Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

VI SA/Wa 432/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-04-26

0
Podziel się:

z powyższego, mającego charakter wyczerpujący wyliczenia wynika, że przepis ten (art. 92a u.t.d.) w sposób oczywisty nie ma zastosowania w rozpatrywanej sprawie, w której przedmiotem jest naruszenie polegające na wykonywaniu transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków (lp. 2.2.3.). Za to naruszenie na podstawie powołanego przepisu kierowca pojazdu nie może zostać ukarany karą grzywny w trybie określonym w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia; wspomniany przepis nie daje też podstawy do odstąpienia od wszczęcia postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy - i to niezależnie od okoliczności sprawy.

Tezy

z powyższego, mającego charakter wyczerpujący wyliczenia wynika, że przepis ten (art. 92a u.t.d.) w sposób oczywisty nie ma zastosowania w rozpatrywanej sprawie, w której przedmiotem jest naruszenie polegające na wykonywaniu transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków (lp. 2.2.3.). Za to naruszenie na podstawie powołanego przepisu kierowca pojazdu nie może zostać ukarany karą grzywny w trybie określonym w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia; wspomniany przepis nie daje też podstawy do odstąpienia od wszczęcia postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy - i to niezależnie od okoliczności sprawy.

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Jolanta Królikowska-Przewłoka Sędziowie Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki (spr.) Sędzia WSA Urszula Wilk Protokolant Aneta Stefaniak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2010 r. sprawy ze skargi P. Sp. z o.o. z siedzibą w B. na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] grudnia 2009 r. nr [...] w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej oddala skargę

Uzasadnienie

Decyzją [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] października 2009 r. nałożono na P. w B. Sp. z o.o. (dalej: przedsiębiorstwo, P.), karę pieniężną w wysokości 3000 zł.

Podstawę faktyczną rozstrzygnięcia stanowiło wykonywanie transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków. Fakt ten ustalono podczas kontroli pojazdu marki [...] o nr rej. [...] w dniu [...] lipca 2009 r. na ul. J. w B. Kontrolowany pojazd prowadzony był przez p. W. P., kierowcę przedsiębiorstwa, który w chwili kontroli wykonywał przewóz osób na trasie: [...] na podstawie licencji nr [...] na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób i zezwolenia nr [...] na wykonywanie regularnych przewozów osób krajowym transportem drogowym. Przebieg kontroli utrwalono protokołem nr [...] z dnia [...] lipca 2009 r.

Podczas kontroli, tj. dnia [...] lipca 2009 r. na ul. J. w B. po przesłuchaniu w charakterze świadka kierowcy przedsiębiorstwa oraz pasażera jadącego w kontrolowanym pojeździe p. J. G. stwierdzono naruszenie warunków określonych w zezwoleniu w postaci zmiany trasy przejazdu autobusu jak również zatrzymania przez kierowcę pojazdu i wysadzenia pasażerów poza wyznaczonymi przystankami. Pouczony o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań, a następnie przesłuchany dnia [...] lipca 2009 r. w charakterze świadka kierowca zeznał, iż zmienił trasę przejazdu i zjechał z drogi krajowej nr [...] w A., skręcając przed restauracją C. w drogę polną, a następnie pojechał przez osiedle prywatnych domków w kierunku centrum A., gdzie według rozkładu jazdy i zezwolenia znajduje się przystanek [...], skąd zabrał grupę oczekujących pasażerów. W ten sposób ominął jeden przystanek [...], który znajduje się na drodze krajowej nr [...]. Zmienił trasę przejazdu, gdyż jak zeznał na drodze nr [...], na której znajduje się
przystanek [...] były korki, czym chciał nadrobić czas, ponieważ opóźniony przyjechał z poprzedniego kursu, który wykonywał na trasie B. - Z. Opóźnienie to nastąpiło z przyczyny kontroli drogowej Policji, ponieważ podczas jazdy nie świeciło mu się w pojeździe światło drogowe. Oświadczył, iż wysadził pasażerów na ul. B. przy ul. S., czyli na przystanku, który nie jest ujęty w rozkładzie jazdy który posiada. Uczynił tak, gdyż zwyczajowo wysiadają tam pasażerowie. Pouczony o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań, a następnie przesłuchany dnia [...] lipca 2009 r. w charakterze świadka pasażer zeznał, iż w dniu [...] lipca 2009 r. o godz. 10:00 na przystanku [...] w centrum A. znajdującego się koło kościoła oczekiwał wraz z referentem WITD w B. p. D. G. na autobus P., który według rozkładu powinien wykonać trasę przejazdu [...]. Autobus według rozkładu jazdy powinien przybyć na wyznaczony przystanek [...] o godz. 10:10. Autobus, na który oczekiwał wraz z pracownikiem WITD podjechał dopiero o godz.
10:45, na dowód czego okazał kontrolującemu autobus inspektorowi bilet zakupu z godz. 10:48. Oświadczył, iż kierowca zmienił trasę przejazdu, ponieważ powinien on zatrzymać się na przystanku [...], a następnie nadjechać od strony drogi krajowej nr [...], przejeżdżając przez strzeżony przejazd kolejowy, natomiast kierowca wyjechał z drogi osiedlowej wprost na przystanek [...], co pasażer zaobserwował. W ten sposób ominął jeden przystanek [...], który znajduje się na drodze krajowej nr [...], jak również kierowca wysadził pasażerów na ul. B. przy ul. S., czyli na przystanku który nie jest ujęty w rozkładzie jazdy.

Stwierdzono, że zostały naruszone warunki określone w zezwoleniu, a mianowicie została zmieniona trasa przejazdu autobusu oraz fakt , iż kierowca zatrzymał pojazd i wysadził pasażerów poza wyznaczonymi przystankami.

W związku z powyższym, organ I instancji pismem z dnia [...] lipca 2009 r. zawiadomił stronę o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie naruszenia opisanego w lp. 2. 2 ust. 3. załącznika do ustawy o transporcie drogowym i pouczył stronę o przysługującym jej prawie do składania wyjaśnień i wypowiedzenia się w przedmiocie zebranych w sprawie dowodów.

