Rosyjscy żołnierze zabraniają Gruzinom udziału w prezydenckich wyborach. Skarga w tej sprawie trafiła już do obserwatorów OBWE, którzy monitorują sytuację w miejscowościach leżących w pobliżu granicy gruzińsko-południowoosetyjskiej.
Zasieki z drutu kolczastego przecinają wieś Dwanij. Jedne domy znajdują się na terenie Gruzji, inne na terenie separatystycznej Osetii Południowej. Po obu stronach tymczasowej granicy mieszkają Gruzini. Tym którzy znaleźli się po stronie Osetyjskiej zabroniono przekraczania granicy i udziału w wyborach prezydenckich.
- _ Rosyjscy żołnierze straszą nas, że jeśli pójdziemy głosować to wsadzą nas do więzienia na kilka lat i wyślą prosto do Rosji _ - skarżą się mieszkańcy przygranicznych wsi. - _ Te zasieki wybudowali rosyjscy żołnierze i zapowiedzieli, że 50 metrów w głąb naszej ziemi wybudują nowe _.
Podobne problemy zgłaszają mieszkańcy jeszcze kilku innych miejscowości. Międzynarodowi obserwatorzy zamierzają napisać o tym w swoich raportach, aby organizacje, które reprezentują upomniały w tej sprawie rosyjskie władze.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Polscy eksperci doradzają Rosjanom Polscy eksperci poruszyli między innymi kwestie związane z uregulowaniami prawnymi, dotyczącymi przeliczania głosów. | |
| Gruzini poszli do urn. Sondaże są jednoznaczne Wygra Margwelaszwili? Według szacunków może liczyć na 40-45 procent głosów. | |
| Polityczny szantaż podczas wyborów w Gruzji Georgij Margwełaszwili zapowiedział, że albo wygrywa w pierwszej turze, albo wycofuje się z udziału w wyborach. |