Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Znowu nagrano Sikorskiego?

0
Podziel się:

Minister widywał się z Janem Kulczykiem. Tymczasem dziennikarze zapowiadają taśmy, które dla wielu będą szokiem.

Znowu nagrano Sikorskiego?
(Piotr Drabik/Flickr)

Szef MSZ Radosław Sikorski kilkukrotnie spotykał się z Janem Kulczykiem w Pałacyku Sobańskich - dowiedział się _ Newsweek _. Nie wiadomo jednak, czy są nagrania z tych rozmów. Tymczasem dziennikarz Wprost zapowiedział kolejne taśmy, które _ podobnie jak poprzednie - obnażą kulisy patologii w polityce _. _ To dla wielu będzie szokiem - _ powiedział.

Minister widywał się z Janem Kulczykiem raz na kilka miesięcy w sprawie dyplomacji ekonomicznej, którą prowadzi resort. Do spotkań dochodziło w gabinecie pana Kulczyka w siedzibie Polskiej Rady Biznesu - przyznaje w rozmowie z _ Newsweekiem _ rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.

Polska Rada Biznesu ma swoją siedzibę w Pałacyku Sobańskich. To tu mieści się restauracja Amber Room, w której nagrywano polityków. Czy podkładający podsłuchy miał dostęp do tej części Pałacyku, w której widywali się Sikorski z Kulczykiem? Rozmówcy tygodnika znający ten budynek nie mają pewności. W pałacyku mieści się restauracja Amber Room

Kto jeszcze może pojawić się na liście podsłuchanych osób? Niewykluczone, że sam prezydent. Jak twierdzi informator_ Newsweeka _ z otoczenia głowy państwa, Bronisław Komorowski był w restauracji Sowa i Przyjaciele _ na prywatnej kolacji _.

Dziennikarze tygodnika próbowali potwierdzić tę informację oficjalnie, ale biuro prasowe odpisało, że_ nie posiada informacji na temat spotkań prezydenta w tym lokalu _. _ Ta odpowiedź jednak niczego nie przesądza, bo służby głowy państwa przeanalizowały jedynie faktury znajdujące się w Kancelarii a Komorowski według naszego rozmówcy miał być u Sowy prywatnie - _ czytamy na stronie internetowej _ Newsweeka _.

Kolejnym politykiem, który mógł zostać nagrany, jest szef SLD Leszek Miller. Osoba zorientowana w śledztwie twierdzi, że nagranie z jego rozmowy pochodzi z Pałacyku Sobańskich. _ Newsweek _ spytał Millera o tę wizytę, ale nasza prośba o kontakt pozostała bez odpowiedzi.

Nisztor zapowiada: to będzie szok

To nie będą taśmy kelnerów. Tak nowe nagrania rozmów polityków zapowiada Piotr Nisztor, współautor artykułu w tygodniku _ Wprost _. Zdaniem dziennikarza, kolejne taśmy - podobnie jak poprzednie - obnażą kulisy patologii w polityce. To dla wielu będzie szokiem - powiedział.

Piotr Nisztor zastrzegł na antenie Telewizji Republika, że nie może ujawniać wielu szczegółów. _ Mogę powiedzieć tylko tyle, że to nie są taśmy kelnerów, nie oni nagrywali - _powiedział dziennikarz.

Giertych proponował publikację listy stu najbardziej wpływowych heteroseksualnych polityków. Powiedział, że zrobi to furorę, bo wszyscy będą się zastanawiać kogo brakuje. Żartował też na temat ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich, tuż przed katastrofą w Smoleńsku - opowiada na antenie TV Superstacja Jan Piński, który uczestniczył w spotkaniu Giertycha z Nisztorem.

Na nagraniu rozmowy Romana Giertycha z Janem Pińskim i Piotrem Nisztorem, które tygodnik _ Wprost _ opublikuje w poniedziałek, mają być wątki obyczajowe, dotyczące homoseksualizmu polityków oraz żarty z katastrofy smoleńskiej. Uczestnik tej rozmowy, Jan Piński, obecnie redaktor naczelny _ Uważam Rze _ powiedział w telewizji Superstacja, że doskonale pamięta przebieg spotkania z Giertychem i Nisztorem. Opowiedział w studiu telewizji o szczegółach wątków obyczajowych.

