Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wypadek przy budowie galerii handlowej. Sprawa wraca na wokandę

0
Podziel się:

Prokurator chce uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Wypadek przy budowie galerii handlowej. Sprawa wraca na wokandę
(Reporter)

Będzie postępowanie odwoławcze w sprawie wypadku przy budowie galerii handlowej w centrum Białegostoku, w którym sześć lat temu zginął jeden z robotników, a drugi został ranny. Prokuratura zaskarżyła bowiem uniewinnienie konstruktora obiektu.

Wypadek miał miejsce w marcu 2008 roku przy budowie galerii handlowej Alfa Centrum w Białymstoku, wznoszonej w miejscu dawnej fabryki włókienniczej. Jej stare zabudowania (niektóre mają po sto lat) zostały wkomponowane w nową część obiektu.

W czasie prac budowlanych w adaptowanej, zabytkowej części budynku, zawaliła się ściana o długości 15 metrów oraz stropy na wysokości trzech kondygnacji. W wypadku zginął jeden robotnik, drugi został ranny.

Projektanta konstrukcji Andrzeja M. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku oskarżyła o nieumyślne doprowadzenie do katastrofy budowlanej. Według śledczych oskarżony nieprawidłowo obliczył nośność ściany, która runęła. Postawiony zarzut dotyczył nieumyślnego doprowadzenia do katastrofy budowlanej, zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.

Oskarżony Andrzej M., który od wielu lat projektuje konstrukcje budowlane i ma na swoim koncie m.in. przebudowy zabytkowych obiektów w Gdańsku, od początku nie przyznawał się do zarzutów. W śledztwie wyjaśnił, że do wypadku doszło nie z powodu niewłaściwie wyliczonej nośności, ale w wyniku nieprawidłowego prowadzenia prac na budowie.

Po trwającym kilka lat procesie Sąd Okręgowy w Białymstoku, jako sąd pierwszej instancji, Andrzeja M. uniewinnił. Wziął pod uwagę m.in. opinie tych biegłych powołanych w sprawie, którzy ocenili, że mur miał wady ukryte, które ujawniły się dopiero po katastrofie, a oskarżony nie miał podstaw do przyjęcia, iż takie wady występują, nie dysponując przekrojami poprzecznymi muru.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku Przemysław Wasilewski poinformował, że wyrok zaskarżyła w całości prokuratura. W jej ocenie bowiem, sąd oparł go na niepełnym materiale dowodowym, a np. zeznania świadków czy opinie biegłych analizował w sposób jednostronny, z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów.

Śledczy uważają też, że sąd pominął te okoliczności, które przemawiały na niekorzyść oskarżonego _ przy równoczesnym nadmiernym wyeksponowaniu znaczenia dowodów przemawiających na jego korzyść _.

Dlatego prokurator chce uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Apelację rozpatrzy Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Czytaj więcej w Money.pl
Drugi wypadek w KGHM w ciągu tygodnia Do silnego wstrząsu, który spowodował osunięcia się ziemi i skał, doszło na poziomie 900 metrów pod ziemią.
Przewrócił się ambulans. Są poszkodowani Pięć osób zostało poszkodowanych w wypadku z udziałem karetki pogotowia, do którego doszło przy centrum handlowym w Łodzi.
Ośmiu rannych po zderzeniu z busem Policja podejrzewa, że jeden z samochodów wjechał na skrzyżowanie na czerwony świetle.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)