Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

V SA/Wa 1873/04 - Wyrok WSA w Warszawie z 2005-10-03

0
Podziel się:

Zagrożenie, o którym mowa w art. 97 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej /Dz.U. 2003 nr 128 poz. 1176/ nie ma nic wspólnego z przyczynami, które uzasadniają nadanie statusu uchodźcy.

Tezy

Zagrożenie, o którym mowa w art. 97 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej /Dz.U. 2003 nr 128 poz. 1176/ nie ma nic wspólnego z przyczynami, które uzasadniają nadanie statusu uchodźcy.

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 października 2005 r. sprawy ze skargi Berengera N. na decyzję Rady do Spraw Uchodźców z dnia 21 maja 2004 r. (...) w przedmiocie odmowy nadania statusu uchodźcy i stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany - uchyla zaskarżoną decyzję w części utrzymującej w mocy decyzję Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców (...) z dnia 30.01.2004 r., w zakresie stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany, w pozostałej części skargę oddala;

Uzasadnienie

Decyzją z dnia 21 maja 2004 r., wydaną na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 1, art. 16 ust. 2 w zw. z art. 81 ust. 1 i art. 137 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej /Dz.U. 2003 nr 128 poz. 1176/ oraz art. 138 par. 1 pkt 1 Kodeksu postępowania administracyjnego Rada do Spraw Uchodźców utrzymała w mocy decyzję Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców z dnia 30 stycznia 2004 r. o odmowie nadania Berenger N. statusu uchodźcy i stwierdzającej brak przesłanek do udzielenia zgody na pobyt tolerowany.

Rada do Spraw Uchodźców podzieliła stanowisko organu pierwszej instancji, że brak jest w sprawie przesłanek warunkujących możliwość uznania Cudzoziemca za uchodźcę w rozumieniu Konwencji dotyczącej statusu uchodźców, sporządzonej w Genewie 28 lipca 1951 r. oraz Protokołu dotyczącego statusu uchodźców, sporządzonego w Nowym Jorku 31 stycznia 1967 r. /Dz.U. 1991 nr 119 poz. 515 i 517/. Przede wszystkim nie zostało wykazane, iż sytuacja w jakiej znalazł się Cudzoziemiec daje jakąkolwiek podstawę uzasadniającą obawę przed prześladowaniami, o których mowa w Konwencji Genewskiej.

Rozstrzygnięcia organów zapadły w następującym stanie faktycznym:

Berenger N., obywatel Wybrzeża Kości Słoniowej, w dniu 4 września 2002 r. złożył wniosek do Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców o nadanie statusu uchodźcy w RP. Podał, że motywem jego wyjazdu z kraju pochodzenia były prześladowania, jakim był poddawany z uwagi na swoją przynależność do Związku Studentów Wybrzeża Kości Słoniowej F.

W dniu 30 sierpnia 2002 r. Wojewoda L. wydał decyzję o wydaleniu Cudzoziemca z terytorium RP. Z uzasadnienia decyzji wynika, że Berenger N. w dniu 29 sierpnia 2002 r. o godz. 11.00 został przekazany przez niemieckie służby graniczne w ramach readmisji, za przekroczenie w dniu 28.08.2002 r. granicy z RP do Niemiec wbrew przepisom.