Z powyższego prawa strona skorzystała i pismem z dnia [...] sierpnia 2009 r. złożyła wyjaśnienia, w których potwierdziła stan faktyczny, co do zebranego materiału dowodowego. Jednocześnie wniosła o umorzenie postępowania wobec przedsiębiorcy z uwagi na fakt, że Przedsiębiorstwo nie miało wpływu na naruszenie popełnione w dniu [...] lipca 2009 r. przez kierowcę.

Organ I instancji uznał zatem, że strona swoim zachowaniem wypełniła dyspozycję naruszenia polegającego na wykonywaniu transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków i na tej podstawie nałożył na stronę karę pieniężną w wysokości 3000 złotych.

W złożonym odwołaniu strona wniosła o uchylenie decyzji w całości i umorzenie postępowania. Zaskarżonej decyzji zarzuca naruszenie art. 7 K.p.a., w zw. z art. 77 K.p.a. poprzez zaniechanie obowiązkowi wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całokształtu materiału dowodowego, jak również art. 80 K.p.a. poprzez przyjęcie, iż podmiot wykonujący przewozy miał wpływ na samowolną zmianę przez kierowcę trasy przejazdu. Wskazuje na błędne ustalenie stanu faktycznego przez organ I instancji poprzez przyjęcie, że opóźnienie kursu nastąpiło z powodu kontroli Policji, co jest sprzeczne z oświadczeniem samego kierowcy, który przyznał się do uchybienia w zakresie godziny rozpoczęcia kursu. Ponadto skarżący zarzuca naruszenie art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym oraz wnosi o przeprowadzenie dowodów z szeregu przedstawionych dokumentów. Do przedmiotowego odwołania dołączono oświadczenie z dnia [...] lipca 2009 r. kierowcy przedsiębiorstwa, notatkę służbową dyspozytora G. S. z dnia [...] lipca 2009
r., zakres czynności kierowcy autobusowego, zaświadczenie nr [...] oraz kartę drogową nr [...] z dnia [...] lipca 2009 r.

Decyzją Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] września 2009 r., wydaną na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.; dalej: K.p.a.), art. 18 ust. 1, art. 20 ust. 1, ust. 1a, art. 20 a ust. 1, ust. 2, art. 92 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 125, poz. 874 z późn. zm.) oraz lp. 2.2 ust. 3 załącznika do ustawy o transporcie drogowym, po rozpatrzeniu odwołania P., utrzymano zaskarżoną decyzję organu I instancji w całości w mocy.

Po analizie całości materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie organ odwoławczy poddał analizie treść przepisów mających zastosowanie w sprawie, a w szczególności art. 18 ust. 1, art. 18b ust. 1 pkt 2, 3, i 7 oraz ust. 2 pkt 2, 3 i 5, art. 20 ust. 1 i 1a oraz art. 22 ust. 1, a także art. 92 ust. 1, ust. 2 oraz lp. 2. 2 ust. 3. załącznika do ustawy o transporcie drogowym.

Główny Inspektor Transportu Drogowego, po analizie całości materiału dowodowego, w tym również oświadczenia kierowcy z dnia [...] lipca 2009 r. oraz dokumentów dołączonych przez stronę wraz z odwołaniem stwierdził, iż organ I instancji prawidłowo ocenił materiał dowodowy i karę pieniężną za naruszenie lp. 2.2 ust. 3 załącznika do ustawy o transporcie drogowym, nałożył słusznie i zgodnie z prawem.

Świadczą o tym dowody w postaci: protokołu kontroli z dnia [...] lipca 2009 r., protokół przesłuchania w charakterze świadka kierowcy, protokół przesłuchania w charakterze świadka p. J. G., pismo strony z dnia [...] sierpnia 2009 r. oraz cały materiał dowodowy zgromadzony w trakcie postępowania. Dyspozytor p. G. S. widząc opóźnienie przedmiotowego kursu powinien temu czynowi przeciwdziałać w postaci m.in. wystawienia innego kierowcy w celu prawidłowego wykonania przewozu.

Pracodawca nie może przenieść odpowiedzialności za stwierdzone naruszenie na swoich pracowników ponieważ odpowiedzialność pracodawcy za swych pracowników wynika również z interpretacji krajowych przepisów prawa pracy (z tzw. zasady ryzyka pracodawcy). Za działalność przedsiębiorstwa zawsze ponosi odpowiedzialność osoba, która je prowadzi - z podmiotowego punktu widzenia - przedsiębiorca. To na nim spoczywa ciężar odpowiedzialności za ewentualne skutki działań osób (w tym kierowcy), którymi w wykonywaniu działalności gospodarczej się posługuje. Zgodnie bowiem z zasadą ryzyka pracodawcy (tzw. ryzyko osobowe), to pracodawca obciążony jest skutkami niewłaściwego doboru pracowników i zmuszony jest ponosić straty wynikłe w skutek ich niezaradności i braku należytego przygotowania do pracy. Reguła ta obowiązuje tak na gruncie prawa cywilnego, jak i administracyjnego.

Powyższe stanowisko znalazło również potwierdzenie w orzecznictwie sądowym. W wyroku z dnia 13 maja 2008 r., sygn. akt II GSK 105/08, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził m. in.: "W świetle art. 92a ustawy o transporcie drogowym przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za naruszenie obowiązków przez osoby, którymi się posługuje. Wynika to z treści art. 92 ust. 3 omawianej ustawy o transporcie drogowym, skoro wszczęcie postępowania wobec kierowcy nie wyklucza wszczęcia postępowania także wobec przedsiębiorcy realizującego przewóz drogowy. Poza tym kierowca pracownik, który swoim postępowaniem wyrządza pracodawcy szkodę ponosi wobec tego pracodawcy odpowiedzialność na zasadach przewidzianych w Kodeksie Pracy".

Ponadto, odnosząc się do argumentu strony, że organ orzekający wydał decyzję z obrazą art. 77 K.p.a. organ odwoławczy zważył, iż w przedmiotowej sprawie organ I instancji wypełnił obowiązek wynikający z art. 7, art. 8, art. 77, art. 80 K.p.a. W sposób wszechstronny dokonał oceny stanu faktycznego, działał w granicach i zgodnie z przepisami prawa. Organ I instancji pouczył stronę o przysługujących jej prawach oraz w uzasadnieniu swej decyzji odniósł się do wyjaśnień strony z dnia [...] października 2009 r. W aktach sprawy zgromadził dowody, które są konieczne do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy oraz dopuścił jako dowód wszystko, co może przyczynić się do jej wyjaśnienia, a nie jest sprzeczne z prawem. Organ działał zatem zgodnie z orzeczeniem NSA z dnia 4 lipca 2001 r. (I SA 301/00), zgodnie z którym ,, Obowiązek zebrania całego materiału dowodowego w postępowaniu administracyjnym oznacza, że organ administracji publicznej winien z własnej inicjatywy gromadzić w aktach dowody, które jego zdaniem będą
konieczne do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy oraz winien gromadzić w aktach sprawy także dowody wskazane lub dostarczone przez strony, jeżeli mają one znaczenie dla sprawy."

