Sejm odrzucił wczoraj przygotowany przez partię Jarosława Kaczyńskiego projekt nowelizacji konstytucji, dotyczący m.in. referendum ogólnokrajowego. O odrzucenie projektu wnioskował klub PO.
Za odrzuceniem projektu opowiedziało się w głosowaniu 221 posłów, przeciwnych było 216, a 3 wstrzymało się od głosu. Propozycja PiS zakładała obowiązek zarządzenia przez Sejm referendum ogólnokrajowego, jeśli z inicjatywą wystąpi grupa co najmniej miliona obywateli mających prawo wybierania posłów. Referendum nie mogłoby dotyczyć: zmian w konstytucji, budżetu państwa, udziału w operacjach militarnych i obronności państwa oraz amnestii.
PiS proponował też wprowadzenie w konstytucji zasady, że projekt ustawy, zgłoszony w ramach obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, nie może być odrzucony w pierwszym czytaniu i nie obowiązuje w jego przypadku zasada dyskontynuacji prac parlamentu.
Robert Kropiwnicki (PO), składając podczas debaty wniosek o odrzucenie projektu, przekonywał, że PiS chce zamiany demokracji przedstawicielskiej na wiecową. _ Naród suweren określił, że to Sejm powinien być odpowiedzialny za debatę _ - zaznaczył Kropiwnicki.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kaczyński chce zmian w prawie. "By rząd nie naruszał demokracji" Prezes PiS domaga się przestrzegania _ europejskich standardów _ w referendach. _ Już wkrótce pęknie system pogardy _. | |
PiS: Złamano zasady demokracji Poseł PiS podkreślił, że samo pójście na referendum mogło zostać potraktowane jako opowiedzenie się za opozycją. | |
Jarosław Kaczyński zaagituje na ulicach Partia intensyfikuje kampanię. Prezes będzie namawiał mieszkańców Warszawy do odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. |