Postanowienie SN - IV CSK 200/06
Izba:Izba Cywilna
Sygnatura:IV CSK 200/06
Typ:Postanowienie SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2008/2/25
Data wydania:2007-02-22
Postanowienie z dnia 22 lutego 2007 r., IV CSK 200/06

Umowa o zawieranie transakcji dewizowych na rynku międzybankowym
między zleceniodawcą - konsumentem mieszkającym w Polsce - a
zleceniobiorcą mającym siedzibę w Stanach Zjednoczonych Ameryki
Północnej zawarta w sposób dorozumiany przez akceptację on line jej treści
udostępnionej na stronie internetowej nie czyni zadość wymaganiu formy
pisemnej przewidzianemu w art. II ust. 1 i 2 Konwencji o uznawaniu i
wykonywaniu zagranicznych orzeczeń arbitrażowych sporządzonej w dniu 10
czerwca 1958 r. w Nowym Jorku (Dz.U. z 1962 r. Nr 9, poz. 41).

Sędzia SN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz
Sędzia SN Zbigniew Strus (sprawozdawca)

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Artura Z. przeciwko "G.F.T.D.O.G.F.
& F.", LTD w A. (Michigan, USA) o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu
niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 22 lutego 2007 r. skargi kasacyjnej powoda od
postanowienia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 2 lutego 2006 r.
uchylił zaskarżone postanowienie i zmienił postanowienie Sądu Okręgowego
w Bydgoszczy z dnia 28 września 2005 r. w ten sposób, że odmówił odrzucenia
pozwu, a uchylił je w zakresie pkt 2 orzekającego o kosztach procesu oraz
pozostawił Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy rozstrzygnięcie o kosztach procesu
w postępowaniu kasacyjnym.

Uzasadnienie

W pozwie wniesionym do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy powód, niebędący
przedsiębiorcą, żądał zasądzenia od pozwanej "G.F.T.D.O.G.F. & F." (dalej:
"G.F.T."), będącej spółką prawa amerykańskiego mającej siedzibę w stanie
Michigan kwoty 52 937 zł jako równowartości 14 000 dolarów amerykańskich
wpłaconych przez powoda na rachunek pozwanej w celu zawarcia umowy mającej
za przedmiot zawieranie transakcji dewizowych na rynku międzybankowym
(transakcje spekulacyjne). Umowa maklerska zawarta za pośrednictwem Internetu
w dniu 29 grudnia 2003 r. została przez powoda wypowiedziana ze względu na brak
zezwolenia na prowadzenie tego rodzaju działalności wymaganej według twierdzeń
zawartych w pozwie przez polskie prawo bankowe.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa lub o odrzucenie pozwu ze względu
na zapis na sąd arbitrażowy w A. (Michigan, USA), ewentualnie ze względu na
wybór sądu państwowego w Chicago (Illinois, USA). Uzasadnienie tego zarzutu
ograniczone do zapisu na sąd polubowny zawierało twierdzenia wskazujące, że
dnia 29 grudnia 2003 r. została zawarta umowa w formie elektronicznej przez
akceptację umieszczonego na stronie internetowej tekstu umowy, podanie do
wiadomości pozwanej danych osobowych powoda, zainstalowanie przez niego
oprogramowania służącego do dokonywania transakcji oraz wpłacenie na rachunek
pozwanej kwoty 14 000 dolarów amerykańskich jako środków na przeprowadzanie
transakcji.
Powołując się na punkt 18 umowy maklerskiej pozwana oświadczyła, że
strony zawarły klauzulę derogacyjną wyłączającą właściwość sądu polskiego oraz
oświadczyła, że spór powinien być rozpoznany przez sąd polubowny w A.
(Michigan, USA) i zgłosiła ostatecznie zarzut zapisu na ten sąd, domagając się
odrzucenia pozwu, podnosząc - jako ewentualny - zarzut braku jurysdykcji krajowej
(art. 1099 k.p.c.). (...)
