Oskarżony poczeka na proces i wyrok siedząc przed telewizorem we własnym mieszkaniu.
Na nodze lub ręce będzie miał założony nadajnik. W mieszkaniu zostanie zamontowany system monitorujący, od którego można się oddalić maksymalnie na 200 metrów.
Z domowego aresztu skorzystają osoby, które w postępowaniu karnym będą miały status oskarżonego (podejrzanego). Sąd zastosuje go, gdy np. zajdzie podejrzenie ucieczki przed wyrokiem do innego kraju.
Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, że aresztant będzie mógł opuścić teren dozoru tylko w określonych sytuacjach i za zgodą sądu lub prokuratury. Będzie to możliwe np. w celu oddania głosu w wyborach na prezydenta, posła, senatora oraz radnego.
Gdy dojdzie do nagłej i niezależnej od oskarżonego sytuacji, bezpośrednio zagrażającej jego życiu lub zdrowiu, to areszt można będzie opuścić zaraz po zawiadomieniu o tym centrali monitorowania.
Czytaj więcej na e-prawnik.pl.