Szefa Samoobrony Andrzeja Leppera i b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka wiele łączy. Lepper dał się namówić na akcję, przez którą może nawet trafić do kryminału - powiedział po swej niedzielnej konfrontacji z Lepperem minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"Obaj panowie są z podobnej gliny, nie jest rzeczą przypadków, dzisiaj widzę to, że idą ręka w rękę, że jeden powołuje się na drugiego, że jeden broni drugiego" - mówił Ziobro.
Jak dodał, Lepper dał się namówić na "desperacką, niezwykle niebezpieczną akcję, w której naraził na szwank całą swoją przyszłość polityczną, wiarygodność i naraził się na odpowiedzialność karną, łącznie z trafieniem do kryminału".