Powód wniósł o oddalenie tego zarzutu, zaprzeczając, aby doszło do zawarcia
pisemnej umowy derogacyjnej oraz zapisu na sąd polubowny, a ponadto zarzucił,
że obydwie formy wyłączenia sądu polskiego stanowiłyby klauzulę niedozwoloną,
co wynika z wiążącego sąd polski art. 292 w związku z art. 234 Traktatu Wspólnot
Europejskich (dalej: "TWE") i orzeczenia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości
(dalej: "ETS") z dnia 27 czerwca 2000 r. w połączonych sprawach Oceano Grupo
Editorial, C. 240/98 i n.
Sąd Okręgowy odrzucił pozew, powołując art. 1105 § 3 k.p.c., dopuszczający
wyłączenie jurysdykcji sądu polskiego na rzecz sądów państwa obcego, i
stwierdzając, że zawarcie w umowie klauzuli derogacyjnej nie budzi wątpliwości, a
zatem u podstaw rozstrzygnięcia zawartego w sentencji wyroku legło uznanie braku
jurysdykcji polskiego sądu państwowego. Sąd pierwszej instancji stwierdził także,
że umowa została zawarta przez oświadczenia dorozumiane.
Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie powoda i - zwracając uwagę na
sformułowania punktu 18 umowy - potwierdził, że umowa została zawarta w
sposób dorozumiany. Dostrzegając okoliczność, że w umowie przyznano pozwanej
wybór sądu polubownego, skupił również uwagę na formie zapisu na sąd
polubowny, nie dokonał jednak wyraźnego rozróżnienia między prawem właściwym
dla zapisu i prawem właściwym dla czynności zleconych pozwanej (spekulacyjny
handel walutą). Odrzucił natomiast możliwość ochrony powoda (konsumenta w
rozumieniu art. 221 k.c.) na podstawie przepisów chroniących przed
niedozwolonymi klauzulami.
Rozważając formę czynności, Sąd Apelacyjny stwierdził, że konkludentny
sposób zawarcia umowy nie odpowiadał wymaganiu art. 698 § 1 k.p.c., ale przepis
ten został uchylony ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy - Kodeks
postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 168, poz. 1478) w związku z wejściem w życie
nowej regulacji postępowania polubownego (art. 1154-1217 k.p.c.). Artykuł 1162
k.p.c. łagodzi wymagania formy zapisu na arbitraż, a art. 2 ustawy z dnia 28 lipca
2005 r. nakazuje stosować nowe przepisy również do formy zapisu. Usprawiedliwia
to - w ocenie Sądu Apelacyjnego - nieuwzględnienie zarzutów powoda
dotyczących nieodpowiedniej formy zapisu.
W związku z art. 1096 k.p.c. Sąd odwoławczy dokonał oceny ważności zapisu
pod kątem zgodności z przepisami Konwencji o uznawaniu i wykonywaniu
zagranicznych orzeczeń arbitrażowych sporządzonej w dniu 10 czerwca 1958 r. w
Nowym Jorku (Dz.U. z 1962 r. Nr 9, poz. 41 - dalej: "Konwencja nowojorska").
Ocena w tym zakresie również nie pozwoliła uwzględnić zarzutów dotyczących
formy, gdyż art. II ust. 1 i 2 Konwencji uprawnia do zrównania skutków
oświadczenia składanego telegraficznie lub listownie z oświadczeniem
elektronicznym. W takim razie odmowa uwzględnienia wniosku o odrzucenie
pozwu, w świetle art. II ust. 3 Konwencji jest dopuszczalna tylko na skutek
stwierdzenia jej nieważności, niewykonalności lub niezdatności do realizacji, takich
zaś wad Sąd drugiej instancji nie stwierdził. W szczególności wybór prawa stanu
Illinois w zakresie obrotu dewizami (pkt 18) jest dopuszczalny zgodnie z art. 25 § 1
ustawy z dnia 12 listopada 1965 r. - Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. Nr
46, poz. 290 ze zm. - dalej: "p.p.m."), a art. 27 § 1 pkt 2 p.p.m. wskazuje na prawo
amerykańskie jako właściwe w razie niedokonania wyboru przez strony, gdyż
umowa maklerska zalicza się do umowy o świadczenie usług.