W dniu 19 stycznia 2004 r. organ rozpatrujący sprawę o nadanie statusu uchodźcy przesłuchał Cudzoziemca w charakterze strony, który zrelacjonował swoją działalność w charakterze aktywisty F. Wskazał, że po zamachu stanu, jaki miał miejsce w jego kraju w grudniu 1999 r. część członków F. wyłamała się z porozumienia, które zostało zawarte przez główne przedstawicielstwo organizacji z nowym rządem i rozpoczęła działalność kontestującą zaistniały stan rzeczy. Wnioskodawca znalazł się w frakcji, która została zmuszona przez kierownictwo Związku do wystąpienia. Przyczyną tego był brak akceptacji oponentów dla działań Biura Wykonawczego F. Ww. stwierdził, że w wyniku zamieszek jakie miały miejsce w kwietniu 2000 r. zostało aresztowanych 17 osób. Zdaniem Strony władze w kraju poszukiwały adwersarzy z wyrzuconej frakcji. Cudzoziemiec w tym czasie wyjechał do rodzinnego rejonu aby uniknąć represji. Przed wyborami władze WKS wypuściły na wolność aresztowanych studentów i między innymi dlatego zdecydował się wrócić do
A. Zagłosował również w wyborach, o czym świadczy przedstawiona do akt sprawy karta wyborcza. Po wyborach, przywódcy partii R., do której Zainteresowany również deklaruje członkostwo, wezwali do powtórzenia wyborów. Sytuacja polityczna stała się w tym czasie bardzo napięta. Dla Cudzoziemca to co się działo w kraju zwiastowało niebezpieczeństwo, więc aby uniknąć problemów i możliwego aresztowania postanowił opuścić kraj. Berenger N. twierdzi, że najpierw wyjechał do Burkina Faso w marcu 2001 r., gdzie przebywał przez rok, a następnie do Mali, skąd dzięki znajomym udało mu się wyjechać do Europy. Stwierdził również, że wypłynął z portu w Gwinei C. w maju 2002 r. i że wszystkie granice przekraczał nielegalnie, gdyż władze jego kraju nigdy nie wydały mu zagranicznego paszportu. Zainteresowany zeznał również, że jest w kraju oskarżony o przeciwstawianie się umowie F. z rządem oraz o działanie na szkodę nowych władz. Ponadto - jak zeznał w czasie składania wniosku - był też świadkiem masakry w Y., o której
poinformował jedną z gazet, co stanowi jedną z przyczyn, dla których uciekł z Wybrzeża Kości Słoniowej przed prześladowaniem ze strony władz.

Zdaniem Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców powyższe informacje nie są zgodne z prawdą a historia prześladowań została przez Cudzoziemca wykreowana na potrzeby legalizacji pobytu w Polsce po nieudanej próbie nielegalnego przedostania się na terytorium Niemiec. W czasie przesłuchania po zatrzymaniu przez niemieckie służby graniczne podał, że zamierzał przedostać się do Francji i podjąć starania o uzyskanie azylu, oznajmił również wówczas, że opuszczając swój kraj posiadał paszport, który zgubił w czasie podróży. Natomiast z pisma polskiej ambasady w A. z dnia 17.06.2003 r. z załącznikami wynika, że Berenger N. w dniu 18 lutego 2002 r. otrzymał w polskiej ambasadzie wizę typu C-3 na okres 3 miesięcy, ważną od 24.02.2003 r. do 23.06.2002 r. na podstawie oficjalnego zaproszenia Komitetu Lokalnego A. Szkoły Głównej Handlowej do odbycia praktyki, która miała trwać od 23 lutego 2002 r. do 19 maja 2002 r. Przed wyjazdem do Polski, Cudzoziemiec mieszkał w A. Cudzoziemiec zarezerwował bilet do Polski,
wpłacając zaliczkę agencji turystycznej KS w A. na zakup biletów lotniczych Air France A.-W.-A. Ponadto, przedstawiciel polskiej ambasady potwierdza, że Wnioskodawca posiadał paszport (...) wystawiony 27 września 2000 r. w A., ważny do 26 września 2003 r. Poza tym w momencie aplikacji o wizę ciągle był studentem wydziału zarządzania na Uniwersytecie C., zaś podany powód ucieczki z WKS - poinformowanie dziennikarzy o masakrach w Y. wydaje się ambasadorowi wymyślony, albowiem informacja ta była już wówczas w 2000 r. szeroko znana. Miejscowe radio i telewizja wielokrotnie nadawały reportaże, w których o tej zbrodni wypowiadały się liczne osoby.