W powyższym stanie nie ma zastosowania treść art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, gdyż okoliczności sprawy i dowody zgromadzone w sprawie jednoznacznie nie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Na poparcie tego organ przywołał wyrok NSA z dnia 2 czerwca 2009 r. (sygn. akt II GSK 989/08) gdzie stwierdzono, iż " okoliczności objęte hipotezą przepisów art. 92a ust. 4 i 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, powinien udowodnić przedsiębiorca, gdyż to on wywodzi skutki prawne wynikające z tych przepisów, które zwalniają go od odpowiedzialności za wykroczenie kierowcy pojazdu. Skarżący powinien więc przedłożyć dowody na okoliczności objęte hipotezami omawianych wyżej przepisów, a mianowicie, że nie miał wpływu na powstanie naruszenia prawa przez kierowcę pojazdu lub że naruszenie przepisów nastąpiło wskutek zdarzeń bądź okoliczności, których skarżący nie mógł przewidzieć".

A zatem, brak wpływu na powstanie naruszenia musi realnie zaistnieć. Nie wystarczy tylko zakwestionować swoją odpowiedzialność. Wskazane w zebranym materiale dowodowym okoliczności popełnienia zarzucanych naruszeń były okolicznościami, które przedsiębiorca powinien był przewidzieć i nie dopuścić do ich zaistnienia.

Według powyższego organ odwoławczy stwierdził, iż wszczęcie niniejszego postępowania było zasadne i zgodne z prawem.

Organ odwoławczy wyjaśnia, że podstawową zasadą postępowania dowodowego jest zasada swobodnej oceny dowodów. Zasada ta polega na tym, że organ administracji publicznej ustalając prawdę nie jest związany żadnymi przepisami co do wartości poszczególnych dowodów i może zgodnie z własną oceną wyników postępowania dowodowego w danej sprawie ustalić stan faktyczny.

Skargę na powyższą decyzję złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pełnomocnik przedsiębiorstwa, zarzucając zaskarżonej decyzji:

  1. Naruszenie prawa procesowego

- Art. 6, 7 K.p.a. w zw. z art. 77 K.p.a. (w świetle wykładni art. 93 ust. 7 u.t.d., o czym poniżej) - poprzez zaniechanie ustawowemu obowiązkowi wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całokształtu materiału dowodowego, zwłaszcza okoliczności podnoszonych w odwołaniu, w zakresie wnioskowanych dowodów z dokumentów i zeznań świadków, co skutkowało niezbadaniem przez organ zaistnienia przesłanek zastosowania w sprawie art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym i tym samym naruszenie zasady ustalania prawdy obiektywnej.

- Art. 15 K.p.a. - naruszenie zasady dwuinstancyjności poprzez brak merytorycznego odniesienia się do twierdzeń skarżącego, zawartych w odwołaniu, w przedmiocie zaistnienia okoliczności z art. 92a ust. 4 i 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, na poparcie których P. w B. Sp. z o.o. wnioskował przeprowadzenie dowodów z dokumentów i zeznań świadków.

- Art. 78 § 1 K.p.a. - nieprzeprowadzenie wnioskowanych przez skarżącego dowodów:

- z dokumentów: zaświadczenie o ukończeniu kursu dokształcającego przez kierowcę przedsiębiorstwa, dokumentu "zakres czynności kierowcy autobusowego" podpisanego przez kierowcę, kserograficzny odpis karty drogowej z dnia realizowania kursu,

- z zeznań świadków:

- uzupełniające kierowcy (istniała sprzeczność pomiędzy zeznaniami świadka a złożonym przez ww. oświadczeniem pisemnym) ,

- G. S.- na okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. iż przedmiotowe zdarzenie wyczerpuje hipotezy art. 92 a ust. 4 i 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym.

- Art. 80 K.p.a. - brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza pominięcie środków dowodowych wnioskowanych i załączonych w odwołaniu od decyzji organu I instancji; zasady swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie przez organ, iż zwyczajem przewoźnika było zatrzymywanie się poza wyznaczonym do tego zgodnie z zezwoleniem, miejscem.

- Art. 107 § 1 i 3 K.p.a. - niewskazanie w uzasadnieniu przyczyn, dla których nie przeprowadzono wnioskowanych przez stronę w odwołaniu dowodów z dokumentów i zeznań świadków, brak oceny merytorycznej wagi w/w dowodów, brak uzasadnienia dlaczego organ w świetle zgromadzonego materiału dowodowego odmówił zastosowania art. 92a ust. 4 i 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym.

Naruszenie przepisów procedury miało zatem istotne znaczenie dla wydania wadliwej decyzji przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

  1. Naruszenie prawa materialnego

- Art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym - przez błąd subsumcji, nieuzasadnione i wadliwe przyjęcie, iż przedmiotowy stan faktyczny nie uzasadniał zastosowania dyspozycji wskazanego artykułu.

- Art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym - błąd subsumcji, nieuzasadnione i wadliwe przyjęcie, iż przedmiotowy stan faktyczny nie uzasadniał zastosowania dyspozycji wskazanego artykułu.

Art. 93 ust.7 ustawy o transporcie drogowym - błędna wykładania przepisu i przyjęcie, iż warunkiem koniecznym dla jego zastosowania jest udowodnienie przez stronę okoliczności wymienionych w artykule, zgodnie zaś z literalnym brzmieniem podstawą do umorzenia postępowania jest "stwierdzenie, że naruszenie przepisów nastąpiło wskutek zdarzeń lub okoliczności, których podmiot wykonujący przewozy nie mógł przewidzieć". Przepis ten w przeciwieństwie do art. 92a ust. 4 nie zawiera wymagania wskazania jednoznacznych dowodów (w domyśle przez stronę), a zatem to na organie administracji ciąży obowiązek wszechstronnego zebrania i rozważenia materiału dowodowego pod kątem dyspozycji art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym.