Sąd Apelacyjny odrzucił możliwość badania umowy w świetle przepisów
chroniących konsumenta w krajach Unii Europejskiej, gdyż Stany Zjednoczone
Ameryki Północnej nie są stroną Traktatu Wspólnot Europejskich.
Skarga kasacyjna powoda została oparta na obydwu podstawach. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzucając nieskuteczność umowy zapisu na arbitraż, skarżący domagał się
ustalenia skutków czasowych zmiany dokonanej w ustawie z dnia 28 lipca 2005 r. o
zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 178, poz. 1478), tj.
skutków wprowadzenia złagodzonej w art. 1162 § 2 k.p.c. formy zapisu, wyłącznie
na przyszłość od chwili wejścia tego przepisu w życie. Za takim żądaniem
przemawia ogólna reguła międzyczasowa dotycząca stosowania przepisów
postępowania, wynikająca z art. XV § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. przepisy
wprowadzające kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 43 poz. 297 - dalej
"p.w.k.p.c."). Skarżący nie uwzględnił jednak art. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r.
stanowiącego m.in., że według przepisów dotychczasowych toczą się postępowania
przed sądami co do stwierdzenia skuteczności wyroku sądu polubownego,
wszczęte przed wejściem w życie ustawy zmieniającej. Przepis ten zawiera więc
własną regulację intertemporalną obejmującą przepisy wprowadzane w życie, w
tym art. 1162 § 2 k.p.c. dotyczący formy zapisu na sąd polubowny. Jeżeli
postępowanie, w którym może mieć zastosowanie art. 1162 § 2 k.p.c. zostało
wszczęte po wejściu w życie ustawy zmieniającej, to z art. 2. wynika
dopuszczalność jego stosowania, a złożony charakter zapisu na sąd polubowny,
łączący właściwości umowy materialnoprawnej i procesowej, nie stanowi
przeszkody w stosowaniu przepisu intertemporalnego zawartego w ustawie
procesowej. Przepis art. 2, jako późniejszy i szczególny, wyłącza art. XV § 2
p.w.k.p.c. oraz zakaz wstecznego działania prawa, wywodzony z art. XXVI ustawy z
dnia 23 kwietnia 1964 r. - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16,
poz. 94 ze zm.).
Nieuzasadnione było również odwoływanie się do przepisów wymagających
pisemnej formy zapisu (art. 698 § 2 i art. 1105 § 2 w związku z art. 697 § 1 k.p.c.).
Konstytucyjny porządek pierwszeństwa aktów prawnych (art. 91 ust. 1 Konstytucji)
nakazuje dokonywać oceny wymagań co do formy przede wszystkim na podstawie
Konwencji nowojorskiej, zawierającej w art. II ust. 1 i 2 wymaganie formy pisemnej
rozumianej szeroko, również w postaci wymiany listów i telegramów. Do tego
zmierzał Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia,
stwierdzając - przez powołanie art. 1096 k.p.c. - konieczność uwzględnienia
Konwencji nowojorskiej. (...)
Oceniając skuteczność umowy, a ściślej - omawiany zapis, należy zwrócić
uwagę na kwestie wymagające pogłębionej oceny.
Pierwsza dotyczy prawa właściwego dla umowy o zapis na sąd polubowny. W
umowie maklerskiej, w punkcie 18 zatytułowanym ,,sąd właściwy", znajdują się
oświadczenia przyznające "G.F.T." wybór sądu państwowego w Chicago (stan
Illinois) lub drogi arbitrażowej, określające zobowiązanie klienta (odnoszące się do
powoda) pokrycia kosztów przegranej sprawy, prekluzję roszczeń po upływie dwóch
lat od zgłoszenia oraz wybór - jako obowiązującego - prawa stanu Illinois i
poddanie się jurysdykcji sądów tego stanu. Sformułowanie te nakazują uznać, że
wybór prawa materialnego dla stosunku podstawowego (handlu walutami) i umowy
dodatkowej (zapisu na sąd polubowny) stanowią całość poddaną temu samemu
prawu, w związku z czym status prawny całej umowy określa prawo amerykańskie
(stanu Illinois). Wyodrębnienie redakcyjne właściwego prawa i sądów pozwala na
przyjęcie, że wybrane prawo determinuje również statut umowy zapisu na sąd
polubowny (arbitrażowy).
