Postanowienie SN - II CKN 337/00
Izba:Izba Cywilna
Sygnatura:II CKN 337/00
Typ:Postanowienie SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2001/7-8/111
Data wydania:2000-12-21
Wyrok z dnia 21 grudnia 2000 r., II CKN 337/00

Przepis art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. - Prawo bankowe
(jedn. tekst: Dz.U. z 1992 r. Nr 72, poz. 359 ze zm.) nie dopuszczał wydania
bankowego tytułu wykonawczego w odniesieniu do zobowiązań, których
istnienie wymagało ustaleń wykraczających poza treść przewidzianych w tym
przepisie dokumentów.

Przewodniczący: Sędzia SN Tadeusz Domińczyk
Sędziowie SN: Mirosława Wysocka (sprawozdawca), Kazimierz Zawada

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2000 r. na rozprawie sprawy
z powództwa Leszka S. przeciwko Powszechnej Kasie Oszczędności, Bankowi
Państwowemu, Oddziałowi Regionalnemu w P. o umorzenie egzekucji, na skutek
kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 marca 1998 r.,
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Poznaniu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 5 marca 1998 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił apelację
Leszka S. od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu, którym Sąd ten oddalił jego
powództwo przeciwko Powszechnej Kasie Oszczędności, Bankowi Państwowemu
Oddział Regionalny w P. o umorzenie egzekucji.
Egzekucja wszczęta została zgodnie z tytułem wykonawczym wystawionym
na podstawie obowiązującego w dacie wystawienia art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 31
stycznia 1989 r. - Prawo bankowe (jedn. tekst: Dz.U. 1992 r. Nr 72, poz. 359 ze zm.
- dalej "Pr.bank."). W ocenie Sądu, powód nie wykazał, aby tytuł wykonawczy
wystawiony został z naruszeniem wymienionego przepisu ani nie wykazał
przesłanki umorzenia egzekucji z art. 53 ust. 3, czyli nieistnienia wierzytelności.
W grudniu 1990 r. powstała spółka cywilna ,,S.", wspólniczek Ewy K. i Zofii S.
W dniu 15 lutego 1991 r., w aneksie do umowy spółki, Ewa K. została pozbawiona
uprawnień do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentacji. W dniu 29 kwietnia
1991 r. spółka zaciągnęła kredyt w Banku Inicjatyw Gospodarczych w kwocie
450 000 zł. Pozwany Bank udzielił kredytodawcy gwarancji na zabezpieczenie
kredytu, zobowiązując się do sfinansowania długu z własnych środków w wypadku
nieuregulowania go przez kredytobiorcę. W tym samym dniu, 29 kwietnia 1991 r.,
wystawiony został weksel in blanco, opatrzony pieczątką ,,Przedsiębiorstwo
Przemysłowo-Handlowo-Usługowe S. spółka cywilna Ewa K. i spółka ul. W.L. nr 10,
Ś.W." oraz podpisany przez Zofię S. i Leszka S. Na skutek niespłacenia kredytu,
pozwany Bank w dniu 23 lutego 1995 r. wezwał powoda do zapłaty kwoty 12 289 zł
z odsetkami od sumy 484 860,27 zł, z tytułu wystawienia bez upoważnienia weksla
in blanco w imieniu spółki S. Na skutek niezastosowania się powoda do wezwania,
pozwany Bank wypełnił weksel z datą płatności "21 września 1992 r." na kwotę
484 860, 27 zł, a następnie, na podstawie tego weksla, wystawił tytuł wykonawczy -
wyciąg z ksiąg banku, stwierdzając, że wierzytelność jest wymagalna w stosunku
do powoda, który weksel podpisał, po czym wszczął wobec powoda egzekucję.
