Postanowienie SN - IV CSK 67/06
Izba:Izba Cywilna
Sygnatura:IV CSK 67/06
Typ:Postanowienie SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2007/4/62
Data wydania:2006-07-26
Postanowienie z dnia 26 lipca 2006 r., IV CSK 67/06

Zaginięcie człowieka po jego porwaniu dla okupu nie wyklucza uznania
porwania za zdarzenie powodujące bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia
(art. 30 § 3 k.c.), jeżeli pomiędzy porwaniem a zaginięciem brak innego
zdarzenia, z którym można wiązać zaginięcie.

Sędzia SN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
Sędzia SN Antoni Górski
Sędzia SN Marek Sychowicz (sprawozdawca)

Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku małoletniej Justyny R. i małoletniego
Pawła R. reprezentowanych przez przedstawicielkę ustawową Teresę R. o uznanie
za zmarłego Adama R., po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 lipca 2006 r. skargi kasacyjnej wnioskodawców od postanowienia Sądu
Okręgowego w Elblągu z dnia 24 listopada 2005 r.
uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w
Elblągu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.

Uzasadnienie

Postanowieniem z dnia 24 listopada 2005 r. Sąd Okręgowy w Elblągu oddalił
apelację wnioskodawców małoletnich Justyny R. i Pawła R. od postanowienia Sądu
Rejonowego w Braniewie z dnia 31 października 2005 r., oddalającego wniosek o
uznanie za zmarłego ojca wnioskodawców Adama R.
Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji oparte zostało na ustaleniach,
według których Adam R., urodzony w 1965 r., mieszkał w B. wraz z żoną i dwojgiem
małoletnich dzieci. W dniu 3 lutego 2001 r. najprawdopodobniej został porwany
przez nieustalonych sprawców. Przez kilka dni utrzymywał kontakt telefoniczny z
żoną i znajomymi, a ostatni raz rozmawiano z nim telefonicznie w dniu 6 lutego
2001 r., w dniu pozostawienia okupu. Adam R. nie powrócił do domu i nie wiadomo
nic o jego losach ani miejscu pobytu, pomimo poszukiwań przez policję, fundację
zajmującą się poszukiwaniem osób zaginionych, licznych ogłoszeń w mediach oraz
pomocy detektywów i jasnowidzów. Na podstawie tych ustaleń Sąd Rejonowy
uznał, że nie upłynęło lat dziesięć od końca roku kalendarzowego, w którym według
istniejących wiadomości zaginiony jeszcze żył, a zatem nie może być on uznany za
zmarłego stosownie do art. 29 ust. 1 k.c. W okolicznościach sprawy nie ma
podstawy do przyjęcia, że Adam R. zaginął w związku z bezpośrednim
niebezpieczeństwem dla życia w rozumieniu art. 30 § 1 k.c., co uzasadniałoby
uznanie go za zmarłego po upływie roku od dnia, w którym niebezpieczeństwo
ustało albo według okoliczności powinno było ustać.
Po rozpoznaniu apelacji wnioskodawców Sąd Okręgowy przyjął okoliczności
ustalone przez Sąd pierwszej instancji za ,,niesporne". Zwrócił jednak uwagę, że
okoliczności zaginięcia Adama R. ,,pozostawiają pewne niejasności co do
rzeczywistego przebiegu zdarzeń, a w szczególności uzasadnienia dla twierdzenia
o fakcie porwania zaginionego", choć jako uprowadzenie i pozbawienie wolności w
celu osiągnięcia korzyści majątkowej zdarzenie to zostało zakwalifikowane w
postanowieniu o umorzeniu śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Suwałkach,
ale śledztwo to zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie
uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Według Sądu Okręgowego
posiadane dotychczas dane pozwalają jedynie na ustalenie, że w przebiegu
zdarzeń z lutego 2001 r. zagrożone zostało co najwyżej dobro zaginionego w
postaci wolności i swobody zachowania się, brak natomiast jakichkolwiek
konkretnych symptomów pozwalających na wnioskowanie o zagrożeniu dla jego
życia. Sam fakt prawdopodobnego porwania i braku wiadomości o dalszym losie
zaginionego po przekazaniu okupu nie uprawnia - wobec braku dostatecznych
dowodów wskazujących na takie zagrożenie - do wnioskowania o istnieniu
bezpośredniego niebezpieczeństwa dla jego życia, co wyłącza zastosowanie
przepisu art. 30 § 3 k.c.
Postanowienie Sądu Okręgowego w Elblągu zaskarżyli skargą kasacyjną
wnioskodawcy. Podstawę skargi stanowi naruszenie prawa materialnego - art. 29
ust. 1 k.c. przez jego zastosowanie i art. 30 § 3 k.c. przez jego błędną wykładnię i
niezastosowanie. Skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i
przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ustalenia dotyczące okoliczności zaginięcia Adama R., stanowiące podstawę
postanowienia wydanego przez Sąd pierwszej instancji, nie są wystarczające dla
wywiedzenia z nich wniosku, że Adam R. został ,,najprawdopodobniej" porwany
przez nieustalonych sprawców. Sąd Okręgowy, uznając okoliczności ustalone przez