Trzeba się także zgodzić ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, że stosunek
prawny miedzy stronami powinien być oceniany również w świetle postanowień
Konwencji nowojorskiej wiążącej zarówno Stany Zjednoczone Ameryki Północnej
jak i Rzeczpospolitą Polską. (...)
Artykuł II ust. 3 Konwencji nowojorskiej dopuszcza odstąpienie od obowiązku
odesłania sprawy do arbitrażu przez sąd, w którym wszczęto spór w sprawie objętej
umową, jeżeli stwierdzi, że umowa jest nieważna, niewykonalna lub nie nadaje się
do realizacji. Rzeczypospolita Polska w Układzie Europejskim (Dz.U. z 1994 r. Nr
11, poz. 38 ze zm.) zobowiązała się jednak do zapewnienia zgodności jej
przyszłego ustawodawstwa z ustawodawstwem Wspólnoty, m.in. w dziedzinie
ochrony konsumenta (rozdział III, art. 68-69).
Zasadniczym aktem Rady Wspólnot Europejskich w tej dziedzinie była
dyrektywa 93/13 EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków
w umowach konsumenckich, postanawiająca w art. 3, ust. 1, że warunki umowy,
które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli
stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary oraz powodują znaczącą
nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla
konsumenta. W art. 6 ust. 2 zobowiązano państwa członkowskie do podjęcia
niezbędnych kroków dla zapewnienia, że konsument nie utraci ochrony przyznanej
mu na podstawie tej dyrektywy przez wybór prawa państwa trzeciego jako prawa
obowiązującego w stosunku do danej umowy, jeśli ta umowa pozostaje w ścisłym
związku z terytorium państw członkowskich.
Rzeczpospolita Polska w zasadzie wywiązała się z obowiązku implementacji
dyrektywy 93/13, przede wszystkim w ustawie z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie
niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną
przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22, poz. 271 ze zm.). Ustawą tą zmieniony
został również kodeks cywilny, dodano bowiem przepisy odnoszące się
bezpośrednio do stosunków między przedsiębiorcą a konsumentem. W
szczególności dodano art. 3851 § 1 stanowiący, że postanowienia umowy
zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli
kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami,
rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). W myśl
art. 3853 pkt 23 k.c., za niedozwolone postanowienia umowne należy w razie
wątpliwości uważać te, które poddają sprawę pod rozstrzygnięcie sądu
polubownego i zagranicznego, a także narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd,
który według ustawy nie jest miejscowo właściwy.
Implementacja nie objęła jednak art. 6 ust. 2 dyrektywy, istotnego dla
rozpoznawanej sprawy. (...) Stan taki nie rodzi dla konsumenta roszczeń opartych
na przepisie dyrektywy, gdyż art. 6 ust. 2 adresowany jest do państw
członkowskich, ale powinien on być traktowany jako kryterium do osiągnięcia
skuteczności prawa wspólnotowego przez zgodną z nim interpretację prawa
krajowego, traktującego prawo wspólnotowe jako wzorzec (ETS, Van Colson and
Kamann, 14/83, z dnia 10 kwietnia 1984 r., Zb. Orz. 1891 oraz ETS, Marleasing, C-
106/89, z dnia 13 listopada 1991 r., Zb. Orz. s. I-4135).