W ocenie Sądu, bankowy tytuł wykonawczy został wystawiony w ramach
uprawnień Banku, gdyż roszczenie wynikające z weksla pozostawało w związku z
dokonaną przezeń czynnością bankową i stanowiło regres sumy kredytu
spłaconego przez Bank w wykonaniu udzielonej gwarancji kredytowej, w stosunku
do zobowiązanego wekslowo. Sąd przyjął, że Zofia S., wobec braku zdolności
wekslowej spółki, była wystawcą dokumentu oraz że powód podpisał weksel, nie
mając umocowania do działania w charakterze pełnomocnika spółki. W tych
warunkach podpisanie weksla przez powoda postawiło go w pozycji zobowiązanego
z weksla na podstawie art. 8 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe
(Dz.U. Nr 37, poz. 282 - dalej "Pr.weksl."). Tym samym, w ocenie Sądu, pozwany
Bank był władny wystawić tytuł wykonawczy przeciwko powodowi jako
zobowiązanemu z weksla. Ponadto Sąd ocenił, że skoro weksel opatrzyli podpisem
powód i Zofia S., ponoszą oni - stosownie do art. 47 Pr.weksl. - solidarną
odpowiedzialność wobec posiadacza dokumentu, a pozwany był władny dochodzić
świadczenia od każdego z zobowiązanych z osobna, według własnego wyboru (art.
366 § 1 k.c.).
W ocenie Sądu, nie ma znaczenia z punktu widzenia odpowiedzialności
wekslowej powoda podniesiony przezeń zarzut wypełnienia weksla już po dacie
wszczęcia postępowania egzekucyjnego, bowiem nie wpłynęło to na ważność
weksla. Zarzut niedoręczenia powodowi tytułu wykonawczego Sąd uznał za
skierowany niewłaściwie wobec pozwanego, bowiem zarzut ten mógłby zostać
postawiony tylko ,,wobec organu egzekucyjnego, który przystąpił do czynności
egzekucyjnych".
Powyższe względy skłoniły Sąd Apelacyjny do zaakceptowania stanowiska
prawnego Sądu pierwszej instancji, że brak podstaw do umorzenia egzekucji.
Kasację od tego wyroku powód oparł na podstawie naruszenia prawa
materialnego - art. 52 ust. 2 i 3 Pr.bank. przez przyjęcie, że pozwany był władny
wystawić tytuł wykonawczy przeciwko powodowi, oraz art. 8 i 10 Pr.weksl. przez
przyjęcie odpowiedzialności wekslowej powoda, a także ,,na podstawie naruszenia
przepisów postępowania - art. 233 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c., które to uchybienie
miało istotny wpływ na wynik sprawy". W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
odpowiedniemu sądowi ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i
uwzględnienie powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Oczywiście nieusprawiedliwiona jest podstawa kasacji oparta na art. 3931 pkt
2 k.p.c., bowiem całość wypowiedzi skarżącego w ramach tej podstawy zamyka się
w zacytowanej treści zarzutu. Wymienienie przepisów postępowania, których
naruszenie zarzucono, bez uzasadnienia, na czym - według skarżącego -
naruszenie to miało polegać oraz bez wykazania, że mogło mieć ono istotny wpływ
na wynik sprawy, nie odpowiada wymaganiom kasacji co do powołania i
uzasadnienia jej podstaw. (art. 3933 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1
lipca 2000 r.). Ten utrwalony i wielokrotnie przez Sąd Najwyższy wyrażany pogląd
(por. m. in. postanowienie z dnia 2 kwietnia 1997 r., II CKN 98/96, OSNC 1997, nr
10, poz. 144) przesądza o uznaniu, że skarżący w rozpoznawanej kasacji nie
powołał skutecznie podstawy naruszenia przepisów postępowania.
Na odmienną ocenę zasługuje natomiast powołana w kasacji podstawa
naruszenia prawa materialnego, w tym, w pierwszej kolejności, zarzut naruszenia
art. 53 ust. 2 Pr.bank. oraz art. 8 Pr.weksl. Poza rozważaniami pozostawić jedynie
należy zarzut uczynienia przez pozwanego użytku z jego prawa w sposób
sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa; po pierwsze
bowiem, zarzut taki pozostaje w sprzeczności z negowaniem przez skarżącego
uprawnienia do wystawienia bankowego tytułu wykonawczego (użytek właściwy lub
niewłaściwy czynić można tylko z prawa, które przysługuje), po drugie dlatego, że
brak jest jakichkolwiek racjonalnych powodów do uznania, by bank - korzystając z
ustawowego upoważnienia do wystawienia tytułu - działał sprzecznie ze społeczno-
gospodarczym przeznaczeniem tego szczególnego uprawnienia.