W związku z powyższym skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości oraz uchylenie decyzji ją poprzedzającej.

Skarżący podkreślił, iż w rozpatrywanym przypadku przewoźnik nie miał wpływu na zaistniałe naruszenie, a także nie mógł, przyjmując racjonalnie, takiego zachowania kierowcy przewidzieć. Trudno zakładać, że kierowca będzie samowolnie zmieniał trasę przebiegu realizowanego kursu, w przeciwnym wypadku każdy z przewoźników, aby dochować należytej staranności winien zatrudniać osobę bezpośrednio nadzorującą kierowcę, w miejscu jego pracy. W. P. był kierowcą z wieloletnim stażem, miał wszelkie wymagane kursy, zarówno "państwowe" jak i wewnątrz zakładowe, wykonywał swoje obowiązki w sposób niebudzący uwag pracodawcy. Błędna decyzja (jak sam przyznał w oświadczeniu zał. nr 1 do odwołania kierowca) kierowcy, skutkująca zmianą trasy przebiegu kursu, jest z pewnością okolicznością, na którą wykonujący przewóz nie miał wpływu, co wynika z dowodów, o których przeprowadzenie skarżący wnosił. Opóźnienie autobusu, na które powołuje się kierowca jest zaś tylko i wyłącznie jego linią obrony, bezpodstawnie uznaną i
niezweryfikowaną przez organ I jak i II instancji. Co więcej, opóźnienie autobusu, nie może być bezpośrednim powodem, jak to czyni Główny Inspektor, uznania, iż przewoźnik mógł przewidzieć okoliczność zmiany trasy przez kierowcę oraz zatrzymania autobusu w miejscu niedozwolonym.

Przewoźnik nie miał także wpływu na zaistniałe naruszenie zatrzymania i wysadzania przez kierowcę pasażerów w miejscu do tego nie przeznaczonym, a także nie mógł przyjmując racjonalnie, takiego zachowania kierowcy przewidzieć (vide wnioskowane dowody jak wyżej). Za bezpodstawne należy również wskazać stanowisko organu I i II instancji, iż taka była praktyka przedsiębiorstwa. Pogląd ten niepoparty żadnymi dowodami jak nieuzasadniony i nie może stanowić podstawy do wydania przedmiotowej decyzji.

Organ dopuścił się także uchybienia w zakresie wykładni art. 93 ust. 7 u.t.d.; zgodnie z nim umarza się postępowanie w przypadku stwierdzenia, że naruszenie przepisów nastąpiło wskutek zdarzeń lub okoliczności, których podmiot wykonujący przewozy nie mógł przewidzieć. Przepis ten w przeciwieństwie do przepisu art. 92a ust. 4 u.t.d., nie warunkuje swojego zastosowania od przedstawienia (w domyśle przez stronę zainteresowaną) jednoznacznych dowodów na poparcie podnoszonych twierdzeń. W tym stanie rzeczy należy uznać za słuszny pogląd, iż taka redakcja art. 93 ust. 7 uzasadnia twierdzenie, iż to właśnie organ rozpoznający sprawę ma ustawowy obowiązek, wynikający z art. 7 K.p.a, zgromadzenia i ustalenia wszelkich okoliczności, czy dany stan faktyczny "podpada" pod hipotezę art. 93 ust. 7 u.t.d. Ergo to organ administracji publicznej, stojący na straży praworządności, jest zobowiązany z urzędu prowadzić postępowanie dowodowe w tym kierunku, zaniechanie tego stanowi obrazę art. 7 K.p.a. O trafności powyższego
świadczy także to, iż oba przepis zostały wprowadzone jedną nowelą ustawodawczą z mocą obowiązywania od dnia 13.07.2007 r.

Kierując się domniemaniem racjonalnego ustawodawcy, należy założyć celowe działanie ustawodawcy w tym zakresie.

Za sprzeczne z zasadami K.p.a. i szeroko pojętego współżycia społecznego byłoby uznanie za właściwą wykładnię przepisu, w myśl której organ administracji publicznej jako strażnik praworządności, mógłby dowolnie "nakładać kary pieniężne" stanowiące przecież dotkliwą uciążliwość dla przedsiębiorców, uzasadniając to tylko i wyłącznie brakiem inicjatywy dowodowej ze strony ukaranego przewoźnika. Godzi się podkreślić, iż nie można wprost recypować cywilnej zasady art. 6 K.c, mającej swoje odbicie w art. 232 K.p.c (postępowanie stricte kontradyktoryjne, zasada prawdy formalnej), na grunt postępowania administracyjnego. Postępowanie administracyjne jest fundamentem dla istnienia państwa prawa, organ administracji publicznej działa w imieniu Rzeczypospolitej i winien działać na podstawie przepisów prawa (6 K.p.a.), zaś jego postępowanie służy pogłębianiu zaufania obywateli do organów Państwa (8 K.p.a.). W związku z powyższym za niedopuszczalne w świetle przepisów K.p.a należy uznać przerzucanie ciężaru dowodowego, w
sytuacji gdy przepis art. 93 ust. 7 u.t.d. o tym nie stanowi, na uczestnika takiego postępowania.

Reasumując, przedmiotowy stan faktyczny wypełnia hipotezę art. 93 ust. 7 u.t.d. Zmiana trasy przejazdu autobusu, jak i zatrzymanie się w miejscu niedozwolonym, stanowi zdarzenie, którego przewoźnik nie mógł przewidzieć. Przedsiębiorca może zatrudniać jako kierowców tylko osoby spełniające wymagania z art. 39a u.t.d. Przedsiębiorca zgodnie z art. 391 u.t.d. jest zobowiązany do kierowania kierowców na obowiązkowe szkolenia okresowe. Bezspornym jest, że kierowca posiadał wszelkie uprawnienia do kierowania autobusami, a w/w naruszenie było skutkiem samowolnej decyzji kierowcy. Skarżący dokonał zatem wszelkich aktów staranności, brak jest natomiast jakichkolwiek dowodów aby miał wpływ lub mógł przeciwdziałać ww. naruszeniom ustawy. W tym stanie rzeczy przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności, gdyż jego odpowiedzialność na gruncie ustawy o transporcie drogowym, nie jest absolutna. Przeciwne twierdzenia są nie do przyjęcia, gdyż wykluczają sens noweli ustawodawczej wprowadzającej art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7
u.t.d.

