Zakaz bicia dzieci. Jest coraz lepiej

W ocenie Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka, nowe przepisy mają coraz większą aprobatę społeczeństwa, które jeszcze ponad rok temu w ponad 70 procentach przyznawało rodzicom prawo do karania dzieci klapsem. Obecnie przyzwolenie spadło o 9 procent.

Marek Michalak powiedział, że przebudowa świadomości społecznej będzie trudna, ale -w jego ocenie - ustawa przynosi pozytywne skutki. Jak mówi rzecznik - coraz częściej ludzie reagują na krzywdę dzieci lub nawet podejrzenia, że dziecko jest krzywdzone.

- _ Szukamy reakcji odpowiednich służb. Zgłaszamy informacje, czy na poziomie policyjnym, czy prokuratorskim, czy na poziomie pomocy społecznej _ - wylicza Michalak.

Marek Michalak uważa, że takie zgłoszenia są bardzo pozytywnym sygnałem świadczącym o wrażliwości społeczeństwa. - _ Chciałbym zaznaczyć, że nie są to donosy dla donosu, a raczej prośby o informację, co zrobić w danej sytuacji, jak rozpoznać kompetentnie, żeby nie zareagować nieodpowiednio _ - mówi rzecznik.

Rzecznik Praw Dziecka powiedział, że coraz częściej osoby zaniepokojone płaczem dziecka dążą do wyjaśnienia, czy nie dzieje mu się krzywda. _ - Lepiej jest trzy razy zareagować i po wyjaśnieniu stwierdzić, ze nie c się nie stało, niż jeden raz nie zareagować, gdy było to potrzebne _ - powiedział Marek Michalak.