Ponadto, analiza raportów międzynarodowych oraz innych materiałów źródłowych, które znajdują się w dyspozycji Zespołu ds. informacji o Krajach Pochodzenia, wykazała, iż brak jest jakichkolwiek doniesień o politycznym zaangażowaniu Związku Studentów WSK lub jakimkolwiek jego rozłamie i prześladowaniach ich członków w okresie, o którym wspominał Zainteresowany.

Mając na uwadze powyższe informacje organ I instancji stwierdził, że świadczą one o całkowitym braku wiarygodności zeznań Cudzoziemca, a podane przez niego fakty - mimo przyjęcia ostrzeżenia o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń - stoją w uderzającej sprzeczności do stanu faktycznego.

Odnosząc się do sytuacji w kraju pochodzenia Cudzoziemca Prezes Urzędu stwierdził, że według posiadanych informacji prasowych oraz noty polskiej ambasady w A., sytuacja jaka miała tam miejsce dwa lata temu, dla obywateli WSK nie stanowiła zagrożenia życia. Nawet w okresie najbardziej napiętych walk obiektem ataku rebeliantów byli żołnierze i funkcjonariusze rządowi, zaś strona rządowa atakowała przede wszystkim rebeliantów oraz cudzoziemców w związku rozpowszechnionym przeświadczeniem, że to Burkina Faso, Mali i Liberia udzielały pomocy rebeliantom. Jednakże od kwietnia 2003 r. władzę w kraju efektywnie sprawuje rząd pojednania narodowego premiera D., w skład którego wchodzą również przedstawiciele ruchów rebelianckich w tym z partii R., której członkostwo deklaruje Berenger N. W dniu 9 maja 2003 r. Rada Ministrów ogłosiła zniesienie stanu wojennego na całym terytorium Wybrzeża Kości Słoniowej. Poza tym, podpisana w styczniu zeszłego roku umowa ustanowiła amnestię dla wszystkich osób, biorących udział w
zamieszkach w czasie kryzysu w WKS, w tym dla uczestników uprzednich zamachów stanu. Grupa rebeliancka zgodziła się rozbroić i uznać prezydenta Laurenta G. za swojego szefa sił zbrojnych. Ich zgoda nastąpiła w zamian za wspomniane ogłoszenie amnestii.

Wszystkie te okoliczności świadczą, że przypadku Cudzoziemca nie zachodzą przesłanki wynikające z definicji uchodźcy zawartej w art. 1 ust. A pkt 2 Konwencji Genewskiej. Brak jest też podstaw do udzielenia mu zgody na pobyt tolerowany, Cudzoziemiec nie wykazał żadnej indywidualnej przesłanki, która mogłaby świadczyć, że jego powrót do kraju pochodzenia wiązałby się z jakimkolwiek naruszeniem przepisów Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Po rozpoznaniu odwołania Cudzoziemca, w którym ów przyznał, że nie mówił prawdy podając, że do Polski przyjechał nielegalnie, Rada do Spraw Uchodźców w zaskarżonej decyzji zaakceptowała w całej rozciągłości stanowisko organu pierwszej instancji. Podkreśliła niewiarygodność oświadczeń Cudzoziemca, co w przypadku braku dowodów bezpośrednio potwierdzających jego obawy, jest niezwykle istotne dla oceny rzeczywistego zagrożenia. W zakresie odmowy przyznania statusu tolerowanego dodała, że nie jest wystarczające samo stwierdzenie, że prawa człowieka są łamane w kraju pochodzenia lecz wnioskodawca musi wykazać, że w jego przypadku obawy są uzasadnione i że powrót do kraju pochodzenia istotnie wiązałby się z zagrożeniem. Nie ma podstaw do twierdzenia, że w przypadku wnioskodawcy istnieje zagrożenie, o którym mowa w art. 97 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP.

Od decyzji Rady do Spraw Uchodźców w dniu 24.06.2004 r. skargę wniósł Berenger N., wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji i zarzucając jej naruszenie:

prawa materialnego, tj. art. 1 Konwencji Genewskiej dotyczącej statusu uchodźcy z 1951 roku, oraz Protokołu Nowojorskiego dotyczącego statusu uchodźcy z 1967 roku, poprzez stwierdzenie, że Skarżący nie jest uchodźcą w rozumieniu tych artykułów,

przepisów postępowania, mające wpływ na wynik sprawy, a to art. 7, art. 77 i art. 78 par. 1 Kpa przez niewłaściwe przeprowadzenie postępowania dowodowego.

