Do biura wyborczego prezydenta Baracka Obamy w Denver w stanie Kolorado oddano wczoraj strzał, ale żadna ze znajdujących się wewnątrz osób nie odniosła obrażeń - poinformowała policja.
Jak powiedziała policyjna rzeczniczka Raquel Lopez, jeden z pracujących w biurze aktywistów kampanii wyborczej zadzwonił po południu czasu lokalnego na policję z doniesieniem, że pocisk rozbił szybę okienną.
_ - Na razie nikt nie został aresztowany, a śledczy przeglądają zapisy kamery obserwacyjnej, by sprawdzić, czy można zidentyfikować samochód (sprawcy) _ - dodała rzeczniczka. Według niej, był to pojedynczy strzał i nikt nie doznał obrażeń.
Policji nic nie wiadomo na temat ewentualnych gróźb wobec personelu kampanii, ale badane są wszystkie możliwości - zaznaczyła Lopez.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Przenieśli kampanię na Ulicę Sezamkową Wydatki z kasy państwa na amerykańską telewizję publiczną wynoszą 500 milionów dolarów rocznie, co stanowi zaledwie 0,05% corocznego deficytu budżetowego USA. | |
Teraz widać, kto wygrał debatę w USA Po ubiegłotygodniowej debacie telewizyjnej notowania Mitta Romneya idą w górę. | |
"Obama osłabił pozycję USA na świecie" Za to rządy Romneya postrzegane są jako niebezpieczne. Wtedy wzrosłaby aktywność militarna USA, oceniają eksperci. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: