Prokuratura w Kirgistanie wszczęła śledztwo w sprawie próby zbrojnego przejęcia władzy. Od trzech dni w rejonie Dżalalabadu trwają protesty w związku z prywatyzacją miejscowej kopali złota.
W czwartek mieszkańcy wsi, położonych w pobliżu kopalni zażądali jej nacjonalizacji. Ponieważ nie doczekali się reakcji władz, zablokowali drogę prowadzącą do miejsca wydobycia złota. Następnie zajęli stację energetyczną, odcięli prąd i wtargnęli do budynków władz obwodowych.
Wczoraj doszło do starć z milicją. Rannych zostało 55 osób, a tym kilkunastu funkcjonariuszy. Dziś w rejonie Dżalalabadu jest znacznie spokojniej. Prokuratura Kirgistanu uznała te zajścia za próbę nielegalnego przejęcia władzy i wszczęła postępowanie karne.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Krwawe walki o park. Policja użyła armatek Organizacja praw człowieka Amnesty International wyraziła zaniepokojenie nadmiernym użyciem siły przez policję. | |
Tunezja: Za występ topless staną przed sądem Był to pierwszy taki protest aktywistek FEMEN w świecie arabskim. | |
Wielkie łapówki w górnictwie. Są zatrzymania Wysoko postawieni pracownicy kopalń, ustawiali kontrakty na dostawę sprzętu lub przyspieszenie płatności. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.