W uzasadnieniu skargi wskazał, że niedopuszczalne było odmówienie wiarygodności całości jego zeznań tylko na podstawie tego, że, część tych zeznań /dotyczących nielegalnego opuszczenia kraju pochodzenia/ była fałszywa. Organ nie ustalił również, dlaczego Skarżący zdecydował się zeznać nieprawdę. Pominięto również ugruntowane wśród przedstawicieli międzynarodowej doktryny stanowisko, że zasadą właściwie prowadzonego postępowania w sprawie nadania statusu uchodźcy jest przyjęcie domniemania, że zeznania osoby ubiegającej się o przyznanie statusu są zgodne z prawdą. Stanowisko to uwzględnia również fakt, że w zeznaniach takich osób mogą występować nieścisłości czy sprzeczności, jednak w świetle specyfiki postępowania, gdzie ubiegający się o status są często ofiarami traumatycznych przeżyć można zakładać, że mają trudności z relacjonowaniem trudnych dla nich zdarzeń. Powinno się również brać pod uwagę, że osoby takie najczęściej nie mają zaufania do organów państwowych, jakie mogą mieć obywatele państw o
odpowiednio wysokim standardzie przestrzegania praw człowieka. Stąd, może się zdarzyć, że dopiero w toku postępowania poczują się na tyle pewnie, żeby zrezygnować z nawyku ukrywania prawdy o swojej, sytuacji i otworzą się ujawniając fakty, o których najpierw milczeli.

Ponadto ocena organów administracji obu instancji sytuacji politycznej panującej w Wybrzeżu Kości Słoniowej wydaje się zupełnie nieadekwatna. Odmowa uwzględnienia wniosków dowodowych zgłoszonych przez skarżącego, w tym przede wszystkim z raportu "V." z dnia 21.01.2004 r., narusza art. 78 par. 1 Kpa.

Wreszcie nieuwzględniono, że Berenger N. jest członkiem opozycyjnej partii RDR, skupiając się wyłącznie na jego członkostwie w F., która jako taka rzeczywiście nie ma statusu organizacji opozycyjnej. Tymczasem w marcu 2004 r. władze krwawo stłumiły pokojową demonstrację zorganizowaną przez R., ponadto doniesienia prasowe i raporty organizacji międzynarodowych wskazują na fakty znikania bez śladu opozycyjnych działaczy politycznych.

W odpowiedzi na skargę Rada do Spraw Uchodźców wniosła o jej oddalenie, podtrzymała argumenty zawarte w zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Uprawnienia wojewódzkich sądów administracyjnych, określone m.in. przepisami art. 1 par. 1 i par. 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych /Dz.U. nr 153 poz. 1269/ oraz art. 3 par. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270/, sprowadzają się do kontroli zgodności zaskarżonej decyzji z przepisami postępowania administracyjnego, a także prawidłowości zastosowania i wykładni norm prawa materialnego.

Badając sprawę z tego punktu widzenia należy stwierdzić, że skarga nie jest uzasadniona w tej części, w której kwestionuje odmowę nadania Wnioskodawcy statusu uchodźcy.

Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, status uchodźcy nadaje się cudzoziemcowi, który spełnia warunki do uznania za uchodźcę określone w Konwencji Genewskiej i Protokole Nowojorskim.

Stosownie do postanowień art. 1 ust. A pkt 2 powołanej Konwencji i art. I Protokołu z 31.01.1967 r., termin "uchodźca" stosuje się w szczególności do osoby, która na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu swojej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub z powodu przekonań politycznych przebywa poza granicami państwa, którego jest obywatelem, i nie może lub nie chce z powodu tych obaw korzystać z ochrony tego państwa.