W odpowiedzi na skargę Główny Inspektor Transportu Drogowego wniósł o jej oddalenie.

Organ odwoławczy wskazał, że za naruszenia przepisów ustawy o transporcie drogowym ponoszą odpowiedzialność niezależnie przedsiębiorca, jak i kierowca. Różnica polega na tym, iż orzekanie w sprawach odpowiedzialności kierowcy odbywa się na zasadach określonych w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, a gdy czyn kierowcy stanowi przestępstwo - na zasadach ogólnych K.p.k., natomiast orzekanie w sprawach odpowiedzialności przedsiębiorcy odbywa się na zasadach określonych w K.p.a. oraz ustawie o transporcie drogowym. Skoro ustawodawca przewidział szczególny tryb odpowiedzialności prawnej kierowcy, to oznacza, że nie stosuje się do niego art. 92 ustawy o transporcie drogowym. Odpowiedzialność administracyjna nie spoczywa na kierowcy jako na osobie kierującej pojazdem. Nawet jeśli czyn kierowcy wyczerpuje znamiona przestępstwa bądź wykroczenia nie oznacza to, że przedsiębiorca na takie zachowania nie miał wpływu lub nie mógł ich przewidzieć.

Organ wyjaśnia, iż stosownie do treści art. 92 ust 4 ustawy o transporcie drogowym, na który powołuje się skarżący, postępowania administracyjnego nie wszczyna się jeżeli okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Przepis ten ma zastosowanie w trakcie kontroli, kiedy to okoliczności sprawy jednoznacznie wskazują, iż przedsiębiorca nie miał wpływu na wystąpienie naruszenia. Organ w takim przypadku nie dokonuje żadnej czynności procesowej. W szczególności nie wydaje decyzji administracyjnej, gdyż brak jest przepisu, który stanowiłby, iż wszczęcie postępowania lub odmowa wszczęcia następuje w formie decyzji administracyjnej. Należy wskazać, iż w sytuacji, gdy wszczęcie już nastąpiło, przepis nie przewiduje umorzenia postępowania po stwierdzeniu, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszeń.

Z treści art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym wynika, iż w przypadku, gdy stwierdzone zostanie, że naruszenie przepisów nastąpiło wskutek zdarzeń lub okoliczności, których podmiot wykonujący przewozy nie mógł przewidzieć, właściwy ze względu na miejsce przeprowadzanej kontroli organ wydaje decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Jak wynika z powyższego w sytuacji, gdy postępowanie administracyjne zostało wszczęte zastosowanie może znaleźć art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym. Obowiązkiem przedsiębiorcy jest nadzór nad odpowiednimi zachowaniami ludzkimi (m.in. przestrzeganie warunków określonych w zezwoleniu dotyczących trasy przejazdu). Zakres tych obowiązków ściśle jest związany z rodzajem prowadzonej działalności gospodarczej na którą składają się poszczególne czynności przedsiębiorcy. Jedną zaś z takich czynności niewątpliwie jest kierowanie pojazdem samochodowym. W zdecydowanej większości przypadków kierowca samodzielnie prowadzi pojazd, gdzie trudno jest o
osobisty nadzór pracodawcy. Jednakże tej okoliczności nie można kwalifikować w kategoriach "braku wpływu" czy okoliczności "których nie można przewidzieć", bowiem przedsiębiorca ma obowiązek organizowania kierowcom pracy w taki sposób, aby nie dochodziło do naruszeń w zakresie czasu pracy. Fakt, że kierowca sam prowadzi pojazd jest w tym przypadku bez znaczenia, co więcej sytuacja taka jest typowa w stosunkach tego rodzaju. Wyłączenie odpowiedzialności w takiej sytuacji, którą należy uznać za typową, godziłoby w specyfikę danego obowiązku nadzoru przedsiębiorcy nad przestrzeganiem czasu pracy, z którego to obowiązku przedsiębiorca powinien się wywiązać. Brak stosowania przez przedsiębiorcę w tym zakresie właściwych rozwiązań obciąża pracodawcę i nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Przedsiębiorca powinien wykazać się dbałością o osiągniecie zamierzonego celu.

Ponadto przedsiębiorca nie przedstawił dowodów na okoliczność tego, że nie miał wpływu na powstanie naruszenia. Powyższe nie wynika również z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Podkreślenia wymaga, iż to przedsiębiorca powinien wskazywać na przesłanki wyłączające jego odpowiedzialność. Na takim stanowisku stanął m.in. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 2 czerwca 2009 r. (sygn. akt II GSK 989/09), gdzie stwierdzono, iż "okoliczności objęte hipotezą przepisów art. 92a ust. 4 i 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, powinien udowodnić przedsiębiorca, gdyż to on wywodzi skutki prawne wynikające z tych przepisów, które zwalniają go od odpowiedzialności za wykroczenie kierowcy pojazdu. Skarżący powinien więc przedłożyć dowody na okoliczności objęte hipotezami omawianych wyżej przepisów, a mianowicie, że nie miał wpływu na powstanie naruszenia prawa przez kierowcę pojazdu, lub że naruszenie przepisów nastąpiło wskutek zdarzeń bądź okoliczności, których skarżący nie mógł przewidzieć".
Okoliczności objęte hipotezą przepisów art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, powinien udowodnić przedsiębiorca, gdyż to on wywodzi skutki prawne wynikające z tych przepisów, które zwalniają go od odpowiedzialności za wykroczenia kierowcy pojazdu. W związku z powyższym w przedmiotowej sprawie zastosowania nie znalazł również art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym w świetle paragrafu drugiego powołanego wyżej artykułu kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Innymi słowy, wchodzi tutaj w grę kontrola aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dokonywana pod względem ich zgodności z prawem materialnym i przepisami procesowymi, nie zaś według kryteriów odnoszących się do słuszności rozstrzygnięcia.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r.- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Dz. U. Nr 153, poz. 1270 z późn. zm.; zwaną dalej p.p.s.a.).

Rozpoznając skargę w świetle powołanych wyżej kryteriów należy uznać, że nie zasługuje ona na uwzględnienie.

Przedmiotem rozpoznania przez Sąd była skarga na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] września 2009 r., utrzymującą w mocy zaskarżoną decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] października 2009 r., którą nałożono na P. w B., Sp. z o.o. karę pieniężną w wysokości 3000 zł.

