Co najmniej 16 islamskich rebeliantów zginęło, a 20 zostało rannych wczoraj na północy Syrii w podwójnym ataku samobójczym dokonanym przez ugrupowanie dżihadystyczne Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Zamachowiec wysadził się w powietrze w kwaterze głównej oddziału rebeliantów w al-Ra'ei w prowincji Aleppo na północy Syrii, niedaleko granicy z Turcją. W tym samym czasie przed kwaterą eksplodował samochód pułapka - informuje Syryjskie Obserwatorium.
Celem ataku byli islamscy rebelianci, którzy sprzymierzyli się z rebeliantami umiarkowanymi, żeby pokonać radykałów z ISIL. Aleppo jest miejscem zaciętych walk między rebeliantami a siłami prezydenta Baszara el-Asada.
Syryjskie Obserwatorium podało w sobotę, że trwający od marca 2011 roku konflikt zbrojny w Syrii pochłonął ponad 136 tys. ofiar śmiertelnych. Obserwatorium ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, ale otrzymuje na bieżąco informacje ze sprawdzonych źródeł medycznych i opozycyjnych w Syrii.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Kerry apeluje o szybsze usuwanie broni z Syrii Sekretarz stanu USA spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. | |
| Syryjscy rebelianci polują na dżihadystów Bojownicy należący głównie do związanego z Al-Kaidą Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu, zostało straconych na północnym zachodzie Syrii. | |
| Władze Syrii chcą zawieszenia broni Damaszek jest gotów do wymiany list uwięzionych i wdrożenia mechanizmów, które pozwolą osiągnąć zamierzony cel. |