Umowa maklerska wraz z umową zapisu na sąd polubowny wkomponowaną
w jej treść uzasadnia zastosowanie art. 6 ust. 2 dyrektywy, ponieważ - wbrew
zasadzie wzajemnego zaufania - powoduje istotną dysproporcję praw i obowiązków
na niekorzyść powoda oraz wykazuje ścisły związek z terytorium państwa
członkowskiego. Powód ma miejsce zamieszkania w Polsce, skąd wydawał
polecenia dokonania czynności obrotu walutą oraz na wskazany w Polsce rachunek
bankowy dokonywał wpłat. Zapis na sąd polubowny, uzależniony od wyboru
pozostawionego profesjonaliście - pozwanej spółce, bez wskazania na jakich
zasadach opiera orzeczenia Amerykańska Izba Arbitrażowa, narzucenie klientowi
obcego prawa, odmiennego w istotny sposób od prawa europejskiego, dodatkowe
trudności w dochodzeniu roszczenia związane z odmiennym systemem prawa,
odległością i kosztami oraz powszechnie znanymi trudnościami w uzyskaniu
amerykańskiej wizy wjazdowej, tworzy stan, który musi być uznany za klauzulę
niedozwoloną w rozumieniu dyrektywy 93/13 EWG. Narzucona powodowi klauzula
arbitrażowa stanowi niedozwolone postanowienie umowne prowadzi do stanu
sprzecznego z art. 6 ust. 2 dyrektywy i uzasadnia odstąpienie od obowiązku
odesłania sprawy do arbitrażu.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyrokach wydanych dnia 27 czerwca
2000 r. w połączonych sprawach C. 240/98-244/98 z powództwa Oceano Grupo
Editorial S.A. przeciw Rocio Murciano Quintero i innym konsumentom,
rozstrzygając pytanie prawne dotyczące wykładni dyrektywy potwierdził
konieczność badania z urzędu niedozwolonego charakteru nienegocjowanych
klauzul wymuszających właściwość sądu na niekorzyść konsumenta i to niezależnie
od prawidłowej implementacji dyrektywy. Nie można jednak przyjąć, że sąd krajowy
miałby obowiązek udzielić ochrony konsumentowi wbrew jego uświadomionej woli
wyrażonej jednoznacznie w umowie albo orzekać contra legem. W rozpoznawanej
sprawie wypadek taki nie zachodzi ze względu na podniesioną niejednoznaczność
postanowień umownych, a wypełnienie istniejącej luki w prawie w drodze analogii
oznacza wykładnię secundum legem. Należy też przychylić się do poglądów
wypowiadanych w literaturze, że w przypadku niepełnej implementacji dyrektywy,
bezpośrednie jej zastosowanie nie narusza art. 189 TWE.
Stosownie do art. II ust. 3 Konwencji, sąd państwa, w którym wszczęto spór w
sprawie objętej umową w rozumieniu tego artykułu, na żądanie jednej ze stron
dopuszcza odmowę odesłania do arbitrażu, jeżeli stwierdzi, że umowa jest
nieważna, niewykonalna lub nie nadaje się do realizacji. Odmienne stanowisko
Sądu drugiej instancji nie uwzględnia zmian stanu prawnego w zakresie wiążących
Polskę traktatów, który nastąpił po ratyfikacji Konwencji nowojorskiej.
Traktat podpisany w dniu 16 kwietnia 2003 r. w sprawie przystąpienia
Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw do Unii Europejskiej (Dz.U. z 2004 r. Nr
90, poz. 864) nakłada w art. 54 na nowe państwa członkowskie obowiązek
wprowadzenia w życie środków niezbędnych do przestrzegania od dnia
przystąpienia przepisów dyrektyw i decyzji w rozumieniu artykułu 249 TWE. Zmiany
te, w zakresie będącym przedmiotem rozważań, utrwala znajdująca się w fazie
podpisania przez Prezydenta RP ustawy o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej
do Konwencji o prawie właściwym dla zobowiązań umownych, otwartej do podpisu
w Rzymie w dniu 19 czerwca 1980 r., oraz do Pierwszego i Drugiego Protokołu w
sprawie jej wykładni przez Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich,
sporządzonej w Luksemburgu dnia 14 kwietnia 2005 r. (por. ustawa z dnia 22
września 2006 r. o ratyfikacji Konwencji o przystąpieniu Republiki Czeskiej,
Republiki Estońskiej, Republiki Cypryjskiej, Republiki Łotewskiej, Republiki
Litewskiej, Republiki Węgierskiej, Republiki Malty, Rzeczypospolitej Polskiej,
Republiki Słowenii i Republiki Słowackiej do Konwencji o prawie właściwym dla
zobowiązań umownych, otwartej do podpisu w Rzymie w dniu 19 czerwca 1980 r.,
oraz do Pierwszego i Drugiego Protokołu w sprawie jej wykładni przez Trybunał
Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, sporządzonej w Luksemburgu dnia 14
kwietnia 2005 r., Dz.U. Nr 208, poz. 1533).