Zaskarżonej decyzji zarzucono naruszenie szeregu przepisów postępowania, a w szczególności art. 6, 7 K.p.a. w zw. z art. 77 K.p.a., art. 15 K.p.a. oraz art. 78 § 1 K.p.a., a także art. 80 K.p.a. i art. 107 § 1 i 3 K.p.a. Zarzuty te dotyczą w szczególności niewłaściwie przeprowadzonego postępowania dowodowego (w tym pominięcie żądanych przez skarżącego dowodów), niewłaściwej oceny dowodów oraz naruszenia zasady dwuinstancyjności oraz niewłaściwej treści decyzji. Miało to, w ocenie skarżącego, istotny wpływ na wynik sprawy.

Ponadto zaskarżonej decyzji zarzucono naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 92a ust. 4, art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, głównie poprzez ich niezastosowanie.

W ocenie Sądu, stan faktyczny sprawy, w istocie przecież niezbyt skomplikowanej, polegającej na wykonywaniu transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków (lp. 2.2.3.) został przez organy orzekające w sprawie ustalony i przyjęty z wymaganą i wystarczającą do wydania decyzji starannością. Dokonane naruszenie zostało stwierdzone na podstawie protokołu kontroli z dnia [...] lipca 2009 r., protokołu przesłuchania w charakterze świadka kierowcy, protokołu przesłuchania w charakterze świadka p. J. G., pisma strony z dnia [...] sierpnia 2009 r. oraz cały materiał dowodowy zgromadzony w trakcie postępowania. Należy przy tym zwrócić uwagę, że w powołanym wyżej piśmie strona stwierdziła wprost: "Potwierdzam stan faktyczny, co do zebranych dowodów i materiałów", wnosząc jedynie o umorzenie postępowania - na podstawie 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym - wobec przedsiębiorcy. Żądane później przez przedsiębiorcę
przeprowadzenie dowodów z:

- dokumentów: zaświadczenia o ukończeniu kursu dokształcającego przez kierowcę przedsiębiorstwa, dokumentu "zakres czynności kierowcy autobusowego" podpisanego przez kierowcę, kserograficzny odpis karty drogowej z dnia realizowania kursu,

- zeznań świadków:

- uzupełniające kierowcy,

- przesłuchania dyspozytora G. S.,

nie mogło wnieść do sprawy istotnych ustaleń. Organy orzekające w sprawie nie kwestionowały bowiem kwalifikacji kierowcy, niewpływających na jego odpowiedzialność, nie było też potrzeby - wobec istnienia w/w dokumentów pisemnych - jego ponownego przesłuchania. Postawę dyspozytora p. G. S. organ ocenił jednoznacznie stwierdzając, że "...widząc opóźnienie przedmiotowego kursu powinien temu czynowi przeciwdziałać w postaci m.in. wystawienia innego kierowcy w celu prawidłowego wykonania przewozu."

Reasumując, Sąd uważa, że przedstawione przez stronę skarżącą zarzuty naruszenia postępowania, w tym zwłaszcza postępowania dowodowego, nie znajdują uzasadnienia. Przypomnieć trzeba, że art. 78 § 2 K.p.a. pozwala organowi nie uwzględnić wniosków dowodowych strony, jeżeli żądanie to dotyczy okoliczności już stwierdzonych innymi dowodami. Mnożenie podobnych wniosków dowodowych prowadziłoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużania prowadzonego w sprawie postępowania administracyjnego, a i tak nie miałoby wpływu na treść rozstrzygnięcia. Dotyczy to również zarzutów niedokonania przez organ oceny na podstawie całokształtu materiału dowodowego oraz naruszenia zasady dwuinstancyjności. Wobec jednoznacznego ustalenia - w ocenie Sądu - stanu faktycznego sprawy ewentualne uchybienia proceduralne nie mogły mieć zresztą istotnego wpływu na jej wynik.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego, tj. art. 92a ust. 4, art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, głównie poprzez ich niezastosowanie, należy przede wszystkim zauważyć, że zgodnie z ust. 1 powołanego przepisu (art. 92a) ma on zastosowanie w przypadkach stwierdzenia naruszenia:

1) obowiązku posiadania w pojeździe wymaganych dokumentów, o których mowa w art. 87 ust. 1-4 powołanej ustawy,

2) zasad dotyczących maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdu, dziennego czasu odpoczynku lub przekraczania maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy, określonych w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006 oraz w Umowie europejskiej dotyczącej pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe (AETR), sporządzonej w Genewie dnia 1 lipca 1970 r. (...),

3) zasad dotyczących użytkowania analogowych urządzeń rejestrujących samoczynnie prędkość jazdy, czas jazdy i czas postoju, obowiązkowe przerwy i czas odpoczynku, określonych w rozporządzeniu Rady (EWG) nr 3821/85 z dnia 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym (...).

W powołanym w pkt 1 powyższego wyliczenia art. 87 ust. 1-4 ustawy o transporcie drogowym, mowa jest - również w odniesieniu do wykonywania przewozu drogowego osób, w przypadkach m.in. do przewozów regularnych i regularnych specjalnych - o obowiązku posiadania przy sobie i okazywania, na żądanie uprawnionego organu kontroli, (obok innych dokumentów), także odpowiedniego zezwolenia lub wypisu z zezwolenia wraz z obowiązującym rozkładem jazdy. Zgodnie z załącznikiem do ustawy o transporcie drogowym, wykonywanie transportu drogowego osób bez wymaganego zezwolenia, a także wykonywanie transportu drogowego osób przez posiadającego odpowiednie zezwolenie bez obowiązującego rozkładu jazdy, stanowią odrębne naruszenia, sankcjonowane na podstawie - odpowiednio - lp. 2.1. i 2.3 załącznika do ustawy. Przepis ten, regulujący generalnie obowiązek posiadania przy dokonywaniu przewozu i okazywania na żądanie organów kontroli odpowiednich - w zależności od rodzaju przewozu - dokumentów, nie dotyczy natomiast naruszenia
"faktycznego", polegającego na wykonywaniu transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków (lp. 2.2.3.).