Sąd pierwszej instancji za "niesporne" i nie dokonując w sprawie dodatkowych
ustaleń, zachował się niekonsekwentnie, z jednej bowiem strony zaakceptował
wniosek Sądu pierwszej instancji co do przyczyny zaginięcia Adama R., z drugiej
zaś strony podał w wątpliwość, czy rzeczywiście zaginiony został porwany. Brak
dostatecznie szczegółowych ustaleń co do okoliczności zaginięcia Adama R. w
pełni uzasadnia tę wątpliwość. W tej sytuacji nie ma wystarczającej podstawy dla
oceny, czy Adam R. zaginął ,,w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem dla
życia" w rozumieniu art. 30 § 1 k.c., dla oceny tej niezbędne są bowiem
odpowiednio precyzyjne ustalenia co do okoliczności zaginięcia Adama R.
Wprawdzie nie można wykluczyć, że ustalenia te nie doprowadzą do oczywistych i
jednoznacznych wniosków, ale orzeczenie sądu dotyczące uznania za zmarłego nie
może być wydane bez ustaleń umożliwiających - w wyniku ich oceny - określenie
najbardziej prawdopodobnej przyczyny zaginięcia i wykluczenia innych, możliwych
przyczyn zaginięcia.
Samo ustalenie - gdyby było prawidłowe - że Adam R. zaginął w związku z
porwaniem go dla okupu, bez poczynienia bliższych ustaleń dotyczących
okoliczności związanych z porwaniem i ich oceny, nie uzasadnia kategorycznego
sądu, iż zaginięcie nie pozostaje w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem
dla życia w rozumieniu art. 30 § 3 k.c. Trafnie Sąd Okręgowy stwierdził, że przepis
ten, jako stanowiący wyjątek od zasady uznania za zmarłego wyrażonej w art. 29 §
1 zdanie pierwsze k.c., powinien być wykładany ściśle. Dotyczy on zatem tylko
takich zdarzeń, których wystąpienie powoduje realne zagrożenie śmiercią, np.
powódź, trzęsienie ziemi, zejście lawiny, pożar, katastrofa budowlana itp. Przy tym
rozmiar (nasilenie) tych zdarzeń musi być taki, że mogą one spowodować
zagrożenie dla życia, zaginiony zaś musi zostać objęty bezpośrednim
oddziaływaniem niebezpieczeństwa. Uprowadzenie człowieka i pozbawienie go
wolności w celu uzyskania okupu za jego uwolnienie wprawdzie nie jest
przestępstwem, którego skutkiem jest śmierć porwanego, ale jego zaginięcie po
porwaniu, także pomimo złożenia okupu, nie wyklucza uznania porwania za
zdarzenie powodujące bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia, jeżeli pomiędzy
porwaniem a zaginięciem brak innego zdarzenia, z którym można wiązać
zaginięcie. Bezwzględność zachowania się sprawców porwania może doprowadzić
do pozbawienia przez nich życia porwanego, jeżeli np. nie zadowala ich wysokość
otrzymanego okupu lub uwolnienie porwanego może w ich przekonaniu przyczynić
się do ujawnienia popełnionego przestępstwa. Takie zachowanie się sprawców
porwania, jak wskazuje doświadczenie, nie należy do zjawisk wyjątkowych i należy
się z nim liczyć. Okoliczność powołana przez Sąd Okręgowy, że wszystkie osoby
uprowadzone przez grupę K.-W. zostały uwolnione, nie przemawia za tezą, iż
porwanie Adama R. nie było zdarzeniem powodującym bezpośrednie
niebezpieczeństwo dla jego życia, w związku z którym zaginął. W sprawie nie
zostało ustalone, że Adam R. został porwany właśnie przez tę grupę przestępczą.
Brak okoliczności wskazujących na możliwość zaginięcia Adama R. w związku z
innym zdarzeniem niż porwanie jest silnym argumentem za uznaniem, że właśnie
porwanie stanowiło bezpośrednie niebezpieczeństwo dla jego życia, w związku z
którym zaginął.
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna okazała się zasadna. Brak
wystarczających ustaleń dotyczących zaginięcia Adama R. uzasadnia zarzut
naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego przez zastosowanie art. 29 §
1 k.c. i niezastosowanie art. 30 § 3 k.c. Przyjęcie zaś przez Sąd Okręgowy, że
porwanie Adama R., będące zdarzeniem, które spowodowało jego zaginięcie, nie
było zdarzeniem powodującym bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia
porwanego, bez bliższych ustaleń dotyczących okoliczności porwania, stanowi o
naruszeniu art. 30 § 3 k.c. przez błędną jego wykładnię i niezastosowanie.
Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., postanowił
zatem, jak w sentencji.



Izba Cywilna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IC] IV CSK 356/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/3/43
2008-01-10 
[IC] IV CSK 301/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/2/29
2007-12-06 
[IC] IV CSK 271/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/1/14
2007-10-24 
[IC] IV CSK 240/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/1/16
2007-11-23 
[IC] IV CSK 210/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2008/12/145
2007-10-24 
  • Adres publikacyjny: