Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci noworodka, którego zwłoki znaleziono na terenie sortowni odpadów w Pruszkowie (Mazowieckie). Przyczyny śmierci chłopczyka na razie nie są znane; trwają poszukiwania jego matki.
Pracownicy sortowni Miejskiego Zakładu Oczyszczania przy ul. Bryły odkryli zwłoki dziecka z nieodciętą pępowiną wczoraj, podczas rutynowej selekcji odpadów. Prawdopodobnie zaraz po porodzie dziecko zostało wyrzucone na śmieci.
W ustaleniu dokładnego czasu śmierci dziecka i jej przyczyny ma pomóc sekcja zwłok - poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie Piotr Romaniuk.
Trwa ustalanie, skąd mogły przyjechać odpady, w których znaleziono dziecko. Śledczy prowadzą także poszukiwania matki chłopczyka, ale - jak przyznał Romaniuk - będzie to trudne ponieważ do sortowni odpadów trafiają śmieci nie tylko z Pruszkowa, ale także z okolicznych powiatów i miejscowości.
Prokuratorzy przesłuchują także świadków m.in. pracowników pruszkowskiej sortowni śmieci. Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem art. 149. kodeksu karnego, który stanowi: _ Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Posypią się kary za Smoleńsk? Jest decyzja Chodzi o niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień przez urzędników kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON i ambasady w Moskwie. | |
Koniec najgorętszego śledztwa ostatnich lat Czy biegli przedstawiali fałszywe dane? Trudno o tym przesądzić, dlatego prokuratura podjęła taką decyzję. | |
Były szef UOP nie stanie przed sądem Dochodzenie dotyczyło sprawy rzekomego przyjęcia łapówki przez byłego szefa UOP. |