W konsekwencji, z powyższego, mającego charakter wyczerpujący wyliczenia wynika, że przepis ten (art. 92a u.t.d.) w sposób oczywisty nie ma zastosowania w rozpatrywanej sprawie, w której przedmiotem jest naruszenie polegające na wykonywaniu transportu drogowego osób z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu dotyczących ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków (lp. 2.2.3.). Za to naruszenie na podstawie powołanego przepisu kierowca pojazdu nie może zostać ukarany karą grzywny w trybie określonym w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia; wspomniany przepis nie daje też podstawy do odstąpienia od wszczęcia postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy - i to niezależnie od okoliczności sprawy.

Niezależnie od powyższego należy zauważyć, że strona skarżąca nie odróżnia dwóch zasadniczych kwestii: istoty odpowiedzialności administracyjnoprawnej (specyfiki tej odpowiedzialności, która nie jest oparta na zasadzie winy, gdyż wówczas miałaby charakter odpowiedzialności cywilnej lub karnej) oraz przypadków, w których ta odpowiedzialność administracyjna zostaje wyłączona.

W kwestii rodzaju odpowiedzialności przedsiębiorcy na podstawie ustawy o transporcie drogowym, wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 31 marca 2008 r. sygn. akt SK 75/06 ( Z.U. 30/2A/2008). W powyższym wyroku Trybunał wskazał że sankcje administracyjne - stosowane z mocy ustawy - mają przede wszystkim znaczenie prewencyjne (wyrok z 24 stycznia 2006 r., sygn. SK 52/04, OTK ZU nr l/A/2006, poz. 6). Istotą kary administracyjnej jest przymuszenie do respektowania nakazów i zakazów. Proces wymierzania kar pieniężnych należy zatem postrzegać w kontekście stosowania instrumentów władztwa administracyjnego. Kara ta nie jest konsekwencją dopuszczenia się czynu zabronionego, lecz skutkiem zaistnienia stanu niezgodnego z prawem, co sprawia, że ocena stosunku sprawcy do czynu nie mieści się w reżimie odpowiedzialności obiektywnej" (sygn. P 19/06).

Trybunał Konstytucyjny podniósł we wspomnianym orzeczeniu, iż wprowadzenie w art. 92a ustawy o transporcie drogowym, dodatkowej odpowiedzialność kierowcy pojazdu samochodowego, w trybie określonym w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, nie wykluczyło, co do zasady, odpowiedzialności administracyjnej podmiotu wykonującego transport drogowy na podstawie art. 92 ust. 1 pkt 2 ustawy o transporcie drogowym (art. 92a ust. 3 ustawy o transporcie drogowym).

Odpowiedzialność administracyjna nadal ma charakter odpowiedzialności obiektywnej, z tym że w obecnie obowiązującym stanie prawnym ustawodawca przewidział sytuacje, w których ten rodzaj odpowiedzialności zostaje wyłączony. Rygorystyczne przestrzeganie obiektywnej odpowiedzialności administracyjnej w niektórych sytuacjach prowadziłoby niekiedy do rezultatów rażąco niesprawiedliwych np. w przypadku wystąpienia siły wyższej. W tym właśnie celu wskazano przesłanki, które zwalniałyby przedsiębiorcę z odpowiedzialności administracyjno-prawnej. Nie oznacza to jednak, że doszło do przekształcenia tejże odpowiedzialności administracyjnoprawnej z odpowiedzialności obiektywnej w odpowiedzialność opartą na zasadzie winy. Odnosząc się zaś do tych wymienionych w przepisie art. 92a ust. 4 oraz art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, okoliczności należy podnieść, iż przepisy prawa nakładają na przedsiębiorcę bezwzględny obowiązek kontroli i właściwej organizacji pracy kierowców, aby nie dochodziło do naruszeń
zwłaszcza w zakresie czasu pracy kierowców. Przedsiębiorstwo transportowe ma obowiązek organizowania pracy kierowców w taki sposób, aby kierowcy ci mogli przestrzegać obowiązujących przepisów. Przedsiębiorstwo transportowe wydaje odpowiednie polecenia kierowcy i przeprowadza regularne kontrole ich przestrzegania. Przedsiębiorstwo transportowe odpowiada za naruszenia przepisów, których dopuszczają się kierowcy tego przedsiębiorstwa.

Twierdzenie, że brak możliwości bieżącej kontroli kierowcy zwalniałoby przedsiębiorcę z odpowiedzialności na podstawie art. 92 a ust. 4 lub art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, jest oczywistym nieporozumieniem. Teoretycznie bowiem przedsiębiorca mógłby się na taką okoliczność "braku wpływu", czy "okoliczności, których nie mógłby przewidzieć" powoływać w każdej sytuacji naruszenia przez kierowcę norm w zakresie czasu pracy. W konsekwencji takie podejście oznaczałoby w istocie zwolnienie przedsiębiorcy w każdej sytuacji z podstawowego obowiązku.

W zależności od rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej ustawodawca obciąża przedsiębiorcę różnymi obowiązkami. Nie są one wymogami nadzwyczajnymi, którym przedsiębiorca nie mógłby sprostać, bowiem wynikają ze specyfiki prowadzonej działalności gospodarczej - w rozpatrywanym przypadku działalności polegającej na wykonywaniu transportu drogowego osób. Prawodawca wyraźnie nakreślił cel podejmowanych przez przedsiębiorcę działań, tj. zorganizowanie pracy kierowców, w taki sposób, aby kierowcy ci mogli przestrzegać obowiązującej w tej mierze przepisów.

Obowiązkiem przedsiębiorcy jest zatem nadzór nad odpowiednimi zachowaniami ludzkimi (m.in. przestrzeganie rozkładu jazdy i zatrzymywania się na wyznaczonych przystankach). Zakres tych obowiązków ściśle jest związany z rodzajem prowadzonej działalności gospodarczej, na którą składają się poszczególne czynności przedsiębiorcy.

W zdecydowanej większości przypadków kierowca samodzielnie prowadzi pojazd, gdzie trudno jest o osobisty nadzór pracodawcy. Jednakże tej okoliczności nie można kwalifikować w kategoriach "braku wpływu" czy okoliczności, "których nie można przewidzieć", bowiem przedsiębiorca ma obowiązek organizowania kierowcom pracy w taki sposób, aby nie dochodziło do naruszeń w tym zakresie. Brak stosowania przez przedsiębiorcę w tym zakresie właściwych rozwiązań obciąża pracodawcę i nie jest żadnym usprawiedliwieniem.