Uchodźcą jest więc osoba, która spełnia kryteria zawarte w przytoczonej definicji, a ocena, czy obawa cudzoziemca przed prześladowaniami jest uzasadniona, musi być dokonana w odniesieniu do indywidualnego przypadku osoby wnioskującej.

Wymienione przesłanki uznania cudzoziemca za uchodźcę nie zachodzą w niniejszej sprawie.

W dotychczasowym, utrwalonym orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjmowało się, co znajdowało wyraźne oparcie w Podręczniku "Zasady i tryb ustalania statusu uchodźcy" Biura Wysokiego Komisarza do Spraw Uchodźców /Genewa, styczeń 1992 r./, że ustalenie statusu uchodźcy wymaga przede wszystkim oceny oświadczeń ubiegającego się o uznanie tego statusu, a nie oceny sytuacji panującej w kraju jego pochodzenia /karta 15 Podręcznika UNHCR/.

Tego rodzaju podejście pozostaje w zgodzie z wymogami Konwencji Genewskiej związanymi z koniecznością indywidualizacji prześladowań, potrzebą oceny racjonalności obawy w połączeniu z oceną wiarygodności aplikanta, wreszcie oceną faktycznych i przewidywanych kroków, jakie zostały lub mogą zostać podjęte przeciwko tej osobie, biorąc pod uwagę jej poglądy i odczucia. Tylko w takim zakresie może mieć znaczenie ogólna sytuacja społeczno-prawna i polityczno-ekonomiczna kraju pochodzenia cudzoziemca. /zob. wyrok NSA z dnia 12 czerwca 2001 r., V SA 3095/00 - nie publ./.

Ocena zeznań oraz wiarygodności wnioskodawcy dokonana przez organy obu instancji nie budzi wątpliwości co do jej prawidłowości. Fakt złożenia nieprawdziwych zeznań - w świetle dowodów zebranych przez organy rozpoznające jego sprawę - przyznał również sam Skarżący. Przyznanie to, zdaniem sądu, nie wynikało wbrew twierdzeniom skargi z nagłego nabrania zaufania do organów państwowych lub nabycia poczucia pewności, lecz nastąpiło w odwołaniu - po zebraniu i omówieniu w uzasadnieniu decyzji organu pierwszej instancji niezbitych dowodów, iż zeznania Skarżącego nie są zgodne z rzeczywistością.

Odnosząc się do twierdzeń skargi, iż w postępowaniu o nadanie statusu uchodźcy zasadą powinno być przyjęcie domniemania prawdziwości zeznań osoby ubiegającej się o nadanie tego statusu, należy stwierdzić, że jak każde domniemanie - i to może być obalone. Berenger N. sam przyznał, że nie mówił prawdy przed organami administracji, tym samym zastosowanie do niego domniemania prawdziwości zeznań byłoby sprzeczne z logiką.

Oprócz oczywistej nieprawdziwości twierdzeń Skarżącego w zakresie okoliczności nielegalnego przyjazdu do Polski organy zweryfikowały również i inne jego twierdzenia tak w zakresie działalności w Związku Studentów Wybrzeża Kości Słoniowej jak i podanych przyczyn wyjazdu. Dysponując analizą sytuacji w WKS dokonaną przez Ambasadę RP w A. kompleksowo oceniły, że brak jest podstaw, do uznania działalności skarżącego oraz jego przynależności do partii RDS /nawet gdyby w tym zakresie dać mu wiarę/, jako spełniającej warunki z Konwencji Genewskiej i narażającej go na prześladowania opisane w Konwencji.

Dlatego też w tym zakresie zaskarżoną decyzje należało uznać za prawidłową, a skargę oddalić, na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270/.

Skarga jest natomiast uzasadniona, w tej części, w której kwestionuje decyzję utrzymującą w mocy decyzję Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców w zakresie stwierdzenia, że nie zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie zgody na pobyt tolerowany.

