W Stanach Zjednoczonych doszło do zamieszek na tle rasowym. Powodem jest zastrzelenie przez policjanta z St. Louis czarnoskórego nastolatka.
Setki mieszkańców St. Louis wyszło na ulice, by protestować przeciwko działaniom policji. Tłum domagał się sprawiedliwości i zaprzestania rasistowskich praktyk. Podczas demonstracji palono amerykańskie flagi, co w Stanach Zjednoczonych jest całkowicie legalne.
Później doszło jednak do starć z policją. Funkcjonariusze użyli gazu pieprzowego. Kilkadziesiąt osób aresztowano. Powodem zamieszek jest zastrzelenie na ulicy przez policjanta 18-letniego Vonderrita Myersa. Protestujący uważają, że jest to kolejne nadużycie siły przez funkcjonariuszy.
Policja twierdzi jednak, że użycie broni przeciwko nastolatkowi było uzasadnione, ponieważ posiadał on pistolet, z którego oddał trzy strzały. Rodzice Myersa uważają, że ich syn nie miał broni i że policja manipuluje dowodami.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Gaz na ulicach Missouri. Kamieniami w policję W nocy kilkusetosobowy tłum zebrał się obok budynku, który został spalony i splądrowany w niedzielę, gdy w Ferguson wybuchły pierwsze zamieszki. | |
Udostępnianie lokalizacji użytkownika telefonu narusza jego prywatność W Stanach Zjednoczonych miało miejsce ważne orzeczenie sądu federalnego w sprawie dostępu do danych lokalizacyjnych użytkowników telefonów komórkowych. | |
Strzelanina w szkole, dwie osoby nie żyją Do tragedii doszło na terenie szkoły średniej pod Portland w stanie Oregon. |