Dla udzielenia powodowi jako konsumentowi przedstawionej ochrony, istotną
przesłankę stanowi uznanie, że strony dokonały wyboru prawa dla zapisu na sąd
polubowny, ponieważ tylko w takiej sytuacji mogą mieć zastosowanie kolizyjne
mechanizmy zapewnienia skuteczności dyrektywy 93/13 (art. 6 ust. 2). Sąd
Apelacyjny dostrzegł szczególną właściwość umowy polegającą na uzależnienia
zapisu, o którym mowa w punkcie 18, od uznania strony pozwanej, na rzecz której
zastrzeżono prawa wyboru, czy sprawa zostanie skierowana do sądu
państwowego, czy do arbitrażu. Brzmienie umowy oznacza, że przed dokonaniem
wyboru każde wystąpienie przez powoda z roszczeniem mogłoby zostać w myśl
§ 18 umowy zablokowane przez drugą stronę ze skutkiem odrzucenia (odesłania).
Przyznanie wyboru tylko jednej stronie prowadzi do rażącego naruszenia
równowagi w kontrakcie z pokrzywdzeniem strony słabszej (konsumenta).
Wykładnia umowy prowadząca do przywrócenia względnej równowagi stron
prowadzi natomiast do wniosku, że prawo dokonania wyboru dotyczy tylko jednej
strony, tj. "G.F.T.", w razie wystąpienia przez nią z roszczeniem przeciw klientowi,
natomiast dopóki pozwana nie dokonała wyboru, dopóty powód był uprawniony do
wytoczenia powództwa jakby umowa jurysdykcyjna go nie wiązała.
Zrównanie w hierarchii aktów normatywnych Konwencji nowojorskiej, jako
umowy ratyfikowanej, z ustawami krajowymi nie budzi wątpliwości (art. 91 ust. 1
Konstytucji). Wykładnia art. II ust. 1 i 2 nie pozwala przyjąć, bez odstąpienia od
sensu unormowania, że zawarcie umowy w sposób dorozumiany spełnia
wymaganie formy pisemnej zwykłej. Nie ma też racji do uznania, że akceptacja
treści widocznej na stronie ,,www" równa jest formie pisemnej, tym bardziej że
postanowienia Konwencji milczą w kwestiach szczegółowych, tj. dotyczących
czasu, miejsca i sposobu przyjęcia wzorca dostępnego w sieci.
Sądy obydwu instancji zgodnie przyjęły domniemaną postać zawarcia umowy
maklerskiej, nie konfrontując tego ustalenia z wymaganiem zachowania formy
pisemnej. W świetle art. 78 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym w chwili nawiązania
kontaktu miedzy stronami w środowisku Internetu, oświadczenie woli złożone w
postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym,
weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu, jest
równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej. Jest bezsporne,
że powód nie składał oświadczenia woli opatrzonego bezpiecznym podpisem
elektronicznym. Dla uniknięcia wątpliwości należy zastrzec, że oświadczenia
elektroniczne prowadzące do skutecznego zawarcia umowy nie wymagają
stosowania bezpiecznego podpisu w każdym wypadku. Takie stanowisko
przeczyłoby rozszerzającej się praktyce handlu za pośrednictwem Internetu,
postulowanej m.in. przez Komisję Narodów Zjednoczonych ds. Międzynarodowego
Prawa Handlowego (UNCITRAL), która w prawie modelowym z 1996 r uchwaliła
przepisy wzorcowe dla podpisu elektronicznego, oparte na regule neutralności
technologicznej, a więc zróżnicowane co do wiarygodności, lecz skuteczne również
na poziomie podstawowym. W rozpoznawanej sprawie chodzi jednak o zawarcie
umowy w formie pisemnej zastrzeżonej ad solemnitatem, czyli wymagającej
podwyższonego poziomu wiarygodności.