Na zakres obowiązków przewoźnika zwrócił uwagę również Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 31 marca 2008 r., sygn. akt SK 75/06 (30/2/A/2008). Trybunału Konstytucyjny podkreślił, iż regulacje zawarte w ustawie o transporcie drogowym (art. 5 ustawy) zmierzają do wymuszenia takiej organizacji pracy przedsiębiorstwa wykonującego transport drogowy, ażeby działalność ta odbywała się w sposób bezpieczny, bez zagrożenia życia, zdrowia i mienia innych osób. Sprawą przedsiębiorcy (przewoźnika) jest zawarcie takich umów i obmyślenie takich organizacyjnych rozwiązań, które będą dyscyplinować osoby wykonujące na jego rzecz usługi kierowania pojazdem, czy to na zasadzie stosunku pracy, czy nawet na zasadzie samozatrudnienia.

W ocenie Sądu, trzeba więc uznać, iż w dyspozycji art. 92a ust. 4 oraz 93 ust. 7 u.t.d. nie mieszczą się sytuacje, które są wynikiem zachowania kierowcy, ale które bezpośrednio wynikają z braku właściwych rozwiązań organizacyjnych w zakresie dyscyplinowania osób wykonujących na rzecz przedsiębiorcy usługi kierowania pojazdem. Także kwestie właściwego doboru pracowników (ryzyko osobowe) nie mieszczą się w zakresie regulacji art. 92a ust. 4 oraz 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym. Tylko i wyłącznie z uznania przedsiębiorcy wynika właściwy dobór osób współpracujących. Przy zachowaniu należytej staranności, właściwego systemu motywacyjnego, szkoleniowego, czy innego rodzaju środków dyscyplinujących nie dochodziłoby do naruszeń przepisów ustawy o transporcie drogowym. Dlatego niewątpliwie zarówno w przepisie art. 92a ust. 4, jak i 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, chodzi tylko i wyłącznie o zdarzenia nieoczekiwane i nadzwyczajne, a nie związane z doborem pracowników. Wymienione przepisy wyraźnie
statuują odpowiedzialność obiektywną, zmuszającą stronę postępowania administracyjnego nie tylko do przedsięwzięcia wszystkich niezbędnych środków, ale i bezpośredniej przyczyny powstałych naruszeń prawa. Nie wystarczy zatem wykazanie braku winy, lecz wymagane jest pozytywne udowodnione podjęcie wszystkich niezbędnych środków w celu zapobieżenia powstaniu naruszenia prawa. Do uwolnienia się od odpowiedzialności administracyjnoprawnej nie wystarcza wykazanie zastosowania wszystkich normalnych, rutynowych środków zabezpieczających, jeżeli sytuacja wymagała dodatkowych.

Odpowiedzialność administracyjna nadal ma charakter obiektywny, gdyż obciąża podmiot wykonujący transport drogowy, jeżeli wystąpił zakazany przez ustawę skutek. Podmiot wykonujący przewóz drogowy ma być nadal odpowiednio motywowany (czy nawet dyscyplinowany) do działań organizacyjnych gwarantujących bezpieczeństwo innych użytkowników dróg, w tym w zakresie doboru kierowców i ułożenia planu ich pracy.

Pomijając powyższą argumentację, należy wskazać, iż przepis art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym, ma zastosowanie w sytuacji, gdy wszczęcie postępowania administracyjnego jeszcze nie nastąpiło. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w wyroku WSA w Warszawie z dnia 6 czerwca 2008 r., sygn. akt VI SA/Wa 67/08, w którym Sąd stwierdza, że: " Orzekanie wobec kierowcy, po stwierdzeniu określonych w art. 92a ust. 1 pkt 1-3 następuje w trybie określonym w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia i nie wyklucza wszczęcia postępowania, po stwierdzeniu tych samych naruszeń, także wobec przedsiębiorcy. Jednakże postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy nie wszczyna się, jeżeli okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszeń. W przedmiotowej sprawie to wszczęcie już nastąpiło. Przepis nie przewiduje umorzenia postępowania po stwierdzeniu, że podmiot wykonujący przewóz nie miał wpływu na powstanie naruszeń." Zgodnie z poglądem
wyrażonym przez WSA, przepis art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, przewiduje zwolnienie przedsiębiorcy z odpowiedzialności, "jeśli stwierdzone zostanie, że dołożył należytej staranności (uczynił wszystko, czego można było od niego rozsądnie wymagać) organizując przewóz, a jedynie wskutek jakiś nadzwyczajnych "okoliczności" lub zdarzeń doszło do naruszenia". A zatem, brak wpływu na powstanie naruszenia musi realnie zaistnieć. Nie wystarczy tylko zakwestionować swoją odpowiedzialność. Należy stwierdzić, iż w przedmiotowej sprawie przedsiębiorca nie uwolnił się od odpowiedzialności.

Ponadto należy ponownie podkreślić, iż wymierzenie kary pieniężnej nie ma żadnego związku z winą lub jej brakiem po stronie przedsiębiorcy. Kary te nakładane są bowiem za naruszenie przepisów administracyjnych i to niezależnie od przyczyn, które leżą u podstawy tych naruszeń. Tak więc kwestie winy lub jej braku, szkodliwości czynu, etc. leżą poza zakresem badania i orzekania przez organy inspekcyjne. Zasadza się to na regule, iż przedsiębiorca powinien być profesjonalistą, od którego należy oczekiwać znajomości podstawowych przepisów bezpośrednio go dotyczących.

W ten sposób podstawowy zarzut przedsiębiorcy podniesiony w skardze, dotyczący naruszenia przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 92a ust. 4 oraz art. 93 pkt 7 ustawy o transporcie drogowym, jest - w ocenie Sądu - bezprzedmiotowy. Organy rozpoznające sprawę trafnie też uznały, że nie wystąpiły w niej przesłanki uzasadniające wydanie decyzji o umorzeniu postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej.

Sąd podziela też ustalenia organów orzekających w sprawie co do przesłanek i zasad odpowiedzialności administracyjnej za naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym.

Ponadto oceniając zaskarżoną decyzję Sąd nie stwierdził żadnych innych uchybień, których istnienie powinien uwzględnić z urzędu.

W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 z późn. zm.) orzekł jak w sentencji wyroku.

orzecznictwo nsa
orzecznictwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)