Wielka Brytania i Włochy potwierdziły, że siedem osób, które uprowadzono w lutym na północy Nigerii, zostało zabitych przez islamistów z grupy Ansaru. Śmierć swego obywatela potwierdziła też Grecja. Brak potwierdzenia ze strony Libanu.
Islamiści z organizacji Ansaru - rozłamowej grupy radykalnej sekty Boko Haram - poinformowali w sobotę, że zabili siedem osób, które uprowadzili na północy kraju. Do zamieszczonego w internecie komunikatu dołączyli zdjęcie ofiar.
Zakładnicy zostali uprowadzeni w lutym z kwater libańskiej firmy budowlanej Setraco. Wiadomo, że byli wśród nich Brytyjczyk, Grek i Włoch. Informacje na temat pozostałych czterech porwanych są niepewne - według agencji Reutera i AP są to obywatele Libanu, AFP pisze o dwóch Libańczykach i dwóch Syryjczykach, a przedstawiciel lokalnych władz mówił o czworgu Libańczyków, w tym dwóch kobietach.
W północnej Nigerii, zamieszkanej w większości przez muzułmanów, napaści, zamachów i porwań dokonują w większości islamiści z radykalnej sekty Boko Haram, która chce utworzyć w całej Nigerii islamistyczne państwo.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Islamiści zabili zakladników. Nic nie chcieli Nigeryjscy islamiści zabili siedmioro zakładników, porwanych w ubiegłym miesiącu. | |
Siedem osób porwanych, jedna nie żyje Napastnicy najpierw zaatakowali więzienie i posterunek policji, a kiedy zostali odparci, napadli na obóz libańskiej firmy Setraco, budującej tam drogę. |