W wypadku szybowca, który wydarzył się dziś w Bezmiechowej koło Leska (Podkarpackie) zginął 34-letni mężczyzna, który był uczniem i pilotował maszynę. Instruktor, który także leciał, został ranny - poinformował rzecznik podkarpackiej policji komisarz Paweł Międlar.
Szybowiec startował do lotu szkolnego. Na pokładzie był uczeń, który siedział za sterami maszyny, i instruktor.
_ Obaj zostali ranni - uczeń, mieszkaniec woj. mazowieckiego został zabrany śmigłowcem do szpitala w Sanoku, gdzie zmarł. Natomiast instruktor został przewieziony do szpitala w Lesku _ - powiedział Międlar.
Według wstępnych ustaleń policji, szybowiec podczas startu uderzył w ziemię ogonem, potem wzbił się w powietrze i spadł, uderzając dziobem w podłoże.
Międlar dodał, że szybowiec, który się rozbił, to polska konstrukcja PW6U.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Śmierć podczas spływu kajakowego Według ustaleń policji grupa 14 osób wybrała się na spływ kajakowy. Trzy osoby wpadły do wody, a na pomoc im rzucił się czwarty mężczyzna. | |
Potrącił kobiety i uciekł. Policja szuka pirata Kobiety szły chodnikiem w Kielcach. Ok. godz. 16.15 zostały potrącone przez BMW. Obie zmarły na miejscu. | |
Zasłabł, zjechał z drogi i uderzył w słup Według wstępnych ustaleń policji jeden z uczestników wyścigu kolarskiego, jadąc samotnie, najprawdopodobniej zasłabł, zjechał z drogi i uderzył w słup ogrodzeniowy. |