Na 3,5 roku więzienia skazał sąd pracownika ochrony jednego z nocnych klubów w Białymstoku, za nieumyślne spowodowanie śmierci 24-letniego mężczyzny. Uderzony w twarz na ulicy chłopak upadł, uderzając głową o kamienne płyty. Zmarł w szpitalu.
Zdarzenie miało miejsce w kwietniu 2012 roku w centrum Białegostoku. Mężczyźnie, który uderzył 24-latka, prokuratura postawiła zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała skutkującego śmiercią uderzonego i domagała się kary 6 lat więzienia. Sąd uznał jednak, iż właściwą kwalifikacją prawną jest nieumyślne spowodowanie śmierci.
Kolejnych siedmiu pracowników ochrony klubu oskarżono o nieudzielenie pomocy nieprzytomnemu chłopakowi, który był w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Sąd od tego zarzutu ich jednak uniewinnił, ale pięciu z nich skazał na kary więzienia w zawieszeniu za pobicie, jeszcze w lokalu, brata 24-latka. Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku nie jest prawomocny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Burmistrz Zakopanego szastał pieniędzmi? Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające wobec burmistrza Zakopanego, który z budżetu miasta wydał 60 tys. zł na obsługę prawną spraw karnych wytoczonych przeciw niemu i obecnej sekretarz miasta. | |
Sąd nie zgodził się na zwolnienie Polaków Wnioskowi o zwolnienie Polaków z irlandzkiego aresztu tak, by mogli odpowiadać z wolnej stopy sprzeciwiła się prokuratura. Powołała się na policję, której zdaniem sprawa może zatoczyć szersze kręgi. | |
Zamieszani w korupcję przy prawach jazdy Małopolskie prokuratury skierowały do sądów kolejne akty oskarżenia przeciwko właścicielom szkół jazdy, instruktorom i lekarzom. |