Rozważenia wymagał natomiast zarzut powoda, że bankowy tytuł
wykonawczy został przeciwko niemu wystawiony przy braku dostatecznej podstawy
do uznania go za zobowiązanego w stosunku do Banku. Stosownie do art. 53 ust. 2
Pr.bank., moc tytułów wykonawczych miały dokumenty związane z dokonywaniem
czynności bankowych, stwierdzające zobowiązania danej osoby wobec banku.
Ugruntowany w orzecznictwie i doktrynie pogląd, że przywilej zawarty w
omawianym przepisie powinien być stosowany ściśle (por. m.in. uzasadnienia
wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1995 r., II CRN 165/94, OSNC 1995, nr
6, poz. 101 i orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 maja 1995 r., TK
12/93, OTK Zbiór Urzędowy 1995, nr 1, poz. 14), nie pozwala na to, by istnienie
zobowiązania osoby, wobec której tytuł miałby być wystawiony, nasuwało
jakiekolwiek wątpliwości, ani na to, by istnienie takiego zobowiązania nie wynikało w
sposób dostatecznie pewny z dokumentu stwierdzającego zobowiązanie i
wymagało czynienia ustaleń wykraczających poza zbadanie samej treści tego
dokumentu. Gdy dokumentem stanowiącym podstawę wystawienia bankowego
tytułu wykonawczego był weksel, pewność co do istnienia i treści zobowiązania
musiała istnieć już w momencie jego wręczenia.
Weksel wręczony pozwanemu, nie stwierdzał zobowiązania powoda na rzecz
banku, ale zobowiązanie spółki cywilnej, a ściśle - wobec nieposiadania przez nią
zdolności wekslowej - zobowiązanie jej wspólników (por. m.in. uchwałę składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 1993 r., III CZP 176/92,
OSNCP 1993, nr 10, poz. 171). To, że sporny weksel nie stwierdza zobowiązania
powoda, lecz zobowiązanie wspólników spółki cywilnej, przyznał w istocie sam
pozwany, wywodząc odpowiedzialność powoda z art. 8 Pr.weksl. Ma on bowiem
zastosowanie w wypadku podpisania weksla w charakterze przedstawiciela, a więc
ze wskazaniem, że na podstawie złożonego podpisu zobowiązany jest określony
mocodawca; treść weksla objętego hipotezą art. 8 Pr.weksl. wskazuje na
odpowiedzialność mocodawcy. Dopiero dalsza, przewidziana w tym przepisie
przesłanka, jaką jest brak po stronie podpisującego się umocowania, na które
wskazał on składając podpis, warunkuje jego odpowiedzialność wekslową na
podstawie art. 8. Istnienie tej drugiej przesłanki wymaga odrębnych ustaleń, już po
złożeniu podpisu, a to sprzeciwia się - z przyczyn uprzednio wskazanych -
możliwości oparcia na takim dokumencie bankowego tytułu wykonawczego.
Zauważyć przy tym trzeba, że gdyby pozwany w dacie wręczania weksla miał
świadomość braku umocowania, wyłączałoby to odpowiedzialność rzekomego
przedstawiciela wobec Banku na podstawie art. 8 Pr.weksl. (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 4 grudnia 1998 r., III CKN 60/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz.
126).
Stanowisko odnośnie do odpowiedzialności powoda z weksla na podstawie
art. 8 Pr.weksl. wyrażone zostało przez Sąd Apelacyjny bez ustalenia podstawy
faktycznej. Sąd Apelacyjny określił Zofię S. jako wystawcę weksla,
odpowiedzialnego solidarnie z rzekomym przedstawicielem spółki (wspólników).
