Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za miesiąc raport komisji w sprawie Olewnika

0
Podziel się:

Poznamy osoby odpowiedzialne w policji i prokuraturze za zaniedbania.

Za miesiąc raport komisji w sprawie Olewnika
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Analiza błędów oraz wnioski personalne, kto powinien ponieść odpowiedzialność za zaniedbania w sprawie Krzysztofa Olewnika, i systemowe - o patologiach i zmianach w prawie - to wszystko ma się znaleźć w raporcie z prac sejmowej komisji śledczej.

Powiedzieli o tym PAP szef komisji Marek Biernacki z PO i wiceszef Andrzej Dera z PiS (na zdjęciu). Według ich zamierzeń raport, scalony z części opracowanych przez wszystkich członków komisji, ma być przedłożony marszałkowi Sejmu na przełomie stycznia i lutego.

_ - Raport jest w częściach. Niektórzy posłowie muszą jeszcze swoje cząstki uzupełnić. Po świętach go poskładamy. W styczniu planujemy dyskusję nad projektem raportu i ostateczne korekty _ - powiedział Biernacki.

Jak podkreślił, jego zamysłem nie jest opisywanie znanychzdarzeń z historii porwania i zabójstwaKrzysztofa Olewnika, lecz wskazanie błędów w pracy policji, prokuratury, ich wzajemnego współdziałania czy patologii w relacjach ze światem agencji detektywistycznych. _ - Chcemy te ujawnione błędy usystematyzować _ - dodał.

Kilkadziesiąt osób winnych zaniedbań

Zapowiedział też, że komisja wskaże w raporcie osoby odpowiedzialne w policji i prokuraturze za zaniedbania w wieloletnim śledztwie - z określeniem, czy mogą oni jeszcze być pociągnięci do odpowiedzialności karnej, czy też karalność ich czynów już się przedawniła. Nad tą częścią raportu pracuje wiceszef komisji Andrzej Dera.

_ -To będzie wskazanych kilkadziesiąt osób - od policjantów i prokuratorów po ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości, którzy nie wykorzystali nawet swego biura kontroli do sprawdzenia, czy rodzina Olewników mówi prawdę _ - zdradził Dera w rozmowie z PAP.

Jego zdaniem, wymienienie winnych zaniedbań w sprawozdaniu komisji _ też będzie formą ich napiętnowania _. _ - Co do ministrów, chodzi o odpowiedzialność moralną, niekoniecznie rozumianą w kategoriach odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu _ - dodał. Ujawnił zarazem, że raport komisji będzie przekazany prokuraturze - by wyciągnęła własne wnioski.

Krzysztof Olewnik, porwany w październiku 2001 r. syn mazowieckiego biznesmena, był przez policję i prokuraturę nieskutecznie poszukiwany przez kilka lat. W trakcie śledztwa prowadzonego w prokuraturze w Sierpcu do 2005 r. nie udawało się wpaść na trop porywaczy. Już wówczas rodzina zabiegała o przekazanie sprawy do Warszawy. Mijały kolejne miesiące, a postępów wciąż nie było. Tymczasem rodzina Olewników przekazała porywaczom 300 tysięcy euro okupu - nie przyniosło to oczekiwanego efektu. Kilka miesięcy późnej Krzysztof Olewnik został zamordowany.

Śledztwo przyspieszyło dopiero potem - gdy sprawa trafiła w ręce prokuratora Radosława Wasilewskiego z wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Obecnie nieprawidłowości i zaniechania w całej sprawie bada Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku.

Wcześniej, w latach 2001-05 dziwne rzeczy działy się z aktami sprawy: z parkingu w stolicy skradziono policyjne auto z materiałami śledztwa (prokuratura umorzyła dochodzenie, choć policjanci konwojujący akta początkowo mieli w nim zarzuty).

Kolejne niezwykłe zdarzenia w sprawie to samobójstwa trzech sprawców zbrodni: herszta bandy Wojciecha Franiewskiego (powiesił się po zatrzymaniu) oraz Sławomira Kościuka (odebrał sobie życie w celi po ogłoszeniu wyroku dożywocia) i Roberta Pazika (także powiesił się w areszcie) oraz strażnika więziennego pilnującego kilku ze skazanych w sprawie. Wszystkie te przypadki do dziś bada prokuratura.

_ - Podstawowy problem to błędy w działaniach policji i prokuratury. W polskim procesie karnym kładzie się duży nacisk na zeznania osób, a za małe są umiejętności posługiwania się i analizy dowodów rzeczowych. Niby się korzysta z billingów telefonicznych i analizy stacji BTS (pokazuje, w jakim rejonie dany telefon komórkowy loguje się do sieci), ale też nie do końca _ - ocenił Biernacki.

Dowody nie były zabezpieczone

Komisja chce też opisać błędy policji popełnione przy zabezpieczaniu dowodów. _ - A konkretnie tego, czego nie zabezpieczyli, nie sprawdzili _ - mówił Biernacki, wskazując na to, że dopiero obecnie w domu Olewników odnajduje się niezabezpieczone przed 9 laty ślady krwi, że nie sprawdzono wtedy, którędy porywacze dostali się do domu, wreszcie że błędy popełniono też w czasie oględzin miejsca ukrycia zwłok Krzysztofa Olewnika na polanie pod mazowiecką miejscowością Różan. _ - A to, co zebrano - źle zbadano _ - powiedział Biernacki.

W raporcie zostanie opisane, jak policja przez kilka lat nie przesłuchała sprzedawczyni z salonu telefonicznego, która potrafiłaby rozpoznać osobę, która kupiła u niej telefon użyty potem przez porywaczy (był to Franiewski). Szeroko ma być też opisana nieudana policyjna operacja zabezpieczenia przekazania okupu. Biernacki przypomniał, że oględziny miejsca przekazania okupu policja przeprowadziła dopiero 3 dni po fakcie.

Komisja chce też przedłożyć w raporcie wnioski co do zmian w prawie - np. dotyczące zasad szkolenia policjantów i prokuratorów, czy zasad pracy operacyjnej policji. - _ Część naszych wniosków już funkcjonuje. W policji szkoli się wyspecjalizowanych funkcjonariuszy do wyjaśniania porwań, ruszyła już procedura legislacyjna do niektórych przepisów ustawowych _ - dodał.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/204/t112588.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ktos;czyhal;na;zycie;siostry;olewnika,134,0,741766.html) Ktoś czyhał na życie siostry Olewnika? Prokuratura bada kto poluzował śruby w kołach jej auta. Jedno z nich odpadło w czasie jazdy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/126/t112510.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/rok;sledztwa;kosztowal;310;tys;zl,80,0,687696.html) Rok śledztwa kosztował 310 tys. zł Minister sprawiedliwości rozmawia z posłami o sprawie Krzysztofa Olewnika.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/209/t34001.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/slady;krwi;w;domu;olewnikow;nowe;watki;trzeba;sprawdzic,68,0,686916.html) Ślady krwi w domu Olewników. "Nowe wątki trzeba sprawdzić" Ojciec uprowadzonego wiąże obecność krwi z przebiegiem porwania syna i łuską znalezioną w domu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)