Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zatrzymano skinheadów podejrzewanych o podpalenia w Białymstoku

0
Podziel się:

Zgromadzony w sprawie grupy materiał dowodowy dotyczy czerpania korzyści z nierządu oraz obrotu środkami odurzającymi - podała stołeczna prokuratura.

Zatrzymano skinheadów podejrzewanych o podpalenia w Białymstoku
(East News)

14 członków skinheadowskiej zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymano w Białymstoku i okolicach. Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że grupa może mieć związek z podpaleniami mieszkań cudzoziemców w zeszłym roku w Białymstoku.

Zgromadzony w sprawie grupy materiał dowodowy dotyczy czerpania korzyści z nierządu oraz obrotu środkami odurzającymi - podała stołeczna prokuratura.

_ Członkami wymienionej grupy w większości były osoby związane z subkulturą nazi-skinhead. Dodatkowo ujawniono przedmioty związane z propagowaniem ideologii faszystowskiej i nazistowskiej, jednoznacznie wskazujące na poglądy zatrzymanych osób _ - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski.

Policjanci CBŚ oraz funkcjonariusze białostockich komend wspierani przez antyterrorystyczne grupy szturmowe wkroczyli do 31 mieszkań i domów na terenie województwa podlaskiego.

_ Był to efekt wielomiesięcznej pracy prokuratorów i policjantów rozpracowujących grupę, której większość członków jest utożsamiana z subkulturą skinheadowską _ - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski.

Jak dodał, funkcjonariusze podejrzewali, że zatrzymywani mężczyźni mogą być agresywni i uzbrojeni oraz że na niektórych posesjach mogą znajdować się psy szkolone do walk. _ Dlatego policjantów wspierali członkowie grup szturmowych Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP. Cała operacja przebiegła błyskawicznie. Zatrzymywani byli całkowicie zaskoczeni i nie stawiali żadnego oporu _ - powiedział Sokołowski.

W przeszukanych mieszkaniach policjanci znaleźli broń palną, amunicję, amfetaminę, marihuanę i kilka tysięcy tabletek sterydów anabolicznych. _ Natrafili także na przedmioty zawierające treści i symbolikę nazistowską _ - powiedział Sokołowski. Zlikwidowano także dwie plantacje marihuany.

Zatrzymani - wśród nich Adam S., ps. Staszyn, podejrzany o kierowanie grupą - zostali doprowadzeni do prokuratur apelacyjnych w Warszawie i Białymstoku. Przedstawiono im zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im do 10 lat więzienia.

Wobec 10 zatrzymanych prokuratura wystąpiła z wnioskami o areszt, które jeszcze w czwartek mają być rozpatrywane - powiedział PAP rzecznik PA w Białymstoku Janusz Kordulski.

Na godz. 12 zaplanowano konferencję prasową szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i komendanta głównego policji gen. insp. Marka Działoszyńskiego.

Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że zatrzymani mogą mieć związek z podpaleniami, do których doszło w zeszłym roku w Białymstoku. Chodzi o kilka prób i podpaleń mieszkań zajmowanych przez cudzoziemców, m.in. dwóch zajmowanych przez rodziny uchodźców czeczeńskich oraz mieszkania rodziny, której członkiem jest Hindus. Zwłaszcza to ostatnie wydarzenie odbiło się szerokim echem, zapoczątkowało intensywniejsze działania policji oraz akcje o charakterze społecznym, będące wyrazem sprzeciwu wobec aktów rasizmu i ksenofobii.

Szef MSW zapowiedział wówczas rozprawienie się z przestępstwami na tle rasistowskim. Spotkał się z poszkodowaną rodziną i mówił, że _ uruchomione zostaną wszystkie możliwe środki _, by sprawcy podpaleń zostali wykryci i ponieśli konsekwencje. _ Jedno mogę powiedzieć, jeśli chodzi o środowiska skinheadowskie: idziemy po was _ - zapowiadał Sienkiewicz.

Czytaj więcej w Money.pl
Rasistowskie ataki polskich chuliganów W ruch poszły butelki, kamienie, a także nóż. Rany kłute odniósł dwudziestoczteroletni mężczyzna.
Znieważył czarnoskórego piłkarza. Kara to... Na 3 miesiące więzienia bez zawieszenia skazał sąd młodego mieszkańca miasta oskarżonego o znieważenie na tle rasistowskim czarnoskórego piłkarza miejscowej Jagiellonii.
Architekt czy budowlańcy - kto jest winny? Prokurator chce uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)