Tego rodzaju współodpowiedzialność mogłaby wchodzić w rachubę wówczas,
gdyby Zofia S. była również rzekomym przedstawicielem, składając podpis w
imieniu spółki, bez dostatecznego upoważnienia. Jeżeli bowiem jeden ze
wspólników spółki cywilnej wystawia weksel własny, a wystawienie to stanowi
czynność przekraczającą zakres udzielonego mu umocowania, wspólnik taki może
odpowiadać wekslowo na podstawie art. 8 Pr.weksl. (por. trafny pogląd wyrażony w
tej kwestii w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 maja 1994 r., I ACr
342/94, OSP 1995, nr 4, poz. 98). W sprawie niniejszej kwestia ta jednak nie
przedstawiała się w sposób tak oczywisty. Po pierwsze, w miejscu właściwym dla
złożenia podpisów wystawców, podpis wspólniczki Zofii S., został złożony przy
pieczątce wymieniającej nazwisko drugiej wspólniczki, Ewy K. Przynajmniej w
części orzecznictwa (por. cytowaną uchwałę z dnia 31 marca 1993 r.) i doktryny,
przyjmuje się, że uznaniu za wystawców weksla, gdy został on podpisany "pod
firmą" spółki cywilnej, wszystkich wspólników spółki cywilnej (także w nim
nie wymienionych) nie sprzeciwia się przewidziane w art. 1 i 101 Pr.weksl.
wymaganie podpisania weksla przez wystawcę. Po drugie, z ustaleń Sądu wynika,
że jeszcze przed podjęciem zobowiązania wekslowego jedna ze wspólniczek, Ewa
K., została pozbawiona prawa reprezentowania spółki w jakimkolwiek zakresie.
Stawiało to jako otwartą kwestię upoważnienia Zofii S. do samodzielnego
zaciągnięcia zobowiązania wekslowego w imieniu spółki (wspólników), czego
jednak Sąd Apelacyjny zaniechał ustalić i wyjaśnić. Kwestia ta nie była pozbawiona
znaczenia przy dokonywaniu oceny odpowiedzialności powoda z weksla, skuteczne
bowiem (w granicach upoważnienia) przyjęcie odpowiedzialności wekslowej w
imieniu spółki (wspólników) byłoby tożsame z odpowiedzialnością wekslową
mocodawcy, usuwającą spod odpowiedzialności rzekomego przedstawiciela. Gdy
podpis upoważnionego wspólnika wystarczałby do zobowiązania wekslowego
spółki, to zbyteczny podpis rzekomego przedstawiciela nie rodziłby jego osobistej
odpowiedzialności (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 25 października
1929 r., III.2.C 227/29, Zb.Urz. Izby Trzeciej 1929, I półr. cz. II, poz. 78). W takim
wypadku wierzytelność Banku względem powoda nie istniałaby i zachodziłaby
podstawa umorzenia egzekucji przewidziana w art. 53 ust. 3 Pr.bank. Jak już
jednak wskazano, Sąd Apelacyjny podjął się oceny podstawy prawnej zastosowania
tego przepisu bez określenia koniecznej dla jej wyrażenia podstawy faktycznej.
Oczywiście, nie pozbawia to pierwszorzędnego znaczenia kwestii omówionej
na wstępie, czyli braku formalnych przesłanek wystawienia bankowego tytułu
wykonawczego. W ramach tego zagadnienia, a nie w ramach ważności weksla -
jak to ujął Sąd Apelacyjny - pozostawał także (zarzucany przez powoda, lecz
pozostawiony bez jednoznacznego ustalenia Sądu) fakt wypełnienia weksla po
wszczęciu egzekucji. Stan taki oznaczałby bowiem, że bankowy tytuł wykonawczy
wystawiono bez istnienia dokumentu mogącego stanowić jego podstawę. (...)
Omówione względy uzasadniały orzeczenie, jak w sentencji, stosownie do art.
39313 § 1 k.p.c.



Izba Cywilna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IC] II CKN 440/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2002/7-8/99
2001-11-14 
[IC] II CKN 419/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2004/10/165
2003-09-03 
[IC] II CKN 415/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2004/10/163
2003-09-03 
[IC] II CKN 329/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2003/12/165
2002-09-19 
[IC] II CKN 269/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2004/9/142
2003-06-18 
  • Adres publikacyjny: