W czasie piątej nocy zamieszek na przedmieściach Sztokholmu, zamieszkanych między innymi przez imigrantów, podpalono dziewięć samochodów, a także dwie szkoły i komisariat policji. Zatrzymano osiem osób, nikt nie został ranny - podała szwedzka policja.
Niespokojnie było między innymi na przedmieściu Rinkeby, gdzie od początku tygodnia odnotowano wiele incydentów. Wokół stojących w ogniu samochodów zgromadziło się 300-500 osób. Strażacy szybko ugasili ogień w budynkach dwóch szkół, na przedmieściu Tensta oraz w pobliżu Husby, gdzie wybuchły zamieszki. Poprzedniej nocy strażacy informowali, że byli wezwani do ok. 90 różnych pożarów.
Najnowsze akty przemocy wywołały w Szwecji debatę na temat integracji imigrantów, którzy stanowią ok. 15 proc. ludności. Bezrobocie w tej grupie, mieszkającej głównie na ubogich przedmieściach, jest znacznie wyższe i np. w Husby w 2012 sięgało niemal 9 proc., podczas gdy w samym Sztokholmie - 3,6 proc.
Najnowsze niepokoje rozpoczęły się po zastrzeleniu przez policję 69-letniego mężczyzny w Husby. Policja twierdzi, że mężczyzna był uzbrojony i strzelała w obronie koniecznej. Według przedstawicieli lokalnych społeczności, uczestnicy zajść zarzucają siłom bezpieczeństwa, że obrzucają ich rasistowskimi obelgami.
Za sprawą liberalnej polityki imigracyjnej Szwecja stała się w ostatnich dziesięcioleciach jednym z pierwszych krajów docelowych dla imigrantów w Europie, w tym z Iraku, Afganistanu, Somalii, Bałkanów, a ostatnio z Syrii.
Podobne incydenty wydarzyły się m.in. w 2008 roku w Malmoe na południu Szwecji, gdzie zamknięto islamski ośrodek kulturalny.
Czytaj więcej o sytuacji w Szwecji w Money.pl | |
---|---|
Czwarta noc zamieszek w Sztokholmie To już czwarta noc zamieszek w południowej części Sztokholmu. Tak jak podczas trzech poprzednich młodzi ludzie podpalali samochody i obrzucali policjantów kamieniami. | |
Zamieszki w Szwecji. Przez zabójstwo Grupy młodzieży zaatakowały policjantów w dzielnicy Husby na przedmieściu Sztokholmu, podpaliły również samochody i budynek parkingu. | |
Jeździmy tam głównie po bezrobocie To osoby, które przyjechały najczęściej z Europy Południowej lub Europy Wschodniej, nie są uzależnione od narkotyków, alkoholu ani nie mają kłopotów z prawem. |