Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamieszki w Turcji. Policja nie pozwoliła na ślub w parku

0
Podziel się:

Tureccy mundurowi użyli wczoraj armatek wodnych, aby rozpędzić kilkuset demonstrantów, gromadzących się w pobliżu parku Gezi w Stambule.

Zamieszki w Turcji. Policja nie pozwoliła na ślub w parku
(Allan Henderson/CC/Flickr)

W parku tym zaplanowano ślub pary, która poznała się w czasie niedawnych antyrządowych demonstracji.

Zaproszenie na ślub zostało zamieszczone w internecie. Park znajduje się tuż obok placu Taksim, który znalazł się w centrum czerwcowych protestów przeciwko rządom Recepa Tayyipa Erdogana. Demonstrantów, którzy zbierali się na ulicach okalających plac, policja rozpędziła przy użyciu armatek wodnych i pałek. Nie ma doniesień, by ktoś został poszkodowany.

Dziesięć dni temu park został ponownie otwarty, ale nadal zakazane są tam demonstracje. W połowie czerwca policja siłą usunęła stamtąd protestujących i od tego czasu do parku nie było wstępu.

Według szacunków policji w ciągu trzech tygodni demonstracji, których uczestnicy domagali się dymisji premiera Erdogana, oskarżanego o zapędy islamistyczne, na ulice prawie 80 tureckich miast wyszło w sumie 2,5 miliona ludzi. W demonstracjach zginęło pięć osób, a tysiące zostały ranne. Falę ulicznych wystąpień zapoczątkował stosunkowo niewielki protest przeciwko planowanej przebudowie okolic stambulskiego placu.

Czytaj więcej w Money.pl
Turcja: Sytuacja w Stambule wciąż się pogarsza Jak poinformowała agencja Reutera powołując się na świadków, na głównej alei prowadzącej do placu Taksim wzniesiono barykady.
Premier Turcji broni działań sił policyjnych Uczestników protestu w Stambule wezwał do opuszczenia parku Gezi. W przemówieniu do deputowanych swej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) podziękował dowództwu policji.
Premier przeprosił, a później wysłał policję Turecka policja użyła w nocy z wtorku na środę gazu łzawiącego i armatek wodnych, aby rozpędzić setki uczestników zbierających się ponownie antyrządowych demonstracji w Stambule i Ankarze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)