Umowa maklerska stron różnicuje sposoby pobrania jej jako dokumentu -
elektronicznie lub w inny sposób - oraz instruuje, że należy wypełnić wymagane
dokumenty, a następnie podpisać i przesłać do "G.F.T." załączoną umowę. W
punkcie 27 zawarto opis zatwierdzenia umowy, polegającego na podpisaniu jej
przez pracownika "G.F.T." w miejscu siedziby spółki lub przez pobranie
dokumentacji przez klienta, wyrażenie zgody na jej warunki oraz podpisanie i
przesłanie dokumentów, bądź też w drodze przekazania on line informacji
wymaganych przez "G.F.T.", i po wpłynięciu na rachunek klienta środków i
dokonaniu lub próbie dokonania pierwszej transakcji.
Ustalone przez Sąd meriti fakty, świadczą o niezachowaniu formy pisemnej
przewidywanej w umowie, zgodnej z art. II ust 1 lub 2 Konwencji, ani złagodzonym
wymogom art. 1162 § 2 k.p.c. Według tego przepisu, forma zapisu na sąd
polubowny jest spełniona także wtedy, gdy zapis zamieszczony został w
wymienionych między stronami pismach lub oświadczeniach złożonych za pomocą
środków porozumienia się na odległość, które pozwalają utrwalić ich treść albo
umowa pisemna inkorporuje odrębny dokument zawierający postanowienie o
poddaniu sporu pod rozstrzygnięcie sądu polubownego.
Wejście na stronę znajdującą się w sieci, zawierającą wzorzec umowy
skierowany do nieoznaczonego grona czytelników, i potwierdzenie on line swojej
woli zawarcia umowy nie stanowi oświadczenia pozwalającego utrwalić jego treść.
Zwłaszcza czynność faktyczna komputerowego ,,zatwierdzenia" - w odróżnieniu od
podpisu elektronicznego zwykłego o podstawowej, czyli niskiej wiarygodności - nie
daje podstaw do identyfikacji ani rekonstrukcji treści oświadczenia. Wymaganie to
spełniałoby natomiast oświadczenie przesłane pocztą elektroniczną (e-mail),
pozwalające identyfikować nadawcę.
Niezachowanie formy pisemnej nie pozwala uwzględnić umowy zapisu na sąd
polubowny, wokół którego koncentrował się spór, ani klauzuli derogacyjnej
wyłączającej jurysdykcję sądu polskiego. Każda z wymienionych przyczyn, tj.
zastrzeżenie opcji na rzecz pozwanego, brak formy pisemnej umowy i posłużenie
się przez oferenta klauzulą niedozwoloną, usprawiedliwia zatem uznanie zarzutu
zapisu na sąd polubowny za bezzasadny i oddalenie zarzutu.
Z tych względów Sąd Najwyższy zmienił zaskarżone postanowienie zgodnie z
art. 39816 k.p.c., oddalając zarzut odrzucenia pozwu.



Izba Cywilna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IC] IV CSK 356/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/3/43
2008-01-10 
[IC] IV CSK 301/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/2/29
2007-12-06 
[IC] IV CSK 271/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/1/14
2007-10-24 
[IC] IV CSK 240/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2009/1/16
2007-11-23 
[IC] IV CSK 210/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2008/12/145
2007-10-24 
  • Adres publikacyjny: