypadek przy pracy powinien ,,uwzględnić"
otrzymane przez uprawnionego jednorazowe odszkodowanie, a więc de facto
odliczyć świadczenia wypadkowe od odszkodowania należnego poszkodowanemu
na podstawie przepisów prawa cywilnego. (...)
Przedstawione argumenty uzasadniają wniosek, że gdy potrzeba wypłacenia
poszkodowanemu wypadkiem w związku ze służbą w Policji świadczenia
przewidzianego ustawą z dnia 16 grudnia 1972 r. zaszła na skutek działania lub
zaniechania osoby noszącego znamiona czynu niedozwolonego, zachodzi sytuacja
zbliżona do określonej w hipotezie art. 441 § 3 k.c., który - zastosowany w drodze
analogii legis - jest podstawą prawną roszczenia regresowego.
Rozstrzygając drugie zagadnienie prawne (...) należy zauważyć, że niektóre
pojawiające się w judykaturze Sądu Najwyższego wypowiedzi uznające za górną
granicę odpowiedzialności kwotę, którą sprawca szkody byłby obowiązany
świadczyć na podstawie przepisów prawa cywilnego, dotyczą takiego stanu
faktycznego, w którym pracodawca wypłacił poszkodowanym osobom trzecim
odszkodowanie i inne świadczenia należne im z tytułu czynu niedozwolonego
wyrządzonego przez pracownika przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych.
Dla celów rozpatrywanego zagadnienia nie są one istotne, gdyż dotyczą właściwie
stosunku wewnętrznego pomiędzy podmiotem, który ponosi wobec
poszkodowanego zwykłą odpowiedzialność cywilną, a jedynie na podstawie
przepisu szczególnego (art. 120 § 1 k.p.) jest wyłącznie zobowiązany do
naprawienia szkody, a sprawcą szkody, który normalnie odpowiadałby za jej
wyrządzenie osobiście. Omawiane zagadnienie prawne dotyczy sytuacji odmiennej,
która polega na spełnieniu przez powoda świadczenia określonego ustawą z
zakresu szeroko rozumianego zabezpieczenia społecznego. Skarb Państwa
zobowiązany do zapłaty jednorazowego odszkodowania, o jakim mowa, nie jest
dłużnikiem w rozumieniu prawa cywilnego, a spełnienie świadczenia określonego
ustawą nie zwalnia sprawcy czynu niedozwolonego jako dłużnika od
odpowiedzialności.
Trzeba zwrócić uwagę, że regres, o którym mowa w niniejszej sprawie, nie
jest roszczeniem zwrotnym sensu stricto, istniejącym między dłużnikami
solidarnymi. Odpowiedzialność Skarbu Państwa wynika z ustawy należącej do
ustawodawstwa z zakresu zabezpieczenia społecznego, odpowiedzialność zaś
sprawcy szkody wypływa z norm prawa cywilnego. Rozpatrywany tu regres sensu
largo wykazuje bardziej cechy odszkodowania na rzecz Skarbu Państwa, nie ulega
bowiem wątpliwości, że spowodowanie przez sprawcę uszkodzenia ciała
funkcjonariusza, w wyniku czego nastąpił uszczerbek na zdrowiu, było przyczyną
wypłaty jednorazowego odszkodowania, którego kwotą wyraża się uszczerbek
(utrata aktywów) poniesiony przez Skarb Państwa. Działanie szkodzące pozwanego
oraz powstanie tego uszczerbku powstają w adekwatnym związku przyczynowym,
tym samym górną granicą odpowiedzialności sprawcy w procesie regresowym jest
suma jednorazowego odszkodowania przyznana poszkodowanemu
funkcjonariuszowi Policji zgodnie z przepisami ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. Tę
myśl wyraża treść przyjętej uchwały.
Przyjęcie odmiennego stanowiska, że górną granicą odpowiedzialności
regresowej pozwanego jest to, co byłby obowiązany świadczyć poszkodowanemu
według prawa cywilnego, nie jest możliwe, jeżeli bowiem ustalona kwota
odszkodowania ,,cywilnego" byłaby niższa, to Skarb Państwa nie uzyskałby pełnego
zaspokojenia, jeśli zaś ustalono by kwotę wyższą, to Skarb Państwa uzyskałby
więcej niż mu się słusznie należy.
Z tych względów podjęto uchwałę, jak na wstępie.



Izba Cywilna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IC] III CZP 118/08   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/6/76
2009-01-23 
[IC] III CZP 117/08   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/7-8/91
2009-02-17 
[IC] III CZP 115/08   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/5/71
2008-11-26 
[IC] III CZP 110/08   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/5/70
2008-11-20 
[IC] III CZP 102/08   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/5/65
2008-12-16 
  • Adres publikacyjny: