Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zarzuty dla biskupa. Kiedy wyrok?

0
Podziel się:

6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, zakaz prowadzenia pojazdów na 4 lata oraz prawie 2,5 tysiąca złotych grzywny. To nowy wymiar kary dla biskupa Piotra J.

Zarzuty dla biskupa. Kiedy wyrok?
(Reporter)

6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, zakaz prowadzenia pojazdów na 4 lata oraz prawie 2,5 tysiąca złotych grzywny. To nowy wymiar kary dla biskupa Piotra J., który kilka miesięcy temu prowadząc samochód pod wpływem alkoholu uderzył w przydrożną latarnię.

Ponieważ sąd pod koniec grudnia nie zgodził się na dobrowolne poddanie się karze przez duchownego, dzisiaj odbyła się pierwsza i zarazem ostatnia rozprawa. Sąd wysłuchał zeznań oskarżonego oraz dwojga świadków, po czym strony wygłosiły mowy końcowe.

Prokurator Tomasz Dems tłumaczył, że kara musi być adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, a- jego zdaniem- ta szkodliwość była znacząca". _ - Przypadek, los czy opatrzność boska - w zależności od światopoglądu - spowodował, że na drodze oskarżonego stanęła latarnia, a nie człowiek _ - podkreślał prokurator Tomasz Dems.

Z kolei obrońca starał się biskupa bronić: _ Zachował się, jak nikt nigdy dotąd - złożył oświadczenie z publicznymi przeprosinami i wyraził wolę poddania się karze, a media tego nie doceniły _ - przekonywał mecenas Piotr Skwarzyński.

Sąd nie wydał jednak wyroku. Postanowił odroczyć orzeczenie do 25 stycznia. Kilka miesięcy temu biskup jadąc autem i będąc pod wpływem alkoholu staranował latarnię. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało ponad 2,5 promila. Duchowny przyznał się do prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości i oddał do dyspozycji papieża.
W specjalnym oświadczeniu przeprosił wszystkich, których zgorszył swoim czynem oraz zadeklarował, że chce jak najszybciej skorzystać ze specjalistycznej pomocy. Na razie nie pełni swoich obowiązków.

Czytaj więcej w Money.pl
Biskup trafi za kraty? Usłyszał zarzuty Duchowny wjechał autem w słup. Późniejsze badania wykazały, że był pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Doprowadzają ich na skraj bankructwa Przepisy ustawy o finansowaniu samorządów zaskarżyły samorządy Warszawy i Krakowa.
Pobił na śmierć w sylwestra. Trafi przed sąd Zarzut umyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała, które skutkowały śmiercią 25-letniego warszawiaka, przedstawiła podejrzanemu zakopiańska prokuratura.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)