Jak dotąd tygodnik _ Wprost _ opublikował kilka rozmów czołowych polityków Platformy Obywatelskiej. W połowie czerwca ukazały się stenogramy i nagrania podsłuchanych rozmów między innymi szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką, byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem oraz szefa MSZ Radosława Sikorskiego z byłym wicepremierem i ministrem finansów Jackiem Rostowskim.

Groźby Giertycha i związki z Kulczykiem

Cywilny pozew o 500 tys. zł przeciw tygodnikowi _ Wprost _ i doniesienie do prokuratury o złamaniu prawa przez Piotra Nisztora zapowiedział tymczasem adwokat Roman Giertych. Oba dokumenty mają trafić do adresatów w przyszłym tygodniu.

Giertych, który przebywa za granicą, powiedział, że jego działania prawne to efekt opublikowania przez _ Wprost _ okładki, na której widnieją zdjęcia Jana Kulczyka i Giertycha, a pod nimi tytuł _ Dorwać Kulczyka _ i zdanie: _ Roman Giertych, adwokat ludzi władzy, chciał tworzyć grupę, która będzie wymuszała pieniądze od najbogatszych Polaków: Kulczyka, Solorza, Czarneckiego, Sołowowa _.

Według _ Gazety Wyborczej _ tematem nagranej przez Piotra Nisztora rozmowy z Giertychem i Janem Pińskim miała być sprzedaż za 400 tys. zł praw autorskich do książki, którą Nisztor napisał o Janie Kulczyku. Chodzić miało o to, by książka się nie ukazała. Giertych potwierdził _ Wyborczej _, że negocjował z Nisztorem sprzedaż praw autorskich _ w imieniu przyjaciela pana Kulczyka _, a zleceniodawca nie chciał, by Kulczykowi było przykro z powodu nieprzyjemnych dla jego ojca fragmentów publikacji. Negocjacje miały się nie powieść, bo Nisztor chciał więcej pieniędzy.

_ - W przyszłym tygodniu do sądu trafi mój pozew cywilny przeciwko redakcji Wprost, wydawcy i redaktorowi naczelnemu tygodnika, o przeprosiny i 500 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie moich dóbr osobistych. Zażądam w nim, aby przeprosiny ukazywały się na okładce tygodnika w trzech kolejnych wydaniach _ - powiedział Giertych podtrzymując to, co o sprawie powiedział _ Gazecie Wyborczej _.

Co do Nisztora, Giertych zapowiedział zawiadomienie prokuratury o naruszeniu przez dziennikarza art. 14 prawa prasowego. Stanowi on: _ publikowanie lub rozpowszechnianie w inny sposób informacji utrwalonych za pomocą zapisów fonicznych i wizualnych wymaga zgody osób udzielających informacji _. _ Będę się dla niego domagał kary pół roku prac społecznych w jednym z warszawskich hospicjów _ - dodał.

Giertych oświadczył, że rozmowa, którą bez jego zgody nagrał Nisztor dotyczyła sytuacji, w której działał jako adwokat na rzecz swego klienta. _ Próbowałem zapobiec oczernieniu ojca przyjaciela mojego klienta. Szantażował pan Nisztor, a nie ja. Teraz zachowuje się w myśl zasady, że złodziej krzyczy łapaj złodzieja. Chcę się temu przeciwstawić _ - dodał adwokat.

Czytaj więcej w Money.pl
Podsłuchiwani politycy idą do prokuratury Chodzi o doprowadzenie do sytuacji, w której prokuratura musi wydać postanowienie - albo odmówi wszczęcia w tym zakresie śledztwa, albo je podejmie.
Mniej szampana i szabla dla... . Nowe taśmy Radosław Sikorski marzył o posadzie eurokomisarza, a były minister finansów chciał...
Giertych zapowiada pozew o pół miliona przeciw _ Wprost _ i doniesienie na Nisztora To kontruderzenie po sensacjach na jego temat i jednego z najbogatszych Polaków.
Wszystkie służby specjalne w rękach Tuska? _ Dla dużej części opinii publicznej trudne jest zrozumienie, że minister Sienkiewicz może być sędzia we własnej sprawie _ - zaznaczył Piechociński.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)