Uniewinnieniem zakończył się przed Sądem Rejonowym w Brzesku proces byłego funkcjonariusza UB Zdzisława S., oskarżonego o stosowanie represji wobec aresztowanego członka Armii Krajowej - poinformował dzisiaj rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie Tomasz Kozioł.
Sąd uznał, że nie można przypisać oskarżonemu popełnienia zbrodni komunistycznej. Krakowski IPN oskarżył Zdzisława S. o to, że w okresie od czerwca do sierpnia 1950 r., będąc funkcjonariuszem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Brzesku, popełnił zbrodnię komunistyczną oraz zbrodnię przeciwko ludzkości, polegającą na stosowaniu represji i naruszeniu praw człowieka wobec mężczyzny aresztowanego w związku z jego działalnością w Armii Krajowej.
Według aktu oskarżenia Zdzisław S. razem z innymi funkcjonariuszami bił pokrzywdzonego pięściami i pistoletem po twarzy, w trakcie wielokrotnych przesłuchań groził mu pozbawieniem życia oraz ograniczał wymaganą ilość snu i pożywienia, w celu zmuszenia go do składania określonych wyjaśnień dotyczących działalności pokrzywdzonego w Armii Krajowej.
Sąd uznał, że czyn, na podstawie którego pokrzywdzony został aresztowany, miał charakter kryminalny, w związku z czym nie można przypisać oskarżonemu stosowania represji i popełnienia zbrodni komunistycznej. W takim przypadku sprawa uległa przedawnieniu.
Wyrok jest nieprawomocny. Jak poinformował szef pionu śledczego krakowskiego IPN prok. Waldemar Szwiec, po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku IPN podejmie decyzję, czy będzie odwoływał się od rozstrzygnięcia sądu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polska przegrała w Trybunale. Za akta IPN Na skutek tego wyroku Polska ma w ciągu trzech miesięcy zapłacić skarżącej pięć tysięcy euro odszkodowania. | |
IPN przed Trybunałem w Strasburgu Czy nieudostępnienie dokumentów stanowiło naruszenie Europejskiej Konwencji? - o tym zdecyduje dzisiaj Europejski Trybunał Praw Człowieka. | |
Trybunał stanął w obronie niemieckiej policji Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł dzisiaj, że niemiecka policja postąpiła zgodnie z prawem, prewencyjnie zatrzymując przed meczem kibica zamierzającego wziąć udział w pomeczowej bójce między kibicami rywalizujących drużyn. |