Zgodnie z treścią art. 97 pkt 1 cyt. wyżej ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. "cudzoziemcowi udziela się zgody na pobyt tolerowany na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli jego wydalenie mogłoby nastąpić jedynie do kraju, w którym zagrożone byłoby jego prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego, w którym mógłby zostać poddany torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu lub być zmuszony do pracy lub pozbawiony prawa do rzetelnego procesu sądowego albo być ukarany bez podstawy prawnej w rozumieniu Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r." Dla oceny rzeczywistego ryzyka wystąpienia istotnych z punktu widzenia tego artykułu zagrożeń konieczna jest ocena aktualnej sytuacji w kraju, do którego Cudzoziemiec ma wrócić, a której zabrakło w niniejszej sprawie. Zagrożenie to, nie musi mieć przy tym charakteru wynikającego z indywidualnego prześladowania skarżącego, a być wynikiem ogólnej sytuacji panującej w
Wybrzeżu Kości Słoniowej.

Decyzja organu pierwszej instancji poza samym zacytowaniem przepisu - art. 97 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o udzieleniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - oraz ogólnikowym stwierdzeniem, iż w sprawie nie zaistniała żadna z przesłanek z tego artykułu i powołaniem się na brak wiarygodności Cudzoziemca, nie zawiera uzasadnienia odmowy udzielenia zgody na pobyt tolerowany.

W decyzji organu drugiej instancji nieco rozszerzono uzasadnienie faktyczne w tym zakresie, jednak zdaniem sądu nie jest ono wystarczające.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem organ odwoławczy nie może ograniczać się do stanu sprawy z daty wydania decyzji przez organ pierwszej instancji, lecz musi uwzględniać stan faktyczny i prawny istniejący w dacie rozpatrzenia odwołania /por. wyrok NSA z dnia 24 lutego 1992 r., II SA 49/92 - nie publ./. Tymczasem w zaskarżonej decyzji Rady do Spraw Uchodźców poprzestano na ustaleniu i ocenie sytuacji faktycznej w kraju pochodzenia Cudzoziemca /Wybrzeżu Kości Słoniowej/, aktualnym na połowę 2003 r., a więc na rok przed wydaniem tejże decyzji. Nie przeprowadzono przy tym, z naruszeniem art. 77 par. 1 i art. 78 par. 1 Kpa dowodów wnioskowanych przez Stronę w toku postępowania odwoławczego. Należy zaznaczyć, że nie ma konieczności tłumaczenia całych raportów organizacji zajmujących się przestrzeganiem praw człowieka, w tym raportów UNHCR, dotyczących kraju pochodzenia Cudzoziemca. Niezbędne jednak dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, było przetłumaczenie i włączenie do materiału dowodowego istotnych dla oceny
aktualnej sytuacji fragmentów, tym bardziej, że przedstawione przez Skarżącego przy piśmie z 2.04.2004 r. (...) materiały co najmniej uprawdopodobniają, iż sytuacja w Wybrzeżu Kości Słoniowej w marcu 2004 r. daleka była od tej jaką opisuje w swej decyzji Rada do Spraw Uchodźców.

Nie przesądzając ostatecznego wyniku rozpatrzenia sprawy należy stwierdzić, że w toku postępowania naruszono przepisy postępowania, a w szczególności art. 7, art. 77 par. 1, art. 78 par. 1 i art. 80 Kpa i naruszenie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Rada do Spraw Uchodźców przeprowadzi dowód na okoliczność aktualnej sytuacji w Wybrzeżu Kości Słoniowej z punktu widzenia zagrożenia dla skarżącego w przypadku ewentualnego powrotu, a następnie oceni czy Berenger N. spełnia przesłanki do tego, aby udzielić mu zgody na pobyt tolerowany. Trzeba też podkreślić, że zagrożenie, o którym mowa w art. 97 ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony (...) nie ma nic wspólnego z przyczynami, które uzasadniają nadanie statusu uchodźcy.

Z tych wszystkich przyczyn, na podstawie art. 145 par. 1 pkt 1 lit. "c" oraz art. 152 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270/ sąd orzekł jak w pkt 1 i 3 wyroku.

inne
orzecznictwo nsa
orzecznictwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)